Dnia Wed, 8 Sep 2010 15:41:10 +0000 (UTC), Mathew Kosecki napisał(a):

>
> Już Cię nacięli, nie zrobisz downgradu - tracisz mistyczną moc naklejki "a
> moja nowa kia ceed ma 7 lat gwarancji".

Nie 7 lat tylko 150 000 km a tu już różnica szczególnie przy dieslu ;)

--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[Astra G '1,6 16V] [SY]

do góry

huri_khan <s...@s...pl> napisał(a):

> Dnia Wed, 8 Sep 2010 15:41:10 +0000 (UTC), Mathew Kosecki napisał(a):
>
> >
> > Już Cię nacięli, nie zrobisz downgradu - tracisz mistyczną moc naklejki "a
> > moja nowa kia ceed ma 7 lat gwarancji".
>
> Nie 7 lat tylko 150 000 km a tu już różnica szczególnie przy dieslu ;)
>

Racja. Zresztą w dzisiejszych czasach to norma w taki czy inny sposób
wyrolować klienta. Ale z taką naklejką bym nie jeździł :-) za reklamę na aucie
to się płaci :-D

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Gabriel 'wilk'" <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:

> To po co mi taka gwarancja i wielkie haslo eklamowe na szybie kazdej
> kianki i w mediach, skoro za symboliczny 1pln mozna miec gwarancje na cale
> auto na okred 5 lat

Jasne.
Za 1 zł.
W promocji chyba.
Ode mnie chcieli coś koło 3 tys za trzeci (i chyba czwarty też - ale
pewności nie mam) rok.

do góry

Użytkownik Cavallino napisał:

> Użytkownik "Gabriel 'wilk'" <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>
> napisał w wiadomości news:
>
>> To po co mi taka gwarancja i wielkie haslo eklamowe na szybie kazdej
>> kianki i w mediach, skoro za symboliczny 1pln mozna miec gwarancje na
>> cale auto na okred 5 lat
>
>
> Jasne.
> Za 1 zł.
> W promocji chyba.
> Ode mnie chcieli coś koło 3 tys za trzeci (i chyba czwarty też - ale
> pewności nie mam) rok.
Hehe, pewnie dlatego tak drogo chcieli od ciebie za ta dodatkowa gwarancje, bo
wiedzieli ze
popsujesz Megi :-) ;P
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

Użytkownik "Gabriel 'wilk'" <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:i6a2li$3p7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Cavallino napisał:
>
>> Użytkownik "Gabriel 'wilk'" <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>
>> napisał w wiadomości news:
>>
>>> To po co mi taka gwarancja i wielkie haslo eklamowe na szybie kazdej
>>> kianki i w mediach, skoro za symboliczny 1pln mozna miec gwarancje na
>>> cale auto na okred 5 lat
>>
>>
>> Jasne.
>> Za 1 zł.
>> W promocji chyba.
>> Ode mnie chcieli coś koło 3 tys za trzeci (i chyba czwarty też - ale
>> pewności nie mam) rok.
> Hehe, pewnie dlatego tak drogo chcieli od ciebie za ta dodatkowa
> gwarancje, bo wiedzieli ze popsujesz Megi :-) ;P

Raczej wiedzieli jakie gówno wyprodukowali i sprzedali.
Najwięcej awarii Meganka zaliczyła jeszcze w trakcie gwarancji, tej
dwuletniej.
W sumie zawsze brałem przedłużone gwarancje, tym razem dałem sobie luz, bo
jak to w Renault mieli kretyńskie zasady sprzedaży.
W zamian zafundowałem sobie gaz, który by się kłócił z tą gwarancją
przedłużoną.

do góry

Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl>
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości
>>>> No to co - do sadu ?
>>>Jak turbina padnie - oczywiście że tak.
>>>Na razie po prostu nie pozwolę nic wgrywać do auta, jeśli nie
>>>zagwarantują
>>>pisemnie powrotu do starej wersji gdy nie będę zadowolony.
>> Myslisz ze beda Cie pytac ?
>> Prosze zostawic auto do przegladu i przyjsc za dwie godziny :-)
> Ostrzegli mnie ostatnim razem, więc już teraz od auta nie odejdę.
> ;-)

I myslisz ze zauwazysz jak ci odkrecaja oprogramowanie, przynosza
z magazynu nowe i zabronisz je przykrecic ?:-)

J.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:

>>>>Na razie po prostu nie pozwolę nic wgrywać do auta, jeśli nie
>>>>zagwarantują
>>>>pisemnie powrotu do starej wersji gdy nie będę zadowolony.
>>> Myslisz ze beda Cie pytac ?
>>> Prosze zostawic auto do przegladu i przyjsc za dwie godziny :-)
>> Ostrzegli mnie ostatnim razem, więc już teraz od auta nie odejdę. ;-)
>
> I myslisz ze zauwazysz jak ci odkrecaja oprogramowanie, przynosza z
> magazynu nowe i zabronisz je przykrecic ?:-)

Myślę, że jak tylko się podepną do kompa pokładowego to z miejsca im tą
wtyczkę wyciągnę.

do góry

Użytkownik "Robert Rędziak" <r...@g...wkurw.org> napisał
> On Wed, 8 Sep 2010 07:33:06 +0200, Agent <w...@o...ue>
>> Jakby sie potwierdziło to to by było grube. Bo akcje serwisowe
>> mające na
>> celu poprawe to nie wstyd ale pogorszenie (nawet w wyniku
>> polepszenia czegoś
>> innego) to już nie przystoi.
> To samo zrobiło Subaru w przypadku zarzynanych w dieslach
> sprzęgieł.

Ale o co tu chodzi - nie potrafia przetestowac dobrze na etapie
prototypu, czy okazuje sie ze europejski styl jazdy jest zblizony
do rajdowego, czy zaskoczyla ich przebieg i wieloletnia gwarancja
?

J.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i6adnu$2im$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Robert Rędziak" <r...@g...wkurw.org> napisał
>> On Wed, 8 Sep 2010 07:33:06 +0200, Agent <w...@o...ue>
>>> Jakby sie potwierdziło to to by było grube. Bo akcje serwisowe mające na
>>> celu poprawe to nie wstyd ale pogorszenie (nawet w wyniku polepszenia
>>> czegoś
>>> innego) to już nie przystoi.
>> To samo zrobiło Subaru w przypadku zarzynanych w dieslach sprzęgieł.
>
> Ale o co tu chodzi - nie potrafia przetestowac dobrze na etapie prototypu,
> czy okazuje sie ze europejski styl jazdy jest zblizony do rajdowego, czy
> zaskoczyla ich przebieg i wieloletnia gwarancja ?

Usterki wszędzie się zdarzają.
Problem nie leży w nich, tylko w nieodpowiednich osobach w zarządzie, którym
się wydaje że zepchnięcie problemu na klienta poprawi im wyniki (tutaj
zmiejszy koszty serwisu).
W krótkim okresie może tak, ale w dłuższym skończy się tak jak ze mną i
Renault.

do góry

On Thu, 9 Sep 2010 12:43:20 +0200, J.F.
<j...@p...onet.pl> wrote:

> Ale o co tu chodzi - nie potrafia przetestowac dobrze na etapie
> prototypu, czy okazuje sie ze europejski styl jazdy jest zblizony
> do rajdowego, czy zaskoczyla ich przebieg i wieloletnia gwarancja
> ?

Chodzi o to, że w czterołapie nie wolno dopuszczać do poślizgów
sprzęgła. Do tego dochodzi niezbyt przyjazna charakterystyka
(trudno nie zadławić silnika ruszajac bez gazu) i podobno taka
sobie jakość samych sprzęgieł/dwumasów. Najprościej było im
zmienić charakterystykę -- zdjęli trochę momentu z dołu, żeby
nawet przy przegazowaniu sprzęgło nie dostawało tak w zadek.

r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry