-
51. Data: 2022-07-31 08:22:19
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 30-07-2022 o 18:40, ddddddddddddd pisze:
> On 30.07.2022 16:43, Cavallino wrote:
>> W dniu 30-07-2022 o 16:24, ddddddddddddd pisze:
>>
>>> nie muszę też odmawiać klientowi 150km ode mnie, bo wliczając czas
>>> dojazdu moja usługa elektrycznym vanem byłaby znacznie droższa,
>>
>> Bo?
>> Eksploatacja elektryka tak w ogóle ma ekonomiczne uzasadnienie.
>> Chyba że ktoś liczy tylko cenę zakupu, a reszty kosztów nie potrafi.
>
> bo doliczając postój
Dlaczego miałbyś robić postój przy dojeździe 150 km?
> A ekonomiczne uzasadnienie dla mnie to jest mieć vana, który kosztował
> mnie tyle, co 3-miesięczna rata leasingu takiego samego nowego.
Do czasu gdy się nie zepsuje na kilka dni.
Wtedy też następnym klientom za postój policzysz?
>> Się trzyma kabel w gotowości, w garażu na ścianie.
>> Nie podłączaj komórki, to dopiero czasu zyskasz....
>
> nie mam garażu przeznaczonego do trzymania auta, ładowarkę mógłbym
> zainstalować tylko na podjeździe
I też może mieć wbudowany kabel, w czym w ogóle masz problem?
Ktoś Cię zmusza to zakupu wallboxa z gniazdem zamiast kabla, gdy
większość ma własny kabel właśnie, czy o co chodzi?
-
52. Data: 2022-07-31 09:12:40
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .07.2022 o 08:19 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
> W dniu 30-07-2022 o 21:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> W dniu .07.2022 o 17:44 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>>
>>> Miesiąc temu wróciłem z Chorwacji.
>>> Elektrykiem jak najbardziej.
>> Z jakiej apki korzystasz do wyszukiwania ładowarek?
>
> Plugshare oczywiście.
> Plus Greenway jeśli chodzi o płatne - mają roaming zagraniczny w
> polskiej cenie.
>
>> Ja się na razie turlam wkoło komina właśnie z obawy o brak prądu na
>> trasie.
>
> A czym?
citroen e-c4
TG
-
53. Data: 2022-07-31 10:09:28
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 30.07.2022 o 17:40, Cavallino pisze:
> W dniu 30-07-2022 o 14:24, Pete pisze:
>> W dniu 30.07.2022 o 08:59, Cavallino pisze:
>>> W dniu 30-07-2022 o 08:41, Pete pisze:
>>>> W dniu 30.07.2022 o 07:30, Cavallino pisze:
>>>>> W dniu 30-07-2022 o 01:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
>>>>>
>>>>>> Szukać stacji? Co kilka km jest
>>>>>> jakaś stacja z LPG.
>>>>>
>>>>> Na autostradzie?
>>>> Tak, i eS-kach też.
>>>>
>>>>> Raczej co 50 km, a i to o 1 zł droższym niż obok.
>>>>
>>>> ok 0,2 - 0,3zł drożej dzisiaj
>>>
>>> Pewnie TERAZ ceny już tak zawyżyli,
>>
>> Kto taki?
>
> Koncerny paliwowe do spółki z rządzącymi.
> I nie mówię, że nie było powodów, żeby nie było wątpliwości.
Jednym słowem kapitaliści
>
>>
>> że im wstyd dokładać kolejne....
>>
>> Kolejne co?
>
> Extra zwyżki za paliwo na autostradach.
Lepiej sprawdź ile wynosi miesięczny czynsz za dzierżawę terenu pod
stację przy drogach szybkiego ruchu
--
Pete
-
54. Data: 2022-07-31 11:32:16
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sat, 30 Jul 2022 20:44:55 +0200, Pawel "O'Pajak"
> Są tacy, co tylko rower uznają.
Nie znam takich. Niemniej moja żona właśnie
sobie rower kupiła, aby do pracy dojeżdżać,
też elektryczny dla odmiany.
> Też żyją (choć po tym, co potrafią na
> drodze odwalić, to długo nie pożyją).
Rzecz w tym, że to życie z EV nie odbiga znacznie od ICE.
Tylko takim co w życiu nie korzystali i mają swoje
wyobrażenia się to wydaje nie do przeskoczenia.
> Anyway, jak koszt zakupu, trwałość, łatwość "tankowania" będzie lepsza
> lub równa obecnemu spalinowcowi, to przecież nie jestem masochistą i się
> męczyć ze spalinowym nie będę. Na razie jednak z tych samych powodów...
Jeśli masz przeloty takie jak twierdzisz, czyli wychodzi że musisz latać 30
tys. rocznie, to zakup EV ci się zwróci najdalej po 3 latach. EV
praktycznie serwisów nie wymaga, więc jest trwały -- baterie się nie
degradują tak jak powszechnie petrolhedy twierdzą, moja bateria po 6 latach
i 161 tys. km miała pojemności >95%. System EV w tym okresie nie wymagał
żadnej (poza tym że "genialne" inżyniery Mitsubishi fabrycznie PROGRAMOWO
zaniżały pojemność w trakcie eksploatacji -- nikt nie wie po jaką cholerę
-- niemniej ostatnio mi tę baterię w ramach gwarancji wymienili na nową)
interwencji, za to przez ICE musiałem być w serwisie wielokrotnie i
zmarnowałem na to okolice 36h, przy czym momenty gdzie musiałbym ładować EV
w trasie pożytkowałyby mi mniej czasu -- więc generalnie wyszłoby na jedno.
Tankowanie EV w PL to kiszka (no bo nie ma zapotrzebowania to firmy nie
inwestują), na zachodzie nie ma z ładowaniem problemu. Są dwa powody dla
których pełnego EV nie posiadam, gabaryt mojego Outlandera PHEV to Tesla X,
która jest pieruńsko droga jako auto segmentu E, no i ja przejeżdżam tylko
okolice 20 tkm rocznie, więc już kompletnie mi się zakup EV nie kalkuluje.
PHEV i parokrotne dzienne ładowanie zedcydowanie lepiej wychodzi. W
stosunku do odpowiednika ICE zakup już po 3 latach się zwrócił. Teraz by
się zwrócił jeszcze szybciej, bo fotowoltaika się już spłaciła i wyższa
cena paliwa jest aktualnie.
--
Pozdor
Myjk
-
55. Data: 2022-07-31 12:20:34
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>
On 31.07.2022 07:22, Cavallino wrote:
> W dniu 30-07-2022 o 18:40, ddddddddddddd pisze:
>> On 30.07.2022 16:43, Cavallino wrote:
>>> W dniu 30-07-2022 o 16:24, ddddddddddddd pisze:
>>>
>>>> nie muszę też odmawiać klientowi 150km ode mnie, bo wliczając czas
>>>> dojazdu moja usługa elektrycznym vanem byłaby znacznie droższa,
>>>
>>> Bo?
>>> Eksploatacja elektryka tak w ogóle ma ekonomiczne uzasadnienie.
>>> Chyba że ktoś liczy tylko cenę zakupu, a reszty kosztów nie potrafi.
>>
>> bo doliczając postój
>
> Dlaczego miałbyś robić postój przy dojeździe 150 km?
>
bo 2x150=300, a jak się doda drugiego klienta to 350 albo 400km?
bo vany nie mają zasięgu 300 czy 400 na autostradzie? bo dochodzi
jeszcze jedna rzecz do przemyślenia (zaplanuj trasę tak, aby trafić na
szybką ładowarkę), podczas gdy dla oszczędności zasobów inwestuję w
narzędzia i sprzęt, które wymagają ode mnie coraz mniej, a nie coraz
więcej; bo o tankowaniu diesla mogę zacząć myśleć, gdy się zaświeci
kontrolka, bo mogę być pewny że się stacja znajdzie; bo chodzi też o
sytuacje awaryjne, w których elektryk sprawdzi się, jeśli wolisz
odpoczywać poza domem. Wiem, niektórzy lubią, ja jednak gdy miałem do
wyboru pracę w delegacji lub przeprowadzkę z całą rodziną, wybrałem to
drugie.
>> A ekonomiczne uzasadnienie dla mnie to jest mieć vana, który kosztował
>> mnie tyle, co 3-miesięczna rata leasingu takiego samego nowego.
>
>
> Do czasu gdy się nie zepsuje na kilka dni.
> Wtedy też następnym klientom za postój policzysz?
nie, od tego mam osobówkę. Nowy też się zepsuje
>
>>> Się trzyma kabel w gotowości, w garażu na ścianie.
>>> Nie podłączaj komórki, to dopiero czasu zyskasz....
>>
>> nie mam garażu przeznaczonego do trzymania auta, ładowarkę mógłbym
>> zainstalować tylko na podjeździe
>
> I też może mieć wbudowany kabel, w czym w ogóle masz problem?
> Ktoś Cię zmusza to zakupu wallboxa z gniazdem zamiast kabla, gdy
> większość ma własny kabel właśnie, czy o co chodzi?
nie wiedziałem, wszędzie gdzie oglądałem (a przyznam, że oglądałem
niewiele), wyciągali kable z bagażnika), wydawało mi się to logiczne, bo
nikt by nie chciał mieć mokrego kabla, czy przywiązywać się do jednego
typu złącza, żeby przy zmianie auta wydać kolejne kilka tysi
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
56. Data: 2022-07-31 12:27:14
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 31.07.2022 o 11:32, Myjk pisze:
> Rzecz w tym, że to życie z EV nie odbiga znacznie od ICE.
I dlatego żona ci zabroniła kupienia elektryka, mimo że spełnia
wymagania każdego. No tylko nie twojej żony. No ale jak już pisałeś
wymaganie żeby dało się pojechać samochodem na urlop to jak alkoholizm.
Co twoja żona pije?
> Tylko takim co w życiu nie korzystali i mają swoje
> wyobrażenia się to wydaje nie do przeskoczenia.
Już się przekonała? Sprzedałeś hybrydę i kupiłeś elektryka?
> Jeśli masz przeloty takie jak twierdzisz, czyli wychodzi że musisz latać 30
> tys. rocznie, to zakup EV ci się zwróci najdalej po 3 latach. EV
> praktycznie serwisów nie wymaga, więc jest trwały
Do pierwszej stłuczki albo wymiany płynu chłodzącego:P Jak lata po 30
tysięcy rocznie, to znaczy że chuja zaoszczędzi a na pewno straci czas:P
> -- baterie się nie
> degradują
A jak się degradują to nie wina baterii a softu, więc w sumie to jest
dobrze tylko nie działa:P
> i 161 tys. km miała pojemności >95%. System EV w tym okresie nie wymagał
> żadnej (poza tym że "genialne" inżyniery Mitsubishi fabrycznie PROGRAMOWO
> zaniżały pojemność w trakcie eksploatacji
I nieprawda że dach przeciakał, tym bardziej że prawie nie padało:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
57. Data: 2022-07-31 13:51:31
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Pawel,
Saturday, July 30, 2022, 8:38:51 PM, you wrote:
>> No nie przesadzajmy - moga byc wymienne baterie, moze sie kiedys
>> dorobimy tankowalnych baterii (ciekle elektrody), ale na razie chodzi
>> o to, ze i tak przerwy robisz w dluzszej trasie, to i czas na
>> ładowanie jest.
> Cały czas się dziwię, że nikt nie zrobi powiedzmy 2-3, no może góra 4
> standardów baterii, które by się wymieniało automatycznie po najechaniu
> na odpowiedni podjazd na stacji. Wtedy właściciele elektryków śmialiby
> się z tych, co całe 3 minuty tankują.
Z wielu powodów. Dwa podstawowe, to:
- bateria stanowi istotną część konstrukcji całego samochodu,
- tu nie ma miejsca na rozłączalne styki - za wysokie prądy,
niebezpieczne napięcia,
- to nie tylko podłączenie kabli ale również hydrauliki z
kilkudziesięcioma litrami płynu chłodzącego.
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
58. Data: 2022-07-31 14:00:40
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 31.07.2022 o 13:51, RoMan Mandziejewicz pisze:
> - tu nie ma miejsca na rozłączalne styki - za wysokie prądy,
> niebezpieczne napięcia,
Bez przesady - metro i pociągi ciągną więcej i nie dość że są
rozłaczalne to jeszcze ruchome. W samochodzie to 100A na styku bateria -
falownik bo masz w impulsie, to nie jest duży problem - większe prądy są
na komutatorze silników prądu stałego w jeżdzących na PKP lokomotywach i
świat się nie zawala.
> - to nie tylko podłączenie kabli ale również hydrauliki z
> kilkudziesięcioma litrami płynu chłodzącego.
Też do rozwiązania stosunkowo prosto. W sumie jak będzie standardowy, to
może w baterii zostawać przy wymianie.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
59. Data: 2022-07-31 14:47:02
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 31-07-2022 o 10:09, Pete pisze:
>> I nie mówię, że nie było powodów, żeby nie było wątpliwości.
>> Extra zwyżki za paliwo na autostradach.
>
> Lepiej sprawdź ile wynosi miesięczny czynsz za dzierżawę terenu pod
> stację przy drogach szybkiego ruchu
j.w.
No a w centrum miasta też tanio nie jest.
-
60. Data: 2022-07-31 14:51:49
Temat: Re: elektryfikacja 2
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 31-07-2022 o 12:20, ddddddddddddd pisze:
> On 31.07.2022 07:22, Cavallino wrote:
>> W dniu 30-07-2022 o 18:40, ddddddddddddd pisze:
>>> On 30.07.2022 16:43, Cavallino wrote:
>>>> W dniu 30-07-2022 o 16:24, ddddddddddddd pisze:
>>>>
>>>>> nie muszę też odmawiać klientowi 150km ode mnie, bo wliczając czas
>>>>> dojazdu moja usługa elektrycznym vanem byłaby znacznie droższa,
>>>>
>>>> Bo?
>>>> Eksploatacja elektryka tak w ogóle ma ekonomiczne uzasadnienie.
>>>> Chyba że ktoś liczy tylko cenę zakupu, a reszty kosztów nie potrafi.
>>>
>>> bo doliczając postój
>>
>> Dlaczego miałbyś robić postój przy dojeździe 150 km?
>>
>
> bo 2x150=300, a jak się doda drugiego klienta to 350 albo 400km?
Ile dni w roku dojeżdżasz po 350 czy 400 km?
>> Do czasu gdy się nie zepsuje na kilka dni.
>> Wtedy też następnym klientom za postój policzysz?
>
> nie, od tego mam osobówkę.
Czyle jak już będziesz miał ten jeden dzień w roku, że zamiast 50 km
będziesz musiał przejechać 400, to też możesz użyć osobówki.
A to znaczy, że wymyślasz nieistniejące problemy.
Jak wszyscy ehejterzy zresztą.
>> Nowy też się zepsuje
Ice pewnie tak.
>>> nie mam garażu przeznaczonego do trzymania auta, ładowarkę mógłbym
>>> zainstalować tylko na podjeździe
>>
>> I też może mieć wbudowany kabel, w czym w ogóle masz problem?
>> Ktoś Cię zmusza to zakupu wallboxa z gniazdem zamiast kabla, gdy
>> większość ma własny kabel właśnie, czy o co chodzi?
>
> nie wiedziałem,
Ale gardłowałem.
Typowe.
Kolejność powinna być odwrotna - najpierw wiedzieć czy coś stanowi
problem, a potem o nim wspominać.
> wszędzie gdzie oglądałem (a przyznam, że oglądałem
> niewiele), wyciągali kable z bagażnika), wydawało mi się to logiczne, bo
> nikt by nie chciał mieć mokrego kabla,
A przy zwykłej (szybkiej) stacji ładowania to suchy masz?
czy przywiązywać się do jednego
> typu złącza, żeby przy zmianie auta wydać kolejne kilka tysi
Gniazda się już od dawna i na długo nie zmieniają.
Standard to Type2/CCS i tak już zostanie.