ACMM-033 napisało:

>> Prąd też się liczy. I on chyba ważniejszy niż napięcie, bo to prąd
>> pracuje.
>
> Oba się liczą. A pracuje moc - moc wg definicji, to zdolność do wykonania
> pracy w jednostce/przedziale czasu - sam duży prąd, przy bardzo małym
> napięciu, da małą moc, a w sumie nikłą energię i guzik może. Zaś z
> podstawówki znam równoważność ciepła, pracy i energii. To tak w szybkim
> skrócie.

Jest jak napisałem wcześniej -- fotoogniwo, to zakład produkcji elektronów.
Elektrony fabrykowane są pod jeden sztrychulec, każdy ma taką sama energię
(co się przekłada na napięcie), niezależnie od tego, czy foton szturchnął
go mniej (ten czerwony), czy bardziej energicznie (niebieski). Do tego mamy
jeszcze sprawność kwantową tego ustrojstwa -- tylko co któremuś fotonowi
udaje się tak pogonić elektrona, żeby wpadł w naszego druta. Resztę robi
statystyka -- rzucamy w panel dwa razy mniej fotonów, dostajemy dwa razy
mniej elektronów, prąd płynie dwa razy mniejszy.

Morał z tego taki, że trzeba odbierać elektrony nie studząc ich zapału.
Czyli jak w pojedynczym ogniwie napięte są do około jednego wolta, to nie
wolno ich osłabiać do mniejszej wartości. Jeśli obciążymy fabrykę w ten
sposób, że z tego wolta zrobi się pół, to te elektrony się nie rozdwoją,
będzie ich wciąż tyle samo. No a energii w nich będzie ledwie połowa.

Mając baterię oświetlaną słońcem, które zmiennym jest, raz dostajemy tych
elektonów mniej, innym razem więcej. Żeby je dobrze wykorzystać, nie można
obciążyć tego odbiornikiem o stałej rezystancji. Z tym zwykle był spory
problem. Trzeba stosować układ, który potrafi te ekektrony przejmować przy
stałym napięciu. Ale ładowanie akumulatora wprost z baterii szeregowo
połączonych ogniw o odpowiednio dobranym napięciu, to też nie jest zły układ.

--
Jarek

do góry

> Masz rację. Użyłem skrótu bo odbiorcami mają być tacy co trochę pojęcia mają.
Pojawią się informacja że 80%. Tylko czego te 80%.

w związku ze wspomnianymi 80% i cenami ogniw, zamierzam zainwestować w
5V / 18 wat. jak mi spadnie prąd - zmniejszy mi się moc - ale będzie
działać. jak zmniejszy mi się napięcie to (moja) przetwornica dc-5->dc14
nie wystartuje

ToMasz

do góry

W dniu poniedziałek, 11 listopada 2013 20:11:29 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> > Masz rację. Użyłem skrótu bo odbiorcami mają być tacy co trochę pojęcia mają.
Pojawią się informacja że 80%. Tylko czego te 80%.
>
>
>
> w związku ze wspomnianymi 80% i cenami ogniw, zamierzam zainwestować w
>
> 5V / 18 wat. jak mi spadnie prąd - zmniejszy mi się moc - ale będzie
>
> działać. jak zmniejszy mi się napięcie to (moja) przetwornica dc-5->dc14
>
> nie wystartuje
>
>
>
> ToMasz

Zamiast pisać tajemniczo może określisz czego jest to 80%. Czy U x I w pełnym świetle
to 100% a za szybą U x I to 80% tego bez szyby. Istotne jest w takim przypadku ile
jest tego U a ile I.

do góry

Pan ToMasz napisał:

> w związku ze wspomnianymi 80% i cenami ogniw, zamierzam zainwestować w
> 5V / 18 wat. jak mi spadnie prąd - zmniejszy mi się moc - ale będzie
> działać. jak zmniejszy mi się napięcie to (moja) przetwornica dc-5->dc14
> nie wystartuje

Ale co to jest "5V/18W"? Producent tak podaje? Tak sobie wymyślił, że
będzie dobrze, bo 5V, to popularne napięcie? Czy to jest moduł, który
już zawiera w sobie jakąś przetwornicę?

Jedno ogniwo, to około 1V. Ile ich jest, najlepiej stwierdzić w badaniach
organoleptycznych. W cienkowarstwowych widać paski na szkle -- tyle właśnie
jest ogniw połączonych w szereg. I tyle woltów, no, może trzoszeczkę mniej.
W krystalicznych po prostu widać ile jest płytek. Żeby było 5, to raczej
wątpię. Raczej 6. Teraz przeważnie korzysta się z plasterków 15x15 cm.
Czyli 30x45cm. Może takie robią, nie wiem, nie znam się na drobnicy. Mogą
one mieć 18W, jeśli marne. Dobre powinny mieć 50W. Chyba żeby to były stare
ogniwa 10x10cm. Wtedy może być 18W.

--
Jarek

do góry

Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

> Jedno ogniwo, to około 1V.

0,5V na ogniwo krzemowe


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

W dniu 11.11.2013 20:31, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan ToMasz napisał:
>
>> w związku ze wspomnianymi 80% i cenami ogniw, zamierzam zainwestować w
>> 5V / 18 wat. jak mi spadnie prąd - zmniejszy mi się moc - ale będzie
>> działać. jak zmniejszy mi się napięcie to (moja) przetwornica dc-5->dc14
>> nie wystartuje
>
> Ale co to jest "5V/18W"? Producent tak podaje? Tak sobie wymyślił, że
> będzie dobrze, bo 5V, to popularne napięcie? Czy to jest moduł, który
> już zawiera w sobie jakąś przetwornicę?
10 płytek po pół wolta. Niby każda ma 1.8W, ale to moze w warunkach
idealnych. przetwornica z chin, startuje od 4V i (w pewnym zakresie),
niezależnie od napięcia zasilania, powinna utrzymywać 14v na wyjściu
Zrobię, napiszę co wyszło

ToMasz

do góry

PaN AlexY napisał:

>> Jedno ogniwo, to około 1V.
>
> 0,5V na ogniwo krzemowe

Zgadza się. W 60-ogniwowych monokrystalicznych mam 30,84V roboczego
i 38,24V w otwartym obwodzie. Coś mi się musiało pomylić, więc to 5V
może być z 25 ogniw (w układzie 5x5).

Dla porówniania, cienkowarstwowe 99-ogniwowe maja odpowiednio 94,44V
i 133,1V.

--
Jarek

do góry

>> 0,5V na ogniwo krzemowe
>
> Zgadza się. W 60-ogniwowych monokrystalicznych mam 30,84V roboczego
> i 38,24V w otwartym obwodzie. Coś mi się musiało pomylić, więc to 5V
> może być z 25 ogniw (w układzie 5x5).

Ech, znowu porąbałem. Skąd mi się to 25 wzięło?! 10.

Jarek

--
Wąs sumiasty jak u suma,
A sum duma, duma, duma.
"To dopiero mam z tym biedę --
Może dziesięć? Może jeden?"

do góry

Pan ToMasz napisał:

>> Ale co to jest "5V/18W"? Producent tak podaje? Tak sobie wymyślił, że
>> będzie dobrze, bo 5V, to popularne napięcie? Czy to jest moduł, który
>> już zawiera w sobie jakąś przetwornicę?
> 10 płytek po pół wolta. Niby każda ma 1.8W, ale to moze w warunkach
> idealnych.

Nie tyle idealnych, co określonych normą -- 1kW/m2. I przy temperaturze
ogniwa 25°C. Tak się mierzy na stanowisku pomiarowym. Zwykle ze słońca
jest mniej, ale bywa (w specyficznych warunkach) też więcej.

> przetwornica z chin, startuje od 4V i (w pewnym zakresie), niezależnie
> od napięcia zasilania, powinna utrzymywać 14v na wyjściu

Ważne jak ona się zachowuje, gdy będzie się chciało z tych 14V brać więcej
prądu, niż jest ona w stanie zrobić z tego, co na wejściu. Bo napięcie na
ogniwie siądzie bardzo szybko przy przekroczeniu prądu, jaki aktualnie
można zrobic ze słońca.

> Zrobię, napiszę co wyszło

Chętnie przeczytam.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:5280f085$0$2295$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 11.11.2013 11:44, adamschodowy pisze:
>>> planuje doładować akumulator samochodowy, baterią słoneczną. oczywiście
>>> będzie leżała na kokpicie, za szybą samochodową. pieron wie czy owa
>>> szyba
>>> ma jakieś właściwości atermiczne. fioletowa nie jest. Czy ktoś wie w
>>> praktyce o ile % ogniwo słoneczne da mniej energii?
>>
>> zmierzone przed minutą:
>> bez szyb 100% na polikrystalicznym
>> 81% dwie szyby umiarkowanie upaćkane (w furze przy takim słońcu już bym
>> się
>> pofatygował ze ścierą przywrócić im przejrzystość)
>>
> jakie było nasłonecznienie, i jakie napięcie baterii za szybą, względem
> danych nominalnych? Jak wykonałes pomiar?

słońce bezpośrednie, z nieba bezchmurnego.
panel na rozwarciu ma ok. 2,5v ale był obciążony kilkunastoma do
kilkudziesięciu O bo już nie pamiętam, w każdym razie tak że miał z połowę
maxa i po prostu różnica z szybą i bez szyby to było tych 20%

do góry