eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodycholerne szeryfy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 163

  • 71. Data: 2017-06-02 08:20:09
    Temat: Re: cholerne szeryfy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 1 Jun 2017 21:11:52 +0200, LEPEK napisał(a):
    > W dniu 01.06.2017 o 17:55, J.F. pisze:
    >> Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:ogp9pk$r6s$...@g...aioe.org...
    >
    >>> Stwierdzone organoleptycznie. Szeryf (widać go z daleka, bo przed nim
    >>> nic nie ma, a za nim najwyżej dwa samochody) działa na większość jak:
    >>> "o, tu nie wolno".
    >>
    >> Co jest przed nim, to nie zawsze widac, bo zaslania, i moze daleko.
    >> Jak nie bedzie klaksonow, pyskowek, rekoczynow, to moze nie pomysla ze
    >> tak nie wolno, a wrecz pomysla ze tak nalezy.
    >
    > Może tak, może nie.
    > Piszę, że stwierdzone organoleptycznie, znaczy nie raz (np. ul.
    > Marynarki Polskiej w Gdańsku, zwężenia na obwodnicy Trójmiasta). Widać,
    > że szeryf to szeryf. I nawet jak ktoś może nie widzi, to najczęściej za
    > szeryfem się nie ustawiają. No tak jest po prostu...

    Ale przed szeryfem tez tylko jeden pas zajety, no tak jest po prostu,
    ze Polacy tylko jeden pas zajmuja.

    >> Ale jesli nie zechca sie ustawiac na dwoch pasach ... to trzeba
    >> kolejnego szeryfa.
    >> Tym razem w wersji mikro, bo przed nim nie bedzie 2km wolnego tylko
    >> powiedzmy 50m.
    >>
    >> Jeden warunek - szeryf ma jechac rowno z kolejka, a nie stac, bo "ja tu
    >> chamow blokuje".
    >
    > Co ty wygadujesz? Po co kolejny? Po co ma 50m zostawiać? 50 m to z pięć
    > samochodów. I co - już na początku korka mamy się umawiać, kto kogo
    > wpuści? A nie lepiej po prostu jechać swoim pasem jak człowiek do końca,
    > do zwężenia i tam się tasować?

    No ale to tak nie dziala w Polsce, jak sam pisales :-)

    Mamy iles tam korka, ktory nas nie interesuje, mamy szeryfa nr 1,
    i patrzymy od tego miejsca.
    Za szeryfem powiedzmy 2*2 pojazdy na obu pasach, podjezdza 5 kolejnych
    ... i ustawiaja sie na jednym pasie.
    No tak po prostu jest, tu sie zgadzamy :-)

    I teraz kolejny przyjezdzajacy kierowca moze:
    a) ustawic sie na tym pustszym pasie,
    b) ustawic sie na zajetym pasie,
    c) zabawic sie w szeryfa nr 2, ustawiajac na pustszym pasie, tylko nie
    jadac do przodu, ale trzymajac "bezpieczny" odstep

    I co lepiej ?
    a) jest oczywiscie chwalebne, ale potem przyjedzie kolejna piatka, i
    kolejna i skonczy sie jak widac na opisywanym obrazku :-)

    Wiec moze lepiej c) ?
    O tych 40m odstepu nie bedziesz mial chyba wielkich pretensji :-)

    J.


  • 72. Data: 2017-06-02 08:21:43
    Temat: Re: cholerne szeryfy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 1 Jun 2017 21:10:05 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
    > W dniu 01.06.2017 o 14:13, J.F. pisze:
    >>> Czyli wniosek z tego taki że im więcej szeryfów tym więcej jazdy na
    >>> zamek ;-)
    >>> Nic tylko propagować.
    >>
    >> Jak by ich bylo duzo, to:
    >> -mniej by uwierali przeciwnikow,
    >> -nawet policja nic by zrobic nie mogla, bo jechaliby "w granicach
    >> przyzwoitosci",
    >> -szybko by sie spoleczenstwo nauczylo, ze mozna na zamek.
    >
    > Dziś krótko: Gówno prawda!

    No coz, malo szeryfow, to nie wiadomo.

    Zas jedno jest pewne - bez szeryfow spoleczenstwo tez sie nie nauczylo
    :-)

    J.


  • 73. Data: 2017-06-02 08:24:31
    Temat: Re: cholerne szeryfy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 1 Jun 2017 21:09:49 +0200, cef napisał(a):
    > W dniu 2017-06-01 o 13:09, J.F. pisze:
    >>>> Ale czemu nie mozecie zrozumiec, ze szeryf dobra robote robi ?
    >>> Jaka?
    >>
    >> Buduje zamek.
    >> Za nim mozna juz stac na dwoch pasach, bez negatywnych emocji.
    >> A on po chwili dojedzie do tego zwezenia, a za nim juz beda oba pasy
    >> zajete.
    >
    > Guzik prawda. W minutę po zjeździe szeryfa znajdzie

    Na 2km korku szeryf tak szybko nie zjedzie.
    Ale owszem, wystarczy ze troche do przodu podjedzie ...

    > się wystarczająco dużo matołów, którzy będą
    > chcieli jak najszybciej znaleźć się na pasie, który nie znika.
    > I po chwili jest już pas znowu pusty dla tych, którzy lubią jeździć
    > normalnie.Do nastepnego idioty szeryfa.

    Czyli jakby bylo wiecej szeryfow, to by problem znikl ?
    CBDU :-P

    J.


  • 74. Data: 2017-06-02 08:42:33
    Temat: Re: cholerne szeryfy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 1 Jun 2017 21:08:44 +0200, t-1 napisał(a):
    > W dniu 2017-06-01 o 11:15, ww pisze:
    >>>> Wracam sobie a4 do domu i widzę, że z mojego zjazdu korek wylewa
    >>>> się już na autostradę. Do zwężenia z prawej strony jakieś
    >>>> 2 lub 3 km ale 99% osób pierwsze co robi to wciska się na prawy
    >>

    > Co w tej sytuacji, gdy jest wielokilometrowe miejsce na drodze w szeregu
    > na jednym pasie dla wszystkich skręcających, dała by ich jazda na suwak,
    > poza być może zablokowaniem pasa do jazdy na wprost?

    Dalaby tyle, ze korek byc moze nie wylewalby sie na autostrade,
    co jest z wielu powodow bardzo dobre.

    > Tym bardziej, że idealny suwak (płynny ruch i 1L:1P) jest raczej
    > niemożliwy do zrealizowania przez przeciętnych kierowców w różnych
    > samochodach.
    > Jest oczywiste, że przeciętna szybkość na zwężeniu w przypadku wjazdu
    > samochodów z jednego pasa będzie znacząco większa niż przy jeździe na
    > suwak, więc korek bez suwaka będzie mniejszy.

    Niekoniecznie, kierowcy potrafia sie ladnie zorganizowac, jak
    solidarnie stali w korku.

    No i przyczyną korka nie musi byc samo zwezenie, czesto jest jakas
    dodatkowa za zwezeniem.
    Zjazd z autostrady, wiec skrzyzowanie, swiatla czy rondo dalej sa.

    > Ergo, jazda na suwak ma niewątpliwą przewagę tylko w przypadku miasta
    > gdzie brak miejsca na drodze dla wszystkich samochodów oraz w przypadku
    > niespodziewanej przeszkody na jednym z pasów.

    Nie tylko. Tu jest wiecej czynnikow.
    Jeden pas wolny ulatwia przejazd samochodom, czy to tym ktore chca
    zjechac z drogi jeszcze przed zwezeniem, czy np karetkom.

    W miescie skrzyzowania czesto i karetek duzo.

    J.





  • 75. Data: 2017-06-02 08:51:37
    Temat: Re: cholerne szeryfy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 1 Jun 2017 19:00:54 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
    > Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    > A dobrym przykładem jest pojechac wolnym pasem a nie blokowac innych
    > blokujac tym samym ruch na wczesniejszym odcinku.
    > J.F. - naprawde trzeba tłumaczyc takie oczywistości?

    Ale to nie dziala - naprawde trzeba tlumaczyc takie oczywistosci ? :-)

    Nie dziala, bo za malo tych dajacych dobry przyklad.

    A szeryf nie przeszkadza dawac takiego dobrego przykladu, tylko
    pomaga.
    Pojedziesz sobie za nim do konca i kulturalnie zmienisz pas :-)

    J.


  • 76. Data: 2017-06-02 09:58:04
    Temat: Re: cholerne szeryfy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 2 Jun 2017 08:17:36 +0200, Miller Artur napisał(a):
    > W dniu 2017-06-02 o 07:53, J.F. pisze:
    >> plynnosc jazdy - w modelu jednopasowym wieksza :-(
    >> Co sie moze przelozyc na czas - zamek bedzie wolniej dzialal :-(
    >> Niestety - w podobnej sytuacji nie ma co jechac "do konca", tylko
    >> trzeba sie zlaczyc w jeden pas kilkadziesiat metrow wczesniej, aby na
    >> samym zwezeniu nie tracic juz czasu.
    >> O ile przyczyna korka lezy w zwezeniu, bo jesli dalej, to bez
    >> znaczenia.
    >>
    > statycznie masz rację. ale dynamicznie - już nie bardzo. bo jesli w
    > korku stoi X samochodów, to X przyrasta z jakąś prędkością. Jeśli
    > przyrastająca długość korka spowoduje w pewnym momencie zatkanie
    > jakiegoś skrzyżowania/zjazdu, to upchanie X'a na mniejszej długości
    > spowoduje to, że to skrzyżowanie zatka się później więc będzie dłużej

    Ale to co innego. Ja pisze o zjezdzaniu na jeden pas ciut wczesniej
    niz zwezenie, kwestia powiedzmy 30m, to raczej nie jest to, co
    zablokuje wczesniejsze skrzyzowanie.
    A dzieki temu moze nieco wzrosnac przepustowosc zwezenia, przez co te
    kilometry korka sie skroca moze dzieki temu wczesniejsze skrzyzowania
    sie nie zablokuja :-)

    > przejezdne - więc korek później rozpropaguje się na drogi dojazdowe do
    > tego skrzyżowania.

    A to tez nie jest tak rozowo.
    Bo jak przyjedzie duzo samochodow, to i tak siegnie do poprzedniego
    skrzyzowania i zablokuje.

    A gdyby tak wszyscy stali w kolejce na jednym pasie, to co prawda
    korek bylby na dwa skrzyzowania ... ale jeden pas wolny.
    Ci, co wczesniej skrecaja, nie musza czekac :-)

    Jest tez pusty pas za skrzyzowaniem, ktory pozwala zjechac pojazdom
    ktore zlapalo czerwone na skrzyzowaniu, wiec nie blokuja kierunku
    poprzecznego.

    > Co daje w efekcie więcej pojazdów przemieszczonych z
    > punktu startu do celu.
    > Drogi są po to, żeby po nich jeździć, pusta droga to droga niepotrzebna.
    > sztuczne pozbawianie drogi pojazdów mija się z fundamentalnym celem
    > powstania drogi.

    Droga zakorkowana tez sie mija z celem :-(

    Ale ja nie chce pustych pasow, ja tylko mowie, zeby je za szeryfem
    grzecznie zajmowac.
    Bo zajmowanie przed szeryfem jakos spoleczenstwu nie wychodzilo :-)

    J.


  • 77. Data: 2017-06-02 10:00:51
    Temat: Re: cholerne szeryfy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    >> się wystarczająco dużo matołów, którzy będą
    >> chcieli jak najszybciej znaleźć się na pasie, który nie znika.
    >> I po chwili jest już pas znowu pusty dla tych, którzy lubią jeździć
    >> normalnie.Do nastepnego idioty szeryfa.
    >
    > Czyli jakby bylo wiecej szeryfow, to by problem znikl ?
    > CBDU :-P

    Tylko gdyby ilosc szeryfów dążyła do 100%.
    Tylko czy wtedy byliby jeszcze szeryfami czy juz *normalnymi* kierowcami?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
    książki, nie stosuj systemu Braille'a." T. Bernard


  • 78. Data: 2017-06-02 10:00:52
    Temat: Re: cholerne szeryfy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    > Pojedziesz sobie za nim do konca i kulturalnie zmienisz pas :-)
    >

    Dokładnie. A ci z tyłu co to ich wylewajacy sie korek blokuje to niech
    czekaja - przeciez nigdzie im sie nie spieszy.
    Rece opadaja...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"


  • 79. Data: 2017-06-02 10:07:58
    Temat: Re: cholerne szeryfy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 02.06.2017 o 09:58, J.F. pisze:

    > Ale to co innego. Ja pisze o zjezdzaniu na jeden pas ciut wczesniej
    > niz zwezenie, kwestia powiedzmy 30m, to raczej nie jest to, co
    > zablokuje wczesniejsze skrzyzowanie.

    I prld. A dlaczego 30 a nie 15 czy 50 czy 200? Na co komplikowac sobie
    życie. Jedziesz do końca wrzucasz kierunek, wjeżdzasz. Proste jak jebanie.

    Shrek.


  • 80. Data: 2017-06-02 10:09:27
    Temat: Re: cholerne szeryfy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 2 Jun 2017 08:13:11 +0200, ww napisał(a):
    > W dniu 2017-06-01 o 16:55, LEPEK pisze:
    >> W dniu 01.06.2017 o 10:08, J.F. pisze:
    >>> Mogles sie grzecznie ustawic za szeryfem, nastepni by sie ustawili za
    >>> toba,
    >> Ta, jak i bez szeryfa ustawiają się na zakorkowanym, to i z nim nie
    >> zmądrzeją. Stwierdzone organoleptycznie. Szeryf (widać go z daleka, bo
    >> przed nim nic nie ma, a za nim najwyżej dwa samochody) działa na
    >> większość jak: "o, tu nie wolno".
    >
    > W sumie w mojej sytuacji na zjeździe jest po 1 pasie z każdego kierunku.

    To jeszcze podaj co to za miejsce.

    > Po może 100m te pasy się sklejają żeby po kilku km prawy zniknął.

    W jakim sensie sklejaja ? linia ciagla przechodzi w przerywana ?

    > No i
    > 99% baranów pierwsze co robi to zjeżdża od razu na lewy. Choćby
    > mieli zajechać drogę komuś kto jedzie tym lewym a potem wlec się 40/h.

    Zajechanie i tak go nie minie, kiedys trzeba bedzie zjechac :-)
    A jak bedzie zamek i oba pasy zajete, to beda sie wlec 20 :-)

    > A w sytuacji tego korka aż się prosi żeby każdy swoim pasem dojechał
    > aż do końca. Sądzę, że natężenie z każdego kierunku jest prawie takie
    > same i korek rósłby w takim samym tempie na każdym z pasów. A i

    Nie musi byc rowne, w takim korku zajmujesz pas z krotszym korkiem ...
    a potem sie robi problem z tirami :-)

    > sprawiedliwie by było bo każdy by stawał na końcu (w sumie
    > bez znaczenia czy lewego czy prawego bo wtedy by były z grubsza równe).
    > Ale skoro większość woli się od razu wpiepszyć na lewy a potem urządzać
    > jakieś komitety kolejkowe...

    Ale gdzie widzisz problem ? Pojedziesz za szeryfem do konca, za nim
    bedzie tak jak chcesz.

    A bez szeryfa to widzisz jak jest :-)

    J.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: