Witam!

Mam krótkie pytanie, na które nie jestem w stanie znaleźć pytania w kodeksie
drogowym. Otóż jest droga. Publiczna (chyba? przynajmniej nie ma znaku, że wewnętrzna
itp.). Zakończona ślepo. I u jej wlotu stoi znak "Droga pożarowa" pod którym jest
podpięty znaczek holownika.
IMHO takie oznakowanie dla kierowcy nie ma znaczenia, bo to żaden znak zakazu/nakazu,
nawet nie informacyjny. Pytam BiSwK po prostu z czystej ciekawości i dla spokoju
własnego sumienia: czy i jeżeli tak, to co ewentualnie może grozić za wjechanie i/lub
zaparkowanie na fragmencie drogi objętym tym znakiem(?).

Pozdr
pwz

do góry

On 2011-11-23 19:03:29 +0000, pwz <p...@o...eu> said:

> Witam!
>
> Mam krótkie pytanie, na które nie jestem w stanie znaleźć pytania w
> kodeksie drogowym.

Bo nie wszystko jest napisane w kodeksie.
Część jest w rozporządzeniach.


> Otóż jest droga. Publiczna (chyba? przynajmniej nie ma znaku, że
> wewnętrzna itp.). Zakończona ślepo. I u jej wlotu stoi znak "Droga
> pożarowa" pod którym jest podpięty znaczek holownika.

To masz sprawę prostą: to droga pożarowa.


> IMHO takie oznakowanie dla kierowcy nie ma znaczenia

TO się nie przejmuj i parkuj.


> , bo to żaden znak zakazu/nakazu,

Jasne...


> co ewentualnie może grozić za wjechanie i/lub zaparkowanie na
> fragmencie drogi objętym tym znakiem(?)

- grozi ci tylko: mandat, odholowanie pojazdu, jego zniszczenie, a w
skrajnej sytuacji sprawa sądowa z trupem w tle.



--
Bydlę

do góry

On Wed, 23 Nov 2011 23:51:55 +0100, Bydlę <p...@g...com> wrote:

>On 2011-11-23 19:03:29 +0000, pwz <p...@o...eu> said:
>
>> Witam!
>>
>> Mam krótkie pytanie, na które nie jestem w stanie znaleźć pytania w
>> kodeksie drogowym.
>
>Bo nie wszystko jest napisane w kodeksie.
>Część jest w rozporządzeniach.

a jakie rozporządzenie mówi o "drodze pożarowej"?
Wg mojej wiedzy bez znaku zakazu (B-3x) to nie jest "groźne".
Oczywiście, nalezy się liczyć, że w razie pożaru, jak to w sytuacji
wyższej koniecznoiści bywa, auto ucierpi podczas akcji ratunkowej.

do góry

On 2011-11-24 08:13:39 +0000, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> said:

> Oczywiście, nalezy się liczyć, że w razie pożaru (...)

No właśnie.
;>>>

--
Bydlę

do góry

On Thu, 24 Nov 2011 13:13:55 +0100, Bydlę <p...@g...com> wrote:

>On 2011-11-24 08:13:39 +0000, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> said:
>
>> Oczywiście, nalezy się liczyć, że w razie pożaru (...)
>
>No właśnie.
>;>>>

ale to są dwie różne rzeczy, a z faktu tego, że "różnie może być" w
trakcie akcji gaszenia pożaru nijak nie da się wywieść tezy, że
parkowanie na drodze pożarowej jest niedozwolone.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

On 2011-11-24 12:23:59 +0000, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> said:

> On Thu, 24 Nov 2011 13:13:55 +0100, Bydlę <p...@g...com> wrote:
>
>> On 2011-11-24 08:13:39 +0000, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> said:
>>
>>> Oczywiście, nalezy się liczyć, że w razie pożaru (...)
>>
>> No właśnie.
>> ;>>>
>
> ale to są dwie różne rzeczy

Nie - pożar to pożar i na wypadek takiego ustanowiono drogi pożarowe.
Jeśli tam zaparkujesz, to musisz się liczyć z konsekwencjami.
Reszta to bezsensowne dywagacje.




--
Bydlę

do góry

On Thu, 24 Nov 2011 17:17:26 +0100, Bydlę <p...@g...com> wrote:

>Nie - pożar to pożar i na wypadek takiego ustanowiono drogi pożarowe.
>Jeśli tam zaparkujesz, to musisz się liczyć z konsekwencjami.

podsumowując: jeśli pożar nie wybuchnie - nic nie grozi.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

On 2011-11-25 08:46:35 +0000, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> said:

> On Thu, 24 Nov 2011 17:17:26 +0100, Bydlę <p...@g...com> wrote:
>
>> Nie - pożar to pożar i na wypadek takiego ustanowiono drogi pożarowe.
>> Jeśli tam zaparkujesz, to musisz się liczyć z konsekwencjami.
>
> podsumowując: jeśli pożar nie wybuchnie - nic nie grozi.

Teoretycznie.
Bo pojazd ratunkowy nie musi się tam pojawiać _tylko_ gdy się coś pali.
(zdanie zawiera pułapkę)


--
Bydlę

do góry

W dniu 2011-11-25 18:53, Bydlę pisze:
>> podsumowując: jeśli pożar nie wybuchnie - nic nie grozi.
>
> Teoretycznie.
> Bo pojazd ratunkowy nie musi się tam pojawiać _tylko_ gdy się coś pali.
> (zdanie zawiera pułapkę)

Panowie (i Panie?)! Ale mnie nie chodziło o to, co by było, gdyby na
przykład "tam było przedszkole, w przyszłości"? Albo że wkurzeni
mieszkańcy by skakali po masce i rzucali w zaparkowane auto koktajlami
Mołotowa. Pytam o status prawny takiego oznakowania. Czyli dla
przykładu: wjeżdża samochód, parkuje, podjeżdża patrol SM/Policji, chce
wypisać mandat - (nie) wypisuje, bo (nie) ma podstawy prawnej...
pwz

do góry

On 2011-11-24, Bydlę <p...@g...com> wrote:
> On 2011-11-24 08:13:39 +0000, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> said:
>
>> Oczywiście, nalezy się liczyć, że w razie pożaru (...)
>
> No właśnie.
> ;>>>
>
http://www.davesdailydose.com/pics/0/s/bmw_car_fire_
hose_firefighting_firefighters_funny_humor_cool_haha
_lol_rofl_smiles.jpg
http://failblog.files.wordpress.com/2010/02/epic-fai
l-parking-fail.jpg

--
Artur
ZZR 1200

do góry