-
441. Data: 2011-09-28 21:51:16
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Jarek,
Wednesday, September 28, 2011, 9:31:56 PM, you wrote:
>>>>Warto zwrócić uwagę na tlenek węgla, którego jest blisko 3x mniej.
>>> przyznam się, że nie wiem: w czym tlenek węgla jest szkodliwy dla
>>> środowiska?
>>Ludzie wchodzą w skład środowiska. A stężenie tlenku węgla w
>>zakorkowanych miastach przekraczało bezpieczne granice.
> przekraczało? Kiedy
Jeszcze kilkanaście lat temu. W czasach, gdy nawet 3% mogło być w
spalinach samochodów osobowych.
> i gdzie (i czy samochody były jego źródłem?)?
Napisałem - w zatłoczonych miastach.
Musisz być bardzo młodym człowiekiem, że nie pamiętasz komuszej
telewizji radośnie ogłaszającej kolejne alarmy smogowe w Japonii i
USA. Oraz zawsze pokazywanych przy tej okazji budkach z tlenem w
Japonii. Ale to się skończyło razem z zaostrzeniem norm spalin. W
każdym razie jak 3 lata temu mój syn był w Japonii, to problem smogu
tokijskiego był już praktycznie zapomniany.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
442. Data: 2011-09-28 21:57:25
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Wed, 28 Sep 2011 15:45:38 +0100, kamil <k...@s...com> wrote:
>On 28/09/2011 15:01, Jarek Andrzejewski wrote:
>> On Wed, 28 Sep 2011 14:43:03 +0100, kamil<k...@s...com> wrote:
>>
>>>>> Osobiście wolę zafundować nowy samochód ciężko pracującej rodzinie, niż
>>>>> palącemu na własne życzenie po dwie paczki dziennie żulowi na zasiłkach.
>>>>
>>>> Z twoich prywatnych pieniędzy - funduj co chcesz. Ale odwal się od MOICH
>>>> podatków!
>>>
>>> A ty od moich, dlaczego mam płacić za edukację twoich dzieci?
>>
>> ooo, zaczynasz powoli łapać istotę rzeczy.
>> Ja nie chcę, żebyś płacił za edukację moich dzieci. Nie chcę też,
>> żebys płacił mi za leczenie, gdy będę bez pracy i gdy mi bieda zajrzy
>> w oczy.
>
>Będziesz więc sam uczył dzieci i wyprodukujesz kolejne pokolenie
>twierdzące, że spadek zgonów o połowę to niewiele?
>Czy może sam zoperujesz im złamaną nogę?
robisz typowy błąd ludzi zindoktrynowanych socjalistyczną propagandą:
nie dopuszczasz myśli, że ktoś może chcieć dobrowolnie kupić usługi
innych ludzi, a jednocześnie znajdą się inni ludzie chcący dobrowolnie
swoje usługi zaoferować. Wydajesz się sądzić, że jeśli nie będzie np.
pośrednictwa NFZ i kuratoriów oświaty, to ludzie nie będą w stanie
umówić się z lekarzem co do opieki, ze szkołą na naukę swoich dzieci
itp. itd.
>> Ja chcę, żebyś nie narzucał mi czegoś, czego nie chcę, jeśli to nie
>> narusza Twojego prawa do życia ani do własności. I nie chcę mieć
>> obowiązku wymiany pojazdu, jeśli Ty uznasz, że "tak jest lepiej".
>
>A czy ja chcę coś wymieniać?
Dla jasności, użycie w tej dyskusji formy rozmowy jest dla pewnego
ustalenia punktów widzenia. Tak samo byłoby mi niemiłe, gdyby nakaz
pochodził od Ciebie, Donalda Tuska, Józefa Barroso albo nawet Janusza
Korwina-Mikke.
Jeśli łatwiej Ci będzie dyskutować ze mną, to mogę ująć to tak:
>> Ja chcę, żeby żaden urzędnik nie narzucał mi czegoś, czego nie chcę, jeśli to nie
>> narusza czyjegokolwiek prawa do życia ani do własności. I nie chcę mieć
>> obowiązku wymiany pojazdu, jeśli ktokolwiek uzna, że "tak jest lepiej".
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
443. Data: 2011-09-28 22:01:14
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Wed, 28 Sep 2011 18:27:10 +0200, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>Widzisz, Ty może nie chcesz, ale ciekawe co byś zrobił, gdybyś
>zrobił z kogoś kalekę w wypadku, bądź go zabił? Rozumiem, że
>byś stwierdził, że tamten był głupi, ponieważ się nie ubezpieczył?
nie. Zapłaciłby zapewne mój ubezpieczyciel, u którego wykupiłbym
nieobowiązkową polisę.
Akurat OC kupowałbym nawet, gdyby nie było obowiązkowe, choćby
dlatego, że potencjalna strata może być bardzo duża i zrujnowałaby mi
życie.
<ciach> reszta wywodu, bo mnie nie dotyczy.
>> I nie chcę mieć
>> obowiązku wymiany pojazdu, jeśli Ty uznasz, że "tak jest lepiej".
>
>Czegoś takiego jeszcze nie było - jeżeli już, to człowiek musiał
>zdecydować na podstawie swojego rachunku ekonomicznego.
ale z żarówkami -już jest.
-
444. Data: 2011-09-28 22:02:59
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> Ktoś, kto głosuje na przegranego kandydata marnuje swój głos.
Alez jest dokladnie przeciwnie. Po pierwsze, kandydat staje sie
przegrany/wygrany na skutek oddania na niego okreslonej liczby glosow.
Przyczyna jest oddanie glosu, skutkiem wygranie lub przegranie. Ty
mylisz te pojecia.
Po drugie, marnowaniem glosu (w rozumieniu nie wywierania wplywu na
wynik wyborow) jest oddanie glosu na liderow sondazy. To czy Donald T.,
czy Jaroslaw K. beda mieli po np. 100000, czy 100001 glosow niewiele
zmienia. Jakies 97% spoleczenstwa wykonuje mniej lub bardziej
nieswiadomie polecenia mediow, pozostale 3% mysli samodzielnie. BTW JKM
stwierdzil kiedys, ze mysli jakies 5% spoleczenstwa, ja nie jestem az
takim optymista. Ale wracajac do marnowania glosow. Jesli glosujesz jak
prawie wszyscy, to glos marnujesz (wynik sie nie zmieni znaczaca, Twoj
glos stanowi bowiem niewielki odsetek glosujacych na tego wiodacego
kandydata). Natomiast jesli oddasz glos na kogos, starannie pomijanego w
mediach, czyli bez szans, to w ogolnej liczbie glosujacych na niego Twoj
glos stanowi znacznie wiekszy odsetek i moze wplynac na wynik wyborow.
Czysta matematyka. CBDO.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com
-
445. Data: 2011-09-28 22:03:42
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Wed, 28 Sep 2011 18:46:17 +0200, "Cavallino"
<c...@k...pl> wrote:
>W sensie że pęknięcie bańki w hamerykańskich nieruchomościach przewidziałeś?
>No to szacun.
A taki Piotr Schiff to nawet w 2006 przewidział.
http://www.youtube.com/watch?v=9BND3F1KfZ0
Szacun ^2? :-)
-
446. Data: 2011-09-28 22:08:38
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Wed, 28 Sep 2011 15:53:14 +0100, kamil <k...@s...com> wrote:
>On 28/09/2011 15:45, Marcin N wrote:
>> W dniu 2011-09-28 13:47, kamil pisze:
>>
>>> Ciekawa teoria. W takim razie skoro jogurt Danona kosztuje 3zł w
>>> Biedronce i 6zł w delikatesach, to ten z delikatesów został
>>> wyprodukowany przy nakładzie dwukrotnie większej energii.
>>
>> Kamil, im dłużej Cię czytam, tym bardziej zniechęcasz mnie do ekologii.
>> Tak trzymaj brachu. Robisz dobrą robotę eurosceptykom.
>
>Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Im bardziej są sceptyczni, tym
>bardziej ich to boli.
>
>Ja po prostu akceptuję rzeczywistość.
A jak już Niemcy zmienią zdanie i zmienią kierunek
(http://uk.news.yahoo.com/german-euro-sceptic-party-
see-strong-support-poll-115532382.html),
to też zaakceptujesz i nasz spór się zakończy?
Czy Ty masz jakieś poglądy, czy płyniesz po prostu z prądem?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
447. Data: 2011-09-28 22:14:59
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Wed, 28 Sep 2011 16:24:28 +0200, RoMan Mandziejewicz
<r...@p...pl> wrote:
>Hello Jarek,
>
>Wednesday, September 28, 2011, 3:36:35 PM, you wrote:
>
>>>Głosowanie na tego, który nie ma absolutnie żadnych szans nawet
>>>znaczaco zaistnieć jest marnowaniem głosu.
>> A głosowanie na kogokolwiek poza zwycięzcą nie jest takim samym
>> marnowaniem głosu?
>
>W wyborach do sejmu i senatu nie ma jednego zwycięzcy.
no właśnie. Jak więc można twierdzić, że głosowanie na partię która
nie zyska większości w parlamencie jest marnowaniem głosu?
>
>> Pozostanie pytanie: jak przed wyborami ustalić, kto wygrał?
>> Nie zaszkodzi też przypomnieć, że JKM był już posłem,
>
>W ramach innej ordynacji, gdy nie było progu wyborczego.
zgadza się. Wybory, wbrew konstytucji, przestały być proporcjonalne.
>> a ostatnio uzyskał czwarty wynik w wyborach prezydenckich.
>
>Z jakim wynikiem, przypomnij łaskawie, demagogu. I sprawdź wyniki
2,48%
>również w innych wyborach na przestrzeni 20 lat.
a to już mi się nie chce szukać, ale nie pomylę się, jeśli napiszę,
że były podobne.
>> Trudno więc twierdzić, że kandydaci wolnorynkowi "nie mają absolutnie
>> żadnych szans".
>> Oczywiście rozumiem, że Twoim celem może być zwiększanie szans innych,
>> bardziej popularnych partii, ale to mnie nie skłoni, by przyznać Ci
>> rację, że głosowanie w zgodzie ze swoimi poglądami jest marnowaniem
>> głosu.
>
>Jest równoznaczne z oddaniem głosu nieważnego. Tylko marnujesz czas.
nie, jeśli przekroczą próg. A bez zagłosowania na nich - nie da się
ustalić czy przekroczyli.
Ergo: jeśli się popiera prawicę, to przy obecnej ordynacji trzeba
głosować na KNP, bo inne głosowanie będzie poparciem dla większych
partii, których zapewne poprzeć nie chcemy.
I "last but not least": to mój czas.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
448. Data: 2011-09-28 22:17:14
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Wed, 28 Sep 2011 16:33:28 +0200, RoMan Mandziejewicz
<r...@p...pl> wrote:
>Jedyny raz, gdy weszli do Sejmu - pod starą ordynacją. I od tego czasu
>już ZERO, NULL.
/.../
>Alez my tu nie dyskutujemy nad ordynacją ale nad rzeczywistoscią.
ordynacja to jest rzeczywistość.
A jeśli następne wybory będą z progiem, powiedzmy, 40%, to pozostanie
nam godzić się z sejmem złożonym tylko z PiS i PO?
>Bo o tym, że głosować "za" nie ma za kim, to nie ma nawet co gadać -
>od lat głosuję tylko "przeciw".
no to ok. Ja też głosuję przeciw Bandzie czworga, oddając głos na UPR
czy KNP.
-
449. Data: 2011-09-28 22:21:01
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-09-28 22:01, Jarek Andrzejewski pisze:
> On Wed, 28 Sep 2011 18:27:10 +0200, Artur Maśląg<f...@p...com>
> wrote:
>
>> Widzisz, Ty może nie chcesz, ale ciekawe co byś zrobił, gdybyś
>> zrobił z kogoś kalekę w wypadku, bądź go zabił? Rozumiem, że
>> byś stwierdził, że tamten był głupi, ponieważ się nie ubezpieczył?
>
> nie. Zapłaciłby zapewne mój ubezpieczyciel, u którego wykupiłbym
> nieobowiązkową polisę.
Wiesz, że generalnie tak odpowiadają wszyscy? Są oczywiście inne
"ciekawe" odpowiedzi.
> Akurat OC kupowałbym nawet, gdyby nie było obowiązkowe, choćby
> dlatego, że potencjalna strata może być bardzo duża i zrujnowałaby mi
> życie.
No proszę - dziwisz się więc, że jest obowiązkowe?
> <ciach> reszta wywodu, bo mnie nie dotyczy.
Nie dotyczy, ponieważ nie masz dzieci, czy też tak bardzo wiele
osób twierdzi? Twoim elementarnym błędem jest przyjmowanie, że
dowolne uwagi tyczą Ciebie personalnie. Ja piszę o zasadach
panujących w społeczeństwie i o tym jacy ludzie są. Jako przykład
mogę podać deklarację rodziców jaką kwotę będą wpłacać co miesiąc
na Radę Rodziców. Deklarują różne kwoty, ale to nie jest obowiązkowe,
choć dzieciaki z tego korzystają. Efekt jest naprawdę doskonały
- zupełnie jak Twoje deklaracje. Np. na 30 osób zapłaciły 3.
Teraz zróbmy nieobowiązkowe OC czy ZUS. Wszystkiego dobrego.
>> Czegoś takiego jeszcze nie było - jeżeli już, to człowiek musiał
>> zdecydować na podstawie swojego rachunku ekonomicznego.
>
> ale z żarówkami -już jest.
Żarówka vs samochód... Cóż, ja tam generalnie nie jestem zwolennikiem
wprowadzania na siłę żarówek 'eko', ale korzystam z tego przynajmniej
ze 40 lat. Świetlówki kiedyś nawet rybom nie przeszkadzały.
-
450. Data: 2011-09-28 22:31:40
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Pawel,
Wednesday, September 28, 2011, 10:02:59 PM, you wrote:
>> Ktoś, kto głosuje na przegranego kandydata marnuje swój głos.
> Alez jest dokladnie przeciwnie. Po pierwsze, kandydat staje sie
> przegrany/wygrany na skutek oddania na niego okreslonej liczby glosow.
> Przyczyna jest oddanie glosu, skutkiem wygranie lub przegranie. Ty
> mylisz te pojecia.
> Po drugie, marnowaniem glosu (w rozumieniu nie wywierania wplywu na
> wynik wyborow) jest oddanie glosu na liderow sondazy. To czy Donald T.,
> czy Jaroslaw K. beda mieli po np. 100000, czy 100001 glosow niewiele
> zmienia. Jakies 97% spoleczenstwa wykonuje mniej lub bardziej
> nieswiadomie polecenia mediow, pozostale 3% mysli samodzielnie. BTW JKM
> stwierdzil kiedys, ze mysli jakies 5% spoleczenstwa, ja nie jestem az
> takim optymista.
Obrażasz ludzi.
> Ale wracajac do marnowania glosow. Jesli glosujesz jak prawie
> wszyscy, to glos marnujesz (wynik sie nie zmieni znaczaca, Twoj glos
> stanowi bowiem niewielki odsetek glosujacych na tego wiodacego
> kandydata). Natomiast jesli oddasz glos na kogos, starannie
> pomijanego w mediach, czyli bez szans, to w ogolnej liczbie
> glosujacych na niego Twoj glos stanowi znacznie wiekszy odsetek i
> moze wplynac na wynik wyborow. Czysta matematyka. CBDO.
Przez 20 lat tylko raz partia prowadzenia przez JKM wprowadziła 3
posłów do sejmu. Jego najlepszy wynik od tamtego czasu to 2.5% -
dwukrotnie poniżej progu wyborczego.
Gdyby jeszcze on miał naprawdę coś do zaproponowania, to możnaby
liczyć, że próg wyborczy przekroczy i zamiesza. Ale JKM to oszołom i
populista bez elementarnej wiedzy ekonomicznej. Gromadzi wokół siebie
marginalną część elektoratu, która uwierzyła w jego mrzonki.
Głosowanie na JKM&co to marnowanie głosu i poprawianie wyników liderów
w sondażach.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)