-
11. Data: 2015-06-20 14:55:15
Temat: Re: co w cenie 10 tys PLN?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> Czego szukać? Może istnieje w tej cenie coś nie psującego się z
> wolnossącym silnikiem Diesla?
citroena lub peugeota, z następującymi założeniami:
silnik hdi bez dwumasy, bez fapa, turbo bez zmiennej geometrii
silnik 1,9, ten stary który był montowany w c15 i niektórych xarach.
(ten model możesz dotankować jadalnym w tesko 1:1)
ToMasz
-
12. Data: 2015-06-20 15:06:13
Temat: Re: co w cenie 10 tys PLN?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-06-20 13:13, Cavallino wrote:
>> Kalkomanie da się ściągnąć czy trzeba lakierować każdy element?
>
> To naklejka, więc czemu nie miałoby się dać?
> Trochę ciepłej wody, albo suszarka i odejdzie.
> Gorsze rzeczy sam zdejmowałem (napisy), a mam dwie lewe.
Zdjąć może i się da, ale lakier pod spodem raczej będzie się różnił.
Shrek.
-
13. Data: 2015-06-20 20:03:53
Temat: Re: co w cenie 10 tys PLN?
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2015-06-20 o 12:31, Yogi(n) pisze:
> 2). Jeżeli zaś nie masz tyle, to za corollą E11 (po lifcie, czyli
> 2000-2001 (tu już do dychy zmieścisz się spokojnie) a na pakiet startowy
> wydasz pewnie 2-3 tysiące. Auta nie do zdarcia, rudej nie znają (o ile
> nie naprawiane przez Mietka w stodole oczywiście),
Oj, trzeba zajrzeć tu i tam - u mnie zjadło jedno tylne nadkole
(dziwiłem się, skąd woda w bagażniku, aż któregoś dnia schyliłem się
głębiej tam i odgiąłem tapicerkę, a moim oczom ukazała się... opona ;) ).
> - rozrząd (benzyna - łańcuch, diesel - pasek).
W poprzednim silniku 4EFE z rozrządem też dramatu nie ma, bo pompa nie
jest napędzana paskiem rozrządu, a silnik jest bezkolizyjny, więc po
pęknięciu paska trzeba po prostu założyć nowy (testowane).
> zawieszenie
> miękkie (dla mnie - za miękkie),
Jak dla mnie zawieszenie było jednym z większych atutów -
charakterystyka mi bardzo odpowiadała: drobnych nierówności nie było
czuć, ale właśnie wcale nie było ogólnie za miękko, a przy tym
prowadzenie neutralne (dało się łatwo ujęciem gazu tył wprowadzić w
poślizg). Poza tym nie sypało się, a jedyne rzeczy wymieniane częściej -
gumki stabilizatora - tanie i łatwe w wymianie.
Tylko kto sprzedaje Corollę E11 / E11U w dobrym stanie...
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08
MX-5 II NB FL BP-4W rdstr'03
-
14. Data: 2015-06-20 20:56:45
Temat: Re: co w cenie 10 tys PLN?
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "LEPEK" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:mm49tu$9mm$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2015-06-20 o 12:31, Yogi(n) pisze:
>
>> 2). Jeżeli zaś nie masz tyle, to za corollą E11 (po lifcie, czyli
>> 2000-2001 (tu już do dychy zmieścisz się spokojnie) a na pakiet
>> startowy
>> wydasz pewnie 2-3 tysiące. Auta nie do zdarcia, rudej nie znają (o
>> ile
>> nie naprawiane przez Mietka w stodole oczywiście),
>
> Oj, trzeba zajrzeć tu i tam - u mnie zjadło jedno tylne nadkole
> (dziwiłem się, skąd woda w bagażniku, aż któregoś dnia schyliłem się
> głębiej tam i odgiąłem tapicerkę, a moim oczom ukazała się... opona
> ;) ).
Ja na całym aucie (nie mówię o podłodze) miałem jeden (1!) odprysk od
kamienia. Taki do gołej blachy. Na samym rancie nadkola, z lewej strony
(przód). Ściemniało, ocynk się utlenił, ale rdzy ani śladu. Zamalowałem
to po pół roku czy jakoś tak, samym bezbarwnym. Poza tym, lakier był
pancerny. Od spodu, gdzie zaglądałem raz do roku, ani śladu rudej.
Jakieś drobne kropki na wahaczach, ale podłoga, wydech, nadkola - zero.
Auto było dokładnie myte po każdej zimie, ale żadnych dodatkowych
zabiegów nie wykonywałem. Progi, drzwi, nadkola - jak z fabryki.
>> - rozrząd (benzyna - łańcuch, diesel - pasek).
>
> W poprzednim silniku 4EFE z rozrządem też dramatu nie ma, bo pompa nie
> jest napędzana paskiem rozrządu, a silnik jest bezkolizyjny, więc po
> pęknięciu paska trzeba po prostu założyć nowy (testowane).
Ja miałem z pierwszej serii VVTi, 1,4 97 KM. Wymieniłem pasek
alternatora po 86 tys. razem z klockami z przodu. Tarcze oryginalne,
amortyzatory, klocki z tyłu, łożyska dojechały do 150 tys, potem
sprzedałem. Kiedyś prowadziłem regularny spis wszystkich wymienianych
części (teraz tylko wpisuję daty przeglądów), przez dziewięć lat
wymieniłem świece, płyn chłodzący (przy 60 tys.), klocki z przodu, radio
i jedną felgę, bo się pogięła. Plus oczywiście opony, akumulator,
filtry, olej, no ale to nie nowina w żadym samochodzie. Nadepnąłem też
(łamiąc ją) na wajchę od otwierania klapki wlewu paliwa, ale dało się
naprawić we własnym zakresie. Przez dziewięć lat wymieniłem chyba trzy
żarówki - po jednej HB4 z przodu oraz jedną podświetlającą tablicę,
reszta była oryginalna. Żadne inne auto nie wypadło tak dobrze pod
względem ekspolatacji, żadnym też nie jeździłem dłużej niż 5 lat.
Właściwie jedyna wada, to brak drzwi z tyłu i sprzedałem dlatego, że
modzież dorosła i ciężko było się im przeciskać. Auto wystawiłem w lutym
2009 w piątek koło południa, a sprzedane było w sobotę koło 9 rano
(facet przyjechał z odległości 100 km, telefonicznie tylo chciał żebym
podał VIN przed przyjazdem). Stało w garażu, pokonując w miesiącu ok.
1000 km, a w lecie koło 5000 (większość po Polsce).
>> zawieszenie
>> miękkie (dla mnie - za miękkie),
>
> Jak dla mnie zawieszenie było jednym z większych atutów -
> charakterystyka mi bardzo odpowiadała: drobnych nierówności nie było
> czuć, ale właśnie wcale nie było ogólnie za miękko, a przy tym
> prowadzenie neutralne (dało się łatwo ujęciem gazu tył wprowadzić w
> poślizg). Poza tym nie sypało się, a jedyne rzeczy wymieniane
> częściej - gumki stabilizatora - tanie i łatwe w wymianie.
Auto b. dobrze się trzymało, ale zawsze (tj. i wcześniej i później)
jeździłem twardszymi. Kwestia gustu IMHO.
> Tylko kto sprzedaje Corollę E11 / E11U w dobrym stanie...
No, tu może być problem ;-)
--
Yogi(n)
-
15. Data: 2015-06-20 21:40:46
Temat: Re: co w cenie 10 tys PLN?
Od: ZIWK <w...@o...pl>
W dniu 2015-06-20 o 20:56, Yogi(n) pisze:
>
> Ja na całym aucie (nie mówię o podłodze) miałem jeden (1!) odprysk od
> kamienia.
>
Taki?
http://www.mirror.co.uk/news/weird-news/now-thats-a-
stone-chip-toyota-214050
Przepraszam - nie mogłem się powstrzymać...
-
16. Data: 2015-06-20 21:46:14
Temat: Re: co w cenie 10 tys PLN?
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "ZIWK" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:mm4fh5$hel$1@dont-email.me...
>W dniu 2015-06-20 o 20:56, Yogi(n) pisze:
>>
>> Ja na całym aucie (nie mówię o podłodze) miałem jeden (1!) odprysk od
>> kamienia.
>>
> Taki?
> http://www.mirror.co.uk/news/weird-news/now-thats-a-
stone-chip-toyota-214050
Trochę mniejszy ;-)
W clio purchle wyszły gdy miało osiem lat (bez widocznych uszkodzeń z
zewnątrz) - na wszystkich nadkolach, w lancerze (skończył własnie sześć
lat) dziur w lakierze nawet nie zliczę, choć rudej jeszcze nie widać
(ale jest na podłodze) - widać ocynk lepszy od lakieru, a w corolli był
jeden odprysk. Wcześniejsze auta były z epoki, kiedy rdza się nie
pojawiała, albo dopiero po 20 latach.
--
Yogi(n)
-
17. Data: 2015-06-20 22:45:13
Temat: Re: co w cenie 10 tys PLN?
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** ZIWK pisze tak:
>> Ja na całym aucie (nie mówię o podłodze) miałem jeden (1!)
>> odprysk od kamienia.
>>
> Taki?
> http://www.mirror.co.uk/news/weird-news/now-thats-a-
stone-chip-toyo
> ta-214050
>
> Przepraszam - nie mogłem się powstrzymać...
A lorry loaded with rocks came by and the biggest weighing eight tons
tumbled off.
a juz myslałem, że Polacy przeprowadzali w pobliskim opactwie remont
dachu :)
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
18. Data: 2015-06-20 23:47:15
Temat: Re: co w cenie 10 tys PLN?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2015-06-20 o 11:18, zhbick pisze:
> Czego szukać? Może istnieje w tej cenie coś nie psującego się z
> wolnossącym silnikiem Diesla?
Znowu ktoś szuka mojego samochodu :-)
Yaris 1.4 D4D 75 KM
Wiem... Trochę drożej. Ma turbinę ale bez dwumasy, fapa, z belką
skrętną, tylko trochę nisko zawieszony przód.
Co do żarówek to łatwo nie jest ale daje radę. I zaleta H4!
Przez rok nie wymieniałem żarówki. W Almerze H7 wytrzymywały pół roku
bez względu na producenta.
Siedzi się wysoko na dobrze wyprofilowanym fotelu.
z
PS. Zapomniałem
Trochę to śmiesznie wygląda jak młode laski wysiadają z TT czy Saba a
wielki stary facet z Yarisa :-)
-
19. Data: 2015-06-22 11:01:22
Temat: Re: co w cenie 10 tys PLN?
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2015-06-20 o 11:18, zhbick pisze:
> Szukam czegoś ekonomicznego do dojazdów do pracy 2x50 km dziennie.
> Obecnie służy do tego autko segmentu B z benzynowym silnikiem 1.4 ale z
> racji tego, że zbliża się do magicznego wieku 20 lat zaczynam się
> rozglądać za następcą.
>
> Budżet: 10k PLN plus coś tam na "pakiet startowy".
> Wymagania: prosty, trwały, łatwy w serwisowaniu i naprawie, tani w
> eksploatacji, z normalnym dostępem do żarówek w reflektorach.
> Zakładany roczny przebieg: 25 tys km
>
> Czego szukać? Może istnieje w tej cenie coś nie psującego się z
> wolnossącym silnikiem Diesla?
Punto z benzyniakiem , a jak sie mocno upierasz to dorzuć trochę i JTD
--
Pozdrawiam
Lewis
-
20. Data: 2015-06-22 11:34:21
Temat: Re: co w cenie 10 tys PLN?
Od: "abn140" <a...@g...com>
>Poszukaj hatchbacka, nie
a kombi? gdzie to robili?