-
1. Data: 2010-06-25 09:51:36
Temat: jakis pomysl na parkowanie
Od: "Darek" <d...@o...pl>
Parkuje samochod pod blokiem, z racji duzego oblozenia za kazdym razem w
innym miejscu,
zachowuje rozsadna odleglosc od innych aut - zeby nikomu nie utrudnic
wyjazdu i nie zajmowac tez za duzo miejsca...
tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen przez innych "kierowcow" z
mojego parkingu- zderzaki, drzwi, tablice rejestracyjne (ramki do tablic juz
woze na zapas w bagazniku).
Rotacja na parkingu jest duza - jak przychodze rano po auto to zazwyczaj
obok stoja inne niz wieczorem...
jak poradzic sobie z takim buractwem ?? - dzis mialem znowu rano do wymiany
ramke na tablice i cala pogieta tablice rej- wiec powiedzialem dosyc
1) parking strzezony odpada - za daleko ode mnie
2) kamery w samochodzie?
3) w tym roku chce zmienic auto - moze terenowke/suva max orurowanego z
kazdej strony ?
jakies inne pomysly ?
-
2. Data: 2010-06-25 10:36:30
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Darek pisze:
> tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen przez innych "kierowcow" z
> mojego parkingu- zderzaki, drzwi, tablice rejestracyjne (ramki do tablic juz
> woze na zapas w bagazniku).
witamy w polsce :)
> Rotacja na parkingu jest duza - jak przychodze rano po auto to zazwyczaj
> obok stoja inne niz wieczorem...
> jak poradzic sobie z takim buractwem ??
montaż kamery to chyba jedyne rozwiązanie ale to byś musiał założyć, że
4 kamery i każda w innym kierunku, trochę kosztowne i ciężko zrealizować
taki projekt.
> jakies inne pomysly ?
Poszukaj obcierek na innych autach, takich które mogły być spowodowane
otarciem o twoje auto. Tylko co to da? nic, bo nie złapałeś na gorącym
uczynku :( Najlepiej by było przypilnować. Z doświadczenia wiem, że
takie uszkodzenia powodują paniusie co to ja nie jestem i gbury którzy
nie dbają o swoje auta.
--
krzysiek82
-
3. Data: 2010-06-25 10:38:46
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: Rafał <r...@o...pl>
> jakies inne pomysly ?
>
Zostawiaj auto na luzie, nie zaciągaj ręcznego. Może choć trochę pomoże,
przynajmniej oporu stawiać nie będzie.(uważaj jak masz koła skręcone,
żebyś samochodu na środku ulicy nie znalazł)
Ja parkując w garażu dwa samochody, jeden za drugim, mam łącznie około
10cm luzu, żeby zamknąć drzwi muszę tym drugim samochodem docisnąć ten
pierwszy do ściany, ani w jednym ani w drugim ramki od tablic nie
pękły(zwykłe plastiki). Na jednym samochodzie mam tylko małą ryskę na
lakierowanym zderzaku. A naprawdę nie wjeżdżam delikatnie, czasem zdarza
mi się dość konkretnie przyłożyć w ten pierwszy samochód.
Tak więc nie wiem co na tym Twoim parkingu wyprawiają, może przyuważ z
boku co się dzieje i złap za rękę(w drugiej miej kamerę). Z wewnątrz
auta raczej nie nagrasz zbyt wiele, może nie być widać że ktoś
przerysował bok. Poza tym może trafiasz na jedną i tą samą osobę(albo
kilka, ale nie wiele) - nie sądzę że takich osób jest dużo, w pl raczej
dbają o samochody.
Jeżeli masz smykałkę do elektroniki, możesz spróbować skonstruować
jakieś bardzo czułe urządzenie, jakiś akcelerometr + powiadamianie
dyskretne, będziesz mógł szybko zareagować.
-
4. Data: 2010-06-25 10:42:46
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Rafał pisze:
- nie sądzę że takich osób jest dużo, w pl raczej
> dbają o samochody.
nie zauważyłem żeby dbali, dlatego ludzie kupują sprowadzone.
>
> Jeżeli masz smykałkę do elektroniki, możesz spróbować skonstruować
> jakieś bardzo czułe urządzenie, jakiś akcelerometr + powiadamianie
> dyskretne, będziesz mógł szybko zareagować.
To jest pomysł, powiadomienie na komórkę połączone z alarmem ustawionym
na max wyczulenie, minus czasami nawet jak wiatr zawieje potrafi się
włączyć :/
--
krzysiek82
-
5. Data: 2010-06-25 10:48:22
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: Rafał <r...@o...pl>
On 25.06.2010 10:42, krzysiek82 wrote:
> Rafał pisze:
> - nie sądzę że takich osób jest dużo, w pl raczej
>> dbają o samochody.
>
> nie zauważyłem żeby dbali, dlatego ludzie kupują sprowadzone.
Ale jest też wielu, dla których samochód jest przedmiotem kultu i płaczą
jak jakaś ryska się pojawi.
-
6. Data: 2010-06-25 11:01:26
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Rafał pisze:
> Ale jest też wielu, dla których samochód jest przedmiotem kultu i płaczą
> jak jakaś ryska się pojawi.
>
to nie kult ale zwykła troska o własnoręcznie zarobione i wydane
pieniądze, nie zdenerwowałoby Cię jeśli ktoś by tego nie uszanował?
--
krzysiek82
-
7. Data: 2010-06-25 11:04:49
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
On 2010-06-25 10:36, krzysiek82 wrote:
>
> montaż kamery to chyba jedyne rozwiązanie ale to byś musiał założyć, że
> 4 kamery i każda w innym kierunku, trochę kosztowne i ciężko zrealizować
> taki projekt.
no i trzeba dodać, że te kamerki mu znikną szybciej niż cokolwiek
zarejestruje :)
-
8. Data: 2010-06-25 11:05:24
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
On 2010-06-25 10:38, Rafał wrote:
> Jeżeli masz smykałkę do elektroniki, możesz spróbować skonstruować
> jakieś bardzo czułe urządzenie, jakiś akcelerometr + powiadamianie
> dyskretne, będziesz mógł szybko zareagować.
wystarczy czujnik udarowy ustawiony na dużą czułość - myślę że są gotowe
takie rozwiązania :)
-
9. Data: 2010-06-25 11:38:31
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen
A ja z innej beczki i żartobliwie :-):
Ile to jest "ok. 12 uszkodzeń"? 12 i pół? ;-) Bawią mnie
czasem w TV wiadomości typu "zginęło około 7 osób". To ilu
ich zginęło? 6,8 czy 7,4? ;-))). Zawsze wydawało mi się że
określenie "około" odnosi się do rzędu wielkości....
To tak dla rozluźnienia w piątek ;-))))
Pozdr.
-
10. Data: 2010-06-25 12:10:16
Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
Od: czak norris <c...@n...pl>
W dniu 2010-06-25 10:42, krzysiek82 pisze:
> nie zauważyłem żeby dbali, dlatego ludzie kupują sprowadzone.
Z czystej ciekawości, opowiesz nam o zależności między pochodzeniem auta
(salon PL/sprowadzane), a poziomem dbałości o jego stan?
--
pozdrawiam,
z półobrotu ;-)