-
1. Data: 2010-01-31 23:22:05
Temat: inne uszkodzenie dysku
Od: Osadnik <o...@w...pl>
Mam dysk WD Green, 320GB, ten z serii myBook. Wiem jakie są istotne
cechy tego dysku ale skupie sie nad czymś innym, dysk targałem często i
gęsto przez dwa lata, po dwóch latach odłożyłem na kwartał na półkę jako
mini backup. Dziś rano podłączyłem by wykopiować część plików i zabrać
na uczelnie. Na uczelni dysk podpiąłem jak gdyby nigdy nic, Zasilacz w
gniazdko, USB i kopiowałem co miałem kopiować. wrzuciłem dysk do torby i
przyjechałem do domu w celu ponownego skorzystania z dysku. niestety coś
chyba nawaliło, sprawdziłem kabel USB - działa. więc zacząłem sie
przysłuchiwać pracy dysku. dysk mogę podłączyć za pomocą przejściówki WD
(FW, SATA, USB) na żadnym z tych złączy dysku nie wykrywał (złącze SATA
jest bezpośrednim złączem do dysku z pominięciem całej wymyślnej
elektroniki przejściówki). Sam dysk pracuje dziwnie, silnik rozkręca
talerze głowica sprawdza czy dysk jest dyskiem po czym po chwili głowica
parkuje a dysk sie wyłącza. Typowe zachowanie dysku jeśli jest tylko
zasilany a dane nie są pobierane. w systemie jest kompletnie niewidoczny
dysk jak i sama przejściówka.
Padło podejrzenie na to że zasilacz mógł zdechnąć(taki mały zasilaczy
impulsowy do dysku: 12V, 2A) W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
płyty głównej ale...
- objawy po podłączeniu zasilania trochę niepokoją bo dawniej czas zanim
się wyłączył był znacznie dłuższy
- co mogło zaszkodzić?
* elektronika dysku jest osłonięta
* niesiony był zwyczajnie w torbie bez żadnych większych przeciążeń czy
uderzeń - tak jak zawsze przez dwa poprzednie lata targany.
* mróz na zewnątrz -8 ale dysk jak przyniosłem miał może ze 2-3*C (leżał
na termosie i w gąbce) ale nie podłączałem go od razu do komputera tylko
poczekałem aż "odtaje".
Czy któryś z tych czynników?
Stąd zagwozdka, czy uległy uszkodzeniu:
- elektronika dysku
- silnik dysku
- zasilacz
- fizyczna struktura wewnętrzna dysku?
Jak upewnić się który to element i czy podejmować się jakieś próby
naprawy czy zrobić sobie z niego ozdobny przycisk do papieru?
Dysk dla mnie miał umiarkowana wartość bo swoje odsłużył, jednak szkoda
bo do targania danych uczelnianych małej wartości był jak znalazł.
-
2. Data: 2010-02-01 10:04:31
Temat: Re: inne uszkodzenie dysku
Od: MAR <m...@s...org>
W dniu 2010.02.01 0:22, Osadnik pisze:
> W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
> go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
> płyty głównej ale...
Pozostaje poczekać, aż będziesz mógł to zrobić.
--
Mar
-
3. Data: 2010-02-01 10:12:24
Temat: Re: inne uszkodzenie dysku
Od: RyAn <r...@k...pl>
W dniu 01-02-2010 00:22, Osadnik pisze:
> Mam dysk WD Green, 320GB, ten z serii myBook. Wiem jakie są istotne
> cechy tego dysku ale skupie sie nad czymś innym, dysk targałem często i
> gęsto przez dwa lata, po dwóch latach odłożyłem na kwartał na półkę jako
> mini backup. Dziś rano podłączyłem by wykopiować część plików i zabrać
> na uczelnie. Na uczelni dysk podpiąłem jak gdyby nigdy nic, Zasilacz w
> gniazdko, USB i kopiowałem co miałem kopiować. wrzuciłem dysk do torby i
> przyjechałem do domu w celu ponownego skorzystania z dysku. niestety coś
> chyba nawaliło, sprawdziłem kabel USB - działa. więc zacząłem sie
> przysłuchiwać pracy dysku. dysk mogę podłączyć za pomocą przejściówki WD
> (FW, SATA, USB) na żadnym z tych złączy dysku nie wykrywał (złącze SATA
> jest bezpośrednim złączem do dysku z pominięciem całej wymyślnej
> elektroniki przejściówki). Sam dysk pracuje dziwnie, silnik rozkręca
> talerze głowica sprawdza czy dysk jest dyskiem po czym po chwili głowica
> parkuje a dysk sie wyłącza. Typowe zachowanie dysku jeśli jest tylko
> zasilany a dane nie są pobierane. w systemie jest kompletnie niewidoczny
> dysk jak i sama przejściówka.
> Padło podejrzenie na to że zasilacz mógł zdechnąć(taki mały zasilaczy
> impulsowy do dysku: 12V, 2A) W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
> go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
> płyty głównej ale...
> - objawy po podłączeniu zasilania trochę niepokoją bo dawniej czas zanim
> się wyłączył był znacznie dłuższy
> - co mogło zaszkodzić?
> * elektronika dysku jest osłonięta
> * niesiony był zwyczajnie w torbie bez żadnych większych przeciążeń czy
> uderzeń - tak jak zawsze przez dwa poprzednie lata targany.
> * mróz na zewnątrz -8 ale dysk jak przyniosłem miał może ze 2-3*C (leżał
> na termosie i w gąbce) ale nie podłączałem go od razu do komputera tylko
> poczekałem aż "odtaje".
> Czy któryś z tych czynników?
> Stąd zagwozdka, czy uległy uszkodzeniu:
> - elektronika dysku
> - silnik dysku
> - zasilacz
> - fizyczna struktura wewnętrzna dysku?
>
> Jak upewnić się który to element i czy podejmować się jakieś próby
> naprawy czy zrobić sobie z niego ozdobny przycisk do papieru?
>
> Dysk dla mnie miał umiarkowana wartość bo swoje odsłużył, jednak szkoda
> bo do targania danych uczelnianych małej wartości był jak znalazł.
We WSZYSTKICH zewnętrznych dyskach które miałem i mam zasilacze po
roku dwóch padały. Nawet w podobno markowym LaCie 500GiB.
Stawiam na zasilacz.
--
pozdrawiam
RyAn
-
4. Data: 2010-02-02 10:32:55
Temat: Re: inne uszkodzenie dysku
Od: Osadnik <o...@w...pl>
MAR pisze:
> W dniu 2010.02.01 0:22, Osadnik pisze:
>> W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
>> go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
>> płyty głównej ale...
>
> Pozostaje poczekać, aż będziesz mógł to zrobić.
>
I to zrobiłem i niestety wynik negatywny.
znaczy czasem dysk startuje ale nadal jest niewidoczny.
nieciekawie, może wymienić elektronikę? Bo co jeszcze można zrobić? Czy
serwis WAD mógłby wysłać samą elektronikę dysku lub ją sprzedać? jest to
część która można samodzielnie wymienić.
-
5. Data: 2010-02-02 22:44:13
Temat: Re: inne uszkodzenie dysku
Od: MAR <m...@s...org>
W dniu 2010.02.02 11:32, Osadnik pisze:
> MAR pisze:
>> W dniu 2010.02.01 0:22, Osadnik pisze:
>>> W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
>>> go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
>>> płyty głównej ale...
>>
>> Pozostaje poczekać, aż będziesz mógł to zrobić.
>>
> I to zrobiłem i niestety wynik negatywny.
> znaczy czasem dysk startuje ale nadal jest niewidoczny.
W biosie go nie widać ?
No to faktycznie, pozostaje tylko wysłać do firmy odzyskującej dane.
--
Mar
-
6. Data: 2010-02-02 22:48:00
Temat: Re: inne uszkodzenie dysku
Od: "tg" <a...@b...cpl>
"Osadnik" <o...@w...pl> wrote in message
news:hk8vkd$jb2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> nieciekawie, może wymienić elektronikę? Bo co jeszcze można zrobić? Czy serwis
> WAD mógłby wysłać samą elektronikę dysku lub ją sprzedać? jest to część która
> można samodzielnie wymienić.
o ile tylko jestes w stanie przebolec utrate danych to ja bym sie w
to nie bawil, zwlaszcza ze za spore (w porownaniu do ceny nowego dysku
np 2,5 calowy WD scorpio 320 GB to 209 pln w komputroniku) pieniadze
bedziesz mial wtedy uzywanego skladaka bez jakiejkolwiek gwarancji
(zakladajac ze podmiana elektroniki wogole pomoze)
-
7. Data: 2010-02-03 08:41:09
Temat: Re: inne uszkodzenie dysku
Od: Osadnik <o...@w...pl>
MAR pisze:
> W dniu 2010.02.02 11:32, Osadnik pisze:
>> MAR pisze:
>>> W dniu 2010.02.01 0:22, Osadnik pisze:
>>>> W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
>>>> go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
>>>> płyty głównej ale...
>>>
>>> Pozostaje poczekać, aż będziesz mógł to zrobić.
>>>
>> I to zrobiłem i niestety wynik negatywny.
>> znaczy czasem dysk startuje ale nadal jest niewidoczny.
>
> W biosie go nie widać ?
> No to faktycznie, pozostaje tylko wysłać do firmy odzyskującej dane.
>
Ano nie widać.
Nie ma co odzyskiwać danych bo to taka "zemsta za pirata" choć dane nie
były pirackie to sie dossałem do map na uczelni i robiłem backup do domu
bo na uczelni a i owszem to można przeglądać całe zasoby bezpośrednio z
dysku sieciowego ale w domu przy słabym łączu i plikach 5MB to nijak.
Ot pokarało mnie :D
-
8. Data: 2010-02-03 08:54:46
Temat: Re: inne uszkodzenie dysku
Od: Osadnik <o...@w...pl>
tg pisze:
> "Osadnik" <o...@w...pl> wrote in message
> news:hk8vkd$jb2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> nieciekawie, może wymienić elektronikę? Bo co jeszcze można zrobić?
>> Czy serwis WAD mógłby wysłać samą elektronikę dysku lub ją sprzedać?
>> jest to część która można samodzielnie wymienić.
>
> o ile tylko jestes w stanie przebolec utrate danych to ja bym sie w
> to nie bawil, zwlaszcza ze za spore (w porownaniu do ceny nowego dysku
> np 2,5 calowy WD scorpio 320 GB to 209 pln w komputroniku) pieniadze
> bedziesz mial wtedy uzywanego skladaka bez jakiejkolwiek gwarancji
> (zakladajac ze podmiana elektroniki wogole pomoze)
Z ciekawości sprawdziłem na stronie WD czy dysk jest jeszcze objęty
gwarancją - ano o dziwo jest tylko ktoś wie gdzie jest dystrybutor
tychże dysków?
Porada do zamiany 3,5" na 2,5" jest kusząca ale trza mieć te 209zł ;)
-
9. Data: 2010-02-04 00:14:01
Temat: Re: inne uszkodzenie dysku
Od: Netx <n...@g...pl>
> Z ciekawości sprawdziłem na stronie WD czy dysk jest jeszcze objęty
> gwarancją - ano o dziwo jest tylko ktoś wie gdzie jest dystrybutor
> tychże dysków?
Jeśli gwarancja WD jest ważna w rejonie Polski to odsyła się
na Szyszkową:
http://support.wdc.com/warranty/rmaaddress.asp?custt
ype=end&lang=en
Najpierw jednak trzeba prawdopodobnie wypełnić zgłoszenie na
stronie WD.
-
10. Data: 2010-02-04 19:57:13
Temat: Re: inne uszkodzenie dysku
Od: Osadnik <o...@w...pl>
Netx pisze:
>> Z ciekawości sprawdziłem na stronie WD czy dysk jest jeszcze objęty
>> gwarancją - ano o dziwo jest tylko ktoś wie gdzie jest dystrybutor
>> tychże dysków?
>
> Jeśli gwarancja WD jest ważna w rejonie Polski to odsyła się na Szyszkową:
> http://support.wdc.com/warranty/rmaaddress.asp?custt
ype=end&lang=en
> Najpierw jednak trzeba prawdopodobnie wypełnić zgłoszenie na stronie WD.
Ale blisko :) z buta normalnie mogę tam z dyskiem iść :)