-
31. Data: 2010-06-25 16:35:11
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>> Rozumiem, ?e po domu chodzisz w butach nie wa?ne jaka pogoda, a ?ciany
>> s3u?? dzieciakom za tablice?
>
> Głupszych "analogii" na stanie nie miałeś? ;)
Ale nad czym się rozczulasz? Nad kawałkiem ściany z prefabrykatu
pomalowanego farba? Przecież to tylko ściana, modlisz się do niej?
-
32. Data: 2010-06-25 16:35:58
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: to <t...@a...xyz>
krzysiek82 wrote:
> nie ma znaczenia gdzie je trzyma, wszędzie może i powinien wymagać od
> innych tego, żeby jego auto szanowali, zresztą jak każde inne.
No i szanują, ktoś mu na nie napluł, podpalił, wgniótł celowo? Rysy się
zdarzają w takich miejscach, szczególnie na zderzakach, zresztą tak jak
Ci inni napisali w wielu krajach zachodnich jest powszechne zostawianie
auta na luzie żeby dało się lekko przepchnąć zderzakiem.
A jak ktoś ma kolekcję klasycznych aut które pucuje co wieczór to trzyma
je w odpowiednim do tego miejsca i jeździ nimi od święta. Tylko u nas
jest jakiś chory zwyczaj pucowania starych wraków wartych tyle co rower i
robienia z nich obiektów kultu.
--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g
-
33. Data: 2010-06-25 16:36:58
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: to <t...@a...xyz>
BaX wrote:
> Ale nad czym sie rozczulasz? Nad kawa?kiem ?ciany z prefabrykatu
> pomalowanego farba? Przecie? to tylko ?ciana, modlisz sie do niej?
Nie rozczulam się, ale też nie niszczę celowo.
--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g
-
34. Data: 2010-06-25 16:40:59
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>> Ale nad czym sie rozczulasz? Nad kawa3kiem ?ciany z prefabrykatu
>> pomalowanego farba? Przecie? to tylko ?ciana, modlisz sie do niej?
>
> Nie rozczulam się, ale też nie niszczę celowo.
To w czym rózni się od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanego obok?
-
35. Data: 2010-06-25 16:45:42
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: "m" <...@n...pq>
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
news:4c24bb47$0$19165$65785112@news.neostrada.pl...
> U ciebie w domu dzieciaki malują po ścianach bo przecież to tylko ściana,
> w dodatku można ją pomalować TANIEJ jak przerysowane drzwi czy się modlisz
> do niej?
Moje przedszkolaki mazały po scianach i meblach
Twoje tego nie robiły?
-
36. Data: 2010-06-25 16:48:10
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: to <t...@a...xyz>
BaX wrote:
> To w czym rózni sie od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanego
> obok?
A kto go niszczy celowo?
--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g
-
37. Data: 2010-06-25 16:49:15
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: "m" <...@n...pq>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:4c24bb0a$0$2596$65785112@news.neostrada.pl...
> chyba w europie wschodniej ;d i u jakiś flejtuchów t.j włochy.
Jak jest mało miejsca, to zadrapania się zdarzają
Jak miejsca w bród to można parkować bezstresowo
12 zadrapań w rok? To dużo?
To znaczy, ze ponad 350 razy w roku nikt nie zadrapał
To znaczy, ze odsetek zadrapań jest znikomy, raptem 3%
Statystyka i punkt siedzenia.:-)
-
38. Data: 2010-06-25 17:05:47
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: Karol Y <k...@o...pl>
> No i szanują, ktoś mu na nie napluł, podpalił, wgniótł celowo? Rysy się
> zdarzają w takich miejscach, szczególnie na zderzakach, zresztą tak jak
> Ci inni napisali w wielu krajach zachodnich jest powszechne zostawianie
> auta na luzie żeby dało się lekko przepchnąć zderzakiem.
>
> A jak ktoś ma kolekcję klasycznych aut które pucuje co wieczór to trzyma
> je w odpowiednim do tego miejsca i jeździ nimi od święta. Tylko u nas
> jest jakiś chory zwyczaj pucowania starych wraków wartych tyle co rower i
> robienia z nich obiektów kultu.
My tu baju baju, a przecież nie wiadomo jak temato-twórca parkuje.
Czasami widzę jak jakiś zaparkuje 5cm od mojego przodu albo tyłu. Co z
tego, że z drugiej strony wolne, skoro może przyjechać drugi "tak samo"
myślący, a wtedy mam ochotę po prostu ruszyć i pojechać, a nie machać na
10 razy, żeby się wyjechać jakoś bez obcierek dało.
--
Mateusz Bogusz
-
39. Data: 2010-06-25 17:34:05
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-06-25, Stefan Szczygielski <g...@s...eu.org> wrote:
> A jakie są sugestie w sytuacji, kiedy ma się wydzielone miejsce i
> stałego sąsiada, który uporczywie zostawia ślady po swoich drzwiach? Jak
> będzie się pultał, że nie pokryje kosztu klepania i malowania a co
> więcej nie obiecuje poprawy to od razu trzeba mu sprzedać szpadel, czy
> są jakieś formalne sposoby załatwiania tego typu sporów? :/
Wyślij mu wezwanie do zapłaty. Jak nie zapłaci to wytaczasz proces
cywilny.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
40. Data: 2010-06-25 17:41:05
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>> To w czym rózni sie od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanego
>> obok?
>
> A kto go niszczy celowo?
Ten co przepycha obce auto jak to niektórzy proponują, ten co wali drzwiami
w to obok widząc że tam stoi?