-
1. Data: 2009-01-14 16:19:56
Temat: fotocela i kompakt
Od: "ja" <z...@o...pl>
witam.
Mam pytanko, czy ktoś używa lampy błyskowej i fotoceli z compaktem.
Mam ixusa 960, lampę o liczbie 40 i fotocelę Tumax-pierwszy błysk.
Miałem wątpliwości czy będzie wyzwalany błysk prawidłowo , ale okazało się że
tak.
Ale pojawił się problem z expozycją. Ta dużą lampa z fotocelą oczywiście daje
błysk stałej mocy, Ixus ustawia migawkę (najczęściej 1/60) i max przysłonę (od
2.8 do 8.0). Czasem zdjęcia są prześwietlone- i to rozumiem bo przecież ixus
nie może skorygować warunków expozycji, może tylko zmniejszyć maksymalnie moc
swojej lampy błyskowej ale to może być za mało. Poradziłem sobie z tym,
uzywając zoomu (nie mam preselekcji przesłony)-używam takiego , że
największa przesłona jest 4.0 albo 5.6 i wtedy zazwyczaj zdjęcia są dość
ładnie naświetlone.
ale gdy robię zdjęcia z jakimś bliskim pierwszym planem to często zdjęcia są
niedoświetlone. I tego nie rozumiem, błyskają 2 lampy: ta dużą wyzwalana przez
fotocelę, zawsze gdzieś w sufit, daleko, ale tez lampa ixusa , która
teoretycznie powinna dać tyle światła żeby zdjęcie, a przynajmniej ten
pierwszy plan był doświetlony (a on jest wyraźnie ciemniejszy niż na
zdjęciach , które zrobione są tylko przy użyciu lampy wbudowanej w ixusa-
przecież małej, i jak się okazuje wystarczającej żeby ten pierwszy plan
doświetlić.)
Pytanie, jak wpływa ta duża dodatkowa lampa oświetlająca tło (z fotocelą) , że
aparat niedoświetla zdjęcie (rozumiem, że jedyny możliwy sposób to zmniejsza
moc małej lampki ale dlaczego?)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2009-01-14 17:57:55
Temat: Re: fotocela i kompakt
Od: j...@a...at
On 14 Jan., 17:19, "ja" <z...@o...pl> wrote:
> witam.
> Mam pytanko, czy ktoś używa lampy błyskowej i fotoceli z compaktem.
> Mam ixusa 960, lampę o liczbie 40 i fotocelę Tumax-pierwszy błysk.
> Miałem wątpliwości czy będzie wyzwalany błysk prawidłowo , ale okazało się że
> tak.
> Ale pojawił się problem z expozycją. Ta dużą lampa z fotocelą oczywiście daje
> błysk stałej mocy, Ixus ustawia migawkę (najczęściej 1/60) i max przysłonę (od
> 2.8 do 8.0). Czasem zdjęcia są prześwietlone- i to rozumiem bo przecież ixus
> nie może skorygować warunków expozycji, może tylko zmniejszyć maksymalnie moc
> swojej lampy błyskowej ale to może być za mało. Poradziłem sobie z tym,
> uzywając zoomu (nie mam preselekcji przesłony)-używam takiego , że
> największa przesłona jest 4.0 albo 5.6 i wtedy zazwyczaj zdjęcia są dość
> ładnie naświetlone.
> ale gdy robię zdjęcia z jakimś bliskim pierwszym planem to często zdjęcia są
> niedoświetlone. I tego nie rozumiem, błyskają 2 lampy: ta dużą wyzwalana przez
> fotocelę, zawsze gdzieś w sufit, daleko, ale tez lampa ixusa , która
> teoretycznie powinna dać tyle światła żeby zdjęcie, a przynajmniej ten
> pierwszy plan był doświetlony (a on jest wyraźnie ciemniejszy niż na
> zdjęciach , które zrobione są tylko przy użyciu lampy wbudowanej w ixusa-
> przecież małej, i jak się okazuje wystarczającej żeby ten pierwszy plan
> doświetlić.)
> Pytanie, jak wpływa ta duża dodatkowa lampa oświetlająca tło (z fotocelą) , że
> aparat niedoświetla zdjęcie (rozumiem, że jedyny możliwy sposób to zmniejsza
> moc małej lampki ale dlaczego?)
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
zagadnienie mozna rozwiazac na pare sposobow.
ale jesli nie masz preselekcji przyslony to rzecz sie strasznie
komplikuje .
masz tryb M ?
-
3. Data: 2009-01-14 18:46:55
Temat: Re: fotocela i kompakt
Od: "ja" <z...@o...pl>
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
>
> zagadnienie mozna rozwiazac na pare sposobow.
>
> ale jesli nie masz preselekcji przyslony to rzecz sie strasznie
> komplikuje .
>
> masz tryb M ?
takiego prawdziwego trybu M to nie ma.
ale akurat z tym mogę sobie poradzić , jak napisałem używając zoomu , bo wtedy
aparat moze użyć największej przesłony a ta zmienia się zaleznosci od
ogniskowej.
Szczęśliwie aparat wyświetla mi jakie parametry ustawił na wyświetlaczu( np
shuuter 1/60, F 5.6)-czyli mogę tu trochę manipulować i robie to.
ale głównie chodzi mi tu o zrozumienie zasady na jakiej aparat dobiera siłe
błysku tej lampy wbudowanej. Nie mogę zajarzyć dlaczego niedoswietla zdjecie
(bliski pierwszy plan) gdy użyję równiez tej dsodatkowej lampy (oświetlającej
tło0. Nie jest do dla mnie kopletnie zrozumiałe
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2009-01-14 19:50:12
Temat: Re: fotocela i kompakt
Od: j...@a...at
On 14 Jan., 19:46, "ja" <z...@o...pl> wrote:
> > > Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
>
> > zagadnienie mozna rozwiazac na pare sposobow.
>
> > ale jesli nie masz preselekcji przyslony to rzecz sie strasznie
> > komplikuje .
>
> > masz tryb M ?
>
> takiego prawdziwego trybu M to nie ma.
> ale akurat z tym mogę sobie poradzić , jak napisałem używając zoomu , bo wtedy
> aparat moze użyć największej przesłony a ta zmienia się zaleznosci od
> ogniskowej.
> Szczęśliwie aparat wyświetla mi jakie parametry ustawił na wyświetlaczu( np
> shuuter 1/60, F 5.6)-czyli mogę tu trochę manipulować i robie to.
> ale głównie chodzi mi tu o zrozumienie zasady na jakiej aparat dobiera siłe
> błysku tej lampy wbudowanej. Nie mogę zajarzyć dlaczego niedoswietla zdjecie
> (bliski pierwszy plan) gdy użyję równiez tej dsodatkowej lampy (oświetlającej
> tło0. Nie jest do dla mnie kopletnie zrozumiałe
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
moze byc przedblysk i to w tak krotkim odstepie od blysku zasadniczego
ze nie zauwazysz.
przedblysk spowoduje wyzwolenie lampy zasadniczej , zostanie dokonany
pomiar oswietlenia czyli dobrane parametry do silnej lampy po czym
nastapi wyzwolenie lampy slabej . i zdjecie b niedoswietlone.
mozesz wylaczyc przedblysk , albo obkleic fotocele czyms
polprzezroczystym , aby nie wyzwala przy przedblysku.
niektore fotocele nie reaguja na przedblysk.
to mozliwa przyczyna.
-
5. Data: 2009-01-14 19:53:28
Temat: Re: fotocela i kompakt
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
ja pisze:
> Szczęśliwie aparat wyświetla mi jakie parametry ustawił na wyświetlaczu( np
> shuuter 1/60, F 5.6)-czyli mogę tu trochę manipulować i robie to.
> ale głównie chodzi mi tu o zrozumienie zasady na jakiej aparat dobiera siłe
> błysku tej lampy wbudowanej. Nie mogę zajarzyć dlaczego niedoswietla zdjecie
> (bliski pierwszy plan) gdy użyję równiez tej dsodatkowej lampy (oświetlającej
> tło0. Nie jest do dla mnie kopletnie zrozumiałe
Dlatego, że aparat nie wie, że druga lampa działa i stara się tylko
delikatnie swoją lampą doświetlić pierwszy plan.
A co do możliwości regulacji ekspozycji to masz możliwość regulacji
tylko przysłoną. Błysk lampy jest za krótki, żeby czasem móc tu
cokolwiek zmienić.
I jeszcze jedna sprawa. Bawiłem się tak z kompaktem i Sigmą EF-530
Super. Też ma własną fotocelę na 1 błysk. Ale pracowała właściwie tylko
jak ją ustawiałem na 1/4 mocy, albo mniej - dlatego że mogła wtedy
emitować 2 błyski po sobie - pierwszy to był przedbłysk pomiarowy, stąd
aparat traktował światło lampy zewnętrznej jako światło zastane i
dlatego delikatnie błyskał swoją wbudowaną lampą.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"Jak podały Fakty TVN: W poniedziałek ma sie rozpocząć Miedzynarodowa
Konferencja d/s Walki ze Spamem. Organizatorzy rozesłali główne
założenia tematyczne do 170 mln internautów."
login: pawelek_79
serwer: poczta*onet.pl.
-
6. Data: 2009-01-14 20:53:26
Temat: Re: fotocela i kompakt
Od: "ja" <z...@o...pl>
>
>.
> A co do możliwości regulacji ekspozycji to masz możliwość regulacji
> tylko przysłoną. Błysk lampy jest za krótki, żeby czasem móc tu
> cokolwiek zmienić.
Tu się nie zgodzę, przecież dawniej w erze analogowych aparatów lampy właśnie
tak działały-a na aparacie ustawiało się przysłonę ręcznie a lampa miala
fotokomórkę i regulowała długość błysku w zależności od ilości odbitego świtła.
> I jeszcze jedna sprawa. Bawiłem się tak z kompaktem i Sigmą EF-530
> Super. Też ma własną fotocelę na 1 błysk. Ale pracowała właściwie tylko
> jak ją ustawiałem na 1/4 mocy, albo mniej - dlatego że mogła wtedy
> emitować 2 błyski po sobie - pierwszy to był przedbłysk pomiarowy, stąd
> aparat traktował światło lampy zewnętrznej jako światło zastane i
> dlatego delikatnie błyskał swoją wbudowaną lampą.
Tu się własnie zastanawiam, bo wiem że na pewno lampa jest wzbudzana właściwym
blyskiem ixusa bo są zdjęcia całkiem zalane światłem, prześwietlone, więc
jakby to wyzwolił przedbłysk to w czasie właściwego błysku duża lampa by nie
działała-ale tak jest zazwyczaj ,jak robie zdjęciA z oddalonym pierwszym
planem albo bez tego. Jak pierwszy plan jest blisko np 1-2 metry to zazwyczaj
wychodzą niedoświetlone-nie wiem czy w takim wypadku własnie nie ma jakiegoś
przedbłysku? ale czy możliwe ze ixus czasami daje przedbłyska a czasem nie?
i jeszcze co ciekawe Canon ma w ofercie lampę Canon High Power Flash HF-DC1,
która wg specyfikacji działa z Ixusami i ma fotocelę.
Ale dzieki bardzo za odpowiedzi i proszę o więcej.
Nie wiem czy będzie sens kupować fotocelę na 2 i 3 przedbłysk, czy to cos
zmieni.
Moze ktos używa ixusa z zewnętrzną labmpą?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2009-01-14 21:59:42
Temat: Re: fotocela i kompakt
Od: "ts" <w...@o...pl>
> Ale dzieki bardzo za odpowiedzi i proszę o więcej.
Spróbuj trybu redukcji czerwonych oczek
HTH
tom
-
8. Data: 2009-01-15 00:56:51
Temat: Re: fotocela i kompakt
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 14 Jan 2009, "Paweł W." wrote:
> przysłoną. Błysk lampy jest za krótki, żeby czasem móc tu cokolwiek zmienić.
Ta teza jest zdecydowanie ZBYT optymistyczna i raczej jest powtórzeniem
obiegowych opinii :)
Powiem tak: "sprawdzałeś"? :)
Bardzo krotkie błyski (1/10 000 i mniej) da się uzyskać jedynie z lampami
dużej mocy "gaszonymi" tranzystorem lub kontrtyrystorem +kondensator
(dawniej nie było tranzystorów zdolnych wytrzymywać takie impulsy),
czyli w praktyce wyposażonymi w tryb manualnej nastawy mocy albo
"automatykę lampy".
Firmowe lampy wiekszej mocy, ustawiona na 1/256 energii - tak,
dają niektóre < 1/20 000 s.
Ale przeciętna lampa o średniej mocy, palnięta "na całą moc" sięga
1/200s czasu błysku.
Spore komplikacje powoduje tu często sam układ fotoceli, a raczej
"zaplanowane" w nim opóźnienia: na moim Soligorze (ostatnio
szwankuje) już w okolicach 1/400 s widać że spadek "tego co dostanie
aparat" jest wyraźnie szybszy niż oczekiwany w porównaniu do 1/200s.
Bo aparat dostaje *różnicę* między czasem opóźnienia fotoceli
a czasem migawki.
Po polsku: czasem migawki *da* się (i to mocno) regulować ekspozycję
od błysku "dużej" lampy dajacej błysk "całą mocą", ale ta regulacja
jest mocno nieliniowa i nie da się ustawiać dokładnie - szczególnie
w zakresie małych ekspozycji.
Mała użyteczność to jedno, teza że "nie da się" z naciskiem na
"cokolwiek" to drugie, a wniosek że ci tacy owacy oskarżani
o pikselozy i inne choroby sprzętowe, znaczy pstrykający bez sensu
testy, czasem stwierdzają coś niezgodnego z tym co "wszyscy wiedzą"
to trzecie :D
Polecam testy - zabawy!
pzdr, Gotfryd
-
9. Data: 2009-01-15 01:05:07
Temat: Re: fotocela i kompakt
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 14 Jan 2009, ja wrote:
> ale czy możliwe ze ixus czasami daje przedbłyska a czasem nie?
Nie jest wykluczone.
Nie znam kompakta który by tak robił z lampą wbudowaną (znaczy nie
miałem okazji zaobserwować), ale hybryda (KM A200) z zewnętrzną lampą
mi właśnie tak robi.
Lekko się zdziwiłem kiedy mnie to spotkało pierwszy raz :D
BTW: czy Ty *widzisz* oba błyski?
Bo o ile nie zawsze mam pewność czy był tylko jeden błysk, jeśli nie
widzę drugiego, to jednak najczęściej to że błysk jest podwójny
zwyczajnie widzę (i wtedy on JEST podwójny).
> i jeszcze co ciekawe Canon ma w ofercie lampę Canon High Power Flash HF-DC1,
> która wg specyfikacji działa z Ixusami i ma fotocelę.
Hm...
pzdr, Gotfryd
-
10. Data: 2009-01-15 06:34:29
Temat: Re: fotocela i kompakt
Od: j...@a...at
On 14 Jan., 21:53, "ja" <z...@o...pl> wrote:
> >.
> > A co do możliwości regulacji ekspozycji to masz możliwość regulacji
> > tylko przysłoną. Błysk lampy jest za krótki, żeby czasem móc tu
> > cokolwiek zmienić.
>
> Tu się nie zgodzę, przecież dawniej w erze analogowych aparatów lampy właśnie
> tak działały-a na aparacie ustawiało się przysłonę ręcznie a lampa miala
> fotokomórkę i regulowała długość błysku w zależności od ilości odbitego świtła.
>
wszystko jest mozliwe.
tak jak piszesz bylo z ruskimi lampami np czajka i lucz
w czasach analogowych byla juz automatyka naswietlania
przy lampach blyskowych generalnie byly rozwiazania:
1. czas blysku lampy byl zawsze staly zdecydowanie krotszy od czysu
otwarcia migawki.
2. czas blysku lampy byl zmienny ( regulowano w ten sposob wyzwolona
energie ) zdecydowanie krotszy od czasu otwarcia migawki.
3. jak pkt 2 w automatyka dobierala mozliwie dlugi czas otwarcia
migawki po to by wykorzystac swiatlo naturalne.
swiato lampy blaskowej jest zawsze zlem konicznym . automatyka
dodawala tylko niezbedna ilosc swiatla blyskowego by zapewnic
prawidlowa expozycje . daje to lepsza plastyke oswietlenia niz tylko
jedna lampa i tak jest stosowane do dzisiaj.
4. czas blysku lampy byl zawsze dluzszy od czasu otwarcia migawki .
expozycje okreslano zarowno czasem otwarcia migawki jak i przyslona
( lampa olympusa)
jesli zdjecia sa raz prawidlowo naswietlone raz nie , sprawdz jeszcze
czy za kazdym razem pozycja fotoceli jést taka sama w stosunku do
lampy wewnetrznej.
moze zdazyc sie ze jesli nie wiedzi lampy zewnetrzej bezposrednio -
to nie reaguje na przedblysk gdyz jest za slaby i wyzwala prawidlowo
- wtedy bedziesz mial zdjecia obficie naswietlone lub przeswietlone.
innym razem jesli tak ustawisz ze fotocela jest skierowana na lampe
wewnetrzna i ja widzi to wyzwolenie nastapi juz przy przedbylsku , i
wowczas zdjecie jest b. mocno niedoswietlone.
XXX