-
11. Data: 2013-01-25 13:02:02
Temat: Re: joystick cyfrowy
Od: "LPPL" <l...@u...pl>
Użytkownik "Andy Niwinski"
>> nigdy nie potrafilem grac na takich joyach. joy musi dobrze lezec w dloni
>> a nie jakis patyk i kulka :D
>>
> Prawdziwy Joy, taki z Arcade Video Game to właśnie tylko patyk i kulka. Te
> "dobrze leżące" to odpustowe zabawki. Tu masz prawdziwy Joystick:
Prawdziwy? Ogólnie wiadomo, że prawdy są trzy a ta akurat "zalatuje" mi tą
najważniejszą, ostatnią;)
Pamiętam pierwsze atari i manipulatory w kształcie kwadratowej doniczki,
zwężającej się do dołu, bez przyssawek, z patykiem bez kulki i fajerem w
podstawie. Ani to postawić, ani trzymać w ręku:
http://www.the-liberator.net/site-files/retro-games/
hardware/Atari-XE/atari-xe-joystick.htm
Chociaż miał jedną zaletę. Pamiętam sąsiadkę, która przychodziła do nas
pograć w jakąś sportwą, bodajże olimpijską grę, w której aby rozpędzić
zawodnika trzeba było machać energicznie tym patykiem na boki. Kobieta miała
duże niebieskie oczy i zwyczaj trzymania między nimi dzoja. Robiła to z tak
wielkim zaangażowaniem, że nie udało mi się z nią nigdy wygrać. Nie byłem po
prostu w stanie śledzić akcji na ekranie...
Potem nadeszła era quicków, ta cała zabawa w wycinanie i wstawienie
krzyżakowych blaszek, nocne kuchenne kradzieże i przystosowywanie przyssawek
z sokowirówek i innego sprzętu agd - ale prawdziwa rewolucja to były dzoje z
mikroprzełącznikami. To już była full ameryka;)
LP
-
12. Data: 2013-01-25 13:17:18
Temat: Re: joystick cyfrowy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-01-25 13:02, Użytkownik LPPL napisał:
>>> nigdy nie potrafilem grac na takich joyach. joy musi dobrze lezec w dloni
>>> a nie jakis patyk i kulka :D
>>>
>> Prawdziwy Joy, taki z Arcade Video Game to właśnie tylko patyk i kulka. Te
>> "dobrze leżące" to odpustowe zabawki. Tu masz prawdziwy Joystick:
>
> Prawdziwy? Ogólnie wiadomo, że prawdy są trzy a ta akurat "zalatuje" mi tą
> najważniejszą, ostatnią;)
Masz racje. Jako wiekowy użytkownik komputerów (zaczynałem w latach
osiemdziesiątych) uważam że joy trzymany całą dłonią jest nieprecyzyjny.
I nie jest to tylko moja opinia, duże lepsze wyniki w grach osiągali
ludzie którzy lewą ręką trzymali podstawkę i naciskali fire umieszczone
na tej podstawce a palcami prawej ręki sterowali drążkiem niż
ludzie trzymający drążek w dłoni i dodatkowo naciskali na tym
drążku palcami tej samej dłoni fire.
Joye z wyprofilowanym pod rękę drążkiem sprawdzały się tylko
w symulatorach lotu ale nie we wszystkich, w niektórych jednak
precyzja sterowania była ważniejsza. :-)
Pozdrawiam
-
13. Data: 2013-01-25 14:57:34
Temat: Re: joystick cyfrowy
Od: "Andy Niwinski" <a...@i...pl>
"LPPL" <l...@u...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:kdts8o$ovl$1@node2.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Andy Niwinski"
>
>>> nigdy nie potrafilem grac na takich joyach. joy musi dobrze lezec w
>>> dloni a nie jakis patyk i kulka :D
>>>
>> Prawdziwy Joy, taki z Arcade Video Game to właśnie tylko patyk i kulka.
>> Te "dobrze leżące" to odpustowe zabawki. Tu masz prawdziwy Joystick:
>
> Prawdziwy? Ogólnie wiadomo, że prawdy są trzy a ta akurat "zalatuje" mi tą
> najważniejszą, ostatnią;)
>
To bardzo źle Ci zalatuje. To jets jedyny słuszny i prawdziwy joystick:
http://www.google.de/imgres?hl=de&newwindow=1&safe=o
ff&client=firefox-a&hs=co5&sa=X&tbo=d&rls=org.mozill
a:de:official&biw=1680&bih=891&tbm=isch&tbnid=PIq7bA
o6-ep1NM:&imgrefurl=http://www.arcadomaniashop.com/A
rcade-Joystick-Japan&docid=wXI7SCqllEhF1M&imgurl=htt
p://www.arcadomaniashop.com/WebRoot/Store/Shops/es11
5644_ArcadomaniaShop/49A9/9742/F88E/CA19/403D/50ED/8
960/151F/Arcade_0020_Joystick_0020_Japan.jpg&w=2592&
h=1944&ei=TY8CUc73M8OFhQeM2IGoAQ&zoom=1&iact=hc&vpx=
4&vpy=128&dur=161&hovh=194&hovw=259&tx=82&ty=72&sig=
112399266414465370914&page=1&tbnh=142&tbnw=185&start
=0&ndsp=44&ved=1t:429,r:0,s:0,i:82
-
14. Data: 2013-01-26 19:42:37
Temat: Re: joystick cyfrowy
Od: "LP" <l...@u...pl>
Użytkownik "RadoslawF"
> Dnia 2013-01-25 13:02, Użytkownik LPPL napisał:
>
>>>> nigdy nie potrafilem grac na takich joyach. joy musi dobrze lezec w
>>>> dloni a nie jakis patyk i kulka :D
>>>>
>>> Prawdziwy Joy, taki z Arcade Video Game to właśnie tylko patyk i kulka.
>>> Te "dobrze leżące" to odpustowe zabawki. Tu masz prawdziwy Joystick:
>>
>> Prawdziwy? Ogólnie wiadomo, że prawdy są trzy a ta akurat "zalatuje" mi
>> tą najważniejszą, ostatnią;)
>
> Masz racje. Jako wiekowy użytkownik komputerów (zaczynałem w latach
> osiemdziesiątych) uważam że joy trzymany całą dłonią jest nieprecyzyjny.
> I nie jest to tylko moja opinia, duże lepsze wyniki w grach osiągali
> ludzie którzy lewą ręką trzymali podstawkę i naciskali fire umieszczone
> na tej podstawce a palcami prawej ręki sterowali drążkiem niż
> ludzie trzymający drążek w dłoni i dodatkowo naciskali na tym
> drążku palcami tej samej dłoni fire.
> Joye z wyprofilowanym pod rękę drążkiem sprawdzały się tylko
> w symulatorach lotu ale nie we wszystkich, w niektórych jednak
> precyzja sterowania była ważniejsza. :-)
Ale zaraz potem gry ewoluowały i trzeba było jedną ręką sterować a drugą
czasem klepać po klawiaturze, więc wyboru i tak nie było.
Poza tym używanie obu rąk utrudniało regularne przyjmowanie płynów (a w moim
przypadku, wtedy, również wdychanie dymu) a to, jak wiadomo, skutecznie
zabija całą przyjemność płynącą z gry.
LP
-
15. Data: 2013-01-26 21:16:46
Temat: Re: joystick cyfrowy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-01-26 19:42, Użytkownik LP napisał:
>>>> Prawdziwy Joy, taki z Arcade Video Game to właśnie tylko patyk i kulka.
>>>> Te "dobrze leżące" to odpustowe zabawki. Tu masz prawdziwy Joystick:
>>> Prawdziwy? Ogólnie wiadomo, że prawdy są trzy a ta akurat "zalatuje" mi
>>> tą najważniejszą, ostatnią;)
>> Masz racje. Jako wiekowy użytkownik komputerów (zaczynałem w latach
>> osiemdziesiątych) uważam że joy trzymany całą dłonią jest nieprecyzyjny.
>> I nie jest to tylko moja opinia, duże lepsze wyniki w grach osiągali
>> ludzie którzy lewą ręką trzymali podstawkę i naciskali fire umieszczone
>> na tej podstawce a palcami prawej ręki sterowali drążkiem niż
>> ludzie trzymający drążek w dłoni i dodatkowo naciskali na tym
>> drążku palcami tej samej dłoni fire.
>> Joye z wyprofilowanym pod rękę drążkiem sprawdzały się tylko
>> w symulatorach lotu ale nie we wszystkich, w niektórych jednak
>> precyzja sterowania była ważniejsza. :-)
>
> Ale zaraz potem gry ewoluowały i trzeba było jedną ręką sterować a drugą
> czasem klepać po klawiaturze, więc wyboru i tak nie było.
> Poza tym używanie obu rąk utrudniało regularne przyjmowanie płynów (a w moim
> przypadku, wtedy, również wdychanie dymu) a to, jak wiadomo, skutecznie
> zabija całą przyjemność płynącą z gry.
Druga ręka na klawiaturze to było w symulatorach lotniczych.
Co do problemu z zajęciem drugiej łapki to bez przesady, jak grałem
to nie piłem, palenie w graniu nie przeszkadzało, granie w paleniu
też nie.
Pozdrawiam
-
16. Data: 2013-01-27 01:28:39
Temat: Re: joystick cyfrowy
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Sat, 26 Jan 2013 21:16:46 +0100, RadoslawF napisał(a):
>> Ale zaraz potem gry ewoluowały i trzeba było jedną ręką sterować a drugą
>> czasem klepać po klawiaturze, więc wyboru i tak nie było.
>> Poza tym używanie obu rąk utrudniało regularne przyjmowanie płynów (a w moim
>> przypadku, wtedy, również wdychanie dymu) a to, jak wiadomo, skutecznie
>> zabija całą przyjemność płynącą z gry.
>
> Druga ręka na klawiaturze to było w symulatorach lotniczych.
Taki np. Counter-Strike symulatorem lotniczym. Czego to się człowiek nie
dowie. ;D
(ciach...)
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ House: Medical clemency.Interesting. Wilson: Why would you use that word?]
[ House: Because I'm interested. When I'm interested, I describe the things]
[ that make me interested as interesting. ("House M.D. 4x09 Games") ]
-
17. Data: 2013-01-27 01:34:18
Temat: Re: joystick cyfrowy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-01-27 01:28, Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
>>> Ale zaraz potem gry ewoluowały i trzeba było jedną ręką sterować a drugą
>>> czasem klepać po klawiaturze, więc wyboru i tak nie było.
>>> Poza tym używanie obu rąk utrudniało regularne przyjmowanie płynów (a w moim
>>> przypadku, wtedy, również wdychanie dymu) a to, jak wiadomo, skutecznie
>>> zabija całą przyjemność płynącą z gry.
>> Druga ręka na klawiaturze to było w symulatorach lotniczych.
>
> Taki np. Counter-Strike symulatorem lotniczym. Czego to się człowiek nie
> dowie. ;D
W to się gra joystikiem ? cyfrowym ? Czego to się człowiek nie dowie. ;D
Pozdrawiam
-
18. Data: 2013-01-27 03:08:39
Temat: Re: joystick cyfrowy
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Sun, 27 Jan 2013 01:34:18 +0100, RadoslawF napisał(a):
> Dnia 2013-01-27 01:28, Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
>
>>>> Ale zaraz potem gry ewoluowały i trzeba było jedną ręką sterować a drugą
>>>> czasem klepać po klawiaturze, więc wyboru i tak nie było.
>>>> Poza tym używanie obu rąk utrudniało regularne przyjmowanie płynów (a w moim
>>>> przypadku, wtedy, również wdychanie dymu) a to, jak wiadomo, skutecznie
>>>> zabija całą przyjemność płynącą z gry.
>>> Druga ręka na klawiaturze to było w symulatorach lotniczych.
>>
>> Taki np. Counter-Strike symulatorem lotniczym. Czego to się człowiek nie
>> dowie. ;D
>
> W to się gra joystikiem ? cyfrowym ? Czego to się człowiek nie dowie. ;D
Joystickiem cyfrowym w symulator? Czego to się człowiek nie dowie. ;D
Co do narzędzi do grania - widziałem gościa, który w Quake'a śmigał na
tablecie Wacoma. I wtedy to się dopiero zdziwiłem. ;D
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Destroying everything seems like the best option. ]
[ (znalezione w necie) ]
-
19. Data: 2013-01-27 09:45:23
Temat: Re: joystick cyfrowy
Od: "h.w.d.p." <h...@i...yfd>
> Joystickiem cyfrowym w symulator? Czego to się człowiek nie dowie. ;D
a czym niby sie gralo na amidze w symulatory ?
-
20. Data: 2013-01-27 10:02:13
Temat: Re: joystick cyfrowy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-01-27 09:45, Użytkownik h.w.d.p. napisał:
>> Joystickiem cyfrowym w symulator? Czego to się człowiek nie dowie. ;D
>
> a czym niby sie gralo na amidze w symulatory ?
>
Nie wymagaj za dużo od człowieczka który się wtrąca do
rozmowy nie wiedząc o czym ona jest.
Pozdrawiam