-
1. Data: 2009-03-20 14:17:03
Temat: dvd w laptopie, kontroler, napiecie ?
Od: w...@g...com
Witam,
W laptopie Toshiba A60 padł mi napęd (dvd combo cdr) no i mówi się
trudno. Idę do sklepu, kupuje nowy, i tak chciałem mieć dvd
nagrywarkę....podłączam i lipa - ten został wykryty przez XP,
zainstalował się..i tyle. Nawet nie wysuwa płyty. Mruga tylko przy
włożeniu płyty (otwieram go z "ziurki") i przy naciśnięciu eject. Nie
mam drugiego lapka pod ręką, ale w sumie wydaje mi się mało
prawdopodobne żeby jeden padł, a drugi kupiony był na starcie popsuty.
Stwaiam na komputer. Mieliście może taki przypadek ? Gdzie szukać ? XP
tu nie winny bo płyty startowej też nie kręci. W ogóle nic nie kręci.
Poprzedni zepsuty za to tylko kręcił i kręcił nic nie czytał.
Pozdrawiam
Whatlogin
-
2. Data: 2009-03-20 16:59:04
Temat: Re: dvd w laptopie, kontroler, napiecie ?
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
w...@g...com pisze:
> Witam,
>
> W laptopie Toshiba A60 padł mi napęd (dvd combo cdr) no i mówi się
> trudno. Idę do sklepu, kupuje nowy, i tak chciałem mieć dvd
> nagrywarkę....podłączam i lipa - ten został wykryty przez XP,
> zainstalował się..i tyle. Nawet nie wysuwa płyty. Mruga tylko przy
> włożeniu płyty (otwieram go z "ziurki") i przy naciśnięciu eject. Nie
> mam drugiego lapka pod ręką, ale w sumie wydaje mi się mało
> prawdopodobne żeby jeden padł, a drugi kupiony był na starcie popsuty.
> Stwaiam na komputer. Mieliście może taki przypadek ? Gdzie szukać ? XP
> tu nie winny bo płyty startowej też nie kręci. W ogóle nic nie kręci.
> Poprzedni zepsuty za to tylko kręcił i kręcił nic nie czytał.
A może w Biosie nie uaktywniłeś tej nagrywarki i bios nie widzi?
--
animka
-
3. Data: 2009-03-20 17:44:33
Temat: Re: dvd w laptopie, kontroler, napiecie ?
Od: w...@g...com
On 20 Mar, 17:59, animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote:
> A może w Biosie nie uaktywniłeś tej nagrywarki i bios nie widzi?
Dzięki za sugestię, ale nawet ale chociaż tackę powinien wysunąć. Nic
to w poniedziałek wezmę lapa i pójdę tam gdzie nabyłem nagrywarkę.
Najwyżej ją tam zostawię, ale to oznacza powolną śmierć lapa.....bo
zaraz pewnie nie da rady twardziela czytać.