-
1. Data: 2009-12-18 02:59:50
Temat: czuly odbiornik cb
Od: "Piotr \"Curious\" Slawinski" <c...@b...internetdsl.tpnet.lp>
Jakis czas temu naszla mnie ochota zabawy w radyjko CB.
Glownie w celach eksperymentalnych/prob transmisji cyfrowych (wiem ze to nie
pasmo do tego, ale te 'transmisje' to maja byc krotkie wiadomosci tekstowe
po kilka sekund na miesiac a nie filmy w blue-ray ;)
Radio nadajace udalo mi sie zlapac dosc szczesliwie, nieco uszkodzony
(wylane baterie) HighTec 4012 spokojnie lezy sobie i po przestrojeniu na
polskie pasmo dosc dobrze odbiera 'mobilki' w promieniu 3-4 a w niektorych
kierunkach nawet 12km przy pomocy prostej 1/4 falowej anteny wyrzuconej
przez okno. Nadawanie ma kiepskie, ale do moich 'eksperymentow' wystarczy.
Problem mam niestety z odbiornikiem 'do pary', a dokladniej z tym co
zakupilem w tym celu.
A jest to kit avt-2807
z grubsza przygody z nim opisalem tutaj :
http://www.eres.alpha.pl/elektronika/fusion_forum/vi
ewthread.php?forum_id=19&thread_id=2141&rowstart=20#
27788
i jak widze nie jestem odosobniony z moimi problemami.
schemat w tym watku...
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=686
380&postdays=0&postorder=asc&highlight=avt&start=0:
w skrocie - udalo mi sie doprowadzic ten uklad do w miare odbioru.
sporym problemem sa znieksztalcenia sygnalu.
niestety kit kupilem (i to zlozony ... argh.. tak. ponad 30 ziko w plecy!)
wlasnie dlatego ze nie dysponuje podrecznym laboratorium RF. nie mam nawet
oscyloskopu ...
Obecnie udalo mi sie doprowadzic kit do 'uzywalnosci' tzn. odbiera moje
radyjko w promieniu ~10m.
Zastanawiam sie nad zwiekszeniem czulosci, gdyz nawet na 'zaokiennej'
antenie, gdy w tym samym czasie HighTec BEZ anteny odbiera przejezdzajace
samochody - kit nie odbiera zupelnie nic.
boje sie ze bez dorobienia przedwzmacniacza i wymiany filtrow wejsciowych
sie nie obejdzie...
Moze ktos pomoze? uklad wg. schematu wyglada na taki ktory 'powinien
zadzialac' i ciagle mam nadzieje ze jest gdzies jakis fundamentalny blad
ktory powoduje ze calosc jednak nie dziala...
nie mam za duzo czesci 'radiowych' pod reka, znajomy podrzucil mi stare
radio z ktorego wygrzebalem pare kondensatorow i tranzystor bf963.
nie mam rdzeni do wykonania transformatorkow . mam jeszcze pare bfr31 luzem
i jakis wzmacniacz antenowy od telewizora ;)
mam tez drucik 'kynarek' podobno srebrny z ktorego dosc latwo nawija sie
ceweczki.
Zastanawiam sie czy inwestowac kolejne kilka godzin na probe 'ozywienia'
tego kitu czy tez raczej przyjac jakas inna strategie (radia na allegro
przegladam, kilka juz zwrocilo moja uwage... szkoda mi jednak wydawac
kolejne 40-60 pln skoro mam juz niby 'wszystko co potrzeba')
z gory dziekuje za pomoc :)
--