-
11. Data: 2021-09-04 14:25:02
Temat: Re: Ziew...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 04/09/2021 14:20, cef wrote:
>> Albowiem? Jakies uzasadnienie dlaczego?
> Bo biorą udział w takim samym ruchu miejskim jak inne auta-
> muszą się zatrzymać i rozpędzić, więc opony tak samo dostają
> jeśli chodzi o zużycie a ponieważ elektryk ma więcej dostępnego
> momentu obrotowego w całym zakresie (tzn przy małych obrotach też)
> to będzie się szybciej rozpędzał zostawiając więcej gumy na jezdni.
A dlaczego nie może się rozpędzać wolniej?
Czy przypadkiem ta energia antyelektrykównie powinna być skierowana w
stronę *obniżenia* przyśpieszeń samochodów elektrycznych, zamiast
uważania że są mniej ekologiczne?
Przycinasz przyśpieszenie i nagle opony ścierająsię tak samo, a pyłu z
klocków mniej. Win-win.
> Opis masz powyżej, szybciej się rozpędza i drze gumę.
Jak kilku Sebixów wyrywa blachary, to nie wystepuje zbliżone zjawisko w
ich bolidach? I jak z tym wlaczymy becnie?
-
12. Data: 2021-09-04 14:33:33
Temat: Re: Ziew...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.09.2021 o 14:19, heby pisze:
> Dlaczego to nie jest agrument w przypadku spalinowych z dużymi
> silnikami? Ich też nalezy zakazać?
Bo nikt nie mówi, że duże silniki mniej ścierają opony (bo lepiej hamują
silnikiem)?
--
Shrek
-
13. Data: 2021-09-04 14:36:22
Temat: Re: Ziew...
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-09-04 o 14:25, heby pisze:
> On 04/09/2021 14:20, cef wrote:
>>> Albowiem? Jakies uzasadnienie dlaczego?
>> Bo biorą udział w takim samym ruchu miejskim jak inne auta-
>> muszą się zatrzymać i rozpędzić, więc opony tak samo dostają
>> jeśli chodzi o zużycie a ponieważ elektryk ma więcej dostępnego
>> momentu obrotowego w całym zakresie (tzn przy małych obrotach też)
>> to będzie się szybciej rozpędzał zostawiając więcej gumy na jezdni.
>
> A dlaczego nie może się rozpędzać wolniej?
Możesz to robić wolniej, ale jak się da
mieć przyjemność z dostępnej dynamiki, to dlaczego nie korzystać?
Jedni się lubią toczyć a inni jeździć - statystycznie
elektryk zostawi więcej gumy.
> Czy przypadkiem ta energia antyelektrykównie powinna być skierowana w
> stronę *obniżenia* przyśpieszeń samochodów elektrycznych, zamiast
> uważania że są mniej ekologiczne?
>
> Przycinasz przyśpieszenie i nagle opony ścierająsię tak samo, a pyłu z
> klocków mniej. Win-win.
Trzeba by jeszcze uwzględnić, że elektryk wozi większą masę,
\więc opony mu się zużywają bardziej.
Ale nie podejmuję się wyliczyć o ile.
>> Opis masz powyżej, szybciej się rozpędza i drze gumę.
>
> Jak kilku Sebixów wyrywa blachary, to nie wystepuje zbliżone zjawisko w
> ich bolidach? I jak z tym wlaczymy becnie?
Nie wiem o co chodzi. Czy o zużycie innej gumy?
-
14. Data: 2021-09-04 14:47:31
Temat: Re: Ziew...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 04/09/2021 14:36, cef wrote:
>> A dlaczego nie może się rozpędzać wolniej?
> Możesz to robić wolniej, ale jak się da
> mieć przyjemność z dostępnej dynamiki, to dlaczego nie korzystać?
Bo kosztyuje to prąd i płuca "horych curek"?
Z tych samych powodów dla których sikanie w tramwaju, mimo że można,
jest ograniczone odgórnie?
> Jedni się lubią toczyć a inni jeździć - statystycznie
> elektryk zostawi więcej gumy.
A ten ze spalinowym, co też sięm lubią toczyć, nie zostawi?
>> Przycinasz przyśpieszenie i nagle opony ścierająsię tak samo, a pyłu z
>> klocków mniej. Win-win.
> Trzeba by jeszcze uwzględnić, że elektryk wozi większą masę,
> \więc opony mu się zużywają bardziej.
> Ale nie podejmuję się wyliczyć o ile.
Czy to trudno policzyć? Samochody o wiekszej masie są na drogach. To
chyba w zasięgu ręki przeciętnego ziutka od zmiany opon.
>> Jak kilku Sebixów wyrywa blachary, to nie wystepuje zbliżone zjawisko
>> w ich bolidach? I jak z tym wlaczymy becnie?
> Nie wiem o co chodzi. Czy o zużycie innej gumy?
Ta druga się nie zua prawie nigdy. Mówimy o tej pierwszej. Samochód o
większej masie, wypełniony Sebixami, jakies zespawane w garażu BMW z
Audi, z 800Km na czipie.
I co z tym, ekologicznie myśląc, robiny na chwilę obecą? A jesli nic, to
dlaczego mamy coś robić z elektrykami?
-
15. Data: 2021-09-04 14:51:41
Temat: Re: Ziew...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 04/09/2021 14:33, Shrek wrote:
>> Dlaczego to nie jest agrument w przypadku spalinowych z dużymi
>> silnikami? Ich też nalezy zakazać?
> Bo nikt nie mówi, że duże silniki mniej ścierają opony (bo lepiej hamują
> silnikiem)?
Czyli wychodzi na to, że samochody o dużym momencie obrotowym ścierają
opony?
To może go ograniczyć? Ograniczenie na prędkość przełkniemy to i na moment.
Tak się zastanawiam, skąd ta złość na elektryki. Przeciez nie o
elektryki tu chodzi, tylko o monent obrotowy, z tym ścieranime opon.
Rozwiążmy więc problem kompleksowo, ograniczając go.
Tylko że wtedy okaże się, że elektryk produkuje mniej pyłu na hamulcach,
zero spalin, zasilany z dachu i wygra ekologicznie. Ciezko to będzie
przełknąć częsci ludzi.
Udawajmy więc, że kres ludzkości zalezy od tego że opony w elektrykach
ścierają się tak samo jak passerati sebixów.
-
16. Data: 2021-09-04 15:16:32
Temat: Re: Ziew...
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-09-04 o 14:47, heby pisze:
> On 04/09/2021 14:36, cef wrote:
>>> A dlaczego nie może się rozpędzać wolniej?
>> Możesz to robić wolniej, ale jak się da
>> mieć przyjemność z dostępnej dynamiki, to dlaczego nie korzystać?
>
> Bo kosztyuje to prąd i płuca "horych curek"?
>
> Z tych samych powodów dla których sikanie w tramwaju, mimo że można,
> jest ograniczone odgórnie?
Chyba już przesadzasz, żeby utrzymać swoją tezę.
Sikanie w tramwaju to jest zupełnie inna kategoria.
Samochód służy do jeżdżenia - nie ma przepisów
określających wartościowo przyspieszenie.
>> Jedni się lubią toczyć a inni jeździć - statystycznie
>> elektryk zostawi więcej gumy.
>
> A ten ze spalinowym, co też sięm lubią toczyć, nie zostawi?
A ten wozem konnym?
>>> Przycinasz przyśpieszenie i nagle opony ścierająsię tak samo, a pyłu
>>> z klocków mniej. Win-win.
>> Trzeba by jeszcze uwzględnić, że elektryk wozi większą masę,
>> \więc opony mu się zużywają bardziej.
>> Ale nie podejmuję się wyliczyć o ile.
>
> Czy to trudno policzyć? Samochody o wiekszej masie są na drogach. To
> chyba w zasięgu ręki przeciętnego ziutka od zmiany opon.
To policz.
-
17. Data: 2021-09-04 16:52:24
Temat: Re: Ziew...
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 04.09.2021 o 14:51, heby pisze:
> Tak się zastanawiam, skąd ta złość na elektryki. Przeciez nie o
> elektryki tu chodzi, tylko o monent obrotowy, z tym ścieranime opon.
> Rozwiążmy więc problem kompleksowo, ograniczając go.
Nie złość tylko racjonalizacja argumentów.
Skoro zwolennicy elektryków, nawet tacy co ich nie posiadają, jako
główny argument wysuwają, że w "tej cenie" żaden benzynowy nie ma
takiego przyspieszenia, bo zasięgiem, szybkością ładowania i ceną nie
można się poszczycić, no to konsekwentnie trzymamy się tych argumentów.
> Tylko że wtedy okaże się, że elektryk produkuje mniej pyłu na hamulcach,
> zero spalin, zasilany z dachu i wygra ekologicznie. Ciezko to będzie
> przełknąć częsci ludzi.
Z tym zasilaniem z dachu, to bym się nie rozpędzał.
-
18. Data: 2021-09-04 16:55:07
Temat: Re: Ziew...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 04/09/2021 15:16, cef wrote:
>>> mieć przyjemność z dostępnej dynamiki, to dlaczego nie korzystać?
>> Bo kosztyuje to prąd i płuca "horych curek"?
>> Z tych samych powodów dla których sikanie w tramwaju, mimo że można,
>> jest ograniczone odgórnie?
> Chyba już przesadzasz, żeby utrzymać swoją tezę.
> Sikanie w tramwaju to jest zupełnie inna kategoria.
Sikanie w tramwaju powoduje że śmierdzi moczem.
Akceleracja zdzierajaca opony powoduje że mamy chorych ludzi.
Nie widzę różnicy. W dodatku za drugi problem odpowiadają tak samo dresy
w autkach sportowych.
> Samochód służy do jeżdżenia - nie ma przepisów
> określających wartościowo przyspieszenie.
Ale są okreslające prędkość. Jakis problem, aby też określały
przeyśpieszenie? Bredzenie o oponowym kataklizmie elektryków stanie sie
wtedy nieistotne.
>>> Jedni się lubią toczyć a inni jeździć - statystycznie
>>> elektryk zostawi więcej gumy.
>> A ten ze spalinowym, co też sięm lubią toczyć, nie zostawi?
> A ten wozem konnym?
Nie kojarze takich z dużym przyśpieszeniem. Możemy spokojne założyć, że
taczki tez się nie łapią.
Łapią się spalinowe z dużymi silnikami. To co, ograniczamy? Kto by
chciał mieć horom curke?
>> Czy to trudno policzyć? Samochody o wiekszej masie są na drogach. To
>> chyba w zasięgu ręki przeciętnego ziutka od zmiany opon.
> To policz.
Nie jestem ziutkiem.
-
19. Data: 2021-09-04 17:01:34
Temat: Re: Ziew...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 04/09/2021 16:52, nadir wrote:
>> Tak się zastanawiam, skąd ta złość na elektryki. Przeciez nie o
>> elektryki tu chodzi, tylko o monent obrotowy, z tym ścieranime opon.
>> Rozwiążmy więc problem kompleksowo, ograniczając go.
> Nie złość tylko racjonalizacja argumentów.
> Skoro zwolennicy elektryków, nawet tacy co ich nie posiadają, jako
> główny argument wysuwają, że w "tej cenie" żaden benzynowy nie ma
> takiego przyspieszenia, bo zasięgiem, szybkością ładowania i ceną nie
> można się poszczycić, no to konsekwentnie trzymamy się tych argumentów.
Znam może z jedną osobę, z takim argumentam. Reszta przeciętnych ludzi
przedstawia zgołe inne argumenty. Na przykład cenę kilometra.
Wlasnie dlatego dałem przykład sebixów w passerati. To też jest skrajny
przykład, postawiony w jednym szeregu z równie debilnym stwierdzeniem,
że każdy w elektryku będzie zawijał asfalt na światłach. Oba argumenty
są siebie warte, oba gówniane. Teraz widzisz?
>> Tylko że wtedy okaże się, że elektryk produkuje mniej pyłu na
>> hamulcach, zero spalin, zasilany z dachu i wygra ekologicznie. Ciezko
>> to będzie przełknąć częsci ludzi.
> Z tym zasilaniem z dachu, to bym się nie rozpędzał.
No nie wiem, mój produkuje dziennie ze 70kWh latem. Całkiem do rzeczy.
Coś koło bodaj 400km do przejechania. Dziennie robię może z 10km
średnio. Zaryzykuje, że dało by radę.
Mam nadzieję, że nie wpadłeś na to, że to chodzi o dach elektryka.
Chodzi o inny dach. Ten, co na niego narzekają od roku elektrownie, że
im wpychają elektrony do elektrowni, na siłę a oni nie mają gdzie tych
elektronów trzymać, bo się wiadra kończą.
-
20. Data: 2021-09-04 17:24:04
Temat: Re: Ziew...
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 04.09.2021 o 17:01, heby pisze:
> Znam może z jedną osobę, z takim argumentam. Reszta przeciętnych ludzi
> przedstawia zgołe inne argumenty. Na przykład cenę kilometra.
No widzisz, tu się ich kilku przewinęło w ostatnich latach.
> Wlasnie dlatego dałem przykład sebixów w passerati. To też jest skrajny
> przykład, postawiony w jednym szeregu z równie debilnym stwierdzeniem,
> że każdy w elektryku będzie zawijał asfalt na światłach. Oba argumenty
> są siebie warte, oba gówniane. Teraz widzisz?
A ja, i wcześniej inni, podawaliśmy; cena, zasięg, czas ładowania. To
też są gówniane argumenty?
> No nie wiem, mój produkuje dziennie ze 70kWh latem.
A ile produkuje zimą?
> Całkiem do rzeczy.
> Coś koło bodaj 400km do przejechania. Dziennie robię może z 10km
> średnio. Zaryzykuje, że dało by radę.
Czyli w takim razie ujeżdżasz elektryka?
> Mam nadzieję, że nie wpadłeś na to, że to chodzi o dach elektryka.
> Chodzi o inny dach.
Tak, chodzi o inny dach, dach szybkiej ładowarki, może być zresztą wolna.
> Ten, co na niego narzekają od roku elektrownie, że
> im wpychają elektrony do elektrowni, na siłę a oni nie mają gdzie tych
> elektronów trzymać, bo się wiadra kończą.
Rozumiem, że to obecnie wydumany problem.