-
31. Data: 2017-02-27 13:34:49
Temat: Re: duży cyfrowy zegar. po co mu AC?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-02-27 o 12:31, Cezary Grądys pisze:
>
> Dlatego były wtedy popularne generatory kwarcowe z odpowiednimi
> dzielnikami dajace te 50 Hz.
Pamiętam (okolice 1980) przywieziony przez kogoś z USA zegarek
synchronizowany siecią (60Hz).
Klient podłączył go u nas do sieci przez taką wtyczkę/przejściówkę 220V
na 110V i się dziwił, że tam działało a tu nie chce.
P.G.
-
32. Data: 2017-02-27 13:55:47
Temat: Re: duży cyfrowy zegar. po co mu AC?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Czestotliwosc dlugoczasowo nie jest dowolna. Licza liczbe okresow i porownuja ze
wzorcem. I dlugoczasowo uchyb chca sprowadzic do zera. Pomiedzy czestotliwoscia a
okresem jest sztywna zaleznosc. I nie jest gowno prawda to ze jak generator ma
dostarczac moc do sieci to sie nie musi szybciej obracac. Bo musi sie szybciej
obracac. A opor jaki daje siec nie pozwalajac mu sie rozbiec jest wlasnie dostarczana
moca. Jak siec hamuje generator to moc plynie z generatora do sieci a jak siec pomaga
obracac sie generatorowi zeby pracowal z czestotliwoscia sieci to pracuje on jako
odbiornik mocy z sieci bo wymusza nizsza czestotliwosc sieci. Wszystko co jest
podlaczone do sieci i jest obciazeniem czynnym hamuje generatory i zaczynaja obracac
sie wolniej. I nie trzeba podnosic predkosci wszystkich bo wystarczy czescia z nich
uzupelnic ubytek pradu i reszta sie sama dopasuje.
-
33. Data: 2017-02-27 13:58:17
Temat: Re: duży cyfrowy zegar. po co mu AC?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-02-27 o 13:55, Zenek Kapelinder pisze:
> Czestotliwosc dlugoczasowo nie jest dowolna. Licza liczbe okresow i porownuja ze
wzorcem. I dlugoczasowo uchyb chca sprowadzic do zera. Pomiedzy czestotliwoscia a
okresem jest sztywna zaleznosc. I nie jest gowno prawda to ze jak generator ma
dostarczac moc do sieci to sie nie musi szybciej obracac. Bo musi sie szybciej
obracac. A opor jaki daje siec nie pozwalajac mu sie rozbiec jest wlasnie dostarczana
moca. Jak siec hamuje generator to moc plynie z generatora do sieci a jak siec pomaga
obracac sie generatorowi zeby pracowal z czestotliwoscia sieci to pracuje on jako
odbiornik mocy z sieci bo wymusza nizsza czestotliwosc sieci. Wszystko co jest
podlaczone do sieci i jest obciazeniem czynnym hamuje generatory i zaczynaja obracac
sie wolniej. I nie trzeba podnosic predkosci wszystkich bo wystarczy czescia z nich
uzupelnic ubytek pradu i reszta sie sama dopasuje.
>
Mam wrażenie że inaczej rozumiemy pojęcie "częstotliwość".
P.G.
-
34. Data: 2017-02-27 14:05:28
Temat: Re: duży cyfrowy zegar. po co mu AC?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu poniedziałek, 27 lutego 2017 13:55:49 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> I nie jest gowno prawda to ze jak generator ma dostarczac moc do sieci
> to sie nie musi szybciej obracac. Bo musi sie szybciej obracac.
Rozumiem, że jak dwóch kolesi biegnie z tą samą prędkością, ale jeden
jest cały czas metr przed drugim, to biegnie szybciej? Ciekawa teoria :]
L.
-
35. Data: 2017-02-27 14:07:38
Temat: Re: duży cyfrowy zegar. po co mu AC?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Piotr Gałka napisał:
> W dniu 2017-02-27 o 13:55, Zenek Kapelinder pisze:
>> Czestotliwosc dlugoczasowo nie jest dowolna. Licza liczbe okresow
>> i porownuja ze wzorcem. I dlugoczasowo uchyb chca sprowadzic do zera.
>> Pomiedzy czestotliwoscia a okresem jest sztywna zaleznosc. I nie jest
>> gowno prawda to ze jak generator ma dostarczac moc do sieci to sie nie
>> musi szybciej obracac. Bo musi sie szybciej obracac. A opor jaki daje
>> siec nie pozwalajac mu sie rozbiec jest wlasnie dostarczana moca. Jak
>> siec hamuje generator to moc plynie z generatora do sieci a jak siec
>> pomaga obracac sie generatorowi zeby pracowal z czestotliwoscia sieci to
>> pracuje on jako odbiornik mocy z sieci bo wymusza nizsza czestotliwosc
>> sieci. Wszystko co jest podlaczone do sieci i jest obciazeniem czynnym
>> hamuje generatory i zaczynaja obracac sie wolniej. I nie trzeba podnosic
>> predkosci wszystkich bo wystarczy czescia z nich uzupelnic ubytek pradu
>> i reszta sie sama dopasuje.
>
> Mam wrażenie że inaczej rozumiemy pojęcie "częstotliwość".
"Rozumieć inaczej" to taki ładny eufemizm.
--
Jarek
-
36. Data: 2017-02-27 14:13:07
Temat: Re: duży cyfrowy zegar. po co mu AC?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Lisciasty pisze:
> W dniu poniedziałek, 27 lutego 2017 13:55:49 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
>> I nie jest gowno prawda to ze jak generator ma dostarczac moc do sieci
>> to sie nie musi szybciej obracac. Bo musi sie szybciej obracac.
>
> Rozumiem, że jak dwóch kolesi biegnie z tą samą prędkością, ale jeden
> jest cały czas metr przed drugim, to biegnie szybciej? Ciekawa teoria :]
Dawno temu niejaki Zenon z Elei nieźle się zamotał opisując Achillesa
biegnącego za żółwiem. Ten współczesny Zenek też chciałby dogonić
mędrców, więc stara się jak może udawać Greka.
--
Jarek
-
37. Data: 2017-02-27 14:17:52
Temat: Re: duży cyfrowy zegar. po co mu AC?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
>Czestotliwosc dlugoczasowo nie jest dowolna. Licza liczbe okresow i
>porownuja ze wzorcem. I dlugoczasowo uchyb chca sprowadzic do zera.
>Pomiedzy czestotliwoscia a okresem jest sztywna zaleznosc.
>I nie jest gowno prawda to ze jak generator ma dostarczac moc do
>sieci to sie nie musi szybciej obracac.
>Bo musi sie szybciej obracac. A opor jaki daje siec nie pozwalajac mu
>sie rozbiec jest wlasnie dostarczana moca.
Jesli masz na mysli to, ze turbina musi osia generatora krecic z
pewnym momentem, aby sie moc mechaniczna zgadzala ... to masz racje.
Ale krecic sie od tego szybciej nie bedzie.
>Jak siec hamuje generator to moc plynie z generatora do sieci a jak
>siec pomaga obracac sie generatorowi zeby pracowal z czestotliwoscia
>sieci to pracuje on jako odbiornik mocy z sieci bo wymusza nizsza
>czestotliwosc sieci.
Dobrze mowisz ... tylko ze to sie wyraza w stopniach roznicy miedzy
faza wirnika a stojana.
Niewiele rozni prace pradnicowa od silnikowej.
Obroty czyli czestotliwosc musza pozostac te same.
>Wszystko co jest podlaczone do sieci i jest obciazeniem czynnym
>hamuje generatory i zaczynaja obracac sie wolniej.
>I nie trzeba podnosic predkosci wszystkich bo wystarczy czescia z
>nich uzupelnic ubytek pradu i reszta sie sama dopasuje.
I co - chcesz dac wiecej pary na kilka turbin i przyspieszyc im
obroty, zeby podniesz moc generowana w calej sieci i wyrownac
zwiekszony pobor mocy przez odbiorcow ?
Powodzenia, jak przyspieszysz obroty w takim generatorze, to trzeba
sp* na bezpieczna odleglosc :-)
J.
-
38. Data: 2017-02-27 14:53:56
Temat: Re: duży cyfrowy zegar. po co mu AC?
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 27 Feb 2017 05:05:28 -0800 (PST), Lisciasty
<l...@p...pl> wrote:
> Rozumiem, że jak dwóch kolesi biegnie z tą samą pr?
> ?dkością, ale jeden
> jest cały czas metr przed drugim, to biegnie szybciej? Ciekawa
teoria
Chłopie, na pl.sci.fizyka są jeszcze lepsi experci od prędkości
względem niczego.
--
Marek
-
39. Data: 2017-02-27 15:34:03
Temat: Re: duży cyfrowy zegar. po co mu AC?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-02-27 o 14:07, Jarosław Sokołowski pisze:
>>
>> Mam wrażenie że inaczej rozumiemy pojęcie "częstotliwość".
>
> "Rozumieć inaczej" to taki ładny eufemizm.
>
Język polski zdecydowanie nie jest moją silną stroną.
Nie wiem co to eufemizm.
Ale jak dwie osoby to samo rozumieją inaczej to według mnie jest
zupełnie prawdopodobna sytuacja.
Z ostatnich czasów podchodzi mi tu naprawianie Trybunału. Ewidentnie
różnie (wręcz przeciwnie) rozumiane przez różne osoby.
P.G.
-
40. Data: 2017-02-27 16:07:07
Temat: Re: duży cyfrowy zegar. po co mu AC?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Chce biec szybciej ale za bardzo nie moze bo sa polaczeni metrowym sznurkiem. Za to
ten biegnacy wolniej jest ciagniety i w ten sposob szybciej biegnacy dostarcza moc
temu z tylu. Prawda ze proste, wystaczy chwile pomyslec.