-
11. Data: 2010-04-06 13:22:47
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Tue, 6 Apr 2010 03:41:35 -0700 (PDT), plusz napisał(a):
> nówka nie spełnia jednego wymagania - niska utrata wartości.
> chcę kupić takie auto, na którym po 3 latach nie stracę więcej niż 3-4
> tys zł.
Ha, dobre sobie. 40 tys -> 36 tys.? To chyba w miesiąc po zakupie ;)
Utrata będzie spora i pogódź się z tym. Zwłaszcza, jeśli słupy będą się
rzucać na to auto i trzeba będzie je lakierować.
Ja zaś tradycyjnie rzucę coś ze stajni AR ;) 147 spełnia te wymagania poza
utratą wartości (i pewnie kolorem bakłażanowym). Żonie powinno się podobać,
zwłaszcza nowszy model po FL.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
12. Data: 2010-04-06 13:39:51
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Gabriel'Varius' g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl ...
>>>macie pomysły? mi wychodzi BMW1 i Mini.
>>>ale podobno w mini nie widać świateł na skrzyżowaniach - jeszcze nie
>>>sprawdzałem :)
>>>
>> nano, ale on nie ma klimy...
>> Za to nadrabia "efektownym" wygladem... :-P
> I ladnie sie pali/plonie :-)
nie znam, nie wiem - o co chodzi?
-
13. Data: 2010-04-06 13:39:52
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik m ...@n...pq ...
> 3. mała utrata wartości po 3 latach (preferowana cena do 40 tys.)
>
> Jakie auta tracą 7% wartości po 3 latach ?
> Musisz poczekac na hiperinflację
>
zartujesz?
-
14. Data: 2010-04-06 13:58:10
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: Jacek <m...@s...pl>
a klasa
-
15. Data: 2010-04-06 14:14:51
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: plusz <p...@g...com>
On 6 Kwi, 13:22, Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno> wrote:
> Ja zaś tradycyjnie rzucę coś ze stajni AR ;) 147 spełnia te wymagania poza
> utratą wartości (i pewnie kolorem bakłażanowym). Żonie powinno się podobać,
> zwłaszcza nowszy model po FL.
a AR to nie jest bardzo awaryjne auto?
myślałem też o MiTO - wygląda ładnie
--
plusz
www.kalkulatorlokat.pl
-
16. Data: 2010-04-06 14:23:07
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Tue, 6 Apr 2010 05:14:51 -0700 (PDT), plusz napisał(a):
>> Ja zaś tradycyjnie rzucę coś ze stajni AR ;) 147 spełnia te wymagania poza
>> utratą wartości (i pewnie kolorem bakłażanowym). Żonie powinno się podobać,
>> zwłaszcza nowszy model po FL.
>
> a AR to nie jest bardzo awaryjne auto?
Tak bardzo, że do każdego egzemplarza dodają w komplecie lawetę i Passata
jako auto zastępcze.
> myślałem też o MiTO - wygląda ładnie
Też dobry pomysł, ale nie znam rynku wtórnego.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
17. Data: 2010-04-06 14:29:39
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Tue, 6 Apr 2010 05:14:51 -0700 (PDT), plusz napisał(a):
> myślałem też o MiTO - wygląda ładnie
szczególnie ta mała utrata wartości...
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
18. Data: 2010-04-06 14:36:04
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: plusz <p...@g...com>
On 6 Kwi, 13:22, Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno> wrote:
> Ja zaś tradycyjnie rzucę coś ze stajni AR ;) 147 spełnia te wymagania poza
> utratą wartości (i pewnie kolorem bakłażanowym). Żonie powinno się podobać,
> zwłaszcza nowszy model po FL.
alfa jest jednak za duża
wydaje mi się, że mój wybór zbliża się do Fiesty lub Clio (wg różnych
opinii Yaris i Corsa są gorzej wykonane),
Clio jeździłem przez 3 lata kiedyś i byłem bardzo zadowolony
--
plusz
www.kalkulatorlokat.pl
-
19. Data: 2010-04-06 14:40:57
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: to <t...@a...xyz>
plusz wrote:
> wydaje mi się, że stare porsche i mercedesy mogą spełniać to wymaganie -
> ale szukam porad na grupie
Na jedną naprawdę mało popularnej części wydasz więcej niż zyskasz na
niższej utracie wartości. Stare auta dobrych marek to nie jest okazja do
oszczędzania, tylko raczej pojazdy dla konesera lub mechanika, który sam
większość rzeczy naprawi i ma dostęp do tanich części ze szrotów.
--
cokolwiek
-
20. Data: 2010-04-06 14:49:20
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: plusz <p...@g...com>
On 6 Kwi, 14:23, Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno> wrote:
> Tak bardzo, że do każdego egzemplarza dodają w komplecie lawetę i Passata
> jako auto zastępcze.
pewnie nowego passata, bo te B5, to chyba nie były szczególnie udane
-
Nie jestem fanem VW - mam za dużo znajomych w USA i znam ich ocenę
tych aut. Nigdy nie jeździłem, więc nie wypowiadam żadnej skrajnej
opinii.
Mam znajomych którzy jeździli Alfą, sam jeździłem fiatem - umiem
czytać opinie na autocentrum.pl
Uważam, że statystycznie rzecz ujmując, fiat i alfa są jednymi z
najbardziej awaryjnych - nawet w ostatnich latach.
Nie wierzę w stereotypy, ale w suche dane - jeżdżę Laguną III ,
wcześniej miałem Lagunę I, Clio, Punto, Yarisa i jeszcze kilka innych
aut użytkowałem.
Dodam jeszcze, że w mojej ocenie najmniej awaryjne są BMW, jest też
odpowiednio droższe, ale nie za bardzo widzę sens dyskutowania tego na
grupie i wolałbym poprosić o pomoc przy głównym temacie tego wątku.
Dotychczasowe opinie skłaniają mnie do Fiesty a następnie Corsa, Clio,
Yaris, 207 CC - chyba, że doczekam jak na rynek wejdzie Renault
Wind :)
--
plusz
www.kalkulatorlokat.pl