eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaZnalezione w sieci.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2009-02-06 13:42:03
    Temat: Znalezione w sieci.
    Od: "marko1a" <m...@l...de>

    Chca ludziska zaprotestować przeciw nieuzasadnionym podwyżkom cen energii
    jakie chcą znowu wprowadzić nam energetycy mimo że ostatnia
    podwyżka około 20-25% była parę tygodni temu i to wbrew zakazowi URE.
    Protest ma polegać na tym aby wyłączyć prąd w gospodarstwach domowych w
    pewnym dniu i godzinie lutego

    Ciekawi mnie czy takie coś może spowodować jakieś komplikacjie w postaci
    wysypania się krajowego systemu energetycznego.
    Albo za sprawą nadwyżki mocy po wyłączeniu odbiorników albo za sprawą skoku
    obciażenia jak wszyscy włącza swe urządzenia ponownie.


    Marko



  • 2. Data: 2009-02-06 14:57:22
    Temat: Re: Znalezione w sieci.
    Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>


    > Ciekawi mnie czy takie coś może spowodować jakieś komplikacjie w postaci
    > wysypania się krajowego systemu energetycznego.
    > Albo za sprawą nadwyżki mocy po wyłączeniu odbiorników albo za sprawą
    > skoku obciażenia jak wszyscy włącza swe urządzenia ponownie.

    energetykiem nie jestem, ale mysle że moment włączenia i wyłączenia byłby na
    tyle rozmyty w czasie, że nie sądzę żeby dto spowodowało jakiekolwiek
    problemy.
    No, może - gdyby wszyscy zrobili to co do sekundy... Ale to oczywiście
    fikcja, jako że nie sądzę, aby w ogóle większość ludzi się tym pomysłem
    przejęła...

    pozdr.



  • 3. Data: 2009-02-06 15:59:11
    Temat: Re: Znalezione w sieci.
    Od: "SP6VWX" <s...@p...onet.pl>

    > Protest ma polegać na tym aby wyłączyć prąd w gospodarstwach domowych w
    > pewnym dniu i godzinie lutego
    >
    > Ciekawi mnie czy takie coś może spowodować jakieś komplikacjie w postaci
    > wysypania się krajowego systemu energetycznego.

    Gospodarstwa domowe "odpowiedzialne" są za ok 16% zużycia energii
    elektrycznej w Polsce.
    Jak 20% gospodarstw odpowie na apel to wahnięcie bedzie na poziomie 3%.
    Myślę, iż system energetyczny jest elastyczny na tyle coby poradzić sobie z
    taką nadwyżką energii.

    Robert




  • 4. Data: 2009-02-06 16:06:14
    Temat: Re: Znalezione w sieci.
    Od: KK <k...@o...pl>

    (
    >
    > Gospodarstwa domowe "odpowiedzialne" są za ok 16% zużycia energii
    > elektrycznej w Polsce.
    > Jak 20% gospodarstw odpowie na apel to wahnięcie bedzie na poziomie 3%.

    No ale jak 20% włączy suszarki, pralki, żelazka i czajniki (no i plazmy
    :) ) to będzie zużywać 20x więcej energii niż średnio, więc obciążenie
    może być jednak odczuwalne.
    KK


  • 5. Data: 2009-02-06 17:05:37
    Temat: Re: Znalezione w sieci.
    Od: "marko1a" <m...@l...de>


    Użytkownik "SP6VWX" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gmhmoi$f2l$1@news.wp.pl...
    > Gospodarstwa domowe "odpowiedzialne" są za ok 16% zużycia energii
    > elektrycznej w Polsce.
    > Jak 20% gospodarstw odpowie na apel to wahnięcie bedzie na poziomie 3%.
    > Myślę, iż system energetyczny jest elastyczny na tyle coby poradzić sobie
    > z taką nadwyżką energii.

    He he. W tym szaleństwie jest metoda!
    Zamiast wyłączać, należy włączyć wszystko co się ma w domu! Tu będzie już
    nie wesoło.

    Marko



  • 6. Data: 2009-02-06 18:19:56
    Temat: Re: Znalezione w sieci.
    Od: MKi <e...@t...op.pl>

    >> Protest ma polegać na tym aby wyłączyć prąd w gospodarstwach domowych w
    >> pewnym dniu i godzinie lutego
    >>
    >> Ciekawi mnie czy takie coś może spowodować jakieś komplikacjie w postaci
    >> wysypania się krajowego systemu energetycznego.
    >
    > Gospodarstwa domowe "odpowiedzialne" są za ok 16% zużycia energii
    > elektrycznej w Polsce.
    > Jak 20% gospodarstw odpowie na apel to wahnięcie bedzie na poziomie 3%.
    > Myślę, iż system energetyczny jest elastyczny na tyle coby poradzić sobie z
    > taką nadwyżką energii.
    >

    Kiedyś, dawnych, jedynie słusznych czasach, w jedynej (i oczywiście
    jedynie słusznej TV), w jedynym słusznym programie o nazwie Dziennik
    TV nadali reportaż z jakieś głównej dyspozycji mocy (laik jestem,
    jeśli chodzi o nomenklaturę energetyczną). Pan się użalał nad
    niedoborami energii w Polsce i poprosił na antenie, aby każdy, kto
    ogląda, wyłączył jedną choć żarówkę. U nas w domu spełniliśmy
    tę prośbę. A kamera pokazała jakiś wielocyfrowy licznik (pamiętam,
    były to lampki nixie) i faktycznie, licznik zaczął jechać ostro w dół.
    Pan z dyspozycji i pan ze studia byli bardzo zadowoleni i jeszcze doszła
    pogadanka o tym, jak możemy dla dobra kraju oszczędzać prąd.

    Dziennik podjął dalsze tematy, a u nas zabłysło światło z powrotem.
    Po jakiś 15 minutach pokazali znów ową dyspozycję - pan ze smutkiem
    stwierdził, że ludzkość nie dorosła, bo zużycie energii wzrosło
    zaraz po zakończeniu reportażu. Pamiętam, że moja Mama ze strachem
    zerwała się do pstryczka, a pan w TV z dzikim uśmiechem na twarzy
    zawołał: o, znowu spada!

    Jak widać, już w tamtych czasach radzili sobie z wahaniami poboru
    energii. No i jeszcze jeden morał z tej opowiastki - jacy my, Polacy,
    byliśmy zastraszeni...

    Pozdrowienia,
    MKi


  • 7. Data: 2009-02-06 18:34:26
    Temat: Re: Znalezione w sieci.
    Od: viktorius <t...@i...pl>

    marko1a pisze:
    >
    > He he. W tym szaleństwie jest metoda!
    > Zamiast wyłączać, należy włączyć wszystko co się ma w domu! Tu będzie już
    > nie wesoło.
    >
    Chciałbym przypomnieć, że gdy na Melmak wpadli na pomysł równoczesnego
    włączenia suszarek do włosów, to planeta została unicestwiona i Alf
    wylądował u sympatycznej rodzinki w stanach ;)

    Jako, ze nie mamy możliwości podróży międzygwiezdnych, byłbym za
    równoczesnym wyłączeniem, może Ziemia przetrwa :P

    --
    pozdro.
    viktorius
    GG:2354808
    viktorius (dynks) interia.pl


  • 8. Data: 2009-02-06 18:41:21
    Temat: Re: Znalezione w sieci.
    Od: "marko1a" <m...@l...de>


    Użytkownik "MKi" <e...@t...op.pl> napisał w wiadomości
    news:gmhv07$6il$1@news.onet.pl...

    > Jak widać, już w tamtych czasach radzili sobie z wahaniami poboru
    > energii. No i jeszcze jeden morał z tej opowiastki - jacy my, Polacy,
    > byliśmy zastraszeni...

    W owych czasach w przeciętnym gospodarstwie domowym był przeważnie tylko
    jeden TV. W pokoju na suficie wisiała jedna żarówka 60W a nie stado
    halogenów 30Watowych. Nie było komputerów, ciągle czuwających pracujących
    routerów, czuwających TV, kin domowych i mnóstwa innych zżeraczy energii.

    A czyż nie bywało już że nadmierne włączanie grzejników elektrycznych w
    mroźne dni kończyło się wysypywania sieci w różnych krajach?
    Myślę że jednak nie jest to takie proste.
    Wydaje mi się że w przypadku gdy obciążenie sieci postępuje w miarę wolno w
    skali 2-3 godzin to owszem energetycy zdołają to opanować ale gdy nastąpi
    gwałtownie to w parę minut trudno bedzie wyhamować blok energetyczny i może
    chyba jednak wypaść z synchronizmu z siecią.

    Tak myślę.


    Marko



  • 9. Data: 2009-02-06 19:10:16
    Temat: Re: Znalezione w sieci.
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 6 Feb 2009 19:41:21 +0100, marko1a wrote:
    >Użytkownik "MKi" <e...@t...op.pl> napisał w wiadomości
    >> Jak widać, już w tamtych czasach radzili sobie z wahaniami poboru
    >> energii. No i jeszcze jeden morał z tej opowiastki - jacy my, Polacy,
    >> byliśmy zastraszeni...
    >
    >W owych czasach w przeciętnym gospodarstwie domowym był przeważnie tylko
    >jeden TV.

    Ale za to jaki - 100W czy 300 ?

    >W pokoju na suficie wisiała jedna żarówka 60W a nie stado
    >halogenów 30Watowych.

    Nie przesadzaj - zyrandole byly rozne, na wiele zarowek tez, typowe
    byly podwojne wylaczniki do swiatla. 100W na sredni pokoj to za malo.

    >Nie było komputerów, ciągle czuwających pracujących
    >routerów, czuwających TV, kin domowych i mnóstwa innych zżeraczy energii.

    No nie bylo. Mlodziez moze radia sluchala czy plyt.

    >A czyż nie bywało już że nadmierne włączanie grzejników elektrycznych w
    >mroźne dni kończyło się wysypywania sieci w różnych krajach?

    Za PRL nie bylo z tym problemow - to siec wylaczala odbiorcow zanim
    sie wysypala :-)

    >Wydaje mi się że w przypadku gdy obciążenie sieci postępuje w miarę wolno w
    >skali 2-3 godzin to owszem energetycy zdołają to opanować ale gdy nastąpi
    >gwałtownie to w parę minut trudno bedzie wyhamować blok energetyczny i może
    >chyba jednak wypaść z synchronizmu z siecią.

    Sam tak latwo nie wypadnie. Mechanizm jest inny - jesli turbiny
    dostarczaja mniej mocy niz wymaga generator, to oczywiscie zwalniaja.
    Wszystko w calej Polsce zwalnia .. a gdzies tam czuwaja zabezpieczenia
    i wylaczaja bloki jak czestotliwosc za bardzo spadnie.

    W druga strone to samo.

    Kiedys byl reportaz jak to wyglada w UK - jak jest mecz, robi sie
    przerwa .. i nagle sie wlacza pare mln czajnikow elektrycznych po 2kW
    kazdy :-)
    Siec to wytrzymuje, ale tylko dlatego ze w elektrowniach szczytowych
    czekaja z palcem na guziku :-)

    J.


  • 10. Data: 2009-02-06 21:16:57
    Temat: Re: Znalezione w sieci.
    Od: "swstr" <s...@p...onet.pl>

    Predzej spakuje licznik i odesle paczka do zakladu energetycznego :)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: