eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyjak widać pieszych w deszczu nocą
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 41. Data: 2019-12-16 19:48:44
    Temat: Re: jak widać pieszych w deszczu nocą
    Od: pueblo <n...@n...pl>

    Witaj Shrek, 16 gru 2019 w news:5df7ca71$0$17359$65785112
    @news.neostrada.pl napisałeś/aś:

    > W dniu 16.12.2019 o 19:05, pueblo pisze:
    >
    >>> Proszę cie bardzo. Ale wspominałeś, że skończyło się tak, że jednak
    >>> beknął kierownik?
    >>>
    >> No, podobno tak. I co z tego? Założę się, że policja nie widziała
    >> monitoringu.
    >
    > IMHO błędne założenie. Ale mniejsza o to - marudzisz, że przy nowych
    > przepisach kierownik zostałby uznany winnym a... przy obecnych też
    > został - gdzie twój argument?
    >

    Jaki argument? Ja tu nic nie argumentuję. Został ukarany, bo ktoś
    musiał być winny, a najlepiej kierowcę - kierowca ma OC, ma w ogóle
    samochód, to go stać.
    Za to te nowe przepisy dają pole do popisu do wlepiania mandatów nawet
    jak nic się nie stało. Mozliwe, że sam się przekonasz. No, chyba że
    będziesz wyjeżdzał godzinę wcześniej, żeby mieć czas na kontemplację
    każdego przejścia po drodze.
    >> A nawet jakby widzieli, to pewnie też by dostał wbrew zdrowemu
    >> rozsądkowi - za jakieś "niedostosowanie" "niezachowanie" itp.
    >
    > I słusznie - bo ewidentnie niezachował i niedostosował.
    >
    Taaa i jeszcze nieteleportowanie. Wydaje mi się, że rżniesz głupa.
    Ok. Dla mnie ocena tej sytuacji, to wyznacznik. Jeśli ty ją na serio
    tak oceniasz, to z gruntu się nie dogadamy. Ani ty mnie, ani ja ciebie
    nie przekonam w kwestii relacji pieszy - auta.


  • 42. Data: 2019-12-16 20:16:57
    Temat: Re: jak widać pieszych w deszczu nocą
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.12.2019 o 19:48, pueblo pisze:

    > Jaki argument? Ja tu nic nie argumentuję.

    To po co piszesz?

    > Został ukarany, bo ktoś
    > musiał być winny, a najlepiej kierowcę - kierowca ma OC, ma w ogóle
    > samochód, to go stać.

    A może rzeczywiscie za to, że nie dostosował i nie zachował? Wziąłeś to
    pod uwagę w ogóle.

    >> I słusznie - bo ewidentnie niezachował i niedostosował.
    >>
    > Taaa i jeszcze nieteleportowanie. Wydaje mi się, że rżniesz głupa.

    Nie rżnę. Nawet jeśli nie uznać go za winnego spowodowania
    wypadku/kolizji (co jest dyskusyjne), to akurat to, że nie zachował i
    nie dostosował jest bezdyskusyjne. Więc czemu miałby być dziwne, gdybty
    za to właśnie beknął?

    > Ok. Dla mnie ocena tej sytuacji, to wyznacznik. Jeśli ty ją na serio
    > tak oceniasz, to z gruntu się nie dogadamy. Ani ty mnie, ani ja ciebie
    > nie przekonam w kwestii relacji pieszy - auta.

    Spoko. Jeśli uważasz, że zachował ostrożność i dostosował prędkość do
    słabej jednak widoczności to trudno. Ja uważam, że nie i za _to_
    powinien beknąć. Natomiast co do winy za wypadek jako taki to mam
    mieszane uczucia i zarówno w obecnych jak i postulowanych przepisach
    powinien rozpatrzyć to sąd (choćby dlatego, zeby był czas na znalezienie
    nagrania).


    --
    Shrek


  • 43. Data: 2019-12-16 21:28:20
    Temat: Re: jak widać pieszych w deszczu nocą
    Od: p...@g...com

    Nie ma obowiązku przyjmowania mandatu więc jeśli kierownik się nie poczuwał mógł nie
    przyjąć a sąd a raczej biegły oceniłby winę. Ja dałbym 80/20 dla kierowcy ;-)


  • 44. Data: 2019-12-16 21:31:22
    Temat: Re: jak widać pieszych w deszczu nocą
    Od: pueblo <n...@n...pl>

    Witaj Shrek, 16 gru 2019 w
    news:5df7d829$0$17353$65785112@news.neostrada.pl napisałeś/aś:

    > W dniu 16.12.2019 o 19:48, pueblo pisze:
    >

    >
    >>> I słusznie - bo ewidentnie niezachował i niedostosował.
    >>>
    >> Taaa i jeszcze nieteleportowanie. Wydaje mi się, że rżniesz głupa.
    >
    > Nie rżnę. Nawet jeśli nie uznać go za winnego spowodowania
    > wypadku/kolizji (co jest dyskusyjne), to akurat to, że nie zachował
    > i nie dostosował jest bezdyskusyjne.

    Nie rozumiem. Jeśli nie dostosował, to to jest przyczyna wypadku i jest
    winien. Jeśli nie uznajemy go winnym, to znaczy, że nie można
    powiedzieć że nie dostosował.

    Na moje oko jechał 50 góra 60. Gdyby jechał szybciej, to ta próba
    ominięcia wyglądałaby inaczej.
    Pusta, dobrze oświetlona jezdnia, dwupasmowa.
    To napisz, jak ty byś jechał w takich okolicznościach(czyli prawidłowo,
    gdzie priorytetem jest bezpieczeństwo pieszych, jak rozumiem). W jakiej
    odległości od przejścia, do jakiej prędkości byś zwolnił. No, chyba że
    są inne opcje. Może wcześniejsza zmiana pasa? Poza tym, czy jesteś
    pewien, że tuż przed przejściem nie spojrzałbyś gdzieś indziej - w bok,
    na telefon, itp.
    Sądzisz, że uniknął byś potrącenia w takiej sytuacji? A jeśli nie -
    czułbyś się winny?


  • 45. Data: 2019-12-16 22:04:47
    Temat: Re: jak widać pieszych w deszczu nocą
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.12.2019 o 21:31, pueblo pisze:

    > Nie rozumiem. Jeśli nie dostosował, to to jest przyczyna wypadku i jest
    > winien. Jeśli nie uznajemy go winnym, to znaczy, że nie można
    > powiedzieć że nie dostosował.
    >
    > Na moje oko jechał 50 góra 60. Gdyby jechał szybciej, to ta próba
    > ominięcia wyglądałaby inaczej.

    Jeśli nagranie nie jest przyspieszone ani zwolnione to z google maps
    wychodzi 40metrów w około dwie sekundy. Więc 70, ale to pi razy drzwi.

    Tak czy inaczej w najbardziej optuymistycznej wersji równo z
    ograniczeniem, w pesymistycznej +20. To nie jest szczególnie ostrożnie i
    "dostosowanie". A nie - tam jest 40.

    > Pusta, dobrze oświetlona jezdnia, dwupasmowa.
    > To napisz, jak ty byś jechał w takich okolicznościach
    Pewnie wolniej.

    > (czyli prawidłowo,
    > gdzie priorytetem jest bezpieczeństwo pieszych, jak rozumiem).

    A to pewnie jeszcze wolniej.

    W jakiej
    > odległości od przejścia, do jakiej prędkości byś zwolnił. No, chyba że
    > są inne opcje. Może wcześniejsza zmiana pasa? Poza tym, czy jesteś
    > pewien, że tuż przed przejściem nie spojrzałbyś gdzieś indziej - w bok,
    > na telefon, itp.

    Sorry - chcesz powiedzieć, że wina pieszej, bo się w telefon gapiłeś?

    > Sądzisz, że uniknął byś potrącenia w takiej sytuacji? A jeśli nie -
    > czułbyś się winny?

    Ad 1. Raczej nie
    Ad 2 - braku zachowaniu szczególnej ostrożności - tak.


    --
    Shrek


  • 46. Data: 2019-12-17 08:16:07
    Temat: Re: jak widać pieszych w deszczu nocą
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2019-12-14 o 21:32, p...@g...com pisze:
    > Ziew. Przecież auto z naprzeciwka się zatrzymało więc gdybyś walnął pieszego to
    pudło murowane.

    Który przepis nakazuje się zatrzymać, gdy zatrzymuje się samochód jadący
    z przeciwka?

    Pozdrawiam


  • 47. Data: 2019-12-17 09:16:42
    Temat: Re: jak widać pieszych w deszczu nocą
    Od: "BaX" <n...@g...com>

    > Sorry - chcesz powiedzieć, że wina pieszej, bo się w telefon gapiłeś?
    >

    Wina pieszej bo ona się w telefon gapiła zamiast na to co się dzieje w około
    nawet zanim na to przejście weszła. I teraz wyobraź sobie, że jak takie
    numery dzieją się obecnie powiedzmy okazjonalnie, to po zmianie przepisów
    będą się dziać w proporcjach odwrotnych niż obecnie.

    Wniosek, pieszy i tak zostanie pierdolnięty przez pojazd nawet jak będzie
    miał pierwszeństwo przed, na i nad pasami z tym, że wtedy 'z
    błogosławieństwem przepisu'. Co to zmieni dla kierowcy, też nic bo tak jak
    jest winny, będzie winny.

    A co się zmieni i uderzy w nas wszystkich i pieszych i kierowców, np. tam
    gdzie jest dużo przejśc bez sygnalizacji ruch pojazdów np. autobusów będzie
    spowolniony, o ile to wydłuży czasy przejazdów komunikacją miejską, ile
    przez to wypadnie kursów z rozkadu to się dowiedzą ci którzy korzystają.
    /pewnie będa zadowoleni w uj/



  • 48. Data: 2019-12-17 10:44:26
    Temat: Re: jak widać pieszych w deszczu nocą
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    A jak wrzeszczeć do idiotek: "ty baranico" czy "ty owco"?


    -----
    > kazdy kierowca byl chrzczony: "ty baranie"


  • 49. Data: 2019-12-17 11:18:46
    Temat: Re: jak widać pieszych w deszczu nocą
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2019-12-17 o 10:44 +0100, ąćęłńóśźż napisał:
    > > kazdy kierowca byl chrzczony: "ty baranie"
    >
    > A jak wrzeszczeć do idiotek: "ty baranico" czy "ty owco"?

    "ty maciorko", jeśli już ma być konsekwentnie.

    Mateusz


  • 50. Data: 2019-12-17 11:36:46
    Temat: Re: jak widać pieszych w deszczu nocą
    Od: "BaX" <n...@g...com>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:5df7b926$0$543$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 16.12.2019 o 10:02, pueblo pisze:
    >
    >>
    >> He, he, dobre. Poza tym nerwicy będzie można dostać od tego ciągłego
    >> wypatrywania pieszych
    > Jak kogoś prowadzenie męczy to są ubery i KM.

    Jak przepis wejdzie w życie to i KM i ubery będą poruszać się skokami zająca
    od przejścia do przejścia. Zapewne będzie to miało "ograniczony" wpływ na
    wqrw pasażerów tych środków komunikacji.....


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: