-
1. Data: 2010-04-08 22:17:01
Temat: jakby bateria w pilocie - ale czy na pewno?
Od: "Feromon" <f...@w...pl>
Witam!
Czasami moje VW Golf IV nie otwiera się po użyciu pilota - jakby bateria
padła.
Ale jak otworzę kluczykiem to sekundę potem wszystko działa.
Ostatnio zauważyłem, że jak wyłączę silnik i kręcę się z kwadrans po garażu,
to potem nie mogę zamknąć auta kluczykiem.
Oczywiście po zamknięciu z kluczyka pilot wraca do normy w następnej
sekundzie.
Czy to jakiś mechanizm działania, którego sobie nie uświadamiam?
Będę wdzięczny za porady.
Feromon
-
2. Data: 2010-04-09 02:09:14
Temat: Re: jakby bateria w pilocie - ale czy na pewno?
Od: bobasse <b...@w...pl>
> Ale jak otworzę kluczykiem to sekundę potem wszystko działa.
> Ostatnio zauważyłem, że jak wyłączę silnik i kręcę się z kwadrans po garażu,
> to potem nie mogę zamknąć auta KLUCZYKIEM.
> Oczywiście po zamknięciu z KLUCZYKA pilot wraca do NORMY w następnej
> SEKUNDZIE.
Chętnie bym Ci pomógł ale coś nie czaję Twojego problemu... Możesz
jakoś jaśniej napisać?
-
3. Data: 2010-04-09 02:15:04
Temat: Re: jakby bateria w pilocie - ale czy na pewno?
Od: to <t...@a...xyz>
Feromon wrote:
> Czasami moje VW Golf IV nie otwiera się po użyciu pilota - jakby bateria
> padła.
> Ale jak otworzę kluczykiem to sekundę potem wszystko działa. Ostatnio
> zauważyłem, że jak wyłączę silnik i kręcę się z kwadrans po garażu, to
> potem nie mogę zamknąć auta kluczykiem. Oczywiście po zamknięciu z
> kluczyka pilot wraca do normy w następnej sekundzie.
> Czy to jakiś mechanizm działania, którego sobie nie uświadamiam?
Jak bateria nie działa to po prostu nie działa i samochód jej nie ożywi.
Skoro pilot zwykle nie działa, ale czasem jednak tak, to najwyraźniej
problemem jest coś innego niż bateria.
--
cokolwiek
-
4. Data: 2010-04-09 19:30:28
Temat: Re: jakby bateria w pilocie - ale czy na pewno?
Od: cranky <d...@p...onet.pl>
Dnia 9 Apr 2010 02:15:04 +0200, to napisał(a):
> Feromon wrote:
>
>> Czasami moje VW Golf IV nie otwiera się po użyciu pilota - jakby bateria
>> padła.
>> Ale jak otworzę kluczykiem to sekundę potem wszystko działa. Ostatnio
>> zauważyłem, że jak wyłączę silnik i kręcę się z kwadrans po garażu, to
>> potem nie mogę zamknąć auta kluczykiem. Oczywiście po zamknięciu z
>> kluczyka pilot wraca do normy w następnej sekundzie.
>> Czy to jakiś mechanizm działania, którego sobie nie uświadamiam?
>
> Jak bateria nie działa to po prostu nie działa i samochód jej nie ożywi.
> Skoro pilot zwykle nie działa, ale czasem jednak tak, to najwyraźniej
> problemem jest coś innego niż bateria.
Co za bzdura! Bateria jak sie kończy to zaczyna działać z bliska i jak nie
zadziała po pierwszym przyciśnięciu to za kolejnym na pewno nie - trzeba
chwile odczekać.
Tylko po jakiego gościu zamiast kupić nową baterie za 3 złocisze snuje tu
jakies teorie? WYMIEŃ I BĘDZIESZ WIEDZIAŁ.
-
5. Data: 2010-04-09 20:29:09
Temat: Re: jakby bateria w pilocie - ale czy na pewno?
Od: to <t...@a...xyz>
cranky wrote:
> Co za bzdura! Bateria jak sie kończy to zaczyna działać z bliska i jak
> nie zadziała po pierwszym przyciśnięciu to za kolejnym na pewno nie -
> trzeba chwile odczekać.
A czy on pisał, że działa z bliska, a nie działa z daleka?
--
cokolwiek