-
11. Data: 2011-02-23 15:51:36
Temat: Re: dzienne ledy...
Od: "TM" <t...@p...onet.pl>
> Użytkownik "uciu" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ik1aic$5cc$1@news.onet.pl...
>> Montować czy nie?
>>
>> Dostałem takie firmy Philips...ale jakoś zalatuje mi to wiocha:-)
>> Głupio teraz tego nie zamontowac jak to był prezent:-)
>>
>> Co mślicie-warto?
>>
>> Może zoszczedzą mi na żywotności xenonów:-)
>
>
> tutaj rzeczywiscie zrobisz wioche
> jak nie masz dziennych to nie masz
> i nie oszpecaj auta
>
> codziennie jadac do pracy jedzie jakies merc z naprzeciwka
> koles sobie dopkupil gdzies chinskie ledy dzienne
> chlopie daj spokoj nie dosc ze nie mial gdzie ich wsadzic to ten pasek
> tak slabo swieci i jest taki krotki ze z daleka zalatuje wiocha
>
> no i to miejsce
> podoba mi sie to co robi Audi dlugie ledy na dole mapy
> naprawde dlugie i choloernie jasne
A co Ci te ledy przeszkadzają. Masz aż takie wysublimowane gusta? Jak nie
masz argumentów to uważasz kogoś za wieśniaka? Na tej samej zasadzie ja
mógłbym Cię uważać za półgłówka. Każdy może sobie zainstalować w samochodzie
co chce, jeśli tylko ma homologację i jest to zgodne z PORD. A może to
frustracja, że w 1-szym pokoleniu jesteś "miastowy"? Nie czepiaj się ludzi,
którzy chcą żyć po swojemu, bo to świadczy o elementarnym braku kultury.
Takich jak Ty należy uczyć pokory. Zapewne w czasie jazdy samochodem tez
jesteś wielkim kozakiem, inni to ćwoki, godni co najwyżej wożenia się wozem
drabiniastym z perszeronem. "Mistrzu" daj sobie na luz :-). Amen
-
12. Data: 2011-02-26 01:07:43
Temat: Re: dzienne ledy...
Od: "Kris" <n...@w...pl>
Użytkownik "TM" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ik37b9$bid$1@mx1.internetia.pl...
> A co Ci te ledy przeszkadzają. Masz aż takie wysublimowane gusta? Jak nie
> masz argumentów to uważasz kogoś za wieśniaka? Na tej samej zasadzie ja
> mógłbym Cię uważać za półgłówka. Każdy może sobie zainstalować w
> samochodzie co chce, jeśli tylko ma homologację i jest to zgodne z PORD. A
> może to frustracja, że w 1-szym pokoleniu jesteś "miastowy"? Nie czepiaj
> się ludzi, którzy chcą żyć po swojemu, bo to świadczy o elementarnym braku
> kultury. Takich jak Ty należy uczyć pokory. Zapewne w czasie jazdy
> samochodem tez jesteś wielkim kozakiem, inni to ćwoki, godni co najwyżej
> wożenia się wozem drabiniastym z perszeronem. "Mistrzu" daj sobie na luz
> :-). Amen
nie widze potrzeby lansowania sie
jak ktos ma braki to niech ich nie uzupelnia za 2zl z allegro by sie
wywyzszyc z tlumu
taki wiesniacki tunning to jest lipa na miare polskiego spoleczenstwa
w niemczech czy innych kraj szanujacych sie bardziej taka lipa by nie
przeszla
nie dorabiam sobie wiejskiego tunningu
ale jak ktos jest w stanie oszpecic sobie merca lub inne terenowe pudlo
to jego problem
ZAWSZE BEDZIE TO WYGLADAC JAK POL DUPY ZA KRZAKA
-
13. Data: 2011-02-26 14:59:19
Temat: Re: dzienne ledy...
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2011-02-23 11:47, Seba pisze:
> Ja mam zamontowane takie światła (też wyrób Philipsa) i sobie chwalę,
> duża wygoda.
> U mnie przeważył fakt, iż auto najczęściej użytkuję w mieście i ciągłe
> zapalanie i gaszenie lamp nie wpływa pozytywnie na żywotność palników (a
> dostęp do nich jest słaby i kłopotliwy, więc ich wymiana kosztuje masę
> czasu (mechanik) lub nerwów (samodzielne grzebanie na dworze), a do tego
> zużycie płynu do spyskiwaczy radykalnie mi spadło (spryskiwacze lamp
> zużywają masę płynu), przez co nie muszę co i rusz celować do maleńkiego
> otworu wlotowego zbiorniczka, żeby dolać płynu.
> Ot, takie ułatwienie życia codziennego.
>
W jakim to samochodzie jest taki fatalny dostęp do zmiany żarówek/palników ?
-
14. Data: 2011-02-26 16:19:56
Temat: Re: dzienne ledy...
Od: "szufla" <p...@p...pr>
> W jakim to samochodzie jest taki fatalny dostęp do zmiany żarówek/palników
> ?
W roznych.
Na pewno w Megane II, Honda Jazz itd
sz.
-
15. Data: 2011-02-26 19:23:20
Temat: Re: dzienne ledy...
Od: "szufla" <p...@p...pr>
> nie widze potrzeby lansowania sie
Nic nie zrozumiales z poprzedniego posta. Pala !
sz.
-
16. Data: 2011-02-26 19:53:46
Temat: Re: dzienne ledy...
Od: Seba <s...@g...pl>
Sat, 26 Feb 2011 14:59:19 +0100, *Filip KK* napisał(a):
> W jakim to samochodzie jest taki fatalny dostęp do zmiany żarówek/palników ?
AR 159
--
Pozdrawiam
Sebastian S.
-
17. Data: 2011-02-26 21:17:28
Temat: Re: dzienne ledy...
Od: MM <k...@g...pl>
Dnia 26-02-2011 o 14:59:19 Filip KK <n...@n...pl> napisał(a):
> W jakim to samochodzie jest taki fatalny dostęp do zmiany
> żarówek/palników ?
Zapewne w Twoim BMW nie ma problemu, ale jest dużo samochodów gdzie
problemem jest wymiana żarówki (np dostęp przez nadkole, lub demontowanie
obudowy filtra)
W moim Francuzie nie ma tego problemu, 30 sekund i po robocie :P
-
18. Data: 2011-02-27 23:59:24
Temat: Re: dzienne ledy...
Od: "uciu" <g...@i...pl>
dobra, ledy zamontowane...
nie wygląda to aż tak wieśniacko jak myślałem:-) choć podczas pierwszego
wyjazdu dziwnie sie czułem;P
i obserwuje gliniarzy, ktorych mijam:-) Philipsy nie świeca tez na
"fioletowo niebiesko" jak chińszczyzna - tego tez sie bałem.
tak przy okazji...moze to zbieg okoliczności ale...
na zbiorniku wczesniej robiłem na trasie max 370km
w weekend pokonywałem tą samą trase z mega hiper ledami i przejechałem
395:-)
tankuje na tej samej stacji caly czas
trasa tez ta sama
warunki podobne, bez korkow, swiatel itp
predkosc tez mniej wiecej ta sama
...pewnie to zbieg okoliczności ale dał do myślenia:-)
---
uviu
-
19. Data: 2011-02-28 00:50:46
Temat: Re: dzienne ledy...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.02.2011 23:59, uciu pisze:
> tak przy okazji...moze to zbieg okoliczności ale...
> na zbiorniku wczesniej robiłem na trasie max 370km
> w weekend pokonywałem tą samą trase z mega hiper ledami i przejechałem
> 395:-)
>
> tankuje na tej samej stacji caly czas
> trasa tez ta sama
> warunki podobne, bez korkow, swiatel itp
> predkosc tez mniej wiecej ta sama
Zwracam uwagę, że jest DUŻO cieplej.
-
20. Data: 2011-02-28 19:50:55
Temat: Re: dzienne ledy...
Od: "uciu" <g...@i...pl>
> Zwracam uwagę, że jest DUŻO cieplej.
a jaki to ma wpływ na to, że trasa miała 450km i było tylko jedno odpalenie
auta przy wyjeżdzi z garażu?
w dodatku jechałem część trasy na klimie:-)
... choć może mas racje... zobaczymy jak bedzie teraz:-)
---
uciu