eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyakumulator... znowu do wymiany?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 31. Data: 2012-11-26 23:45:44
    Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>

    W dniu 2012-11-26 23:25, PiteR pisze:
    > na ** p.m.s ** Doradca prawno-finansowy pisze tak:
    >
    >> Ja zarżnąłem w 3 lata :)
    >
    > na grupach piszemy pod cycatem!
    >

    Ty sam jesteś cycaty:
    http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/63185_
    4374558841070_2111840826_n.jpg
    ;)

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 2.0HDi/90
    "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."


  • 32. Data: 2012-11-27 05:33:11
    Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    na ** p.m.s ** Marcin "Kenickie" Mydlak pisze tak:

    > Ty sam jesteś cycaty

    nie marudź

    --
    Piter
    vw golf mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98


  • 33. Data: 2012-11-27 10:05:36
    Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Mon, 26 Nov 2012 20:37:58 +0100, w
    <50b3c516$0$1213$65785112@news.neostrada.pl>, ToMasz
    <n...@n...neostrada.pl> napisał(-a):

    > witam
    >
    > Mojej matce w peugeocie padł akumulator jenox. zasłabł ostatniej zimy,
    > ale że w garażu jest możliwość doładowania, to przejeździł całą zimę,

    Te Jenoxy to jakieś kichy, kupiłem taki, ledwo dotarł do 2 lat, nie wiem czy
    przeżyje trzecią zimę.

    > Co brać czego się wystrzegać? Ostatnio koledzy polecali odwiedziny w
    > supermarketach, ale na allegro (odbiór osobisty w rejonie 10km) mogę
    > kupić bosha 45 ah, taniej niż "no name" w suprmarkecie. podróba jakaś?

    Ja kiedyś kupiłem Titan (jest teraz w Kerfurze na promocji), wersja 36Ah, mimo
    że w aucie zalecali chyba z 50Ah. Po czterech latach nadal kręcił jak szalony,
    nie chciał przyjąć do wiadomości że z takimi parametrami nie powinien przeżyć w
    aucie więcej niż 2 zimy.


  • 34. Data: 2012-11-27 10:23:38
    Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
    Od: "oneir" <s...@s...com>


    >
    > Co brać czego się wystrzegać? Ostatnio koledzy polecali odwiedziny w
    > supermarketach, ale na allegro (odbiór osobisty w rejonie 10km) mogę kupić
    > bosha 45 ah, taniej niż "no name" w suprmarkecie. podróba jakaś?
    >
    > ToMasz

    a ja proponuje obojetnie jakiej marki, calkiem dobre sa te produkowane dla
    sieci sklepow np autoland. Tylko wsadzic jak najwiekszy gabarytowo jak sie
    zmiesci, 65 ah powinen wejsc, doplacisz 80-100 zł a nie pozalujesz, ja
    zawsze tak robie i akumulatory wytrzymuja zdecydowanie dluzej niz te 45 ah
    jak jest napisane w instrukcji



  • 35. Data: 2012-11-27 11:01:49
    Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    jerzu <t...@i...pl> writes:

    > W Masterze to ja nawet nie wiem jaki jest akumulator :)) Przez ponad 6
    > lat nawet nie zaglądałem do niego.

    O, to, to. Jeźdzziłem 1999-2005Seicento i 2005-2011 Fabią i nawet mnie
    nie interesowało, gdzie tam w ogóle akumulator jest.

    Owszem, dawniej, to się z akumulatorami walczyło. Zwłaszcza w maluchu
    z niewydajną prądnicą... Jeszcze cienkocienko z 1992 po 4 czy 5 latach
    poprosiło o kupno nowego. Ale teraz?

    MJ


  • 36. Data: 2012-11-27 11:10:08
    Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Michal Jankowski" napisał w
    >jerzu <t...@i...pl> writes:
    >> W Masterze to ja nawet nie wiem jaki jest akumulator :)) Przez
    >> ponad 6
    >> lat nawet nie zaglądałem do niego.

    >O, to, to. Jeźdzziłem 1999-2005Seicento i 2005-2011 Fabią i nawet
    >mnie
    >nie interesowało, gdzie tam w ogóle akumulator jest.

    >Owszem, dawniej, to się z akumulatorami walczyło. Zwłaszcza w maluchu
    >z niewydajną prądnicą... Jeszcze cienkocienko z 1992 po 4 czy 5
    >latach
    >poprosiło o kupno nowego. Ale teraz?

    A teraz jest tak, ze kupujesz stary samochod, akumulator jest nie
    wiadomo jaki, gdzies tam psuje ci sie alternator, naprawiasz, ale
    akumulator dostaje w tylek,
    w koncu kupujesz nowy aku ... i sprzedajesz auto zanim sie dowiesz ile
    aku wytrzymuje.
    Ewentualnie odwrotnie - najpierw kupujesz aku, potem naprawiasz
    alternator, a w miedzyczasie nowy aku swoje dostaje.

    Zona ma drugi samochod, to znow sie zastanawiasz "jaki aku jest dobry
    i tani" ...

    J.



  • 37. Data: 2012-11-27 11:17:41
    Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 26 Nov 2012 21:35:04 +0100, jerzu

    > No właśnie się zastanawiam co trzeba zrobić, żeby zarżnąć tak szybko
    > akumulator :)

    Ja zajechałem swój. A to światełko w kabinie zostało zapalone na 6 dni
    choroby, a to mi się nie chciało początkowo zainstalować przekaźnika
    automatycznie odcinającego CarPC i zapomniałem parę razy przełączyć :P po
    czym jeszcze dobić go webastem z rana, a to lubiłem sobie ponad godzinę
    film pooglądać bez włączonego silnika... 3 lata, 6-7 (roz)ładowań i po
    akumulatorze. :P Da się spokojnie zabić baterię. ;))

    --
    Pozdor Myjk


  • 38. Data: 2012-11-27 13:51:27
    Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
    Od: "szufla" <b...@e...pl>

    > 65 ah powinen wejsc, doplacisz 80-100 zł a nie pozalujesz, ja zawsze tak robie i
    > akumulatory wytrzymuja zdecydowanie dluzej niz te 45 ah jak jest napisane w
    > instrukcji

    Niby dlaczego wytrzymuja dluzej ?

    sz.


  • 39. Data: 2012-11-27 14:31:18
    Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
    Od: "oneir" <s...@s...com>


    Użytkownik "szufla" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:k92ctn$ktq$1@node2.news.atman.pl...
    >> 65 ah powinen wejsc, doplacisz 80-100 zł a nie pozalujesz, ja zawsze
    >> tak robie i akumulatory wytrzymuja zdecydowanie dluzej niz te 45 ah jak
    >> jest napisane w instrukcji
    >
    > Niby dlaczego wytrzymuja dluzej ?
    >
    > sz.

    mam taka teorie ze wraz z ubywaniem pojemnosci, np. w 45 ah po 2-3 latach
    zostanie np 25, a to w zimie moze byc malo- dwa dni nie jezdzisz i juz auta
    nie zapalisz a w tym wiekszym zostanie ci jeszcze powiedzmy 40...
    druga sprawa taki pojemniejszy rzadziej, albo wogole bedzie gleboko
    rozladowywany, szczegolnie kiedy auto ma okresy dluzszego postoju, a to
    szczegolnie zle wplywa na akumulator

    jezeli kots ma inne zdanie chetnie poslucham, ale jak do tej pory to sie
    sprawdza

    aha i te gadanie sprzedwacow ze za duzy i alternator nie da rady naladowac
    mozna wlozyc miedzy bajki IMO



  • 40. Data: 2012-11-27 17:46:02
    Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "oneir" napisał w wiadomości grup
    >> 65 ah powinen wejsc, doplacisz 80-100 zł a nie pozalujesz, ja
    >> zawsze tak robie i akumulatory wytrzymuja zdecydowanie dluzej niz
    >> te 45 ah jak jest napisane w instrukcji
    > Niby dlaczego wytrzymuja dluzej ?
    >
    >mam taka teorie ze wraz z ubywaniem pojemnosci, np. w 45 ah po 2-3
    >latach zostanie np 25, a to w zimie moze byc malo- dwa dni nie
    >jezdzisz i juz auta nie zapalisz a w tym wiekszym zostanie ci jeszcze
    >powiedzmy 40...

    Jak silnik w miare sprawny, to zapalisz. Dojezdzilem kiedys aku do
    4Ah.

    Ale dwa ostatnie doznaly po prostu zwarcia w celi - pojemnosc chyba
    jeszcze duza, ale aku na zlom ..

    >druga sprawa taki pojemniejszy rzadziej, albo wogole bedzie gleboko
    >rozladowywany, szczegolnie kiedy auto ma okresy dluzszego postoju, a
    >to szczegolnie zle wplywa na akumulator

    Jak auto dlugo stoi to i samorozladowanie zaczyna sie liczyc, a to
    powinno byc skorelowane z pojemnoscia.
    IMO - jak nie starcza 45Ah, to pewnie i 65Ah zabraknie.
    No dobra - po paru latach z 45Ah zostanie 20, a jak alarm zarloczny to
    po 3 tygodniach rozladuje,
    a taki polowicznie zuzyty 65Ah jeszcze odpali :-)
    Ale to pod zalozeniem ze ktos akurat ma taki cykl.

    >jezeli kots ma inne zdanie chetnie poslucham, ale jak do tej pory to
    >sie sprawdza

    No coz, pare razy cena zniechecila mnie do wiekszego aku, jakos
    wieksze modele byly nieproporcjonalnie drozsze.

    >aha i te gadanie sprzedwacow ze za duzy i alternator nie da rady
    >naladowac mozna wlozyc miedzy bajki IMO

    Sprzedawcy ktorzy wiedza co mowia ... tak nie mowia :-)

    J.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: