-
1. Data: 2009-02-17 18:50:15
Temat: dym do wedzenia
Od: "doktorek" <q...@m...pl>
jak to jest zrobione, domysla sie ktos? jak to zrobic taniej?
http://bradleysmoker.eseecommerce.com/detail.php?pid
=29&category_id=5
generator dymu do wedzarki. jeden taki krazek spala sie w calosci w ciagu 20
minut, Generuje czysty dym w stalej ilosci.
-
2. Data: 2009-02-17 19:42:46
Temat: Re: dym do wedzenia
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...ar.wroc[kropka]pl>
On Tue, 17 Feb 2009 19:50:15 +0100, "doktorek" <q...@m...pl> wrote:
>jak to jest zrobione, domysla sie ktos? jak to zrobic taniej?
>http://bradleysmoker.eseecommerce.com/detail.php?pi
d=29&category_id=5
Kupić dodatek do żywności:
"Aromat dymu wędzarniczego" :-)
Pozdrawiam,
Paweł
-
3. Data: 2009-02-17 20:00:20
Temat: Re: dym do wedzenia
Od: "Zibias" <q...@p...onet.pl>
> generator dymu do wedzarki. jeden taki krazek spala sie w calosci w ciagu
> 20 minut, Generuje czysty dym w stalej ilosci.
Mam prostsze urządzenie, skrzynka do której wsypuje się na dno wiórki
drewniane
z odpowiedniego gatunku i od spodu podgrzewa dosyć mocno, można podgrzewać
dowolnie, gazem,
elektrycznie lub węglem. Wiórki zwęglają się, ale bez płomienia. Wydzielają
dym i tyle.
Komora wędzarnicza i tak jest oddzielona od komory podgrzewania w której
jest palnik.
Tutaj cała zabawa jest zautomatyzowana, jak? nie mam pojęcia, te
kostki/krązki to na 100% prasowane
wiórki z drewna o określonym gatunku(daje inny smak) Po zwęgleniu, taki
krążek się pewnie rozpada
do tego musi być jakiś system przepływu powietrza, najlepiej w kontrolowany
sposób, do tego system grzania,
na oko w tym urządzeniu elektryczny. Reszta to doświadczenie producenta.
To tak wg mnie wygląda, może ktoś inny się wypowie szerzej.
-
4. Data: 2009-02-17 20:22:20
Temat: Re: dym do wedzenia
Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>
Użytkownik "Zibias" <q...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gnf50n$lml$1@news.onet.pl...
(ciap)
> Tutaj cała zabawa jest zautomatyzowana, jak? nie mam pojęcia, te
> kostki/krązki to na 100% prasowane
> wiórki z drewna o określonym gatunku(daje inny smak) Po zwęgleniu, taki
> krążek się pewnie rozpada
> do tego musi być jakiś system przepływu powietrza, najlepiej w
kontrolowany
> sposób, do tego system grzania,
> na oko w tym urządzeniu elektryczny. Reszta to doświadczenie producenta.
>
Mocy nie podają :/
Włodek
-
5. Data: 2009-02-17 20:43:43
Temat: Re: dym do wedzenia
Od: "doktorek" <q...@m...pl>
moc ok. 500W.
takie wiorki i podgrzewanie to ja tez mam i co 15 minut lece dosypywac co
doprowadza do szalu.
bardziej mnie interesuje jak prosto zrobic takie cos, by ten krazek albo
porcja wiorkow byla wysypywana na cos goracego co jakis scisle okreslony
czas.
pytanie drugie jak w tym jest usuwany popiol?
jakies dzwignie na silnikach krokowych sterowane zegarem?
-
6. Data: 2009-02-17 21:43:49
Temat: Re: dym do wedzenia
Od: " sok marchwiowy" <s...@N...gazeta.pl>
doktorek <q...@m...pl> napisał(a):
> jak to jest zrobione, domysla sie ktos? jak to zrobic taniej?
> http://bradleysmoker.eseecommerce.com/detail.php?pid
=29&category_id=5
>
> generator dymu do wedzarki. jeden taki krazek spala sie w calosci w ciagu 20
> minut, Generuje czysty dym w stalej ilosci.
>
>
Mała komora wielkości krążka. Pod spodem grzałka. Wszystko odbywa się przy
bardzo małym dopływie powietrza, albo wręcz bez dopływu powietrza. Bez
powietrza się tylko dymi a z powietrzem potrafi się zapalić. Doktoryzowałem
się z wędzenia za pomocą dymu w płynie. To bardzo przyjazna technologia nie
mająca nic wspólnego z " chemią ". Dym w płynie robią w ten sposób ze spalają
określone gatunki drewna i przepuszczają dym przez wodę. Potem to oczyszczają
z substancji rakotwórczych i szkodliwych. Śmieszne jest to ze te szkodliwe
substancje nie wpływają na smak i trwałość wędzonki. Następnie oczyszczony
roztwór zagęszczają przez odparowanie wody. Miałem trochę takiego roztworu. To
działa. Robiłem najprostszą metodą. Rozrobiłem w wiaderku i zamaczałem udka od
kurczaka. Po zamoczeniu do opiekacza żeby wyschły i tak kilkanaście razy.
Upierdliwe to było, ale na próbę moglem się pobawić. Efekt był bardzo dobry.
Brakowało jedynie koloru wędzonki, bo do koloru jest oddzielna kąpiel.
Instalacja do takiego wędzenia prosta. W fabrykach kiełbas rozpylają taki
wodny roztwór urządzeniami podobnymi do pistoletu do malowania natryskowego.
Robią to w wielkich komorach. Panuje tam określona temperatura, żeby w
przerwach między pryskaniami wysychało. Łatwo to powtórzyć w domu. Już się
zabierałem do przerobienia ultradźwiękowego nawilżacza ale coś mi się w środku
uwaliło i nie mogę jeść jeszcze z pół roku wędzonego. To sobie na razie
darowałem. Ale jak mi się zdrowie poprawi i schudnę z 20 kilo to do tematu
wrócę bo widzę ze w tym szaleństwie jest metoda. Do wódzi maszynerię też sobie
zrobiłem. Żaden kryzys mnie nie ruszy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2009-02-17 23:23:22
Temat: Re: dym do wedzenia
Od: "ArturVF500" <atatur@_usun-to_o2.pl>
Użytkownik " sok marchwiowy" <s...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:gnfb2k$k10$1@inews.gazeta.pl...
> Mała komora wielkości krążka. Pod spodem grzałka. Wszystko odbywa się przy
> bardzo małym dopływie powietrza, albo wręcz bez dopływu powietrza. Bez
> powietrza się tylko dymi a z powietrzem potrafi się zapalić.
> Doktoryzowałem
> się z wędzenia za pomocą dymu w płynie.
mozesz podac uczelnie i tytul dr? chetnie przeczytal bym Twoja prace
pozdrawiam
Artur
-
8. Data: 2009-02-17 23:34:07
Temat: Re: dym do wedzenia
Od: "zbyszek" <z...@o...eu>
> Już się zabierałem do przerobienia ultradźwiękowego nawilżacza
...
> Do wódzi maszynerię też sobie zrobiłem.
..
A próbowałeś nawilżacz napełnić wódzią?
z
-
9. Data: 2009-02-17 23:59:41
Temat: Re: dym do wedzenia
Od: Marek <a...@a...pl>
sok marchwiowy pisze:
[...]
> mająca nic wspólnego z " chemią ". Dym w płynie robią w ten sposób ze spalają
> określone gatunki drewna i przepuszczają dym przez wodę. Potem to oczyszczają
> z substancji rakotwórczych i szkodliwych. Śmieszne jest to ze te szkodliwe
> substancje nie wpływają na smak i trwałość wędzonki. Następnie oczyszczony
> roztwór zagęszczają przez odparowanie wody. Miałem trochę takiego roztworu.
[...]
Gdzie można takowy roztwór nabyć ?
--
Pozdrawiam
Marek
-
10. Data: 2009-02-18 00:11:24
Temat: Re: dym do wedzenia
Od: "Dariusz K. Ładziak" <l...@w...pdi.net>
Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
> On Tue, 17 Feb 2009 19:50:15 +0100, "doktorek" <q...@m...pl> wrote:
>
>> jak to jest zrobione, domysla sie ktos? jak to zrobic taniej?
>> http://bradleysmoker.eseecommerce.com/detail.php?pid
=29&category_id=5
>
> Kupić dodatek do żywności:
> "Aromat dymu wędzarniczego" :-)
Kiedyś to się "dziegieć" nazywało...
--
Darek