-
51. Data: 2009-07-06 19:02:23
Temat: Re: kiedy wyłączą NMT ?
Od: Przemyslaw Frasunek <v...@f...lublin.pl>
On 6 Lip, 20:50, Atlantis <m...@w...pl> wrote:
> Ogólnie sporo zależy od oprogramowania. Skype Mobile to chyba
> najbardziej zamulony soft do VoIP na urządzenia mobilne z jakim się
> spotkałem.
Bo Skype stosuje dość rozbudowane techniki, które utrudniają śledzenie
go debuggerem :) M.in. ciągłe liczenie i porównywanie sum kontrolnych
dla wybranych fragmentów kodu.
Dla mnie Skype jest akurat kiepskim przykładem fajnego klienta VoIP.
Jego główną zaletą jest łatwość używania przez ludzi nietechnicznych.
> Oczywiście gdy VoIP zacznie być komunikacyjnym standardem, a nie
> ciekawostką (IMO to tylko kwestia czasu) zapewne producenci telefonów
> zaczną część operacji (jak kompresja/dekompresja) zaczną załatwiać
> sprzętowo.
Tylko po co? Na procesorze 400 MHz można kodować wideo w czasie
rzeczywistym, a nie tylko dźwięk.
-
52. Data: 2009-07-06 20:41:51
Temat: Re: kiedy wyłączą NMT ?
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Przemyslaw Frasunek pisze:
> Bo Skype stosuje dość rozbudowane techniki, które utrudniają śledzenie
> go debuggerem :) M.in. ciągłe liczenie i porównywanie sum kontrolnych
> dla wybranych fragmentów kodu.
A nie znasz jakiegoś sprawdzonego rozwiązania, które działałoby na
współczesnych PDA/Smartfonach? Współćzesnych, czyli paradoksalnie
zazwyczaj mniej wydajnych niż tych sprzed 3-4 lat. ;)
> Tylko po co? Na procesorze 400 MHz można kodować wideo w czasie
> rzeczywistym, a nie tylko dźwięk.
IMO pewne podstawowe funkcje powinny być realizowane sprzętowo celem
odciążenia głównego procesora, który w nowoczesnym multimedialnym
urządzeniu mobilnym może przecież być dość mocno obciążony (odtwarzanie
filmu, nawigacja samochodowa albo gra w coś w stylu Terminator Salvation
z iPhone'a ;P). Odbieram rozmowę, nawigacja się minimalizuje, a ja nie
przejmuję się tym, że koder nie wyrabia i nie możemy się z rozmówcą
dogadać. ;)
-
53. Data: 2009-07-06 21:02:37
Temat: Re: kiedy wyłączą NMT ?
Od: Przemyslaw Frasunek <v...@f...lublin.pl>
On 6 Lip, 22:41, Atlantis <m...@w...pl> wrote:
> A nie znasz jakiegoś sprawdzonego rozwiązania, które działałoby na
> współczesnych PDA/Smartfonach? Współćzesnych, czyli paradoksalnie
> zazwyczaj mniej wydajnych niż tych sprzed 3-4 lat. ;)
Nie znam. Używałem tylko wbudowanego w Nokię klienta SIP. Działał
bardzo przyzwoicie, mimo kiepskiego CPU.
> z iPhone'a ;P). Odbieram rozmowę, nawigacja się minimalizuje, a ja nie
> przejmuję się tym, że koder nie wyrabia i nie możemy się z rozmówcą
> dogadać. ;)
A to już cecha dobrego systemu operacyjnego czasu rzeczywistego. Bo to
takie systemy powinny być stosowane w zastosowaniach embedded, a nie
systemy ogólnego przeznaczenia.
-
54. Data: 2009-07-07 10:53:04
Temat: Re: kiedy wyłączą NMT ?
Od: "Sempiterna" <r...@a...pl>
Użytkownik <b...@n...pl> napisał w wiadomości
news:h2sbv4$k3d$1@node2.news.atman.pl...
>> Spokojnie, nie jest tak źle. Cywilna komunikacja ma się nijak do
>> warunków wojennych. Pamiętaj, że w przypadku wybuchu wojny lub
>> wprowadzenia stanu wojennego jednym z pierwszych działań
>> podejmowanych
>> przez władze jest odebranie obywatelom możliwości swobodnego
>> komunikowania się - odcina się telefony, konfiskuje legalne
>> transceivery, tych nielegalnych szuka się z dużo większym
>> zaangażowaniem
>> niż w czasach pokoju.
>
> Oblężenie Sarajewa. Cała łączność poszła w cholerę. Działa Internet i
> komunikacja z miastem jest utrzymana.
Uderzenie na Bałkanach, chyba nawet w Belgrad od razu... Telnetem
doszedłem do bramki amprnetowej w Belgradzie i nawet udało mi sie przez
chwilę wyjść tam w eter. Zaraz zerwało, bo łącze było słabe bardzo (i to
raczej po drodze a nie tam na miejscu), ale... poszło.
> Pucz Janajewa w Moskwie. NKWD (wtedy pod nazwą KGB) blokuje łączność,
> relacje z puczu idą w świat przez Internet. Telefony i reszta nie
> działa.
OT, bo już nie net... Mgliście sobie przypominam oblężenie parlamentu w
Wilnie, jak to Ruscy rozpaczliwie próbowali nie wypuścić ptaszka z rąk
(znaczy się, satelickiej Litwy), na przemienniku warszawskim gruchnęła
wieść - na przemienniku białostockim :) (kto dawno śledzi grupę, wie, co
... i kto... mi się skojarzyło) :) można pogadać z parlamentarzystami w
Sejmie litewskim, gdzie pracuje stacja amatorska...
(no, taki pra-pra-szczur internetu) Rok... początek lat 90.
--
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
PS. Już nie wspomnę o emitowaniu na falach krótkich, na małej antence
(kawałek drutu jedynie), na własnoręcznie zrobionym nadajniku, w czerwcu
1982 (a wiadomo, co to za okres), piosenek, nieraz bardzo
politycznych... Ale wtedy to netu w .pl nie było :)
-
55. Data: 2009-07-07 11:22:59
Temat: Re: kiedy wyłączą NMT ?
Od: Sawik <s...@n...lubie.spamu.invalid>
On 2009-06-29, vari <v...@p...onet.pl> wrote:
> Tak sobie googluję i znalazłem na jakimś forum jeden post w któym
> użyszkodnik sugerował, że NMT zostanie wyłączone do sierpnia 2009.
> Czy ktoś ma jakieś informacje (mogą być plotki i może być na priv:
> varicap(małpa)wp.pl) na ten temat ?
Tez gdzies to slyszalem, ze do konca sierpnia 2009 maja zlikwidowac
radiodostepy NMT. W mojej okolicy (Poznan) NMT dziala, choc ruch jest
niewielki.
--
pozdr.
Sawik
-
56. Data: 2009-07-07 21:47:44
Temat: Re: kiedy wyłączą NMT ?
Od: "Sempiterna" <r...@a...pl>
Użytkownik "vari" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h2slv3$ngm$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Obiekcji nie miałem (poza tym i tak takie otrzymałem polecenie) bo z
> tak dużą mocą pracują już w tym paśmie krótkofalowcy (a wiec łączność
> mało wrazliwa).
> Bardziej mnie obchodziło to co będzie się działo z autoalarmami
> (piloty do nich).
> Zazwyczaj w pilotach w tamtych czasach był generator VFO i modulacja
> impulsowa.
> VFO lubiło pływać więc w samochodach były odbiorniki superreakcyjne
> (wrażliwe na każdy sygnał +/- 1 MHz conajmniej).
Robiłem kiedyś w Wesołej (jak jeszcze nie stalą sie dzielnicą Warszawy)
próby z ATV, na paśmie 70 cm właśnie. Przy remizie, gdzie próby się
odbywały, jeden pan bardzo chcial pojechać swym samochodem, ale nie
mógł... bo mu się alarm jakoś tak dziwnie :) nie chciał rozbroić... :)
Aż musiał przyjechać serwis i rozblokować samochód... :P
> No i taki wóz TVP na pewno powodował że nikt w poblizu alarmu nie
> przełączył (włączyl czy wyłączył).
> No ale skoro i krótkofalowcy powodowali czasem podobny problem to ja
> zaprogramowałem te radia i szefostwo je TVP sprzedało.
> Oczywiście panu "technicznemu" zwróciłem uczciwie uwagę na
> nielegalność używania tegoż - nie było to użycie ani amatorskie ani w
> służbie stałej (ta jest na tym paśmie też I wazności) jak i nie było
> to radiolokacją (też I waznosci w PL).
> Pan techniczny z uśmiechem powiedzial że "nam to mogą naskoczyć".
Ktoś mi kiedyś opowiadał o pewnym ujebliwym CB-erze, który że tak
powiem, zakłócał był, eufemistycznie mówiąc. Ale koledzy krótkofalowcy
poradzili sobie - beama ze sporym zyskiem kierunkowo na CB-era, do pieca
trzy kilogramy waty i srrruuuu - nośną prosto w antenę zakłócacza...
CB-er już się nie odezwał, szpilka w kablu okazała się już niepotrzebna
:)
> No i z uśmiechem się rozstaliśmy.
Aż panom też sie trafi, że okoliczni krótkofalowcy coś do pieców
podorzucają i aż może pogotowie elektryczne będzie musiało przyjechać,
bo wypalantuje główna linia zasilająca odcinek... :P
I zobaczymy, kto komu naskoczy. (o pluskiewkach zręcznie popodrzucanych
"w oku cyklonu" nie wspomnę) :)
--
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
-
57. Data: 2009-07-07 21:49:13
Temat: Re: kiedy wyłączą NMT ?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 06 Jul 2009 10:24:52 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
>b...@n...pl wrote:
>> Pucz Janajewa w Moskwie. NKWD (wtedy pod nazwą KGB) blokuje łączność,
>> relacje z puczu idą w świat przez Internet. Telefony i reszta nie działa.
>
>Co do Sarajewa, to się nie wypowiadam, bo nie wiem. ale Moskwa w 1991
>roku? Internet? Chyba coś Ci się....
Moze niekoniecznie - internet w nielicznych miejscach mogl byc.
I moze wlasnie dlatego ze nielicznych wladze nie pomyslaly ze jest
inna droga komunikacji.
J.
-
58. Data: 2009-07-07 22:39:31
Temat: Re: kiedy wyłšczš NMT ?
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
J.F. wrote:
>>> Pucz Janajewa w Moskwie. NKWD (wtedy pod nazwą KGB) blokuje łączność,
>>> relacje z puczu idą w świat przez Internet. Telefony i reszta nie działa.
>> Co do Sarajewa, to się nie wypowiadam, bo nie wiem. ale Moskwa w 1991
>> roku? Internet? Chyba coś Ci się....
>
> Moze niekoniecznie - internet w nielicznych miejscach mogl byc.
> I moze wlasnie dlatego ze nielicznych wladze nie pomyslaly ze jest
> inna droga komunikacji.
>
Jedyne, co znalazłem, to:
The software that defined the Relcom in the beginning was the UUCP suite
of protocols (Unix to Unix CoPy) which provided slower data transfer
than the Internet's TCP/IP suite. The Relcom also possessed an
international link--a dial-up UUCP link to an EUnet host in Finland was
established in August 1990. This link turned out to be an asset that
helped the Relcom overcome its limited role of serving a handful of
Moscow-based scientific-users. During the attempted coup d'etat in
August of 1991, the Relcom operators were very active in informing the
world about the events in Moscow, and Russia about the world's reaction
to the coup (see Travica & Hogan, 1992).
Jeżeli to było UUCP+Dial-up, to jak wojskowi odcięli telefony, to szanse
na łączność były marne. Jedyna wzmianka o przekazwaniu informacji o
puczu pochodzi z dzieła Traviki i Hogana z 1992 roku.
Więc raczej należy to traktować jako urban legend. Pierwszy - stały i
dedykowany dostęp do internetu powstał w 1993 roku (EUNet/Relcom).
-
59. Data: 2009-07-08 06:37:12
Temat: Re: kiedy wyłączą NMT ?
Od: "vari" <v...@p...onet.pl>
> Ktoś mi kiedyś opowiadał o pewnym ujebliwym CB-erze, który że tak
> powiem, zakłócał był, eufemistycznie mówiąc. Ale koledzy krótkofalowcy
> poradzili sobie - beama ze sporym zyskiem kierunkowo na CB-era, do pieca
> trzy kilogramy waty i srrruuuu - nośną prosto w antenę zakłócacza... CB-er
> już się nie odezwał, szpilka w kablu okazała się już niepotrzebna :)
To akurat jest urban legend.
Zauważ jakie pole ma wokół swej anteny (powiedzmy kilkanaście cm od niej)
radiotelefon CB z mocą 4W.
Ogromne (swieci się świetlówka).
A ja praktycznie stykałem antenami (ale obie były w termokurczu więc
odizolowane były galwanicznie) nadający i odbierajacy radiotelefon (to samo
z UKFkami 5W). I nic. Zero uszkodzeń.
Jedynie zbliżeniowe mierniki częstotliwości JEDNEJ z firm uszkadzały się
(MOSFET wejsciowy).
Ja też tę baję słyszałem ale wiem że to bajka.
> Aż panom też sie trafi, że okoliczni krótkofalowcy coś do pieców
> podorzucają i aż może pogotowie elektryczne będzie musiało przyjechać, bo
> wypalantuje główna linia zasilająca odcinek... :P
> I zobaczymy, kto komu naskoczy. (o pluskiewkach zręcznie popodrzucanych "w
> oku cyklonu" nie wspomnę) :)
Nikt nikomu nie skoczy.
Krotkofalowcy to zawsze byli tylko mocni w gębie (nawet w czasach gdy i ja
nalezałem do tego grona).
Teraz gdy Ministerstwo Środowiska chce wprowadzić restrykcyjne przepisy i
mieli słać protesty to okazuje się, że ostateczna wejsja rozporządzenia
będzie może o 5% łagodniejsza niż projekt.
Dziś krotkofalowcy sie nie liczą (kiedyś wielu z nich to byli różni wojskowi
itp działacze).
Teraz oni są emerytami a młodsi urzędnicy nawet nie potrafli by znaleźć
wśród znajomych kogoś z tą pasją.
Na dodatek ciągle sie boją że im będą pasma KF zabierać.
Bzdura ! Nawe rozszrzają jak niedawno 7000-7100 kHz do 7000-7200 kHz.
Już niedługo będą mieć 5,2 MHz oraz 70 MHz (u nas). Co do 3,4 GHz to wątpię
(mimo że wnioskują).
Teraz komercyjni uzytkownicy mają w nosie KF i niski UKF.
Głód jest na UHF i mikrofale.
Dlatego nawet 144 Mhz jest niezagrożone ale nie powiedział bym tego o 430
MHz.
W Danii amatorzy mają 432-438 Mz tylko.
U nas oprocz amatorów w tym paśmie też ze statusem PIERWSZEJ WAŻNOŚCI (czyli
takim samm jak amatorzy) jest służba stała.
UKE wywiesza czasem listę wydanych zezwoleń.
Corz więcej firm dostaje kanaly na 433, 434 lub 436 MHz dla linków (nie
tylko danych ale czasem i glosowych np do spinania dwóch przemienników na
160 MHz w sąsiednich miasteczkach).
Są to pozwolenia 15W.
I gdy jest konflikt z amatorami to wiesz co się dzieje ? UKE wydaje decyzję
amatorowi (bez krawata i awanturujacemu się) ZABRANIAJACĄ kozystania z
zakłócanego kanału. Bo amator ma całe pasmo 10 MHz szerokosci a komercyjny
tylko ten kanał.
Z 3,4 GHz będzie tak, że komrecyjni nie zgodzą się na amatorów nawet na
zasadzie drugiej ważności. Tam są radiodostępy i nikt ne chce zakłóceń.
Dlatego jeśli coś dostaniemy to tam gdzie już komrecja tego nie potrzebuje
(niski UKF i KF).
Już mamy 136 kHz a planje się 500 kHz dla amatorów.
Były pogłoski o 40 MHz (w wąskim zakresie ISM) ale tu chyba nie będzie zgody
bo ten ISM niby jest ale są tam też urządzenia LPD i nikt nie chce sytuacji
z 433 MHz gdzie były walki amatorów z LPD (jak te autoalarmy).
Mamy od kilku dni nowe PT i nowe definicje użytkowników widma radiowego
(zamiast "rządowe" ma być "wojskowe") i na tą nowelizację czekał UKE aby
przystąpić do opracowywania nowej KTPC (gdzie amatorzy zyskaą nowe pasma).
Protokoły po ostatniej WRC też już są wiec jeśli nie teraz to po wakacjach
zaczną zestawiac nową KTPC i być może do końca roku ogłoszą i wejdzie w
życie.
vari
-
60. Data: 2009-07-11 07:46:35
Temat: Re: kiedy wyłcz NMT ?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 08 Jul 2009 00:39:31 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
>J.F. wrote:
>> Moze niekoniecznie - internet w nielicznych miejscach mogl byc.
>> I moze wlasnie dlatego ze nielicznych wladze nie pomyslaly ze jest
>> inna droga komunikacji.
>>
>Jedyne, co znalazłem, to:
>The software that defined the Relcom in the beginning was the UUCP suite
>of protocols (Unix to Unix CoPy) which provided slower data transfer
>than the Internet's TCP/IP suite. The Relcom also possessed an
>international link--a dial-up UUCP link to an EUnet host in Finland was
>established in August 1990.
>
>Jeżeli to było UUCP+Dial-up, to jak wojskowi odcięli telefony, to szanse
>na łączność były marne.
Z tym ze Relcom zaczal sie w instytucie Kurczatowa - mogli miec
rzadowe telefony :-) Oraz linie dzierzawione poza Moskwe, czy lacza
satelitarne.
>Więc raczej należy to traktować jako urban legend. Pierwszy - stały i
>dedykowany dostęp do internetu powstał w 1993 roku (EUNet/Relcom).
Z tym stalym laczem to chetnie bym sprawdzil.
A jeszcze byl BITNET/EARN
http://ru.wikipedia.org/wiki/BITNET
Tylko nie potrafie sie doczytac kiedy sie podlaczyli na stale ..
zreszta nie musieli, Bitnet dzialal i pociagiem i samolotem ..
J,