-
41. Data: 2011-07-02 19:04:50
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: <p...@p...com.pl>
Użytkownik "to" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4e0f1d77$0$2458$6...@n...neostrada
.pl...
begin ToMasz
>> kierowca wyjdzie z "pacnięcia" pieszego na pasach jedynie gdy pieszy
>> jest samobójcą. Tzn "ratujące" przypadki to wtargnięcie na pasy(
>> wbiegniecie za piłką) albo gdy pieszy sie zatrzyma w połowie i wróci(co
>> niby to zmienia - niewiem, ale piesi mają zakaz) w omawianym przypadku,
>> cieżko będzie udowodnić ze 2 dzieci "wtargnęła" jak stały na środku.
>A nie przyszło Ci do głowy, że mogły wtargnąć w innym miejscu, gość
>próbował ominąć hamując, a one ze strachu biegły dalej zamiast zawrócić?
Albo przestraszyły się i zawróciły....
Ja mając lat 10 zaliczyłem gościa rowerem.... Doszedł do połowy i wrócił
...... Fakt - nie słyszał mnie .....
Przypomniała mi się opowieść jednej dziewczyny, która spędziła dłuższą
chwilkę w szpitalu. "Facet chciał mnie ominąć, ale ja przyspieszyłam, wręcz
goniłam go żeby na mnie wjechał". To nie była próba samobójcza.....
Szkoda chłopaka - chwila nieuwagi, źle skojarzony fakt i człowiek może mieć
"posprzątane"....
Ale jak ktoś chce pyskować za to, że jechał 80/70 to niech najpierw powie,
że nigdy mu się nie zdarzyło jechać 70/50 na zabudowanym. Jest tu taki ?
pitpull
-
42. Data: 2011-07-02 19:09:20
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: to <t...@a...xyz>
begin szufla
> Czlowieku, gosc po prostu zapierdalal bez wyobrazni. Nawet nie zwolnil
> widzac, ze przed pasami stoi auto, reszta to wykrety.
Skąd to wiesz? Byłeś tam?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
43. Data: 2011-07-02 19:55:00
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: "szufla" <b...@p...pl>
> Skąd to wiesz? Byłeś tam?
Opis na to wskazuje. Fakt, ze wszystkiego przewidziec sie nie da, ale to
akurat sytuacja szkolna.
W dodatku nie wiem gdzie by to moglo byc bo 70 na Pulawskiej to jest tylko
na 4 km od Piaseczna do granic Wawy gdzie raczej nie ma lewoskretu bez
swiatel, na nastepnych 11km jest 50. Troche dziwna sprawa.
sz.
-
44. Data: 2011-07-02 20:08:16
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.07.2011 12:22, Michał Gut pisze:
>> Z zakazem wchodzenia pod jadący samochód włącznie.
>
> wlasnie o to mi chodzilo
Nie do końca...
> moj znajomy mial wypadek i potracil 2 dziewczynki (ok 12 lat). jedna na
> oiom.
> jechal na prawym (lub srodkowym) pasie a na lewym staly samochody do
> lewoskretu (przed i za pasami). pomiedzy nimi jest wysepka. dziewczynki
> przechodzily prawdopodobnie zawolane przez kobiete po drugiej stronie.
Czyli zeszły z wysepki na pasy przed pojazdy, które stały na lewym pasie
i je przepuszczały?
A ten twój znajomy wbrew zakazowi omijał pojazdy stojące przed
przejściem i trafił w pieszych już znajdujących się na przejściu?
-
45. Data: 2011-07-02 20:21:51
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: to <t...@a...xyz>
begin szufla
> Opis na to wskazuje. Fakt, ze wszystkiego przewidziec sie nie da, ale to
> akurat sytuacja szkolna.
Opis wskazuje na to, że gość jechał z grubsza zgodnie z przepisami (tak
jak wszyscy po Puławskiej), a dzieci wybiegły z pomiędzy aut. Oczywiście
mógł jechać wolniej, mógł się bardziej skupić, pewnie jakaś wina jego
jest, ale bez przesady.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
46. Data: 2011-07-02 20:23:08
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: to <t...@a...xyz>
begin Andrzej Lawa
> A ten twój znajomy wbrew zakazowi omijał pojazdy stojące przed
> przejściem i trafił w pieszych już znajdujących się na przejściu?
LOL. Rozumiesz, co to jest lewoskręt? Jak wyobrażasz sobie jazdę po
jakiejkolwiek bardziej zatłoczonej ulicy z lewoskrętami bez omijania
pojazdów czekających na możliwość skrętu?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
47. Data: 2011-07-02 20:38:53
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-07-02, Michał Gut <m...@w...pl> wrote:
> o zdrowie dopytywal sie u policjanta prowadzacego jego sprawe. boi sie tam
> pojechac zeby go rodzice nie zajebali.
To nie będzie przyjemna wizyta, ale dla niego lepiej, żeby się odważył
pojechać. Im szybciej tym lepiej. Kiedyś mojego dziadka na pasach
koleś potrącił. W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślił, że specjalnie
złagodził karę ze względu na zachowanie sprawcy po wypadku. Poszło o
odwiedziny dziadka w szpitalu... Młody, gniewny "zapierdalacz" za sam
brak przeprosin dostanie ze dwa lata więcej bądź dłuższe zawiasy.
> mlody jest - ze 24 lata chyba
> chce jechac ale chyba na oiom go nie wpuszcza, conajwyzej do tej drugiej
Na dyżurkę OIOMu wejdzie, zapytać się o zdrowie może. (szczegółów
oczywiście nie pozna)
>> Pomijając ludzkie odruchy, które powinny po takim wypadku wystąpić, sprawą
>> najpewniej będą się zajmować ludzie w sądzie.
>> Sędzina też pewnie ma dzieci.
>> Niech spróbuje chociaż wszystko naprawić, skoro czasu już nie cofnie.
>> Najlepsi lekarze, koszty operacji, hotel dla rodziców w pobliżu szpitala -
>> to takie pomysły z serca.
>
> OC, a poza tym nie byloby go stac na to. ma honde civic z 1996 roku chyba.
> uprzedzajac - hamulce jak i reszta auta sprawna afaik
To niech sprzeda samochód, a resztę kasy pożyczy.
Krzysiek Kiełczewski
-
48. Data: 2011-07-02 20:42:31
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-07-02, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> Teoretycznie tak, w praktyce roznie bywa - od tego ze adwokat
> przedstawi kwote jako okolicznosc lagodzaca i czynny zal, przez nasz
> wspanialy system ochrony zdrowia - czyt "moglibysmy to zrobic w jednej
> operacji za 10 tys zl, ale NFZ za taka nie zaplaci, woli 4 z osobna",
> do np - potrzebna droga proteza a ubezpieczyciel twierdzi ze bez
> wyroku nie zaplaci.
> Czasem moze byc warto we wlasnym interesie - np. zaplacisz za
> rehabilitacje i do proceszu poszkodowany wroci do zdrowia.
> Zostawisz NFZ - "zapisujemy na za pol roku". I bedzie trwaly
> uszczerbek na zdrowiu.
ORSP.
> A propos - od czasu podatku jakiegos ministra (Religi ?) cos sie mialo
> zmienic w systemie dlaofiar wypadkow drogowych .. zmienilo ?
Zmieniło. Cześć składek za OC trafia do NFZetu.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
49. Data: 2011-07-02 20:44:41
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.07.2011 20:23, to pisze:
>> A ten twój znajomy wbrew zakazowi omijał pojazdy stojące przed
>> przejściem i trafił w pieszych już znajdujących się na przejściu?
>
> LOL. Rozumiesz, co to jest lewoskręt?
Tak.
> Jak wyobrażasz sobie jazdę po
> jakiejkolwiek bardziej zatłoczonej ulicy z lewoskrętami bez omijania
> pojazdów czekających na możliwość skrętu?
Bardzo prosto - najpierw należy się upewnić, że ci na pasie do skrętu
lewo przed przejściem dla pieszych nie przepuszczają pieszych.
Jeśli pieszych nie ma - można jechać.
Czyżbyś miał jakiś problem z dostrzeżeniem przejścia dla pieszych?
-
50. Data: 2011-07-02 20:46:42
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: "szufla" <b...@p...pl>
> LOL. Rozumiesz, co to jest lewoskręt? Jak wyobrażasz sobie jazdę po
> jakiejkolwiek bardziej zatłoczonej ulicy z lewoskrętami bez omijania
> pojazdów czekających na możliwość skrętu?
W takim wypadku to niczego nie zmienia, jesli auta staly przed przejsciem.
W innym na Pulawskiej nie ma lewoskretu bez swiatel przy ogr. 70, wiec opis
jest do bani. Albo to nie Pulawska albo dzieci wybiegly na czerwonym lub
gosciu wjechal na czerwonym.
sz.