-
1. Data: 2011-07-31 11:10:31
Temat: akumulator rozruchowy
Od: "M1SLQ" <m...@m...o2.pl>
Czy ktoś sprawdził praktycznie działanie czegoś takiego:
http://tnij.org/mut3 ?
rozważam zakup na zimę, na wszelki wypadek, do ewentualnego rozruchu
małego benzyniaka.
Pozdrawiam
-
2. Data: 2011-07-31 11:13:46
Temat: Re: akumulator rozruchowy
Od: "Artur Miller" <b...@m...com>
Użytkownik "M1SLQ" <m...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
news:4e351c0c$0$2439$65785112@news.neostrada.pl...
> Czy ktoś sprawdził praktycznie działanie czegoś takiego:
> http://tnij.org/mut3 ?
> rozważam zakup na zimę, na wszelki wypadek, do ewentualnego rozruchu
> małego benzyniaka.
>
jak masz w zimę problem z rozruchem małego benzyniaka, to wymień mu
akumulator ten, ktory juz w nim jest ..
@
-
3. Data: 2011-07-31 11:20:47
Temat: Re: akumulator rozruchowy
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-07-31 11:10, M1SLQ pisze:
> Czy ktoś sprawdził praktycznie działanie czegoś takiego:
> http://tnij.org/mut3 ?
> rozważam zakup na zimę, na wszelki wypadek, do ewentualnego rozruchu
> małego benzyniaka.
Ja sprawdziłem - działa, ale dość to nieporęczne. Jakby takie "wszelkie
wypadki" zdarzały się częściej niż raz na miesiąc, to lepiej zadbać o
instalację w aucie - akumulator, alternator, rozrusznik i pobór prądu na
postoju.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
4. Data: 2011-07-31 19:55:57
Temat: Re: akumulator rozruchowy
Od: J_K_K <j...@i...fm>
W dniu 2011-07-31 11:10, M1SLQ pisze:
> Czy ktoś sprawdził praktycznie działanie czegoś takiego:
Ja mam coś takiego,
ale:
- kupiłem to do motocykla
(w razie gdyby akumulator padł w czasie / po zimowym postoju)
- w Netto takie coś kosztowało 99 PLN
- akumulator ma (w ww.) 17 Ah
- trzeba doładowywać co 3 miesiące
--
Pzdr
JKK
-
5. Data: 2011-08-01 16:47:38
Temat: Re: akumulator rozruchowy
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-07-31 11:10:31 +0200, "M1SLQ" <m...@m...o2.pl> said:
> Czy ktoś sprawdził praktycznie działanie czegoś takiego: http://tnij.org/mut3 ?
Tak, uczestniczyłem w imprezie, na której było toto używane.
W środku kompletnej głuszy pan wyjął, podpiął telewizorek, bo... wiadomości.
> rozważam zakup na zimę, na wszelki wypadek, do ewentualnego rozruchu
> małego benzyniaka.
Sprawny samochód ze sprawną instalacją odpala bez problemów, więc może
warto zająć się nim, skoro zakładasz, że nie da rady?
--
Bydlę
-
6. Data: 2011-08-01 18:30:42
Temat: Re: akumulator rozruchowy
Od: "M1SLQ" <m...@m...o2.pl>
> Sprawny samochód ze sprawną instalacją odpala bez problemów, więc może
> warto zająć się nim, skoro zakładasz, że nie da rady?
Ponieważ może mi wypaść kilkudniowy postój zimą tam, gdzie nie ma
możliwości podłączenia prostownika. Przy -20 nawet nówka akku po
tygodniu nie da gwarancji uruchomienia.
Pozdrawiam
-
7. Data: 2011-08-01 18:46:28
Temat: Re: akumulator rozruchowy
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2011-08-01 18:30, M1SLQ pisze:
>> Sprawny samochód ze sprawną instalacją odpala bez problemów, więc może
>> warto zająć się nim, skoro zakładasz, że nie da rady?
>
>
> Ponieważ może mi wypaść kilkudniowy postój zimą tam, gdzie nie ma
> możliwości podłączenia prostownika. Przy -20 nawet nówka akku po
> tygodniu nie da gwarancji uruchomienia.
A to "coś" przechowywane w domu, niewiadomo kiedy naładowane, potem
tydzień przechowywane w aucie przy -20'C myślisz że da większą szansę na
powodzenie? W środku siedzi zwykły żelowy akumulatorek UPSowy 12v 17Ah +
ładowarka (słabiutka, 2-3A max) oraz te kable którym się do auta
podpinasz. Za 50zł kupisz _porządne_ kable rozruchowe, za 99zł najtańszy
aku 40Ah noname w markecie (kontra 17Ah i będzie miał rączkę do
noszenia), a mikroprocesorową ładowarkę z lidla za 39zł (bardzo dobre)-
jak sam przyznałeś tam nie będziesz miał gdzie użyć, więc zostawisz w
domu. Byćmoże same kable ci wystarczą, jak ktoś prądu użyczy, a jak nie
- to przyniesiesz aku "rozruchowy".
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
8. Data: 2011-08-01 19:53:10
Temat: Re: akumulator rozruchowy
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
W dniu 31.07.2011 11:10, M1SLQ pisze:
> Czy ktoś sprawdził praktycznie działanie czegoś takiego:
> http://tnij.org/mut3 ?
> rozważam zakup na zimę, na wszelki wypadek, do ewentualnego rozruchu
> małego benzyniaka.
>
>
> Pozdrawiam
przecież to jest kiszka nie akumulator z wbudowaną ładowarką!
jak chcesz to sobie takie coś zrób z akumulatora z malucha za 99zł i
ładowarki za 20. przynajmniej będziesz mógł chwilę "pokęcić"
rozrusznikiem, bo toto z allegro chyba samo nie zakręci, może tylko pomóc.
ToMasz
-
9. Data: 2011-08-02 18:21:58
Temat: Re: akumulator rozruchowy
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-08-01 18:30:42 +0200, "M1SLQ" <m...@m...o2.pl> said:
>> Sprawny samochód ze sprawną instalacją odpala bez problemów, więc może
>> warto zająć się nim, skoro zakładasz, że nie da rady?
>
>
> Ponieważ może mi wypaść kilkudniowy postój zimą tam, gdzie nie ma
> możliwości podłączenia prostownika.
I ten drugi akumulator nie ucierpi od mrozu?
To... może ten pierwszy tak samo potraktować?
> Przy -20 nawet nówka akku po tygodniu nie da gwarancji uruchomienia.
Przy minus 24 po 4 dobach moje auto odpaliło...
--
Bydlę
-
10. Data: 2011-08-02 22:48:12
Temat: Re: akumulator rozruchowy
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com>
>> Ponieważ może mi wypaść kilkudniowy postój zimą tam, gdzie nie ma
>> możliwości podłączenia prostownika.
>
> I ten drugi akumulator nie ucierpi od mrozu?
> To... może ten pierwszy tak samo potraktować?
Akumulatory bywają wbudowane w samochód tak, że nie dadzą się łatwo
wymontować