eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetceny dysków twardych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 116

  • 51. Data: 2011-12-15 11:16:11
    Temat: Re: ceny dysków twardych
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 14/12/2011 22:15, g...@N...gazeta.pl wrote:
    > T.F.<t...@u...wp.pl> napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "identifikator: 20110701" ...
    >>> jak myślicie, ceny dysków twardych spadną trochę, czy raczej odwrotnie
    >>> wzrosną?
    >>
    >> Spadna.
    >> Na wiosne 2012.
    >
    > Z tego wynika cos innego. WD będzie musiał sobie odbić za straty które
    > poniósł. Przecież za naprawę zniszczonych urządzeń i hal nie zapłaci Święty
    > Mikołaj tylko klient.

    A za zalane mieszkanie płacisz ty, czy ubezpieczalnia?


    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 52. Data: 2011-12-15 11:53:45
    Temat: Re: ceny dysków twardych
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    kamil napisa?(a):

    >> Z tego wynika cos innego. WD będzie musiał sobie odbić za straty które
    >> poniósł. Przecież za naprawę zniszczonych urządzeń i hal nie zapłaci Święty
    >> Mikołaj tylko klient.

    > A za zalane mieszkanie płacisz ty, czy ubezpieczalnia?

    To zalezy od szczegolowych ustalen z ubezpieczycielem.

    j.


    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 53. Data: 2011-12-15 12:07:29
    Temat: Re: ceny dysków twardych
    Od: " Q" <g...@N...gazeta.pl>

    kamil <k...@s...com> napisał(a):

    > A za zalane mieszkanie płacisz ty, czy ubezpieczalnia?

    Mało kto sie ubezpiecza od klęsk żywiołowych. Mieszkanie masz ubezpieczone od
    powodzi? Auto od powodzi albo choćby od gradu?
    Ale to tak na marginesie. Nie martfię się za WD. Złoty słabnie. Stary poziom
    cen nie wróci.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 54. Data: 2011-12-15 12:52:07
    Temat: Re: ceny dysków twardych
    Od: "asad10" <a...@U...pl>

    Użytkownik "januszek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@g...mierzwia
    k.com...

    kamil napisa?(a):

    >> Z tego wynika cos innego. WD będzie musiał sobie odbić za straty
    >> które
    >> poniósł. Przecież za naprawę zniszczonych urządzeń i hal nie zapłaci
    >> Święty
    >> Mikołaj tylko klient.

    > A za zalane mieszkanie płacisz ty, czy ubezpieczalnia?

    To zalezy od szczegolowych ustalen z ubezpieczycielem.


    Jakie by te ustalenia były, ubezpieczyciel płaci z pieniędzy, które
    wcześniej wpłaciłeś (Ty lub inni ubezpieczeni).
    Za wszystko w końcu płaci klient/konsument.
    Pozdrawaim, Andrzej Sadowski


  • 55. Data: 2011-12-15 13:00:58
    Temat: Re: ceny dysków twardych
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 15/12/2011 12:07, Q wrote:
    > kamil<k...@s...com> napisał(a):
    >
    >> A za zalane mieszkanie płacisz ty, czy ubezpieczalnia?
    >
    > Mało kto sie ubezpiecza od klęsk żywiołowych. Mieszkanie masz ubezpieczone od
    > powodzi? Auto od powodzi albo choćby od gradu?
    > Ale to tak na marginesie. Nie martfię się za WD. Złoty słabnie. Stary poziom
    > cen nie wróci.

    Widzę, że kolega z tych osób, którym ubezpieczenie mieszkania od powodzi
    jest zbędne, a po niej jęki i stękania bo rząd nie chce nowego
    wybudować. :-)



    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 56. Data: 2011-12-15 14:14:44
    Temat: Re: ceny dysków twardych
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    asad10 napisa?(a):

    > Jakie by te ustalenia były, ubezpieczyciel płaci z pieniędzy, które
    > wcześniej wpłaciłeś (Ty lub inni ubezpieczeni).

    Jakkolwiek na to nie patrzysz to ja nie produkuje dyskow twardych ;P

    j.

    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 57. Data: 2011-12-15 17:48:03
    Temat: Re: ceny dysków twardych
    Od: "Andre" <a...@a...pl>

    Rafal wrote:

    > a HHD nie mają skończonej ilości cykli?

    Maja. Ale przez ok 8 lat uzywania potencjalnie felernej partii dyskow
    IBM jeszcze nie dotarlem do tej granicy... A uzywam codziennie i to
    dosc mocno...


    > a przez ile lat chcesz używać SSD?
    > 10, 20, a może 60 lat?

    Tak dlugo, jak to mozliwe. A po co mi nowy dysk skoro stary dziala?
    Ja nie gonie za nowinkami technicznymi. Potrzebna mi pojemnosc i tyle.


    > No bo obecne dyski* przy zapisie 30 GB dziennie wytrzymują 30 lat
    > Przy zapisie 40 GB dziennie - 16 lat.
    > Zależy od modelu, bo wersja 128 MB - 8 lat
    >
    > * - wg danych produceta. Samsung 830

    A czy producent podal warunki, w jakich dysk musi pracowac, zeby
    osiagnac takie wartosci?
    A nie czasem te 30 GB musi byc zapisywane zawsze w mozliwie najdawniej
    uzywanym sektorze?

    Zapisuj te 30 GB codziennie zawsze w tym samym miejscu, a potem za rok
    napisz jak zywotnosc dysku...


    --
    Pozdrawiam,
    Andre


  • 58. Data: 2011-12-15 19:07:55
    Temat: Re: ceny dysków twardych
    Od: Rafal <b...@N...gazeta.pl>

    Andre wrote:

    > Rafal wrote:
    >
    > > a HHD nie mają skończonej ilości cykli?
    >
    > Maja. Ale przez ok 8 lat uzywania potencjalnie felernej partii dyskow
    > IBM jeszcze nie dotarlem do tej granicy... A uzywam codziennie i to
    > dosc mocno...

    mój komputer też chodzi prawie 24/24 i producent dobrze o tym wie,
    że nikt nie włacza komputer od święta, tylko pracuje na nim cały czas.

    > > a przez ile lat chcesz używać SSD?
    > > 10, 20, a może 60 lat?
    >
    > Tak dlugo, jak to mozliwe. A po co mi nowy dysk skoro stary dziala?
    > Ja nie gonie za nowinkami technicznymi. Potrzebna mi pojemnosc i tyle.

    w takim razie SSD faktycznie nie jest ci potrzebne, choć jest 4 krotnie
    szybsze od HDD a czas dostępu praktycznie nie występuje.

    >
    >
    > > No bo obecne dyski* przy zapisie 30 GB dziennie wytrzymują 30 lat
    > > Przy zapisie 40 GB dziennie - 16 lat.
    > > Zależy od modelu, bo wersja 128 MB - 8 lat
    > >
    > > * - wg danych produceta. Samsung 830
    >
    > A czy producent podal warunki, w jakich dysk musi pracowac, zeby
    > osiagnac takie wartosci?

    producent zaleca aby 20% powierzchni było wolne - można założyć,
    że to jest warunek

    >
    > A nie czasem te 30 GB musi byc zapisywane zawsze w mozliwie najdawniej
    > uzywanym sektorze?
    >
    > Zapisuj te 30 GB codziennie zawsze w tym samym miejscu, a potem za rok
    > napisz jak zywotnosc dysku...

    Ty chyba faktycznie musisz poczytać trochę o SSD bo mało wiesz.
    Otóż dyskiem zarządza bardzo inteligentne oprogramowanie, które
    dba o to, aby wszystkie komórki zużywane były równomiernie.
    Nie ma mowy o zapisie zawsze w tym samym miejscu, tak jak to
    jest w HDD.



  • 59. Data: 2011-12-15 19:24:35
    Temat: Re: ceny dysków twardych
    Od: "Andre" <a...@a...pl>

    Rafal wrote:

    > Ty chyba faktycznie musisz poczytać trochę o SSD bo mało wiesz.
    > Otóż dyskiem zarządza bardzo inteligentne oprogramowanie, które
    > dba o to, aby wszystkie komórki zużywane były równomiernie.
    > Nie ma mowy o zapisie zawsze w tym samym miejscu, tak jak to
    > jest w HDD.

    Ok to taka sytuacja. Masz dysk 64 GB. Olewamy na chwile wytyczne, ze ma
    byc wolne 20% dysku (wydaje mi sie ,ze wiekszosc domowych uzytkownikow
    czyms takim sie nie przejmuje, a nawet moze nie wie). Masz dysk
    zapelniony filmami po brzegi. Usuwasz jeden film, powiedzmy 1,5 GB.
    Sciagasz nowy, usuwasz, sciagasz nowy, usuwasz itd. Czaisz?

    --
    Pozdrawiam,
    Andre


  • 60. Data: 2011-12-15 19:36:59
    Temat: Re: ceny dysków twardych
    Od: Rafal <b...@N...gazeta.pl>



    Andre wrote:

    > Rafal wrote:
    >
    > > Ty chyba faktycznie musisz poczytać trochę o SSD bo mało wiesz.
    > > Otóż dyskiem zarządza bardzo inteligentne oprogramowanie, które
    > > dba o to, aby wszystkie komórki zużywane były równomiernie.
    > > Nie ma mowy o zapisie zawsze w tym samym miejscu, tak jak to
    > > jest w HDD.
    >
    > Ok to taka sytuacja. Masz dysk 64 GB. Olewamy na chwile wytyczne, ze ma
    > byc wolne 20% dysku

    to w takim razie zapomnij o deklarowanej zywotności
    i to w zasadzie kończy temat.

    > (wydaje mi sie ,ze wiekszosc domowych uzytkownikow
    > czyms takim sie nie przejmuje, a nawet moze nie wie).

    to zalezy do czego używasz SSD. Jeśli na system to kazdy wie,
    że trochę wolnego miejsca być musi.
    A SSD są jeszcze na tyle drogie, że jak ktoś kupuje, to na system
    własnie - wiec problemu nie ma

    > Masz dysk
    > zapelniony filmami po brzegi. Usuwasz jeden film, powiedzmy 1,5 GB.
    > Sciagasz nowy, usuwasz, sciagasz nowy, usuwasz itd. Czaisz?

    jw.
    soft musi mieć 20% wolnego miejsca, by zadbać o to, aby zapis
    odbywał się od poczatku do końca, a jak dojdzie do końca, to znów
    od początku itd.
    Ale.. niektórzy producenci tą kwestię rozwiązują inaczej - mianowicie
    to 10-20% biorą dla siebie i udostępniają ci tylko te 80-90%.
    Wtedy możesz sobie zapełniać dysk po brzegi i tą ostatnią przestrzenią
    Żąglować , a soft i tak zadba o to, aby każda komórka eksploatowana
    była równomiernie.
    Jednak takie rozwiązanie może (nie musi) wiązać się ze spadkiem wydajności,

    Bo mając miej miejsca do dyspozycji soft ma po prostu więcej roboty.

    SSD w żadnym wypadku nie mozna porówanać do pendrive

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: