-
51. Data: 2011-09-28 16:37:11
Temat: Re: baza zdjec z fotoradarow
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 27 Sep 2011, John Kołalsky wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
>
>>>> Ale do tego, zeby coś wyłudzić trzeba dwóch stron...
>>>
>>> No właśnie niespecjalnie trzeba. Ale to tylko przykład był. Jeśli podam
>>> inny, że to coś podobnego do publicznego podania swojego adresu email to
>>> bardziej dotrze ?
>>
>> Poświeć objaśnieniem, bo niezbyt rozumiem co masz na myśli.
>
> Znaleźli się fanatycy publicznego podawania emaila
Na razie widzę tylko krytykanta podawania.
Z jednym uzasadnieniem: ci ze zdaniem przeciwnym to "fanatycy".
Oraz jednym argumentem: niewymieniemiem żadnego argumentu.
Roman w poście obok pyta Cię wyraźnie: "dlaczego".
Odpowiedzi nie widziałem.
pzdr, Gotfryd
-
52. Data: 2011-09-28 17:39:07
Temat: Re: baza zdjec z fotoradarow
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl>
>>>> No właśnie niespecjalnie trzeba. Ale to tylko przykład był. Jeśli podam
>>>> inny, że to coś podobnego do publicznego podania swojego adresu email
>>>> to
>>>> bardziej dotrze ?
>>> Ale adres e-mail należy podawać publicznie. Ja ten podaję od 15 lat.
>> Nie, adresu nie należy podawać publicznie.
>
> Dlaczego? Jak mają się z Tobą skontaktować ludzie, którzy mają taką
> potrzebę?
Nie mają.
>> Ja nie podaję z 10 lat.
>
> Ale to tylko i wyłącznie Twój wybór.
Pleciesz bzdury. To samo wybierają miliony użytkowników niusów i miliony
użytkowników ulic miast i wsi. Oczywiście ja dokonałem wyboru za siebie a
oni za siebie, ale generalnie nie tylko ja.
>Ja Cię o adres pytać nie będe.
To nie wiem o co chodzi. Nie podaje publicznie swojego adresu bo nie jest mi
to do niczego potrzebne. Ty podajesz to może Ci jest potrzebne.
>>>>>> Ja rozumiem, że Ty akurat jesteś otwarty na ewentualne problemy,
>>>>> Jakie problemy?
>>>>>> ale generalnie człowiek nieprzypadkowo ma prawo do prywatności
>>>>>> wyrażające się właśnie w ogólnej anonimowości.
>>>>> Bzdura jakaś. Kiedyś ludzie nie wstydzili się swojego imienia i
>>>>> nazwiska.
>>>> To dopiero jest piramidalna bzdura. Przecież właśnie SWOICH nie
>>>> wstydzą się a że nie podają urzędowych ....
>>> Ty masz inne "swoje" imię i nazwisko a inne "urzędowe" (cokolwiek to
>>> oznacza)?
>> To samo (cokolwiek to oznacza).
>
> No to wyjaśnij, o co Ci chodzi wyżej, skoro to to samo.
"To samo" w sensie "cokolwiek to oznacza", czyli jak zapytałeś tak
odpowiedziałem.
Mnie tam nie jest obojętne co oznacza "swoje". W internecie upowszechniło
się używanie własnych pseudonimów. Nie bardzo jest jak się ich wstydzić
skoro samemu je się nadaje i samemu zmienia. To właśnie takie imiona i
nazwiska tylko SWOJE a nie urzędowe.
>
>>>> jak nie było internetu podawali, może do nich coś dotarło.
>>> Jestem sporo starszy od Internetu i od samego początku podaję w
>>> Sieciach swoje prawdziwe dane. Nie zauważam problemów.
>> 15 lat temu też podawałem, ale mi przeszło. Zauważyłem problem.
>
> Opowiedz o tym.
Może kiedy indziej
>
>>> Bardziej męczy mnie spam telefoniczne na numer stacjonarny, który też
>>> jest starszy od polskiego Internetu.
>> Nie wiem o co Ci chodzi. Nie podawaj publicznie swojego numeru i tyle.
>> Mnie
>> nie spamują.
>
> Ależ ten numer był kiedyś w książce telefonicznej. Ale to było w
> czasach, gdy jeszcze o spamie nikt w Polsce nie słyszał.
Też mam taki numer i nie dzwonią.
-
53. Data: 2011-09-28 19:25:18
Temat: Re: baza zdjec z fotoradarow
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1109281634590.4068@quad...
> On Tue, 27 Sep 2011, John Kołalsky wrote:
>
>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
>>
>>>>> Ale do tego, zeby coś wyłudzić trzeba dwóch stron...
>>>>
>>>> No właśnie niespecjalnie trzeba. Ale to tylko przykład był. Jeśli podam
>>>> inny, że to coś podobnego do publicznego podania swojego adresu email
>>>> to bardziej dotrze ?
>>>
>>> Poświeć objaśnieniem, bo niezbyt rozumiem co masz na myśli.
>>
>> Znaleźli się fanatycy publicznego podawania emaila
>
> Na razie widzę tylko krytykanta podawania.
> Z jednym uzasadnieniem: ci ze zdaniem przeciwnym to "fanatycy".
> Oraz jednym argumentem: niewymieniemiem żadnego argumentu.
> Roman w poście obok pyta Cię wyraźnie: "dlaczego".
> Odpowiedzi nie widziałem.
A jak zapyta czemu jak jest jasno, to jest dzień, to też będziesz oczekiwał
odpowiedzi?
Sprawa jest prosta - podawanie adresu to zapraszanie spamerów, albo co
gorsza różne roboty i inne trojany które użyją Twojego adresu dla swoich
potrzeb.
Kiedyś dostawałem kilkadziesiąt maili ze spamem dziennie, bo małym
zakodowaniu adresu kilka na tydzień.
-
54. Data: 2011-09-29 02:19:18
Temat: Re: baza zdjec z fotoradarow
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 28 Sep 2011, Cavallino wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>> Roman w poście obok pyta Cię wyraźnie: "dlaczego".
>> Odpowiedzi nie widziałem.
>
> A jak zapyta czemu jak jest jasno, to jest dzień, to też będziesz oczekiwał
> odpowiedzi?
Owszem, bo pytanie zawiera odwróconą relację: o ile ciemno w dzień
przytrafia się raczej krótko i rzadko przy zaćmieniach Słońca,
to jasno mam w środku nocy. Gdzieś obok jest flejm o "żarówkach"
energooszczędnych zdaje się ;)
> Sprawa jest prosta - podawanie adresu to zapraszanie spamerów,
Przesadzasz :|, IMO podstawą jest niepotwierdzanie podejrzanych
maili, ale tę część pomińmy. (choć podejrzewam że jest związana
z poniższym)
> albo co gorsza różne roboty i inne trojany które użyją Twojego adresu dla swoich
potrzeb.
Ciekawi mnie BARDZO w jaki sposób rzeczone trojany przemigrują
poprzez TEKST.
Goły tekst, czytany pod Windowsami. Z emulatora terminala.
Do kompletu jeszcze brakuje żebyś napisał że to nadzwyczajne
i w ogóle, bo kto tak robi :P (to niech robi inaczej :>
wyraźnie Ci Roman pisał że NIKT Ci NIE nakazuje podawania
swojego maila - tylko nie wciskaj innym że to głupota,
skoro nie masz pojęcia do czego się odwołujesz)
pzdr, Gotfryd
-
55. Data: 2011-09-29 08:44:29
Temat: Re: baza zdjec z fotoradarow
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:
>> Sprawa jest prosta - podawanie adresu to zapraszanie spamerów,
>
> Przesadzasz :|,
Nie.
100 krotny spadek odbieranego spamu po modyfikacji adresu to nie przesada
tylko fakt.
>> albo co gorsza różne roboty i inne trojany które użyją Twojego adresu dla
>> swoich potrzeb.
>
> Ciekawi mnie BARDZO w jaki sposób rzeczone trojany przemigrują
> poprzez TEKST.
Chyba nie zrozumiałeś, chodziło o trojany na CZYICHŚ kompach, kompach osób
niepotrzebnie posiadających mój adres.
Mało to razy spam przyszedł niby z normalnego adresu kogoś kto nie miał
pojęcia że jego adres został użyty?
> wyraźnie Ci Roman pisał że NIKT Ci NIE nakazuje podawania
> swojego maila - tylko nie wciskaj innym że to głupota,
To głupota.
I im bardziej ten inny o tym nie wie, tym większa.
> skoro nie masz pojęcia do czego się odwołujesz)
To nie ja nie mam pojęcia, tylko ktoś kto zaprzecza że białe jest białe.
A próbuje dyskutować bez zrozumienia tego co czyta.
-
56. Data: 2011-09-30 00:39:56
Temat: Re: baza zdjec z fotoradarow
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 29 Sep 2011, Cavallino wrote:
>>> albo co gorsza różne roboty i inne trojany które użyją Twojego adresu dla
>>> swoich potrzeb.
>>
>> Ciekawi mnie BARDZO w jaki sposób rzeczone trojany przemigrują
>> poprzez TEKST.
>
> Chyba nie zrozumiałeś, chodziło o trojany na CZYICHŚ kompach, kompach osób
> niepotrzebnie posiadających mój adres.
> Mało to razy spam przyszedł niby z normalnego adresu kogoś kto nie miał
> pojęcia że jego adres został użyty?
Chyba nie rozumiesz: a co mi wadzi, że ktoś sobie wysyła z "niby
normalnego adresu", skoro ja czytam TEKST? (i wyłącznie tekst),
a ten tekst NIE ZALEŻY od faktu znajomości mojego adresu
przez innych?
Żeby była jasność: IMO głównym powodem otrzymywania spamu
jest "potwierdzanie" adresu przez adresatów w ten sposób, że
ich programy mailowe odwołują się do linków które de facto
są "potwierdzaczami" z unikalnym identyfikatorem.
Głupie pomysły "myślących" że dopieką np. spamerom newsowym
poprzez 50-krotne podanie ich maila jawnie w treści nie
powodują mierzalnych skutków.
Problemem "spamerowraźliwych" jest używanie programów, które
automatycznie usiłują dokonać analizy załączników: a to obrazek
pokazać, a to do linka sięgnąć, a to skrypt wykonać...
Jak mam obrazek to go już sobie obejrzę, moja sprawa (i wtedy
będę *oglądał obrazek* w postaci zbioru, a nie sięgał do linku
opisanego jako .JPG).
>> wyraźnie Ci Roman pisał że NIKT Ci NIE nakazuje podawania
>> swojego maila - tylko nie wciskaj innym że to głupota,
>
> To głupota.
:P
(brakuje jeszcze: "tup!")
> I im bardziej ten inny o tym nie wie, tym większa.
Ależ głupotą jest umożliwienie automatycznego przetwarzania
bliżej nieznanych danych, a nie czytanie tekstu i podawanie tekstu.
Nic nie poradzę na niemożliwość zrozumienia tej drobnej
różnicy przez oponentów ;P
>> skoro nie masz pojęcia do czego się odwołujesz)
>
> To nie ja nie mam pojęcia, tylko ktoś kto zaprzecza że białe jest białe.
> A próbuje dyskutować bez zrozumienia tego co czyta.
Przecież tłumaczę, że to Ty nie wiesz o czym piszesz.
Argumentujesz mi np. że *KTOŚ* ma trojany.
I co MNIE to obchodzi, skoro ani ich nie oglądam ani nie rozsyłam?
Jak ktoś używa mikroskopu do wbijania gwoździ, to owszem, może
mieć skutki uboczne. Ale to jego wybór. Nie mój.
W jaki sposób fakt OTRZYMANIA MAILA od kogoś kto ma trojana i być
może *istnieje* pewien problem związany z faktem małej wiarygodności
JEGO maila (bo mam z tą osobą kontakty o jakiejś wadze) jest
zależny od faktu, że INNI (których maile są dla mnie "nieznaczące"
w kontekście kontaktu o którym mowa wcześniej) mają mój adres?
Przecież ten ktoś, od kogo być może maila oczekiwałem, ten
adres i tak MA.
A jak mail przyjdzie skądinąd, np. od Cavallino (którego to
"prawdziwego adresu" prawdopodobnie nie znam i szukać tudzież
weryfikować go mi się nie będzie chciało), to przecież
"prawdziwość" owego adresu jest bez znaczenia.
W skrajnym przypadku odpowiem tekstem na ten adres (mało
prawdopodobne, skoro kontakt NIE odbywał się dotąd mailem)
i mail dojdzie albo nie. Koniec listy zdarzeń.
Jak mi "Cavallino" napisze powołując się na transakcję
z allegro, dostanie wskazówkę że w allegro jest "wyślij
wiadomość do użytkownika". Koniec listy zdarzeń.
Wszystkie z tych zdarzeń są NIEZALEŻNE od tego, czy
mój adres był lub nie był znany publicznie.
pzdr, Gotfryd
-
57. Data: 2011-09-30 01:05:27
Temat: Re: baza zdjec z fotoradarow
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1109300012070.3912@quad...
> On Thu, 29 Sep 2011, Cavallino wrote:
>
>>>> albo co gorsza różne roboty i inne trojany które użyją Twojego adresu
>>>> dla swoich potrzeb.
>>>
>>> Ciekawi mnie BARDZO w jaki sposób rzeczone trojany przemigrują
>>> poprzez TEKST.
>>
>> Chyba nie zrozumiałeś, chodziło o trojany na CZYICHŚ kompach, kompach
>> osób niepotrzebnie posiadających mój adres.
>> Mało to razy spam przyszedł niby z normalnego adresu kogoś kto nie miał
>> pojęcia że jego adres został użyty?
>
> Chyba nie rozumiesz: a co mi wadzi, że ktoś sobie wysyła z "niby
> normalnego adresu", skoro ja czytam TEKST? (i wyłącznie tekst),
> a ten tekst NIE ZALEŻY od faktu znajomości mojego adresu
> przez innych?
No chyba że milion obdarowanych spamem z niby Twojego adresu postanowi Ci na
ten spam odpowiedzieć.
Dzięki czemu umieszczą Twój adres w kontaktach i ich trojany też Cię będą
spamować.
>> I im bardziej ten inny o tym nie wie, tym większa.
>
> Ależ głupotą jest umożliwienie automatycznego przetwarzania
> bliżej nieznanych danych, a nie czytanie tekstu i podawanie tekstu.
Oczywiście.
Tyle że nie o tym mowa.
Ja spamu nie chcę otrzymywać, nawet jeśli nie zawiera nic groźnego, albo ja
widzę go w postaci tekstu.
Sam fakt że można do mnie wysłać spam już uważam za wielce szkodliwy.
> Przecież tłumaczę, że to Ty nie wiesz o czym piszesz.
Przecież tłumaczę, że to Ty nie wiesz.
> Argumentujesz mi np. że *KTOŚ* ma trojany.
> I co MNIE to obchodzi, skoro ani ich nie oglądam ani nie rozsyłam?
Ale dostajesz efekty ich twórczości.
> W jaki sposób fakt OTRZYMANIA MAILA od kogoś kto ma trojana i być
> może *istnieje* pewien problem związany z faktem małej wiarygodności
> JEGO maila (bo mam z tą osobą kontakty o jakiejś wadze) jest
> zależny od faktu, że INNI (których maile są dla mnie "nieznaczące"
> w kontekście kontaktu o którym mowa wcześniej) mają mój adres?
W bardzo prosty - bez posiadania Twojego adresu żaden trojan nie wyśle ani
nic do Ciebie, ani nic niby od Ciebie.
> Przecież ten ktoś, od kogo być może maila oczekiwałem, ten
> adres i tak MA.
Z tą różnicą, że ten od którego maila oczekiwałeś wytnie sobie co potrzeba z
adresu i maila wyśle, a na spamerskie programy często to jest skuteczna
metoda i nie wyślą.
Jak już pisałem - w moim przypadku ilość spamu została ograniczona w sposób
drastyczny, o ponad 90%.
-
58. Data: 2011-09-30 17:05:13
Temat: Re: baza zdjec z fotoradarow
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 30 Sep 2011, Cavallino wrote:
> No chyba że milion obdarowanych spamem z niby Twojego adresu postanowi Ci na
> ten spam odpowiedzieć.
> Dzięki czemu umieszczą Twój adres w kontaktach i ich trojany też Cię będą
> spamować.
Masz bardzo mocne parcie na opisy "co by było gdyby" jak widzę
(mam na myśli również wypadkogenność przejeżdżania rowerem przez
przejścia, a jakże).
Różnimy się tym, że ja wiem Z DOŚWIADCZENIA gdzie leży różnica
lub usiłuję ją ustalić *z liczb*, a nie silnego wewnętrznego
przekonania.
Romana też możesz pytać o wnioski - nie teoretyczne, lecz SPRAWDZONE.
Na własnym mailu.
Bardzo przepraszam za naruszenie obietnicy o wyniesieniu się
z wątku, obiecuję poprawę ;)
pzdr, Gotfryd
-
59. Data: 2011-09-30 17:17:36
Temat: Re: baza zdjec z fotoradarow
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1109301701380.432@quad...
> On Fri, 30 Sep 2011, Cavallino wrote:
>
>> No chyba że milion obdarowanych spamem z niby Twojego adresu postanowi Ci
>> na ten spam odpowiedzieć.
>> Dzięki czemu umieszczą Twój adres w kontaktach i ich trojany też Cię będą
>> spamować.
>
> Masz bardzo mocne parcie na opisy "co by było gdyby" jak widzę
> (mam na myśli również wypadkogenność przejeżdżania rowerem przez
> przejścia, a jakże).
> Różnimy się tym, że ja wiem Z DOŚWIADCZENIA gdzie leży różnica
Nie no, to już jest niewąska bezczelności, wyciąłeś sobie moje opisy moich
doświadczeń i teraz będziesz mi tu pyszczył o swoich?
No to odpowiedź może być tylko jedna - mam w głębokim poważaniu Twoje
rzekome doświadczenia, a skoro różnią się od moich o 180 stopni, to
podejrzewam że tych Twoich w ogóle nie było, albo po prostu mijasz się z
prawdą.
-
60. Data: 2011-09-30 17:47:06
Temat: Re: baza zdjec z fotoradarow
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
>> No chyba że milion obdarowanych spamem z niby Twojego adresu postanowi Ci
>> na ten spam odpowiedzieć.
>> Dzięki czemu umieszczą Twój adres w kontaktach i ich trojany też Cię będą
>> spamować.
>
> Masz bardzo mocne parcie na opisy "co by było gdyby" jak widzę
> (mam na myśli również wypadkogenność przejeżdżania rowerem przez
> przejścia, a jakże).
> Różnimy się tym, że ja wiem Z DOŚWIADCZENIA gdzie leży różnica
> lub usiłuję ją ustalić *z liczb*, a nie silnego wewnętrznego
> przekonania.
> Romana też możesz pytać o wnioski - nie teoretyczne, lecz SPRAWDZONE.
> Na własnym mailu.
Ale Ty się dobrze czujesz ? Jest oczywiste dla każdego, że podanie adresu
umożliwia skorzystanie z niego a niepodanie nie umożliwa. Co tu jeszcze
liczyć ?! Doświadczenia potwierdzają oczywistość wpływu publikowania na
chciane i niechciane korzystanie. Jeśli Ty uważasz, że tego chcianego jest
więcej niż niechcianego to gratuluję fanatyzmu.