eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowafotografia bezplatna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 264

  • 241. Data: 2010-06-18 17:26:33
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    > Jasne , nawet się to da zrobić.
    > Jest tylko kwestia ile czasu to kosztuje i czy rezultat zadowoli
    > klienta.

    Kosztuje dziesięć złotych czyli jest w cenie pakietu, zajmuje dwie
    minuty i zadowala klienta.

    > I czy nie lepiej było od początku zrobić foty mniej efektowne ale
    > bardziej poprawne.

    Owszem, a pierwszym krokiem jest wyeliminowanie efektu lampy.
    Może kiedyś będzie modny, jak wróci moda na lata siedemdziesiąte...

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /gk dostała nagrodę merit award w konkursie icsc design and development
    awards/


  • 242. Data: 2010-06-18 17:38:45
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    >> Przedwczoraj uczy em przesuwania widma w a nie na podstawie takiego
    >> przyk adu... Minuta roboty (no dobra, na pocz tku trzy). Bez warstw.
    >
    > Choroba , ma twarz gdzie 1/3 jest normalna , 1/3 purpurowa a 1/3
    > zielona.
    > Przyznaję , jestem lamer , ale nie wiem jak balansem bieli od strzała
    > doprowadzić aby całość była harmonijna.

    No to nie gadaj, że się nie da, bo się da. Zaznaczasz zgrubnie twarz z
    lekkim rozmyciem, następnie kolejno próbujesz każdy z zafarbów w
    hue/saturation dobierając ręcznie zakresy (na zgaszonej luminancji
    najłatwiej), po czym dosuwasz pasma na oko, by się zgrały w czymś między
    czerwienią, a pomarańczem. Jak jest mocno źle, trzeba wcześniej
    wydzielić chromę i rozmyć.
    Tak się też poprawia nogi modelkom, bo tam często przebarwienia niefajne.

    Ważne, żeby naświetlić to dobrze przy sensownym iso.

    > Jak znajdę gdzieś zdjęcia młodych zdolnych co tylko wysokie iso ,
    > jasne stałki i postproces... To poproszę Cię żebyś jedno doprowadził
    > do stanu używalności.
    >>> Przy czym docelowy format odbitek to 203x300 w 314 DpI.
    >> Tysi c pi cet najlepiej :)
    >
    > Takie odbitki to jest górna granica tego co jest ze ślubów
    > zamawiane.Tzn kilka zdjęć w maksymalnym formacie , reszta 152x210.
    > Klient decyduje co powiększa.

    Ale wbrew pozorom wystarczy 4MPx do A4 z takich zdjęć. Można oczywiście
    więcej tylko po co.

    > Zdjęcia gdzie ostre są oczy , usta włosy a reszta rozmazana... Jedno
    > takie w zestawie bywa akceptowane.

    Mistrzowie ślubów mają dziś same takie... o, przepraszam, połowę, druga
    to rybie oka :)
    Ale tu fakt, ja też jestem przeciwnikiem takich zdjęć.

    > Zestaw gdzie nie ma panny młodej w
    > sukni od ziemi do czubka głowy z bukietem w ręku , ostrej i prawidłowo
    > ( czyli pełny solar z makijażem i suknia w "prawdziwym" kolorze-
    > odnośnikiem jest światło słoneczne , bez najmniejszej plamki) ze tak
    > powiem wybarwionej, to pewna strata kasy. A jak trafisz na nowoczesną
    > parę młodą , to na przykład możesz zlikwidować swoją obecność w
    > internecie i zacząć budować portfolio od nowa.
    > W tym temacie liczy się poprawne rzemiosło , "artyzm" egzystuje na
    > peryferiach. No ale to interesuje wyłącznie ludzi którzy z tego żyją ,
    > a nie hobbystów z ambicjami , prawda ?

    W tym temacie obowiązuje bajer, 95% bajeru i 5% zdolności. W każdym
    razie na 95% rynku. Dlatego to nie dla mnie, nie mam bajeru.

    > W sumie nie wiem po kiego grzyba jeszcze z tobą gadam.

    No to już nie mój problem :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /lustro jest dla mnie źródłem chwil szczęścia i wzruszeń/


  • 243. Data: 2010-06-18 17:44:29
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 18 Cze, 19:24, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:

    > > Mo e dla Was to tandeta , ale klienci byli zachwyceni.
    > > A dla mnie to jest kryterium ostateczne.
    >
    > No i wszystko wiadomo :)
    > Od pocz tku przeczuwa em.

    Chyba od początku pisałem , że patrzę z pozycji zawodowca ?
    A z tego punktu widzenia , jeżeli nie spełniasz wymagań klienta , to
    jesteś lama.
    Pozdro Marcin



  • 244. Data: 2010-06-18 17:54:09
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 18 Cze, 19:26, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
    > d...@v...pl pisze:
    >
    > > Jasne , nawet si to da zrobi .
    > > Jest tylko kwestia ile czasu to kosztuje i czy rezultat zadowoli
    > > klienta.
    >
    > Kosztuje dziesi z otych czyli jest w cenie pakietu, zajmuje dwie
    > minuty i zadowala klienta.

    Gratuluję sprawności i szybkiego kompa.
    Oraz niewybrednych klientów.
    >
    > > I czy nie lepiej by o od pocz tku zrobi foty mniej efektowne ale
    > > bardziej poprawne.
    >
    > Owszem, a pierwszym krokiem jest wyeliminowanie efektu lampy.
    > Mo e kiedy b dzie modny, jak wr ci moda na lata siedemdziesi te...

    Dalej nic nie rozumiesz. Użycie lampy nie jest panaceum , a kołem
    ratunkowym w sytuacji kiedy każde inne wyjście jest po prostu gorsze.
    Pozdro Marcin


  • 245. Data: 2010-06-18 18:14:59
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "de Fresz" <d...@n...o2.pl> napisał:

    >>> [...]
    >> Cóż- jak ktoś potrzebuje do wydruku metr na półtora to trochę inna
    >> rozmowa.
    >> wtedy faktycznie grono amatoró mogących stawać w szranki mocno się
    >> przerzedza. Ale - czy często firmie bedzie sie opłacało przepłacać za
    >> zdjęcie wdo wydruku wielkoformatowego? Jakoś reklam wgazetach widzę
    >> znacznie więcej niż plakatów, również w katalogach na jedno zdjęcie A4
    >> przypada zwykle kilka lub kilkanaście o rozmiarach pocztówki lub
    >> mniejszych.
    >
    > Masz firmę robiącą/sprzedającą coś tam, co występuje pod postacią
    > packszotu. Wiesz że zdjęcie będzie funkcjonowało przez kolejne 3-4 lata, a
    > może i 5. Dziś będziesz robił kampanię prasową na mikrych formatach, a
    > skąd wiesz do czego będzie to zdjęcie potrzebne za rok? Ścianka na targi?
    > POSy do punktów sprzedaży? Reklamy całostronicowe w magazynach branżowych?
    > To jak, wolałbyś zrobić raz większe, za powiedzmy 1500 z obróbką, które
    > starczy na wszystko (w granicach rozsądku), czy wolałbyś zrobić teraz małe
    > za (szczelam) 100 zł u amatora, a później robić jeszcze raz większe,
    > płacić za drugą sesję, kolejną obróbkę, zazwyczaj wszystko pod presją
    > czasu?

    To kwestia oceny prawdopodobieństwa, ze będę w przyszłości potrzebował
    zdjęcia w większym formacie. Jesli uznam je za znaczące - zamówię od razu
    większe, jeśli będzie znikome - wystarczy mniejsze.

    > Większość firm z jakimś doświadczeniem marketingowym bez wahania wybiera
    > opcję nr 1.
    >
    Masz nade mną tę przewagę, ze ja takich kwestii nie sprawdzałem - nie mam
    dostepu do odpowiednich danych.


    >
    >>>> Zaś co do wielkości - jeśli klientowi potrzebny wydruk ok. 7x11cm to
    >> jakie
    >>>> są powody, aby robic zdjęcie w rozdzielczości pod plakat?
    >>>
    >>> Bo jutro może być ta fota potrzebna na plakat. Zdjęcia w większości
    >>> przypadków obrabia się w natywnej rozdzielczości (poza jakimiś
    >>> skrajnymi fakapami czasowymi/jakościowymi). Znów - coś, o czym trzeba
    >>> wiedzieć.
    >>>
    >> Cóż - a czy nie prościej będzie w razie pojwienia się potzreby plakatu
    >> zrobić do niego nowe zdjecie?
    >
    > Sesja+obróbka to od kilku do kilkunastu dni. Po co robić to 2 razy, raz
    > taniej, raz drożej? Często wiadomo odrazu na co prawdopodobnie zdjęcie
    > powinno maksymalnie iść, ale lepiej dołożyć parę % do ceny obróbki i mieć
    > od razu obrobione zdjęcie w okolicach rozdziałki aparatu, niż w razie
    > czego kombinować z hownem czy wydawać kasę po raz drugi.

    Tyle, ze to nie tylko kwestia kilku % do ceny obróbki, ale i kosztów
    przygotowania odpowiedniego do tej obróbki materiału wejściowego. Większy
    rozmiar zdjęcia docelowego to konieczność dużo większego przyłożenia się do
    wykonania zdjęcia. I tu różnice będą raczej bliższe kilkuset niż kilku %. Co
    wiecej - zdjęcie z którego da się zrobić wydruk wielkości pocztówki to
    sprawa dla amatora zwykle dość prosta, zdjęcie pod wydruk 70x100cm to już
    zupełnie inna para kaloszy. W efekcie nadal podtzrymuję opinię, że zdjęcia
    do reklam z Gazety Telewizyjnej o których dyskkutowaliśmy srednio
    zaawansowany amator by zrobił - przy założeniu, że mają służyć do wydruku w
    formacie, w jakim w tej gazecie zostały wydrukowane. Jeśli przyjmiemy, że
    mają być dostarczone w formacie umożliwiającym np. porządny wydruk A3 -
    skala trudności jest zupełnie inna i wtedy faktycznie znaleźć odpowiedniego
    amatora moze nie być łatwo - a biorąc pod uwagę ryzyko błędnego znalezienia
    i póxniejszego bujania się z kolejnymi poprawkami - nie zdziwie się, jeśli
    firma poszuka zawodowca.

    >[...]
    >>>> Jestem zdania, ze
    >>>> amator by sobie ze zdjęciem do takiej reklamy spokojnie poradził -
    >>>> nawet
    >>>> taki uboższy którego nie stać na lustrzankę cyfrową.
    >>>
    >>> I nagle byłoby go stać na światła studyjne albo ze 2-3 lampki wyzwalane
    >>> radiowo? Czy polecisz jakąś prowizorkę i "się poprawi w komputerze"?
    >>> Rozumiesz już dlaczego się szuka jednak zawodowców, którzy w konkretnej
    >>> robocie mają doświadczenie?
    >>>
    >> Prowizorki często mają całkiem długi i szczęśliwy żywot. A co do
    >> poprawiania
    >> prowizorek w komputerze to dużo tu zależy od docelowego formatu zdjęcia.
    >> Jeśli ma byc niewielki - retusz w komputerze jest dużo łatwiejszy.
    >
    > Weź pod uwagę, że w przeciętnym nawet druku wyłazi więcej detalu niż na
    > odbitce foto.
    >

    To chyba zależy od formatów druku i odbitki.

    >
    >>>> Za coś takiego??? Za szklaneczkę o wysokości 7cm na wydruku???
    >>>
    >>> Nie, za szklaneczkę która jest w rozdzielczości na siatki
    >>> wielkoformatowe. Ta konkretna coś w okolicach B2+.
    >>>
    >> Jeśli B2+ to faktyucznie ranga problemu jest dużo wyższa.
    >
    > Ranga problemu jest taka, że w Polsce jest może ze 3 gości będących w
    > stanie zagwarantować odpowiednią jakość. Fotografia piwa, obok samochodów
    > jest jedną z najtrudniejszych działek w reklamie. I dlatego kosztuje
    > krocie.
    >

    Przy B2+ - jestem w stanie uwierzyć.

    > [...]
    > Wybacz, ale jestem już zmęczony tłumaczeniem podstawowych podstaw, jak np.
    > co to key visual. Wyobrażasz sobie, że zlecający, która ma za taką sesję
    > zapłacić i chce dostać conajmniej przyzwoity efekt, miałby tak wszystko
    > tłumaczyć zleceniobiorcy?
    >
    W przypadku kampanii reklamowej dużego koncernu faktycznie mogą nie chcieć
    tłumaczyc. Ale... w pzrypadku małej firmy sam zamawiajacy może nie wiedzieć
    co to jest key visual (ja już wiem - przed chwilą w Internecie
    sprawdziłem;-)

    >
    >>>> Przecież te bryzgi wody ewidentnie w Photoshopie dodawane.
    >>>
    >>> A najpierw ktoś je musiał sfotografować tak, aby w Szopie dało się coś
    >>> z tym zrobić. Banał, nie?
    >>>
    >> A mało to takich bryzgów na stockach?
    >
    > Auuuuuu. Tak, dużo. Jak się chce zrobić kupę, to na nich można poprzestać.
    >
    Znów kwestia formatu wydruku - przy takim, jak w dyskutowanej reklamie w
    gazecie musiałaby być straszna kupa aby ja się dało od cudu odróznić.

    >
    >>>> Pewnie, że w szklance łątwo
    >>>> się odbicia robią, ale bez przesady - prosty namiot bezcieniowy
    >>>
    >>> No więc wyobraź sobie że takich zdjęć nie robi się w namiocie
    >>> bezcieniowym. A takie to prostackie się wydawało...
    >>>
    >> To, ze Ty i pewnie jeszcze wielu innych nie robi w namiocie bezcieniowym
    >> nie
    >> ozancza, ze w namiocie bezcieniowym nie da sie uzyskać dobrych
    >> rezultatów.
    >
    > Ja nie robię zdjęć zarobkowo (na szczęście, miałem taki epizod i więcej
    > nie chcę). Za to byłem na paru takich sesjach jako nadzorca i widziałem
    > jak to robią specjaliści. Nie wyświecisz szklanki czy butelki dobrze w
    > namiocie - nie z pełną kontrolą rozkładu blików, nie z kontrolą nad
    > stylizacją piwa (bombelki, pianka, zroszenie).
    > [...]

    Po Twoich poprzednich wypowiedziach wyobrażałem sobie Ciebie raczej jako
    zawodowego fotografa polujacego na takie zlecenia:-) jak widać - zbyt
    pochopnie. Ja też uważam za szczęście, ze nie muszę żyć z fotografii. Dzięki
    temu mogę robić zdjęcia takie jakie chcę i wtedy kiedy chcę a nie takie i
    wtedy, kiedy zażąda klient.

    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 246. Data: 2010-06-18 19:07:00
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    > Dalej nic nie rozumiesz. Użycie lampy nie jest panaceum , a kołem
    > ratunkowym w sytuacji kiedy każde inne wyjście jest po prostu gorsze.

    Ale to Ty mówisz, że jest gorsze.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /co zostało sfinansowane ze środków Unii nie może podlegać żadnym zmianom!/


  • 247. Data: 2010-06-19 16:26:35
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 18 Cze, 21:07, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
    > d...@v...pl pisze:
    >
    > > Dalej nic nie rozumiesz. Użycie lampy nie jest panaceum , a kołem
    > > ratunkowym w sytuacji kiedy każde inne wyjście jest po prostu gorsze.
    >
    > Ale to Ty mówisz, że jest gorsze.
    >
    A Ty że wręcz przeciwnie , twoje prawo.
    Ja muszę mieć pewność że po zakończeniu sesji będę miał co pokazać.
    Pozdro Marcin
    PS Żeby nie spierać się gołosłownie , znajdę gdzieś takie konkretnie
    przebarwione zdjęcie i poproszę cię żebyś je wyprostował.


  • 248. Data: 2010-06-19 20:20:46
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Dariusz Zygmunt <i...@a...net>

    W dniu 6/18/2010 2:18 PM, Marx pisze:

    > Zeby wrzucic zmniejszone zdjecie na picase, trzeba sie postarac tzn
    > trzeba je zmniejszyc. Duzo latwiej wrzucic zdjecie w pelnej
    > rozdzielczosci. I o tym wlasnie pisze jako o nieswiadomym backupie. Co

    Nie znam internetowej Picassy, ale dagon sugerował, że Picassa reskaluje
    zdjęcia do wymiarów "ekranowych", czyli wrzucasz zdjęcie które ma np.
    ponad 4000 linii a automat konwertuje je do "miniaturki" która ma linii
    znacznie mniej, np. 720.

    > wiecej, "backupowane" w ten sposob sa te najwazniejsze zdjecia, te
    > ktorymi sie chcemy pochwalic.

    Jeśli Picassa trwale reskaluje zdjęcia to w żaden sposób nie można
    powiedzieć że jest to backupowanie, a jeśli ktoś tak działającej Picassy
    jako backupu używa to robi sobie dużą krzywdę.

    > Wydziwianie z DPI nie ma sensu - gdzie z DPI do laika, skoro tu na tej
    > grupie duzo ludzi myli DPI i rozdzielczosc zdjecia. Wypisywanie o DPI

    No to może powiedz co to jest DPI i czym jest rozdzielczość zdjęcia,
    wtedy dużo ludzi na grupie przestanie się mylić ;-)

    > jest zupelnie nie na miejscu chociazby z tego powodu ze ludzie ogladaja
    > zdjecia np na telewizorach, ktorych ekran FullHD ma powiedzmy 40 cali
    > przekatnej, i wtedy zalozenie "zdjęcie na ekranie nie powinno być wyższe
    > niż {powiedzmy dla uproszczenia} 720 linii" jest do bani.

    Ale oglądają zdjęcia z Internetu? Przez internetową Picassę? Uważasz że
    zdjęcie o wysokości 720 linii nie da się wyświetlić w całości na 1080
    liniach TV FullHD?

    Z pozdrowieniami
    Dariusz Zygmunt


  • 249. Data: 2010-06-19 20:26:11
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>

    Dnia Sat, 19 Jun 2010 22:20:46 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):

    > W dniu 6/18/2010 2:18 PM, Marx pisze:
    >
    >> Zeby wrzucic zmniejszone zdjecie na picase, trzeba sie postarac tzn
    >> trzeba je zmniejszyc. Duzo latwiej wrzucic zdjecie w pelnej
    >> rozdzielczosci. I o tym wlasnie pisze jako o nieswiadomym backupie. Co
    >
    > Nie znam internetowej Picassy, ale dagon sugerował, że Picassa reskaluje
    > zdjęcia do wymiarów "ekranowych", czyli wrzucasz zdjęcie które ma np.
    > ponad 4000 linii a automat konwertuje je do "miniaturki" która ma linii
    > znacznie mniej, np. 720.

    Przecież to można ustawić, czy ma być reskalowanie i jeśli tak, to jakie.

    >
    >> wiecej, "backupowane" w ten sposob sa te najwazniejsze zdjecia, te
    >> ktorymi sie chcemy pochwalic.
    >
    > Jeśli Picassa trwale reskaluje zdjęcia to w żaden sposób nie można
    > powiedzieć że jest to backupowanie, a jeśli ktoś tak działającej Picassy
    > jako backupu używa to robi sobie dużą krzywdę.

    Patrz wyżej.



    --
    Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
    "A cóż można polepszyć w tak doskonałym programie jak iTunes?"
    Alvy Singer


  • 250. Data: 2010-06-19 21:15:36
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    <T...@s...in.the.world>
    T...@n...onet.pl

    Ja bym chciał, aby fotografia była bezpłatna!!! Bezpłatnie wziąłbym ze sklepu
    najlepszego Canona (i na wszelki wypadek po kilka sztuk najlepszych reprezentantów
    innych firm) z najlepszymi szkłami i masą fleszy dokupiłbym (bezpłatnie!!) najlepsze
    do karty i najlepsze komputery oraz najlepszych (nadal bezpłatnie) tragarzy i
    grafików!!!
    Zatrudniłbym (bezpłatnie -- oczywiście) służących, którym bym zlecił zakupienie dla
    mnie
    (bezpłatnie!!) najlepszych samochodów i dobrych, ogromnych domów... Nie... Po co mi
    domy?
    Rezydencji!!! Z dobrą (ale bezpłatną!!) służbą!!! I dorzuciłbym do tego
    ze 200 kochanek -- bezpłatnych rzecz jasna!!!

    W zamian bym pstryknął na zlecenie innych osób kilka fotek -- oczywiście za darmo!!
    Po co by mi były potrzebne pieniądze, skoro wszystko mógłbym mieć za darmo?!

    -=-

    Jak miałem kilka lat, uczulano mnie na to, abym nikomu niczego nie zlecał
    bezpłatnie!!
    Tłumaczono mi, że do mnie należy zadbanie o to, aby mój pracownik miał zapłatę za
    pracę,
    którą mu zlecę!!! -- w sklepie ja mam zadbać o zapłatę za zakupy; u dentysty ja mam
    zadbać
    o zapłatę za frezowanie; zatrudniając kogoś (służącego czy fotografa) ja mam zadbać o
    zapłatę
    za zleconą pracę!!!

    -=-

    Później ludziom pomerdało się w głowach i teraz ten jest dobry,
    kto potrafi wydębić od społeczeństwa coś za darmo!!!

    -=-

    Są grzechy wspólne i grzechy wołające o pomstę do nieba! Te ostatnie to na przykład
    niepłacenie za pracę! Jeśli ktoś (na przykład fotograf) pracuje za darmo, to
    uczestniczy w grzechu wołającym o pomstę do nieba!!!

    Nic dziwnego, że Bóg musi ukarać i cwanego zleceniodawcę (dając mu pseudofotografa),
    i uczestniczącego w tym grzechu fotografa, dając mu nędzę i brak szmalu na życie. :)

    -=-

    Kiedyś do obowiązków miłosierdzia należało między innymi zatrudnianie pracowników
    (i oczywiście płacenie im za zlecaną im pracę) natomiast dziś do jedynych obowiązków
    miłosierdzia należy płacenie na Kościół!!!

    Jak mi ktoś kiedyś zlecał pstrykanie zdjęć a nie chciał płacić za moją pracę --
    rwałem
    beznamiętnie gotowe fotki i wyrzucałem strzępy do śmietnika na oczach takich
    zleceniodawców. :)
    Dzięki temu miałem z czego żyć, miałem czym płacić za papier (i fotograficzny,
    toaletowy) czy
    powiększalnik lub aparat fotograficzny...

    -=-

    Z innej strony -- uczono mnie, abym nigdy nie płacił za pracę, która nie
    została wykonana, lub została wykonana, ale po uzgodnionym terminie bądź
    nienależycie. :)

    --
    ^ . . 729
    n p w ś c p S
    * . 18 . 719 Cz
    10 1 2 3 4 5
    P . . ' . . . . . .06 . . . dni 709 e
    c 6 7 8 9 10 11 12
    E . . . . . ----> 700 r e
    13 14 15 16 17 18 19
    F 19 22 28 . . . 05 ' . . . 141516 19 690 wi
    20 21 22 23 24 25 26
    2526 01 03 . 17.`'.-. 680
    ._. 27 28 29 30 .-.
    l 21 24 29 31 04 1213 .'O`-' 670 ., ;
    o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    / 23 30 02 1011 `-:`-'.'661.'.
    '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    m . 20 maj 27 czerwiec 070809 o'\:/.d..646`|'.;. p \
    ;'..;,,. ; .,. ; ;...;\|/...

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26 . 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: