-
1. Data: 2010-03-06 16:12:23
Temat: fiat panda van i 200 000km
Od: usrobo <u...@o...pl>
hej
potrzebuje autko do pracy
odcinki po kilka km,
w tej chwili mam seicento, ale chcialbym cos wygodniejszego i nieco
wiecej pow. ladownej
przewożę głownie narzędzia i materialy elektroniczne
kable, itp
mysle o pandzie van po leasingowej
2004 rok i ok 200 000km
czy te auto nie bedzie za bardzo rozkletotane?
czo trzeba zrobic w tym aucie w najblizszym czasie?
dodam ze ma gaz
czy homologacja na ciezarowe pozwoli mi odliczac vat
czy sie cos zmienilo?
warto sie w to pakowac?
michal
-
2. Data: 2010-03-06 17:53:16
Temat: Re: fiat panda van i 200 000km
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "usrobo" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hmtrcp$8ms$1@news.onet.pl...
> warto sie w to pakowac?
IMO nie. Samochód będzie zajebany na śmierć.
--
pozdrawiam
kml
-
3. Data: 2010-03-06 18:57:25
Temat: Re: fiat panda van i 200 000km
Od: Grzegorz <b...@t...pl>
Hello kml !:
>
> Użytkownik "usrobo" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hmtrcp$8ms$1@news.onet.pl...
>
>> warto sie w to pakowac?
>
> IMO nie. Samochód będzie zajebany na śmierć.
>
>
Jeśli za 500 zł to bym zaryzykował ;-) !
pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1
-
4. Data: 2010-03-06 19:43:29
Temat: Re: fiat panda van i 200 000km
Od: "srnietana" <d...@d...nu.ll>
Użytkownik "usrobo" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hmtrcp$8ms$1@news.onet.pl...
> hej
> potrzebuje autko do pracy
> odcinki po kilka km,
> w tej chwili mam seicento, ale chcialbym cos wygodniejszego i nieco wiecej
> pow. ladownej
>
> przewożę głownie narzędzia i materialy elektroniczne
> kable, itp
>
> mysle o pandzie van po leasingowej
> 2004 rok i ok 200 000km
>
> czy te auto nie bedzie za bardzo rozkletotane?
> czo trzeba zrobic w tym aucie w najblizszym czasie?
> dodam ze ma gaz
Lepiej kupić ten sam egzemplarz, ale kiedy przejdzie przez ręce handlarza.
Wówczas będzie miał 87.500 km na liczniku.
A tak na serio - 200tys km to nie oznacza w żadnym razie rozklekotania auta.
Jest to normalny przebieg jak na 6 lat użytkowania.
Poza tym auto nie psuje się od przebiegu.
Nie miałbym oporów kupować auto z przebiegiem miliona kilometrów o ile jeggo
stan byłby OK.
Przecież części ekspoloatacyjne takie jak rozrząd, elementy met-gum zawieszenia,
tarcze, klocki, wydech itp. w aucie zuzywają się częściej niż 150.000 km
I jeśli je ktoś wymieniał kiedy trzeba to auto z przebiegiem 100, 200 czy 500
tys. km nie będzie różniło się zbytnio.
Auto z przebiegiem 40.000 może być zapuszczone, rozklekotane, obdarte i
śmierdzące.
Auto z przebiegiem 800,000 może być w stanie niemal idealnym
Czy lepsze auto z przebiegiem 100.000 użytkowane dzieńw dzień na odcinku 10km
czy lepsze auto z przebiegiem 300.000 użytkowane tylko po trasach?
Czasem tak się zastanawiam jaki jest średni przebieg dla aut poruszających się
po naszych ulicach.
Stawiam że jest to 400.000 km
Oczywiście w świadomości właścicieli średni przebieg wyniósłby 180.000 km
-
5. Data: 2010-03-06 19:58:49
Temat: Re: fiat panda van i 200 000km
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "Grzegorz" <b...@t...pl> napisał w wiadomości
news:hmu528$1s4$2@news.onet.pl...
> Hello kml !:
>>
>> Użytkownik "usrobo" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:hmtrcp$8ms$1@news.onet.pl...
>>
>>> warto sie w to pakowac?
>>
>> IMO nie. Samochód będzie zajebany na śmierć.
>>
>>
> Jeśli za 500 zł to bym zaryzykował ;-) !
No chyba, że tak :)
--
pozdrawiam
kml
-
6. Data: 2010-03-06 20:04:58
Temat: Re: fiat panda van i 200 000km
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "srnietana" <d...@d...nu.ll> napisał w wiadomości
news:hmu7oj$9t9$1@news.onet.pl...
> A tak na serio - 200tys km to nie oznacza w żadnym razie rozklekotania
> auta.
> Jest to normalny przebieg jak na 6 lat użytkowania.
> Poza tym auto nie psuje się od przebiegu.
Panda, gaz, leasing... czyli dwa słowa określające egzemplarz kolekcjonerski
:> Nawet jezeli ten samochód był serwisowany na bieżąco do końca to naprawdę
byłby to świetny zbieg okoliczności gdyby okazało się, że coś z niego będzie
w przyszłości. Cos oprócz problemów.
Znajomy miał pandę od nowości do przebiegu ok 100kkm i potem zaczęła się
sypać. Nie pamiętam dokładnie co to było (nic mega poważnego), ale samochód
3 razy jechał do serwisu na lawecie. Jeżeli tak było z prywatnym, regularnie
serwisowanym samochodem to naprawde jestem ciekawe jak to będzie z taką
pandą :)
--
pozdrawiam
kml
-
7. Data: 2010-03-06 20:07:03
Temat: Re: fiat panda van i 200 000km
Od: usrobo <u...@o...pl>
kml pisze:
>
> Użytkownik "srnietana" <d...@d...nu.ll> napisał w wiadomości
> news:hmu7oj$9t9$1@news.onet.pl...
>
>> A tak na serio - 200tys km to nie oznacza w żadnym razie rozklekotania
>> auta.
>> Jest to normalny przebieg jak na 6 lat użytkowania.
>> Poza tym auto nie psuje się od przebiegu.
>
> Panda, gaz, leasing... czyli dwa słowa określające egzemplarz
> kolekcjonerski :> Nawet jezeli ten samochód był serwisowany na bieżąco
> do końca to naprawdę byłby to świetny zbieg okoliczności gdyby okazało
> się, że coś z niego będzie w przyszłości. Cos oprócz problemów.
>
> Znajomy miał pandę od nowości do przebiegu ok 100kkm i potem zaczęła się
> sypać. Nie pamiętam dokładnie co to było (nic mega poważnego), ale
> samochód 3 razy jechał do serwisu na lawecie. Jeżeli tak było z
> prywatnym, regularnie serwisowanym samochodem to naprawde jestem ciekawe
> jak to będzie z taką pandą :)
>
>
plus jest taki ze leasingowane auta sa serwisowane w aso
na oryginalnych czesciach
minus ze jest to auto sluzobowe i spora czesc traktuje je po nacoeeszemu
ale jesli bylo to auto jednej osoby ktora robila nim trasy np z
przyprawami po calej polsce to raczej sobie go szanowal
nikt nie lubi siedziec w gownie
michal
-
8. Data: 2010-03-06 20:19:04
Temat: Re: fiat panda van i 200 000km
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
usrobo pisze:
> hej
> potrzebuje autko do pracy
> odcinki po kilka km,
> w tej chwili mam seicento, ale chcialbym cos wygodniejszego i nieco
> wiecej pow. ladownej
>
> przewożę głownie narzędzia i materialy elektroniczne
> kable, itp
>
> mysle o pandzie van po leasingowej
> 2004 rok i ok 200 000km
Pomijając uwagi innych - jeśli będzie to Panda 1.1 i to jeszcze
zagazowana, to szału dostaniesz przy ruszaniu... Ten samochód jest za
ciężki do tak żałosnego silniczka. Zestawienie skrzyni biegów też mnie
wkurza.
-
9. Data: 2010-03-06 20:44:36
Temat: Re: fiat panda van i 200 000km
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sat, 06 Mar 2010 16:12:23 +0100, usrobo napisał(a):
> czy te auto nie bedzie za bardzo rozkletotane?
Nie,
> czo trzeba zrobic w tym aucie w najblizszym czasie?
To, co bedzie trzeba. Wybacz, szklana kula poszła do polerowania.
> czy homologacja na ciezarowe pozwoli mi odliczac vat
Zadzwoń do US.
> warto sie w to pakowac?
HGW,
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
10. Data: 2010-03-06 20:46:24
Temat: Re: fiat panda van i 200 000km
Od: to <t...@a...xyz>
srnietana wrote:
> Lepiej kupić ten sam egzemplarz, ale kiedy przejdzie przez ręce
> handlarza. Wówczas będzie miał 87.500 km na liczniku. A tak na serio -
> 200tys km to nie oznacza w żadnym razie rozklekotania auta. (...)
Jechałeś jakimś niewielkim Fiatem z przebiegiem 200 tys.?
--
cokolwiek