-
51. Data: 2009-10-15 19:36:00
Temat: Re: dopasowanie impedancji
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Oct 15, 8:55 pm, "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
wrote:
> w czym widzisz problem?:O)
> więc wypijam napoja energetycznego redbula, biorę prądnicę, chwytam za
> korbkę i kręcę ile mam pary w łapach z pełną mocą (100W:O), jak brądnica
> będzie nieobciążona to będzę nią kręcił szybko, a cała moc pójdzie w straty
> na łożyskach,
Chciałeś powiedzieć: aż się rozleci.
Prądnica 100W to taki pierdzielnik wielkości dynama rowerowego w
porywach do puszki coca-coli. Łożyska tej wielkości tracą tak z 10W
przy 60krpm i rozlatują się przy 100k. Wirnik straci kontakt z
rzeczywistością wcześniej. Żadna prądnica nie wytrzyma bez szwanku
dostarczenia do niej mocy znamionowej bez obciążenia. Im większa
prądnica, tym margines (procentowo) mniejszy.
Nie trolluj.
Marek
-
52. Data: 2009-10-15 20:47:50
Temat: Re: dopasowanie impedancji
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Marek Lewandowski" napisał:
> Chciałeś powiedzieć: aż się rozleci.
> Prądnica 100W to taki pierdzielnik wielkości dynama rowerowego w
> porywach do puszki coca-coli. Łożyska tej wielkości tracą tak z 10W
> przy 60krpm i rozlatują się przy 100k. Wirnik straci kontakt z
> rzeczywistością wcześniej. Żadna prądnica nie wytrzyma bez szwanku
> dostarczenia do niej mocy znamionowej bez obciążenia. Im większa
> prądnica, tym margines (procentowo) mniejszy.
widzę ze zbyd doałownie wziąłeś słowo "cała moc" do siebie, ta moc zostanie
wyprodukowana przeze mnie i nie odebrana przez prądnicę (poza jakimiś
stratami mechanicznymi i magnetycznymi), po w takim przypadku cała moja moc
zostanie stracona, poza tym straty prądnicy nie są stałe jak założyłeś, lecz
proporcjonalne do obrotów, wiec jeśli będzie to porządna prądnica to sie nie
rozleci, zacznie sieę kręcić z prędkością przy kturej moc strat zrówna sie z
mocą dostarczaną i tyle, ale widzę ze gmatwasz bo nie potrafisz odpowiedzieć
na proste pytanie, mianowicie jak obciążyć prądnicę zeby odebrać z niej
maksymalną moc?:O)
jeśli to dla ciebie za trudne to nie mąć dalej i nie odpowidaj:O)
-
53. Data: 2009-10-15 22:41:28
Temat: Re: dopasowanie impedancji
Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>
Użytkownik Papa Smerf napisał:
> Órzytkownik "Marek Lewandowski" napisał:
>
> widzę ze zbyd doałownie wziąłeś słowo "cała moc" do siebie, ta moc
> zostanie wyprodukowana przeze mnie i nie odebrana przez prądnicę (poza
> jakimiś stratami mechanicznymi i magnetycznymi), po w takim przypadku
> cała moja moc zostanie stracona, poza tym straty prądnicy nie są stałe
> jak założyłeś, lecz proporcjonalne do obrotów, wiec jeśli będzie to
> porządna prądnica to sie nie rozleci, zacznie sieę kręcić z prędkością
> przy kturej moc strat zrówna sie z mocą dostarczaną i tyle, ale widzę ze
> gmatwasz bo nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie, mianowicie jak
> obciążyć prądnicę zeby odebrać z niej maksymalną moc?:O)
Odpowiedź jest banalnie prosta: Prądnicę należy obciążyć optymalnie :-)
> jeśli to dla ciebie za trudne to nie mąć dalej i nie odpowidaj:O)
>
Chyba nie pozostaje Koledze nic innego, jak wkręcić jakąś prądnicę w
imadło, podłączyć do niej watomierz i jakieś regulowane obciążenie,
zamocować na osi korbę, wypić wspomnianego redbula... po dokonaniu serii
pomiarów i ich opracowaniu zgłosić się po nagrodę Nobla.
Pozdrawiam
Grzegorz
P.S. Nie zniechęcać się. Einsteinowi też zarzucano, że tworzy jakąś
"nową fizykę". Bo kto to widział, żeby nietykalną świętość jaką był czas
rozciągać jak gumkę od kaleson.
-
54. Data: 2009-10-16 06:00:59
Temat: Re: dopasowanie impedancji
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Oct 15, 10:47 pm, "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
wrote:
> widzę ze zbyd doałownie wziąłeś słowo "cała moc" do siebie, ta moc zostanie
Zdefiniuj w takim razie "cała moc". Bo w j. polskim "cała" oznacza
"wszystko, bez reszty". Ile z tych 100W ma się gdzie wytracić,
dokładnie proszę, bo jak na razie to jesteś dupa troll.
> wyprodukowana przeze mnie i nie odebrana przez prądnicę (poza jakimiś
> stratami mechanicznymi i magnetycznymi), po w takim przypadku cała moja moc
> zostanie stracona,
Gdzie? W prądnicy?
> poza tym straty prądnicy nie są stałe jak założyłeś, lecz
> proporcjonalne do obrotów,
Dobrze założyłem. Nie są stałe. Prądnica nie wytrzyma 100W strat
biegnąc na luzie,
> wiec jeśli będzie to porządna prądnica to sie nie
> rozleci,
Czyli nie robi się porządnych prądnic.
> zacznie sieę kręcić z prędkością przy kturej moc strat zrówna sie z
> mocą dostarczaną
Naucz się czytać. Dla prądnicy rzędu 100W obroty, przy których straty
biegu jałowego dojdą do mocy znamionowej, leżą znacznie powyżej jej
wytrzzymałości mechanicznej.
EOT, z trollami nie mam czasu dyskutować.
Marek
-
55. Data: 2009-10-16 15:40:02
Temat: Re: dopasowanie impedancji
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Marek Lewandowski" napisał
>> jeśli to dla ciebie za trudne to nie mąć dalej i nie odpowidaj:O)
> Naucz się czytać. Dla prądnicy rzędu 100W obroty, przy których straty
> biegu jałowego dojdą do mocy znamionowej, leżą znacznie powyżej jej
> wytrzzymałości mechanicznej.
> EOT, z trollami nie mam czasu dyskutować.
to po huj się głąbie odzywasz jak nic do powiedzenia nie masz?!!!!
-
56. Data: 2009-10-18 00:01:52
Temat: Re: dopasowanie impedancji
Od: Konop <k...@g...pl>
> w każdym razie gdyby impedancja wzmacniacza była o rząd wielkości
> mniejsza niz głośników, to takie wzmacniacze nie potrzebowały by
> ogromnych radiatorów, z tym oczywistym faktem chyba sie zgodzisz?:O)
Nikt się z tym nie zgodzi!! Kolego, wzmacniacz nie jest źródłem
energii!!! Dostaje powiedzmy +18V z zasilania, a na głośnik ma podać +1V
(wynika z sygnału na wejściu)... więc odkłada się na nim 17V... prąd
płynący do wyjścia to 1V/4ohm czyli 0,25A... mamy moc ponad 4W
traconą... policz co będzie przy 9V na wyjściu ;)...
Pozdrawiam
Konop
-
57. Data: 2009-10-18 08:54:29
Temat: Re: dopasowanie impedancji
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 18 Oct 2009 02:01:52 +0200, Konop wrote:
>> w każdym razie gdyby impedancja wzmacniacza była o rząd wielkości
>> mniejsza niz głośników, to takie wzmacniacze nie potrzebowały by
>> ogromnych radiatorów, z tym oczywistym faktem chyba sie zgodzisz?:O)
>
>Nikt się z tym nie zgodzi!! Kolego, wzmacniacz nie jest źródłem
>energii!!! Dostaje powiedzmy +18V z zasilania, a na głośnik ma podać +1V
>(wynika z sygnału na wejściu)... więc odkłada się na nim 17V... prąd
>płynący do wyjścia to 1V/4ohm czyli 0,25A... mamy moc ponad 4W
>traconą... policz co będzie przy 9V na wyjściu ;)...
Ale efekt uboczny - w tym momencie wzmacniacz stawia opor 17V/0.25A =
68 ohm.
Nie mylic z innymi rodzajami impedancji.
J.
-
58. Data: 2009-10-18 12:14:07
Temat: Re: dopasowanie impedancji
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Konop" napisał:
> Nikt się z tym nie zgodzi!! Kolego, wzmacniacz nie jest źródłem energii!!!
nikt nie twierdzi że jest, wzmacniacz jest tylko pośrednikiem w
przekazywaniu energii!!!
> Dostaje powiedzmy +18V z zasilania, a na głośnik ma podać +1V (wynika z
> sygnału na wejściu)... więc odkłada się na nim 17V... prąd płynący do
> wyjścia to 1V/4ohm czyli 0,25A... mamy moc ponad 4W traconą... policz co
> będzie przy 9V na wyjściu ;)...
czy ty w życiu skonstruowałeś jakiś wzmacniacz?:O)
jak dasz zasilanie 18V to na głośnik możesz maksymalnie podać prawie te 18V
(minus napięcie nasycenia tranzystorów i jakeiś drobne spadki po drodze:O)
a ile tego spadku będzie naprawdę to zależy głównie od impedancji wyjściowej
wzmacniacza i impedancji głośników głośników
p.s. tak myślę nad tym wątkiem i do takiego dochodzę wniosku:
zadałęm an grupę elektroniczną proste pytanie z elektrotechniki (sam
odpowiedź znalazłem w necie następnego dnia:O) i na pytanie jest w stanie
odpowiedzieć tylko jedna osoba!!!!
wpadł mi w ręce podręcznik elektrotechniki i nawet w nim tak podstawowych
informacji jak przekładnia impedancji transformatora nie podaje, w takich
sytuacjach widać jaki jest poziom naszej edukacji, to podobnie jak z
pierwiastkiem w matematyce, widza podstawowa a prużno jej szukać nawet w
podręcznikach uczelni wyższych, toś wie jak policzyć pierwiastek?:O)
-
59. Data: 2009-10-18 12:25:49
Temat: Re: dopasowanie impedancji
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Grzegorz Kurczyk" napisał:
> Chyba nie pozostaje Koledze nic innego, jak wkręcić jakąś prądnicę w
> imadło, podłączyć do niej watomierz i jakieś regulowane obciążenie,
> zamocować na osi korbę, wypić wspomnianego redbula... po dokonaniu serii
> pomiarów i ich opracowaniu zgłosić się po nagrodę Nobla.
ech ludzie....
dobrze że moje prądnica w rowerku, aucie, czy wiatraczku na dachu nie jest
taka inteligentna jak ty bo by wybuchła!!!:O)
-
60. Data: 2009-10-18 12:40:23
Temat: Re: dopasowanie impedancji
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 18 Oct 2009 14:14:07 +0200, Papa Smerf wrote:
>Órzytkownik "Konop" napisał:
>> Dostaje powiedzmy +18V z zasilania, a na głośnik ma podać +1V (wynika z
>> sygnału na wejściu)... więc odkłada się na nim 17V... prąd płynący do
>> wyjścia to 1V/4ohm czyli 0,25A... mamy moc ponad 4W traconą... policz co
>> będzie przy 9V na wyjściu ;)...
>
>czy ty w życiu skonstruowałeś jakiś wzmacniacz?:O)
>jak dasz zasilanie 18V to na głośnik możesz maksymalnie podać prawie te 18V
>(minus napięcie nasycenia tranzystorów i jakeiś drobne spadki po drodze:O)
>a ile tego spadku będzie naprawdę to zależy głównie od impedancji wyjściowej
>wzmacniacza i impedancji głośników głośników
Kolego, o wzmacniaczach tez nie masz dobrego pojecia.
>p.s. tak myślę nad tym wątkiem i do takiego dochodzę wniosku:
>zadałęm an grupę elektroniczną proste pytanie z elektrotechniki (sam
>odpowiedź znalazłem w necie następnego dnia:O) i na pytanie jest w stanie
>odpowiedzieć tylko jedna osoba!!!!
A jaka jest odpowiedz ktora znalazles ?
Bo prawda jest taka ze dopasowanie impedancji na rowno stosuje sie :
-przy w.cz. - bo inaczej w antenach i kablach cuda sie dzieja.
-przy niektorych czujnikach, gdy chcemy jak najwiecej mocy sygnalu
odebrac.
Czesto zas "dopasowanie impedancji" oznacza ze odbiornik ma ja
znacznie wieksza niz zrodlo, wlasnie po to zeby nie zmieniac
wlasciwosci zrodla.
>wpadł mi w ręce podręcznik elektrotechniki i nawet w nim tak podstawowych
>informacji jak przekładnia impedancji transformatora nie podaje,
Albo to bardzo kiepski podrecznik jest, albo po prostu nie zauwazyles.
>w takich
>sytuacjach widać jaki jest poziom naszej edukacji, to podobnie jak z
>pierwiastkiem w matematyce, widza podstawowa a prużno jej szukać nawet w
>podręcznikach uczelni wyższych, toś wie jak policzyć pierwiastek?:O)
Oczywiscie. Jest pare ksiazek o metodach numerycznych :-)
A jak liczyc za pomoca kartki i olowka to faktycznie juz nie ucza.
Jakos sie nie czuje uposledzony z tego powodu :-)
J.