eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyfotoradarów jest ZA MAŁO
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 82

  • 11. Data: 2010-09-08 10:20:44
    Temat: Re: fotoradarów jest ZA MAŁO
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    > ...bo inaczej jak groźbą tego narodu się chyba nie da wychować...

    Ten narod juz dobrze wychowany - np slupki od tych FR ciagle stoja
    :-)

    > Dziurawa, osiedlowa uliczka. Ograniczenie do 40km/h.
    > A mimo to jakaś skuwrwiała menda trafiła kota.
    > A jak zwolniłem i zacząłem nieszczęsne zwłoki omijać - i przy
    > okazji
    > sprawdzić, czy może jednak nie zwłoki i da się uratować - jakaś
    > tłusta
    > kurwa zaczęła na mnie trąbić...

    Ale co cie tak zbulwersowalo - przejechany kot czy trabienie ?

    J.


  • 12. Data: 2010-09-08 10:23:10
    Temat: Re: fotoradarów jest ZA MAŁO
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "bratPit" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:i67d8t$1k8$1@inews.gazeta.pl...
    > o tu trafiłeś w sedno, zastanawiam się dlaczego FR nie stawiają
    > na uliczkach osiedlowych, u mnie to samo, ograniczenie do 40km/h
    > a standardowa prędkość 'przelotowa' to 70 i więcej km/h, ruch
    > jest dość duży, i taki FR rzeczywiście i realnie wpływałby na
    > poprawę bezpieczeństwa,

    Na przekroczeniu o 29 za malo sie zarabia :-)
    Ale jesli wszyscy tam jada 70 ... to czemu ograniczenie do 40 ?

    Poza tym nie narzekaj - w tym tygodniu akcja "Szkola".

    J.


  • 13. Data: 2010-09-08 10:28:14
    Temat: Re: fotoradarów jest ZA MAŁO
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Artur\(m\)

    >> Od kiedy zmiana pasa jest wykroczeniem? Może zacznij ogarniać auto
    >> zamiast pisać głupoty?
    >
    > ...jakieś widzę masz kłopoty z czytaniem (o myśleniu nie wspomnę)

    Wskaż artykuł PoRD który mówi o tym jak często można zmieniać pas.

    --
    ignorance is bliss


  • 14. Data: 2010-09-08 10:37:08
    Temat: Re: fotoradarów jest ZA MAŁO
    Od: marjan <m...@n...spam.student.agh.edu.pl>

    W dniu 08.09.2010 09:50, Andrzej Lawa pisze:

    >> Akurat mam znajomego, który przy parkowaniu zabił swojego własnego kota
    >> na podwórku, więc w opisanym przez Ciebie przypadku prędkość nie musiała
    >> być za duża.
    >
    > W tym przypadku nie było to parkowanie - za środkiem drogi, po przejściu
    > przez kota większości szerokości jezdni, więc nie było to wybiegnięcie
    > "tuż pod".

    Mimo wszystko nadal uważam, że jak nie widziałeś sytuacji, tylko efekt
    "po", to nie można zakładać nadmiernej prędkości, bo nie wiemy jak się
    to wydarzyło.

    >>> Kiedyś jechałem trasą katowicką - ulewa, kałuże takie że DOSŁOWNIE
    >>> strumień zamiast drogi. Noc, ledwo co widać, jadę zgodnie z limitem i
    >>> zdrowym rozsądkiem, sygnalizuję zamiar skrętu w lewo - a jakaś inna
    >>> menda siedzi mi na plecach i pogania! Bo musi nadrobić czas w korku
    >>> stracony - korku spowodowanym karambolem z winy innego pośpiesznego.
    >>
    >> Jakkolwiek z większością Twoich wypowiedzi się nie zgadzam, mając
    >> poglądy zbliżone do Cavallino czy to, o tyle w przypadku, gdy przez
    >
    > A konkretnie? Chodzi o przekraczanie dozwolonej prędkości?

    Też. Po prostu uważam, że jak ktoś czuje, że może jechać szybciej to
    niech jedzie i nic mi do tego. Zjeżdżam ustępując mu miejsca do
    wyprzedzenia, i tyle (o ile mam taką możliwość).
    Sam też nie jeżdżę zgodnie ze wszystkimi przepisami, bo niestety nie są
    one stworzone tak, żeby się dało przejechać te 500 km nie naginając
    żadnego z nich, zwłaszcza ograniczeń prędkości z czapy.

    > Powiem tak: jeśli ktoś umiałby robić to bezpiecznie dla siebie (w tym
    > oczywiście bez "siedzenia na plecach" - ja tego nie robię nawet jak
    > jakiś dziadzio jedzie 50 na katowickiej) i innych (z np. kotami
    > włącznie) to niech mu na zdrowie wyjdzie.

    Prawda, jednak ciężko od razu rozpoznać kto potrafi a kto nie, dlatego
    nie obchodzi mnie to. Do ormowca - nauczyciela mi na drodze daleeeeeko,
    więc jak ktoś chce jechać to niech jedzie - jego sprawa. Co najwyżej
    czasem na CB się zapytam, czy jest świadom tego co robi.

    > Niestety znakomita większość tego nie potrafi, a tylko wydaje im się, że
    > potrafią. I dochodzę do wniosku, że niestety należy zastosować
    > odpowiedzialność zbiorową i założyć, że nikt nie potrafi.

    Ale to nie jest tak, że kierowców dzielimy na tych co potrafią i tych co
    nie potrafią. Są kierowcy lepsi i gorsi, ale granica jest płynna. Każdy
    powinien jeździć na tyle, na ile może.


    --
    Pozdrawiam serdecznie,
    Mariusz [marjan] Morycz
    Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
    PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++


  • 15. Data: 2010-09-08 10:40:58
    Temat: Re: fotoradarów jest ZA MAŁO
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Adam Szewczak

    > Co do tego powyzej to mialem na mysli patafianow ktorzy zap... przy
    > duzym natezeniu ruchu sprawiajac zagrozenie dla wiekszosci uzytkownikow.
    > A takich jest na peczki. Al. Krakowska, Al. Jerozolimskie. Ale czesto sa
    > to tez mistrzowie odcinka prostego i czasami wypadaja z gry ulicznej :P

    Pisałeś coś o jeździe slalomem. A jak jechać inaczej gdy na wszystkich
    pasach snują się muły z jednakową prędkością?

    --
    ignorance is bliss


  • 16. Data: 2010-09-08 10:42:51
    Temat: Re: fotoradarów jest ZA MAŁO
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin marjan

    > Mimo wszystko nadal uważam, że jak nie widziałeś sytuacji, tylko efekt
    > "po", to nie można zakładać nadmiernej prędkości, bo nie wiemy jak się
    > to wydarzyło.

    Dokładnie, ja jeden raz walnąłem kota który... wbiegł mi pod TYLNE koła.
    Jak niby miałbym tego uniknąć? Wznieść się w powietrze?

    --
    ignorance is bliss


  • 17. Data: 2010-09-08 11:07:09
    Temat: Re: fotoradarów jest ZA MAŁO
    Od: MarcinJM <m...@i...pl>

    W dniu 2010-09-08 10:23, J.F. pisze:
    > Użytkownik "bratPit" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:i67d8t$1k8$1@inews.gazeta.pl...
    >> o tu trafiłeś w sedno, zastanawiam się dlaczego FR nie stawiają na
    >> uliczkach osiedlowych, u mnie to samo, ograniczenie do 40km/h a
    >> standardowa prędkość 'przelotowa' to 70 i więcej km/h, ruch jest dość
    >> duży, i taki FR rzeczywiście i realnie wpływałby na poprawę
    >> bezpieczeństwa,
    >
    > Na przekroczeniu o 29 za malo sie zarabia :-)
    > Ale jesli wszyscy tam jada 70 ... to czemu ograniczenie do 40 ?

    Przykladowy zakret z ograniczeniem (40) przejezdzam "z palcem w dupie" 90.
    Rajdowka 140. BEZ RYZYKA.
    Z tym, ze tuz za zakretem jest gawra misiow. Wiadomo po co jest znak?
    Wiadomo.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM
    gg: 978510, marcinjm()op.pl


  • 18. Data: 2010-09-08 11:09:10
    Temat: Re: fotoradarów jest ZA MAŁO
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2010-09-08 09:18, to pisze:
    > begin Adam Szewczak
    >
    >> W/g mnie to nie foto jest za malo, a patroli ktore by wylapywaly za
    >> pospolite wystepki. Szalenie po pasach slalomem
    >
    > Od kiedy zmiana pasa jest wykroczeniem? Może zacznij ogarniać auto
    > zamiast pisać głupoty?

    Zmiana pasa oczywiście nie. Ale brak sygnalizowania zamiaru jest.
    I to ma być sygnalizowanie ZAMIARU, czyli z wyprzedzeniem, a nie
    "legalizacja" wykonywanego właśnie manewru.
    No i spróbuj w ten sposób prawidłowo poslalomować...

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 19. Data: 2010-09-08 12:12:01
    Temat: Re: fotoradarów jest ZA MAŁO
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 08.09.2010 10:37, marjan pisze:

    >> W tym przypadku nie było to parkowanie - za środkiem drogi, po przejściu
    >> przez kota większości szerokości jezdni, więc nie było to wybiegnięcie
    >> "tuż pod".
    >
    > Mimo wszystko nadal uważam, że jak nie widziałeś sytuacji, tylko efekt
    > "po", to nie można zakładać nadmiernej prędkości, bo nie wiemy jak się
    > to wydarzyło.

    Jasne - mógł spaść i z nieba.

    Ale wszystko wskazuje na taki scenariusz - albo kierujący w ogóle nie
    patrzył (konferencja telefoniczna?) lub uważał, że kilka sekund jest
    ważniejsze niż kocie życie i nie zwolnił.
    [ciach]

    >> A konkretnie? Chodzi o przekraczanie dozwolonej prędkości?
    >
    > Też. Po prostu uważam, że jak ktoś czuje, że może jechać szybciej to
    > niech jedzie i nic mi do tego. Zjeżdżam ustępując mu miejsca do

    Mi to do tego, że to są drogi publiczne, i jak jakiś dresiarz albo
    przedstawiciel handlowy przeceni swoje umiejętności lub nie doceni
    warunków drogowych to może zabić niewinnych, w tym i mnie. Gdyby ginęli
    tylko oni - żaden problem, popieram ewolucję.

    > wyprzedzenia, i tyle (o ile mam taką możliwość).
    > Sam też nie jeżdżę zgodnie ze wszystkimi przepisami, bo niestety nie są
    > one stworzone tak, żeby się dało przejechać te 500 km nie naginając
    > żadnego z nich, zwłaszcza ograniczeń prędkości z czapy.

    Zgoda, ale nie zawsze są "z czapy". A czasami są "z czapy" bo normalne
    ludzie olewają. Jest sobie taki mały zakręt przed rondem przed
    Pruszkowem. Nie jest szczególnie trudny, wystarczy jechać zgodnie z
    ograniczeniem.

    Niestety ludzie tam pędzili jak głupi i przy byle deszczu ludzie
    kończyli tam na drzewach. Więc na wszelki wypadek postawiono limit 20.

    [ciach]

    > Ale to nie jest tak, że kierowców dzielimy na tych co potrafią i tych co
    > nie potrafią. Są kierowcy lepsi i gorsi, ale granica jest płynna. Każdy
    > powinien jeździć na tyle, na ile może.

    I na ile pozwalają warunki. Zgoda. A sędziowie powinni być nieprzekupni
    i kompetentni. A urzędnicy powinni być pomocni i uprzejmi dla petentów.
    A politykom powinno zależeń na dobru państwa i obywateli, a nie na
    własnych stołkach i korzyściach. Tyle teorii.



  • 20. Data: 2010-09-08 12:12:17
    Temat: Re: fotoradarów jest ZA MAŁO
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 08.09.2010 10:20, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    >> ...bo inaczej jak groźbą tego narodu się chyba nie da wychować...
    >
    > Ten narod juz dobrze wychowany - np slupki od tych FR ciagle stoja :-)
    >
    >> Dziurawa, osiedlowa uliczka. Ograniczenie do 40km/h.
    >> A mimo to jakaś skuwrwiała menda trafiła kota.
    >> A jak zwolniłem i zacząłem nieszczęsne zwłoki omijać - i przy okazji
    >> sprawdzić, czy może jednak nie zwłoki i da się uratować - jakaś tłusta
    >> kurwa zaczęła na mnie trąbić...
    >
    > Ale co cie tak zbulwersowalo - przejechany kot czy trabienie ?
    >
    Wszystko.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: