W dniu 2014-10-12 01:11, butek pisze:
> Rozumiem, sobota (niedziela właściwie), ale... nadal nie widzisz?:D

no tak, fakt, się mię pomyliły ciut jednostki :D
I tak dobrze, że nie napisałem GB.

do góry

Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:m1c6sc$gcc$1@node2.news.atman.pl...

> Dragona mam, ale z nim jest ten kłopot, że o ile działa pod AS, to ciężko
> go chyba zmusić do współpracy np. z MkAVR.
>
> Przynajmniej u mnie nie działa. Z tego co czytałem, są problemy z
> sterownikami. No a skoro już mam wybierać, to wolę, żeby mi bezproblemowo
> działał z AS.
> Tyle, że AS na razie używam sporadycznie :)
>
> A może ktoś ma doświadczenie z korzystaniem z Dragona jednocześnie spod
> różnych programów ?

Nie za bardzo wiem o czym dyskutujecie. Nic mi te nazwy nie mówią.
My stosujemy co innego przy uruchamianiu oprogramowania a co innego przy
produkcji.
Przy uruchamianiu to nie wiem - jakiś gotowiec Atmela pozwalający na
debuggowanie (nie moja działka), a przy produkcji własne programatorki.
Własna konstrukcja ma tę zaletę, że się nad wszystkim panuje i kwestia
wgrywania numerów seryjnych, numerów MAC czy CRC może być robiona w locie
bez konieczności opanowywania jakichś bibliotek, czy generowania kolejnych
plików.

Jak było potrzebne PDI (do produkcji nie do uruchamiania) to na szybko z
jakichś starych prototypów zupełnie innych urządzeń zrobiliśmy dwa
programatorki (co za problem machać dwoma pinami zgodnie z opisem) no i jak
na razie ta prowizorka już kilka lat jest w użyciu.
P.G.

do góry