Oto co dziś widziałem w kiosku inmedio:

"Od 1 marca 2010 do każdego kuponu doładowania Simplus, Tak Tak, Heyah,
Sami Swoi doliczamy 0,50zł prowizji. Dopłata spowodowana drastycznymi
zmianami warunków u operatorów sieci komórkowych".

http://yfrog.com/62dsc03009hj



Według mnie to raczej strzał w stopę - zmotywuje do zakupu u konkurencji
albo przez internet.

--
Liwiusz

do góry

> Według mnie to raczej strzał w stopę - zmotywuje do zakupu u konkurencji
> albo przez internet.

Oj, wiekszosc kioskow sie buntuje i sieci. Punkty opow tez nie sa
szczesliwe. Bo kto chcialby sprzedawac to za 3-4,5% prowizji. Robisz obrot
na 10000 i dostajesz 400zl, a operator generuej zysk roczny 600-800mln
zlotych.

Jak narazie Era wyciska od stycznia wszystko z APS, tnie prowizje dla
kioskow, kioski w wiekszosci juz nie sprzedaja doladowan Heyah i Era. Cos
ciezko to widze.

do góry

Dnia 27-02-2010 o 18:13:32 looker <l...@l...pl> napisał(a):

> Bo kto chcialby sprzedawac to za 3-4,5% prowizji

A kto zmusza do sprzedawania czegokolwiek? Wolny kraj wolny rynek i każdy
prowadzi swój biznes najlepiej jak potrafi i jak chce. Poza ty co to za
filozofia wstukać w terminal i wydrukować paragon z kodem. I też jest tak,
że jest więcej produktów z minimalną marżą (połowa punktów z chęcią by
wyrzuciła fajki), ale jak klient kupi jedno to i szansa że coś jeszcze.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."

do góry

On Sat, 27 Feb 2010 18:13:32 +0100, looker wrote:
>> Według mnie to raczej strzał w stopę - zmotywuje do zakupu u konkurencji
>> albo przez internet.

Albo taka mala kryptoreklama Orange i Play :-)

>Oj, wiekszosc kioskow sie buntuje i sieci. Punkty opow tez nie sa
>szczesliwe. Bo kto chcialby sprzedawac to za 3-4,5% prowizji. Robisz obrot
>na 10000 i dostajesz 400zl,

400zl piechota nie chodzi, a trzeba sprzedac 200 kart po 50zl .. 10
dziennie ..

>a operator generuje zysk roczny 600-800mln zlotych.

Przy obrotach rzedu 8 mld, czyli jakies 8-10%, zainwestowawszy
znacznie wiecej niz tylko w kiosk.

W cudzy potfel najlatwiej sie zaglada :-)

>Jak narazie Era wyciska od stycznia wszystko z APS, tnie prowizje dla
>kioskow, kioski w wiekszosci juz nie sprzedaja doladowan Heyah i Era. Cos
>ciezko to widze.

Poczekamy, zobaczymy. W sumie to az dziwne ze od samego poczatku nie
wystartowali z platnosciami bankowymi/internetowymi.

Era juz sie chyba Blue Media zegna.

J.

do góry

"Liwiusz" news:hmbg5a$v42$1@news.onet.pl

> Według mnie to raczej strzał w stopę - zmotywuje do zakupu u konkurencji
> albo przez internet.

i chyba o to chodzi - chyba, po od kiedy sięgam pamięcią doładowanie zawsze
było robione przez net bądź przez bankomat.

do góry

Valdi pisze:

> i chyba o to chodzi - chyba, po od kiedy sięgam pamięcią doładowanie zawsze
> było robione przez net bądź przez bankomat.

Alboś młody albo masz krótką pamięć. Na początku były tylko zdrapki.

--
Florian Marzejewski
bezpieczenstwo-osobiste.com
+48 607 600 027

do góry

>A kto zmusza do sprzedawania czegokolwiek? Wolny kraj wolny rynek i każdy

Mysle, ze to kwestia nie tylko tej branzy i przykladu, bardzo duzo branz
opanowanych przez duze marki, nagina franczyzy na max sam dojacc smietanke.

do góry

"Flo" news:hmbuab$rbi$1@news.task.gda.pl

> Alboś młody albo masz krótką pamięć. Na początku były tylko zdrapki.

wybacz wodzu - zapomniałem dodać, że "przeze mnie". Na początku wisiałem na
abonamencie, jak przeszedłem na prepaid (poczciwy POP) doładowania były już
dostępne w euronetach, więc osobiście nigdy zdrapki nie kupiłem.

do góry

J.F. pisze:
> On Sat, 27 Feb 2010 18:13:32 +0100, looker wrote:
>>> Według mnie to raczej strzał w stopę - zmotywuje do zakupu u konkurencji
>>> albo przez internet.
>
> Albo taka mala kryptoreklama Orange i Play :-)
>
>> Oj, wiekszosc kioskow sie buntuje i sieci. Punkty opow tez nie sa
>> szczesliwe. Bo kto chcialby sprzedawac to za 3-4,5% prowizji. Robisz obrot
>> na 10000 i dostajesz 400zl,
>
> 400zl piechota nie chodzi, a trzeba sprzedac 200 kart po 50zl .. 10
> dziennie ..
>
>>
In Medio lokalizowane są w centrach handlowych. Swego czasu pracowałem
dla e-paya i gdy wprowadzaliśmy na rynek terminale miałem pojęcie o
obrotach różnych punktów. InMedio w mieście wojewódzkim w galerii obroty
na kartach miał wtedy na poziomie 50-100tys (nie stolica) a było to lat
temu parę więc te 10 kart to pryszcz;)

do góry

Dnia Sat, 27 Feb 2010 18:13:32 +0100, looker napisał(a):

> Oj, wiekszosc kioskow sie buntuje i sieci. Punkty opow tez nie sa
> szczesliwe. Bo kto chcialby sprzedawac to za 3-4,5% prowizji. Robisz obrot
> na 10000 i dostajesz 400zl, a operator generuej zysk roczny 600-800mln
> zlotych.

Weź pod uwagę, że co innego jest obrót towarem który musisz kupić (czytaj -
zamrozić własny kapitał), na który musisz mieć miejsce na półkach, który
musisz ubezpieczyć, ryzykować stratę itp.
Doładowania, to postawienie terminala i prąd dla niego. Zakup odbywa się
online, nie ma więc zamrożenia kapitału. W dodatku firma jeszcze przez
jakiś (krótki bo krótki) ma kasę z tego (dokąd się nie rozliczy).

--
Pozdrowienia, Waldek Godel, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Oczywiscie ze nie mam iphona po co mi ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

do góry