Czołem. Kompletnie nie moja działka, więc pozwólcie że spytam mechaników
materiałowców. Jest sobie rowerowa przerzutka przednia, a w niej
sprężynka, ~ 10 zwojów stalowego drutu, na średnicy ołówka, pracująca na
skręcanie, która popycha klatkę przerzutki do ramy. Sprężyna,
praktycznie od momentu wyprodukowania podzespołu, niezależnie od tego
czy jest używana, pracuje dosyć mocno skręcona ( naprężona wstępnie ). I
teraz, po 10-15 latach owa sprężyna traci swoje właściwości. Przerzutka,
mimo iż nie wykazuje nadmiernych luzów czy zużycia, pracuje wyjątkowo
leniwie. Spotykam się z tym w swojej praktyce domowego mechanika
rowerowego już któryś raz z rzędu. Zmęczenie materiału ? Da się to w
warunkach domowych jakoś regenerować, np. obróbką cieplną ?

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

PeJot <P...@o...pl> napisał(a):
> Jest sobie rowerowa przerzutka przednia, a w niej
> sprężynka, ~ 10 zwojów stalowego drutu, na średnicy ołówka, pracująca na
> skręcanie, która popycha klatkę przerzutki do ramy. Sprężyna,
> praktycznie od momentu wyprodukowania podzespołu, niezależnie od tego
> czy jest używana, pracuje dosyć mocno skręcona ( naprężona wstępnie ). I
> teraz, po 10-15 latach owa sprężyna traci swoje właściwości. Przerzutka,
> mimo iż nie wykazuje nadmiernych luzów czy zużycia, pracuje wyjątkowo
> leniwie.

To jest zjawisko pełzania materiału.
http://www.iim.p.lodz.pl/wyklady/6_pekanie,%20zmecze
nie,%20pelzanie.pdf

Można spróbować podgiąć, albo coś podłożyć, jednak istnieje ryzyko,
że pęknie.

WM

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2011-09-05 07:45, WM pisze:

> To jest zjawisko pełzania materiału.
> http://www.iim.p.lodz.pl/wyklady/6_pekanie,%20zmecze
nie,%20pelzanie.pdf

I to może być widoczne po 18 latach od wyprodukowania ?

> Można spróbować podgiąć, albo coś podłożyć,

Tak właśnie zrobiłem, efekt w postaci odczuwanie większej siły
generowanej przez przerzutkę jest.

> jednak istnieje ryzyko,
> że pęknie.

Wydawało mi się że na sprężyny powinien być twardy materiał, tymczasem
toto daje się ładnie formować szczypcami. Tym niemniej, czy nie jest to
zwykłe pudrowanie trupa ?

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

PeJot <P...@o...pl> napisał(a):
>
> I to może być widoczne po 18 latach od wyprodukowania ?
>

Tu są dane dla sprężyn talerzowych.
Po 48 godzinach już widać zauważalny efekt reaksacji.
http://www.mubea.com/tellerfedern/polski/tf462.htm

>
> Wydawało mi się że na sprężyny powinien być twardy materiał, tymczasem
> toto daje się ładnie formować szczypcami. Tym niemniej, czy nie jest to
> zwykłe pudrowanie trupa ?
>

Nie były hartowane, dlatego je łatwo formować.
Hartowane sprężyny są bardziej kruche i mogą pękać
przy poprawianiu ksztaltu przez doginanie.

WM


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Czołem. Kompletnie nie moja działka, więc pozwólcie że spytam mechaników

> materiałowców. Jest sobie rowerowa przerzutka przednia, a w niej

> sprężynka, ~ 10 zwojów stalowego drutu, na średnicy ołówka, pracująca na

> skręcanie, która popycha klatkę przerzutki do ramy. Sprężyna,

> praktycznie od momentu wyprodukowania podzespołu, niezależnie od tego

> czy jest używana, pracuje dosyć mocno skręcona ( naprężona wstępnie ). I

> teraz, po 10-15 latach owa sprężyna traci swoje właściwości. Przerzutka,

> mimo iż nie wykazuje nadmiernych luzów czy zużycia, pracuje wyjątkowo

> leniwie. Spotykam się z tym w swojej praktyce domowego mechanika

> rowerowego już któryś raz z rzędu. Zmęczenie materiału ? Da się to w

> warunkach domowych jakoś regenerować, np. obróbką cieplną ?

>

> --

> P. Jankisz

> O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

> "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest

> tylu idiotów" Stanisław Lem

Da się. Wystarczy napiąć w drugą stronę i zostawić na 15 lat. Ile kosztuje mowa
sprężyna?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

W dniu 2011-09-05 13:38, kogutek pisze:

> Da się. Wystarczy napiąć w drugą stronę i zostawić na 15 lat. Ile kosztuje mowa
> sprężyna?

Razem z przerzutką kilkadziesiąt złotych. Tyle że nowa, *współczesna*
przerzutka jest mało kompatybilna z resztą starego roweru.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

On Sep 5, 9:25 am, "WM " <c...@g...pl> wrote:
> To jest zjawisko pełzania materiału
> Po 48 godzinach już widać zauważalny efekt reaksacji

No to pełzanie czy relaksacja?
Konrad

do góry

> W dniu 2011-09-05 13:38, kogutek pisze:

>

> > Da się. Wystarczy napiąć w drugą stronę i zostawić na 15 lat. Ile kosztuje mowa

> > sprężyna?

>

> Razem z przerzutką kilkadziesiąt złotych. Tyle że nowa, *współczesna*

> przerzutka jest mało kompatybilna z resztą starego roweru.

>

>

> --

> P. Jankisz

> O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

> "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest

> tylu idiotów" Stanisław Lem

są firmy robiące sprężyny. Daw miesiące temu za chyba bardziej skomplikowaną
sprężynę zapłaciłem 30 złotych za 2 sztuki.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał(a):
>
> No to pełzanie czy relaksacja?

I jedno i drugie, bo jest to w zasadzie to samo zjawisko.

W ogólnym przypadku zmienia się i długość i siła,
ale dla lepszego porównywania wygodniej jest coś ustalić.

Gdy ustalamy długość i mierzymy zmiany siły, to jest relaksacja.
Gdy ustalamy siłę i mierzymy zmiany długości, to jest pełzanie.

WM



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

kogutek napisał(a):
Pejot wrotki:
>>W dniu 2011-09-05 13:38, kogutek pisze:
>
>>>Da się. Wystarczy napiąć w drugą stronę i zostawić na 15 lat. Ile kosztuje mowa
>>>sprężyna?
>>Razem z przerzutką kilkadziesiąt złotych. Tyle że nowa, *współczesna*
>>przerzutka jest mało kompatybilna z resztą starego roweru.

Pejot juz napisal - problem w tym, ze nie da sie takiej sprezynki kupic
luzem.

> są firmy robiące sprężyny. Daw miesiące temu za chyba bardziej skomplikowaną
> sprężynę zapłaciłem 30 złotych za 2 sztuki.

W miescie Odzi? Dawaj namiary! :)
W sensie, ze poprosze :)
--
zbigi i stopka zastepcza

do góry