-
1. Data: 2011-08-09 21:18:36
Temat: filtrowanie zasilania anodowego między lampami
Od: Atlantis <n...@n...pl>
Kolejne pytanie z serii banalnych dla tych, którzy mają w tym
doświadczenie. Jednak udzielenie odpowiedzi bardzo ułatwi mi zadanie.
Mianowicie jak już wspominałem złożyłem prosty odbiornik reakcyjny na
2k2m, teraz uruchomiłem jeszcze dodatkowy stopień wzmacniacza na 2ż4.
Obydwa stopnie dobrze działają oddzielnie, teraz wypadałoby je połączyć.
Zastanawia mnie jednak kwestia filtrowania prądu anodowego, celem
uniknięcia sprzężeń. Do tej pory, bawiąc się układami tranzystorowymi
dobierałem wartość rezystora i kondensatora w układzie RC "na oko"
opierając się na przykładach zaczerpniętych z innych schematów i jakoś
działało. Tutaj, ze względu na wyższe napięcie zasilania ten punkt
odniesienia do niczego się nie nadaje.
Z jednej strony nie chciałbym dawać za dużego oporu, żeby nie zbijać i
tyk stosunkowo niskiego napięcia anodowego (50V). Z drugiej kondensatora
o dużych gabarytach też nie chciałbym stosować. Jak dobrać optimum.
I właściwie jaką częstotliwość graniczną takiego klasycznego filtru
dolnoprzepustowego RC ustala się, żeby sprawdzał się on w tej roli?
-
2. Data: 2011-08-10 09:35:23
Temat: Re: filtrowanie zasilania anodowego między lampami
Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>
W dniu 09.08.2011 23:18, Atlantis pisze:
> Kolejne pytanie z serii banalnych dla tych, którzy mają w tym
> doświadczenie. Jednak udzielenie odpowiedzi bardzo ułatwi mi zadanie.
> Mianowicie jak już wspominałem złożyłem prosty odbiornik reakcyjny na
> 2k2m, teraz uruchomiłem jeszcze dodatkowy stopień wzmacniacza na 2ż4.
> Obydwa stopnie dobrze działają oddzielnie, teraz wypadałoby je połączyć.
>
> Zastanawia mnie jednak kwestia filtrowania prądu anodowego, celem
> uniknięcia sprzężeń. Do tej pory, bawiąc się układami tranzystorowymi
> dobierałem wartość rezystora i kondensatora w układzie RC "na oko"
> opierając się na przykładach zaczerpniętych z innych schematów i jakoś
> działało. Tutaj, ze względu na wyższe napięcie zasilania ten punkt
> odniesienia do niczego się nie nadaje.
Niech Kolega zerknie jak to się robiło w fabrycznym sprzęcie. Taki np.
wzmacniacz gramofonu Bambino.
ftp://ftp.control.slupsk.pl/pub/elektronika/schematy
/starocie/gramofony/Bambino.gif
Anoda pentody zasilana jest przez transformator głośnikowy z pierwszego
kondensatora filtra zasilacza. Siatka 2 pentody i anoda triody zasilana
jest z drugiego kondensatora poprzez rezystor R7 3k3. Ale i w tym
przypadku jakbyśmy zwarli ten rezystor, to sprzężenia nie będzie tylko
co najwyżej pojawi się lekki brum sieciowy.
Praktyczna zasada dobierania takiego filtra: (z przymrużeniem oka)
1. Nie dawać filtra
a) nie sprzęga się -> zostawić tak jak jest :-)
b) sprzęga się -> patrz pkt.2.
2. Oszacować/zmierzyć prąd w obwodzie za filtrem i na podstawie spadku
napięcia, na który możemy sobie pozwolić, obliczyć rezystor (opór i moc)
3. Wstawić kondensator na "Bolka oko" np. 0,1uF
a) nie sprzęga się -> zostawić tak jak jest :-)
b) sprzęga się -> zwiększyć pojemność kondensatora.
Z praktyki w prostych układach radiowych dobieranie filtra kończy się na
punkcie 1a. :-) ;-) :-)
Pozdrawiam
Grzegorz