coraz trudniejsze rozmowy o OC

Widać weszły nowe wytyczne dla słuchawek w call center w związku z
trudniejszą sytuacją w Polsce i na świecie.

Tylko zagrożenie wyliczeniami z rankomatu dało efekt zmiany ceny.
Chyba za rok zamiast postraszyć trzeba będzie pójść do konkurencji.

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG FSI TDI i klimy

do góry

PiteR <e...@f...pl> wrote:

> Chyba za rok zamiast postraszyć trzeba będzie pójść do konkurencji.

Ty jesteś w UK, nie? Tam są jakieś multiagencje jak w PL? Ja mam agenta,
który obsługuje wielu ubezpieczycieli i znajduje mi tam, gdzie najtaniej
(jeśli mu ufać :P).

--
Dzwonek do drzwi, pani domu otwiera, a u progu znajomi:
- Przyszło nam do głowy, żeby was odwiedzić...
- Moglibyście chociaż uprzedzić!
- Coś ty! Chcieliśmy was zastać...

do góry

in <news:d791c389-2bf7-446a-9bf8-f297864fa1f5@hootervil
le.invalid>
user Arnold Ziffel pisze tak:

>> Chyba za rok zamiast postraszyć trzeba będzie pójść do
>> konkurencji.
>
> Ty jesteś w UK, nie?

tak

> Tam są jakieś multiagencje jak w PL?

nie wiem pewnie są.

W Anglii są też porównywarki. Nie miałbym tu problemu do kogo pójść po
ubezpieczenie. Problem jest w wysokości ubezpieczenia
np minimum 600f oc i 300f podatek drogowy.

Po za tym w Londynie nie ma dokąd jeździć tym samochodem. Chyba że o
3oo w nocy to wtedy nie ma korków.

Jak na razie wolę sobie kupić telewizor OLED 65" niż samochód i
oc w Anglii.

--
Piter

#ZawszeGratem

do góry

W dniu 27.05.2024 o 16:44, Arnold Ziffel pisze:

>> Chyba za rok zamiast postraszyć trzeba będzie pójść do konkurencji.
>
> Ty jesteś w UK, nie? Tam są jakieś multiagencje jak w PL? Ja mam agenta,
> który obsługuje wielu ubezpieczycieli i znajduje mi tam, gdzie najtaniej
> (jeśli mu ufać :P).
>
Też mam agenta ale go sprawdzam :) Jak dotąd działa dobrze. Nie
zastanawiam się nawet nanosekundy przy zmianie ubezpieczyciela dla OC,
jeśli różnica jest +/- 50zł. Agent kasiory ode mnie nie bierze a wiem że
żyje z prowizji, więc jak znajdzie mi taniej to ma jakieś grosiki.
Czasem się zdarza, że jakiś ubezpieczyciel ma "cieczkę" i
dzwoni/namawia. Ponieważ znam wartości jakie płacę to zdarzyło mi się
negocjować i okazało się, że agent miał "inne wytyczne" więc go olałem
na rok i wziąłem od telemarketera. Trzeba też pamiętać, że
ubezpieczyciele lecą w bambuko i pierwszy rok wydaje się tanio więc
dowalają w drugim roku, wysyłając polisę z maximum przeciągnięcia w
czasie, zostawiając margines 2 dni na podjęcie decyzji (w tym termin
wypowiedzenia). Strzec się trzeba :)
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 27.05.2024 o 21:20, LordBluzg(R)?? pisze:

>>
> Też mam agenta ale go sprawdzam :) Jak dotąd działa dobrze.

Kilka lat temu wszedłem do agenta, ale trafiłem chyba na wyjątkowego -
jego oferta był ok. trzykrotnie(!) wyższa, niż propozycja z jakiejś
porównywarki.

> Nie
> zastanawiam się nawet nanosekundy przy zmianie ubezpieczyciela dla OC,
> jeśli różnica jest +/- 50zł. Agent kasiory ode mnie nie bierze a wiem że
> żyje z prowizji, więc jak znajdzie mi taniej to ma jakieś grosiki.
> Czasem się zdarza, że jakiś ubezpieczyciel ma "cieczkę" i
> dzwoni/namawia. Ponieważ znam wartości jakie płacę to zdarzyło mi się
> negocjować i okazało się, że agent miał "inne wytyczne" więc go olałem
> na rok i wziąłem od telemarketera.

Od kilku lat brałem oferty od dzwoniących do mnie telemarketerów
właśnie. Oferty były przyzwoite. Jeszcze do 2023 roku.

> Trzeba też pamiętać, że
> ubezpieczyciele lecą w bambuko i pierwszy rok wydaje się tanio więc
> dowalają w drugim roku, wysyłając polisę z maximum przeciągnięcia w
> czasie, zostawiając margines 2 dni na podjęcie decyzji (w tym termin
> wypowiedzenia). Strzec się trzeba :)

W tym roku oferta OC od mojego ostatniego towarzystwa ubezpieczeniowego
jest o kilkadziesiąt złotych niższa, niż podaje mi Rankomat czy Mubi.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 27.05.2024 o 22:13, Akarm pisze:

>> Też mam agenta ale go sprawdzam :) Jak dotąd działa dobrze.
>
> Kilka lat temu wszedłem do agenta, ale trafiłem chyba na wyjątkowego -
> jego oferta był ok. trzykrotnie(!) wyższa, niż propozycja z jakiejś
> porównywarki.

Nie używam od dawna porównywarki, bo trzeba podać szczegóły...które
trafiają do telemarketerów i dzwonią bez przerwy :D Nigdy wincyj!

>> Trzeba też pamiętać, że ubezpieczyciele lecą w bambuko i pierwszy rok
>> wydaje się tanio więc dowalają w drugim roku, wysyłając polisę z
>> maximum przeciągnięcia w czasie, zostawiając margines 2 dni na
>> podjęcie decyzji (w tym termin wypowiedzenia). Strzec się trzeba :)
>
> W tym roku oferta OC od mojego ostatniego towarzystwa ubezpieczeniowego
> jest o kilkadziesiąt złotych niższa, niż podaje mi Rankomat czy Mubi.

A ja chyba się przeniosę do...PKO zaskoczyło mnie ofertą. Ponieważ mam
"osobistą" panią w banku (opiekun) to mi wyliczyła stówkę mniej :)

Zwyczajnie, należy się "doktoryzować" w temacie i wiedzieć gdzie są
świeże, dobre i tanie bułki, niekoniecznie u producenta :D w sensie ceny :D

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

in <news:v32s98$3f4a2$1@news.icm.edu.pl>
user LordBluzg(R)?? pisze tak:

> Nie używam od dawna porównywarki, bo trzeba podać szczegóły...które
> trafiają do telemarketerów i dzwonią bez przerwy :D Nigdy wincyj!

Jak się raz poda dane to już chyba mają nas?

--
Piter

#ZawszeGratem

do góry

W dniu 28.05.2024 o 00:47, PiteR pisze:

>> Nie używam od dawna porównywarki, bo trzeba podać szczegóły...które
>> trafiają do telemarketerów i dzwonią bez przerwy :D Nigdy wincyj!
>
> Jak się raz poda dane to już chyba mają nas?
>
No :)
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 27.05.2024 o 22:59, LordBluzg(R)?? pisze:

>
> Nie używam od dawna porównywarki, bo trzeba podać szczegóły...które
> trafiają do telemarketerów i dzwonią bez przerwy :D Nigdy wincyj!
>

Ja nie mam nic przeciwko dzwoniącym, albowiem dzwonią tylko wtedy, kiedy
przypada termin opłat OC, czyli w sumie trzy takie okresy w roku.
Ale miło jest sobie pogadać, bo czasem można dowiedzieć się różnych
ciekawych rzeczy. Na przykład miła pani przekonywała mnie, że warto
dopłacić więcej do NW z pomocą po upadku samolotu na mnie.

>
> A ja chyba się przeniosę do...PKO zaskoczyło mnie ofertą. Ponieważ mam
> "osobistą" panią w banku (opiekun) to mi wyliczyła stówkę mniej :)
>
> Zwyczajnie, należy się "doktoryzować" w temacie i wiedzieć gdzie są
> świeże, dobre i tanie bułki, niekoniecznie u producenta :D w sensie ceny :D
>

Na razie najniższa opłata dla mojego 1,9 TDI to 638 zł. W tym holowanie
do 75 km w razie awarii.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

PiteR <e...@f...pl> wrote:

>> Nie używam od dawna porównywarki, bo trzeba podać szczegóły...które
>> trafiają do telemarketerów i dzwonią bez przerwy :D Nigdy wincyj!
>
> Jak się raz poda dane to już chyba mają nas?

Do czasu zmiany danych :)

Ja mam jeden numer telefonu wpięty w router do monitoringu, SMSa mogę
odczytać, a dzwonić... niech sobie dzwonią ile chcą.

--
Profesor przerywa wyklad i zwraca się do studentow siedzacy w ostatnim
rzedzie:
- Kategorycznie zabraniam rozwiazywania krzyzowek podczas moich
wykladow!!
Na to ktos z sali:
- Czy na tle rebusow ma pan podobne kompleksy?

do góry