-
51. Data: 2013-02-19 14:20:50
Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Bydlę" <p...@g...com> wrote in message
news:kfsrmg$a7n$1@cougar.axelspringer.pl...
> A tu mylisz pojęcia - nieoddzwanianie na nieznane sobie numery to coś
> innego niż nierozmawianie z interesantami.
>
> Ale sprawdźmy to brzytwą, bo będzie najlepsza:
> - czy biegasz jak idiota po mieście, pytając kto pukał do twoich drzwi?
>
> Czy też może nie przejmujesz się ludźmi, którzy nie mieli ochoty na
> nawiązanie z tobą kontaktu?
Bardzo dobra analogia... Zgadzam się w 100%.
Jak kogoś nie stać na minutę połączenia aby powisieć trochę, poczekać
aż odbiorę albo zostawić mi wiadomość to mi nie zależy na kontakcie z nim
bo zwykle oznacza że to albo spamer albo jakiś wyłudzacz (co za różnica...).
-
52. Data: 2013-02-19 15:43:56
Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości
"J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
>> Ale ... poczekamy, zobaczymy az w USA bedziecie takie mieli, czy
>> gorsze Na razie czytam ze US Mail ogranicza dzialalnosc w soboty
>> :-)
>Konkurencja, czyli UPS czy FedEx ma już od dawna dostarczanie
>przesyłek w soboty ma dodatkowo płatne... Nie widzę problemu
>z brakiem US Mail (USPS) w soboty... Mniej będzie reklam i rachunków
>w weekend - mniej się człowiek będzie denerwował tym co w skrzynce
>:-)
Po wolnej sobocie przyjdzie wolna sroda :-)
Ja tam tez nie widze ... ale oni chca tylko listow nie dostarczac, a
paczki beda, co mnie juz troche dziwi :-)
>> Zreszta ... u zamiast sie umowic na godzine, kurier przysyla sms
>> "zostawilem u sasiadow".
>> Ale o ile rozumiem, to w USA przyjezdza i zostawia paczke na progu
>> ... tyle ze nikt nie kradnie.
>> Ciekawe co w gorszych dzielnicach - tez nikt nie kradnie, czy oni
>> nie zamawiaja nic poczta/kurierem ..
>Generalnie nie ma jak się umówić "na godzinę" bo kurier nie jedzie
>przecież z centrali specjalnie tylko do Ciebie i nic nie robi resztę
>dnia...
Ale moze powiedziec "bede miedzy 11 a 12, czy ktos odbierze".
Uslyszy "pracujemy 8-16", albo "pracujemy 8-16 ... i nie ma nas w
domu" :-)
>Kurier ma w dostawczaku 30 paczek "na dziś" do doręczenia, wytycza
>mu software trasę taką przez miasto aby spalił jak najmniej benzyny
Chyba maja rejonizacje.
>i objechał wszystkie punkty w jak najkrótszym czasie więc jak Ciebie
>akurat nie ma w domu o 14:21, a wtedy mu wypada być w Twojej
>okolicy to masz pecha i jeśli mieszkasz w takiej sytuacji że masz
>płot
>za który można wrzucić cenną przesyłkę jak Ciebie nie ma w domu:
>http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/northamer
ica/usa/8972788/FedEx-issue-online-apology-after-vid
eo-of-courier-throwing-package-over-fence-goes-viral
.html
>to jeszcze pół biedy - gorzej jak mieszkasz w wielorodzinnym domu
>z domofonem - zostawienie paczki w publicznym miejscu jest ryzykowne.
Albo odwrotnie - jak masz szczescie to tam mieszkasz i odbierzesz, jak
masz pecha to ci wrzuca przez wysoki plot delikatny sprzet :-)
>Jak nie masz sąsiadków na których możesz liczyć to dostajesz nalepkę
>na drzwi że Cię nie zastano w domu i ponowna próba doręczenia będzie
>jutro od 10-14, i g- obchodzi ich, że Ty zawsze od 8-17 pracujesz :-)
>Jak masz coś pilnego na co nie chcesz czekać do jutra, pojutrza czy
>popojutrza jak wypada weekend to możesz wziać numer z tej nalepki
>i umówić się przez telefon aby kierowca zostawił paczkę w centrali
>gdy wróci dziś wieczór po nowe paczki i sam sobie ją odbierzesz...
A wydawaloby sie ze w ramach optymalizacji ktos moglby zadzwonic,
sprawdzic i nie wozic niepotrzebnie :-)
>Paczki nieubezpieczone lub ubezpieczone na kwotę poniżej $100
>zostawiają na progu, to fakt, i ubezpieczalnia się martwi jak paczka
>zginie - mają większe problemy niż takie duperele jak ginąca paczka
>;-)
Pod warunkiem ze nie ginie 10% ..
J.
-
53. Data: 2013-02-19 15:44:35
Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2013-02-19 00:37:43 +0100, the_foe <t...@w...pl> said:
> W dniu 2013-02-18 18:17, Bydlę pisze:
>> On 2013-02-18 14:17:11 +0100, the_foe <t...@w...pl> said:
>>
>>> W dniu 2013-02-18 10:22, Bydlę pisze:
>>>>
>>>> (a w temacie - z numeru miejskiego da się na inkryminowany połączyć i
>>>> raczej nie jest on poza granicami Polski, bo takie połączenie wymaga
>>>> czegoś jeszcze...)
>>> no tak, zapomniałem o magicznym plusie ;)
>>
>> I zerze.
>>
>>
> hmm?
> to jak ktos dzwoni do mnie z zagranicy
A, to ty na zupełnie inny temat piszesz.
Bo ja o dzwonieniu na ten podany numer z telefonu miejskiego z Polski.
I tam do dodzwonienia się do zagranicy potrzebne byłoby jedno zero...
--
Bydlę
-
54. Data: 2013-02-19 15:48:00
Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2013-02-18 20:12:51 +0100, Michal Tyrala <w...@b...com.pl> said:
> On Mon, 18 Feb 2013 18:27:54 +0100, Bydlę wrote:
>>> I telefon mozesz odebrac absolutnie zawsze i wszedzie?
>>
>> Jeśli będę czekał na Telefon, Którego Nie Wolno Nie Odebrać, to tak.
>
> Byłeś kiedyś w miejscu, gdzie jest GŁOŚNO?
A jaki to ma związek z nieoddzwanianiem na nieznane sobie numery?
Jeśli było głośno, to czujesz przymus oddzwaniania?
Nie lepiej byłoby z miejsca, gdzie jest cicho?
;>
>
>> Ale - jak wspominałem - robisz błędne założenie i zwsz wyjdzie ci głupota.
>
> Źle,
Tak, źle zakładasz, więc źle ci wyjdzie.
To się nazywa układ GG: głupstwo na wejściu, głupstwo na wyjściu.
--
Bydlę
-
55. Data: 2013-02-19 15:49:14
Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2013-02-18 20:07:03 +0100, "marfi" <marfi @bb.onet.pl> said:
> Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com> napisał w wiadomości
> news:kftofv$lrk$1@cougar.axelspringer.pl...
> ...
>> Nota bene - jacy są zapiekli w tym, by podkreślić, iż bez Aktu
>> Oddzwonienia Na Nieznany Sobie Numer Do Osoby, Która Ma Ich W Dupie I
>> Nie Zostawia Im Żadnej Wiadomości ich świat idzie się kompletnie jeb...
>> no rozpada się po prostu.
>>
> Pewnie gdy zobacza, że dzwonił anonim idą na tydzień do psychiatryka :)
> BTW: Nie odbieram telefonów anonimowych i co mi zrobicie?
Pewnie założą jakąś grupę wsparcie i będą się modlić o ciebie.
Bo jakże miałbyś żyć bez oddzwaniania?
A jeśli to kurier? Albo ksiądz?
;)
--
Bydlę
-
56. Data: 2013-02-19 15:50:32
Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2013-02-18 20:22:00 +0100, Michal Tyrala <w...@b...com.pl> said:
> On Mon, 18 Feb 2013 18:30:39 +0100, Bydlę wrote:
>> Nota bene - jacy są zapiekli w tym, by podkreślić, iż bez Aktu
>> Oddzwonienia Na Nieznany Sobie Numer Do Osoby, Która Ma Ich W Dupie I
>> Nie Zostawia Im Żadnej Wiadomości ich świat idzie się kompletnie jeb...
>> no rozpada się po prostu.
>
> Przepraszam, ale to Tobie się napisalo ,,nigdy''.
Tak. Gdyż nigdy nie oddzwania się na nieznane sobie numery.
Jeśli ktoś ma sprawę do ciebie, to albo się nagra, albo zadzwoni ponownie.
Tertium non datur est.
:-)
--
Bydlę
-
57. Data: 2013-02-19 16:55:19
Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
Od: ALEX Alpha MR <k...@s...us>
Dnia Tue, 19 Feb 2013 15:50:32 +0100, Bydlę napisał(a):
>>> Nota bene - jacy są zapiekli w tym, by podkreślić, iż bez Aktu
>>> Oddzwonienia Na Nieznany Sobie Numer Do Osoby, Która Ma Ich W Dupie I
>>> Nie Zostawia Im Żadnej Wiadomości ich świat idzie się kompletnie jeb...
>>> no rozpada się po prostu.
>>
>> Przepraszam, ale to Tobie się napisalo ,,nigdy''.
>
> Tak. Gdyż nigdy nie oddzwania się na nieznane sobie numery.
> Jeśli ktoś ma sprawę do ciebie, to albo się nagra, albo zadzwoni ponownie.
> Tertium non datur est.
> :-)
Niestety, czasem czekasz na, to aż ktoś aż raz zadzwoni. A jak nie
odbierzesz to przepadło.
--
ALEX Alpha MR, Pod Cusimą Cesarska Marynarka Japońska nie tylko zatopiła
flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy
:-D
-
58. Data: 2013-02-19 18:10:47
Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
Od: Krystek <s...@k...art.pl>
W dniu 2013-02-19 07:45, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 19 Feb 2013 01:30:26 +0100, Krystek napisał(a):
>> W dniu 2013-02-19 00:37, the_foe pisze:
>>> hmm?
>>> to jak ktos dzwoni do mnie z zagranicy to wybiera +485xxxxxxxx czy
>>> +4805xxxxxxxx ?
>> +485...
>>
>> Ja tam wszystkie numery komórkowe w telefonie wbijam z prefiksem (prócz
>> tych na numery stacjonarne).
>
> Wszystkie to wszystkie :-)
>
> To +48 sie przydaje jak czlowiek za granice wyjedzie i do kraju dzwoni.
No właśnie. A ja mam też w telefonie trochę numerów osób, które mają
telefony w zagranicznych sieciach. Za granicą też korzystałem i nie
musiałem sobie głowy zawracać.
K.
--
http://www.krystek.art.pl/
-
59. Data: 2013-02-19 20:29:14
Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Pszemol wrote:
> "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:kfs7nj$uem$1@news.task.gda.pl...
>>>>> Jak ktoś dzwoni jednym dzwonkiem i się rozłącza, to znaczy, że
>>>>> żadnego sensownego interesu z nim nie zrobisz.
>>>>> Taki prosty test, nawet nie na inteligencję, na logikę.
>>>>
>>>> Niby rozsadnie piszesz, ale na koncu sie okaze ze to np kurier z
>>>> paczka dla ciebie. Nie wiem czemu, ale bardzo oszczedzali .. i moze
>>>> nadal oszczedzaja..
>>>
>>> I co z tego? Jak nie dostarczy to będzie musiał przynieść jeszcze
>>> raz... Wciąż jego interes aby się dodzwonić... Ech, ale macie
>>> zwyczaje w Polsce!
>>
>> za 3 dni...
>
> Jak za 3 dni skoro musi ponowić próbę następnego dnia?
sprawdź lepiej warunki dostawy w firmach kurierskich...
większości ponawia dostawę dopiero po 2 lub 3 dniach zwłoki...
-
60. Data: 2013-02-20 00:00:16
Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:kg0jq2$3mh$1@news.task.gda.pl...
>>>> I co z tego? Jak nie dostarczy to będzie musiał przynieść jeszcze
>>>> raz... Wciąż jego interes aby się dodzwonić... Ech, ale macie
>>>> zwyczaje w Polsce!
>>>
>>> za 3 dni...
>>
>> Jak za 3 dni skoro musi ponowić próbę następnego dnia?
>
> sprawdź lepiej warunki dostawy w firmach kurierskich...
>
> większości ponawia dostawę dopiero po 2 lub 3 dniach zwłoki...
Ale wiochę w tej Polsce macie ;-)