-
31. Data: 2012-08-23 09:13:58
Temat: Re: Zientarski potrącił pieszego?
Od: LFC <l...@m...com.pl>
Grzegorz Staniak wrote:
>
> E tam. Porównaj sobie "samochód jadący w przeciwnym kierunku
> zatrzymał się przed przejściem" z "... zatrzymał się za przejściem".
> Gdziekolwiek byś nie stał, wiadomo o co chodzi jeśli przyjmujesz
> perspektywę tego samochodu, a imvho jest to całkiem naturalne.
>
Niezależnie od semantyki z doniesień medialnych i policyjnych wynika, że
rumotnął pieszego na przejściu!
Najfajniesze jest to, że z wczorajszych doniesień wynikało, że to on "nie
zachował...", a z dzisiejszych już, że to wina pieszego, że został
potrącony na przejściu!
Ciekawe, kiedy i kto mu wreszcie powie, żeby dał sobie siana z jeżdżeniem
czymkolwiek, bo po prostu dostaje małpiego rozumu jak łapie za kierownicę i
prędzej, czy później zabije siebie lub kogoś następnego.
LFC
-
32. Data: 2012-08-23 10:09:49
Temat: Re: Zientarski potrącił pieszego?
Od: Iksiński <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "LFC" <l...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:7f1hg9-34b.ln1@mpwik2.mpwikzdw.com.pl...
> Niezależnie od semantyki z doniesień medialnych i policyjnych wynika, że
> rumotnął pieszego na przejściu!
> Najfajniesze jest to, że z wczorajszych doniesień wynikało, że to on "nie
> zachował...", a z dzisiejszych już, że to wina pieszego, że został
> potrącony na przejściu!
W wątku już były podane linki, gdzie było napisane, że to nie było
przejście, a pieszy wylazł zza autobusu w niedozwolonym miejscu.
Możesz zgasić pochodnię i odstawić widły na miejsce.
Pozdrawiam
X
-
33. Data: 2012-08-23 11:05:14
Temat: Re: Zientarski potrącił pieszego?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
>
>> Niezależnie od semantyki z doniesień medialnych i policyjnych wynika, że
>> rumotnął pieszego na przejściu!
>> Najfajniesze jest to, że z wczorajszych doniesień wynikało, że to on "nie
>> zachował...", a z dzisiejszych już, że to wina pieszego, że został
>> potrącony na przejściu!
>
> W wątku już były podane linki, gdzie było napisane, że to nie było
> przejście, a pieszy wylazł zza autobusu w niedozwolonym miejscu.
>
> Możesz zgasić pochodnię i odstawić widły na miejsce.
Ale ma pecha, że mu tak te przeszkody na drodze wyrastają
-
34. Data: 2012-08-23 11:25:50
Temat: OT: Re: Zientarski potracil pieszego?
Od: "Axel" <a...@o...bezspamu.pl>
"Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> wrote in message
news:1l8jjln885a0n$.eqhp4ofqplm9.dlg@40tude.net...
> Ech ci dziennikarze... Nikt nic nie wie, kazdy cos sobie wymysli i
> belkocza na wszelkie sposoby.
Normalka. Trzeba cos wymyslic, zeby bylo bardziej sensacyjnie, albo "po
linii".
Tak jak tu:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/641247,trzebin
ia-dachowanie-na-autostradzie-zdjecie,id,t.html?cook
ie=1
Tu i tak jest napisane, ze "niewykluczone, ze kierowca jechal z nadmierna
predkoscia", bo w innych mediach znalazlem ostrzejsze wypowiedzi. A prawda
jest taka, ze na pewno nie jechal wiecej niz 140km/h, tylko szarpnal
kierownice zobaczywszy cos lezacego na drodze (autostrada!) i nie opanowal
po tym auta. Jechalem 3 samochody za nim...
--
Axel
-
35. Data: 2012-08-23 11:46:53
Temat: Re: Zientarski potrącił pieszego?
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2012-08-23 09:13, LFC pisze:
> Grzegorz Staniak wrote:
>
>
>>
>> E tam. Porównaj sobie "samochód jadący w przeciwnym kierunku
>> zatrzymał się przed przejściem" z "... zatrzymał się za przejściem".
>> Gdziekolwiek byś nie stał, wiadomo o co chodzi jeśli przyjmujesz
>> perspektywę tego samochodu, a imvho jest to całkiem naturalne.
>>
>
> Niezależnie od semantyki z doniesień medialnych i policyjnych wynika, że
> rumotnął pieszego na przejściu!
> Najfajniesze jest to, że z wczorajszych doniesień wynikało, że to on "nie
> zachował...", a z dzisiejszych już, że to wina pieszego, że został
> potrącony na przejściu!
Ale czy na pewno na przejściu?
"Do zdarzenia doszło w momencie, gdy mężczyzna wtargnął na jezdnię zza
autobusu stojącego w zatoce przystankowej za przejściem dla pieszych.
Pieszy przyznał się do winy i został ukarany mandatem w wysokości 200 zł."
--
pozdrawiam
MD
-
36. Data: 2012-08-23 11:56:11
Temat: Re: OT: Re: Zientarski potracil pieszego?
Od: MichałG <g...@w...pl>
Axel pisze:
> "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> wrote in message
> news:1l8jjln885a0n$.eqhp4ofqplm9.dlg@40tude.net...
>
>
>> Ech ci dziennikarze... Nikt nic nie wie, kazdy cos sobie wymysli i
>> belkocza na wszelkie sposoby.
>
> Normalka. Trzeba cos wymyslic, zeby bylo bardziej sensacyjnie, albo "po
> linii".
> Tak jak tu:
> http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/641247,trzebin
ia-dachowanie-na-autostradzie-zdjecie,id,t.html?cook
ie=1
>
> Tu i tak jest napisane, ze "niewykluczone, ze kierowca jechal z nadmierna
> predkoscia", bo w innych mediach znalazlem ostrzejsze wypowiedzi. A prawda
> jest taka, ze na pewno nie jechal wiecej niz 140km/h, tylko szarpnal
> kierownice zobaczywszy cos lezacego na drodze (autostrada!) i nie opanowal
> po tym auta.
czyli jechal za szybko. Nie ma obwowiązku jechac 140 na autostradzie
(jak sie nie umie..... a jak umie tez)
--
pozdrawiam
Michał
-
37. Data: 2012-08-23 16:21:55
Temat: Re: Zientarski potracil pieszego?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "MichałG" napisał w wiadomości grup
Axel pisze:
>> Normalka. Trzeba cos wymyslic, zeby bylo bardziej sensacyjnie, albo
>> "po linii". Tak jak tu:
>> http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/641247,trzebin
ia-dachowanie-na-autostradzie-zdjecie,id,t.html?cook
ie=1
> Tu i tak jest napisane, ze "niewykluczone, ze kierowca jechal z
> nadmierna predkoscia", bo w innych mediach znalazlem ostrzejsze
> wypowiedzi. A prawda jest taka, ze na pewno nie jechal wiecej niz
> 140km/h, tylko szarpnal kierownice zobaczywszy cos lezacego na
> drodze (autostrada!) i nie opanowal po tym auta. czyli jechal za
> szybko. Nie ma obwowiązku jechac 140 na autostradzie (jak sie nie
> umie..... a jak umie tez)
A pojazd jakies ostrzezenie mial, ze 140 to dla niego za duzo ?
Bo z jaka predkoscia nalezy jechac ? Z taka zeby nie bylo wypadku ?
Latwo powiedziec, ale przy jakiej udalo sie Szwedom mercedesa
wywrocic - 80 km/h ?
A tu juz wieczor byl, noca to pewnie nie nalezy 30 na autostradzie
przekraczac, bo moze bedzie spal pijany ..
J.
-
38. Data: 2012-08-23 16:59:58
Temat: Re: Zientarski potrącił pieszego?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 23-08-2012 08:52, PH pisze:
> hehe pismaki jak zwykle szukali afery :) się okazało że pieszy wtargnął.
> policja orzekła jego winę. pieszy przyjął mandat.
Przyjął mandat 200PLN ale może zarobił trochę więcej?
--
Pozdr.
-
39. Data: 2012-08-23 19:37:05
Temat: Re: Zientarski potrącił pieszego?
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2012-08-22 23:03, Cavallino pisze:
>> A poważnie, to jakoś trudno mi sobie zwizualizować winę pieszego,
>> skoro według opisu Zientarski wyprzedzał/omijał na przejściu.
>
> Jakiego opisu?
>
> "Do zdarzenia doszło w momencie, gdy mężczyzna wtargnął na jezdnię zza
> autobusu stojącego w zatoce przystankowej za przejściem dla pieszych.
> Pieszy przyznał się do winy i został ukarany mandatem w wysokości 200 zł."
>
> Gdzie tam widzisz info, że zdarzenie było na przejściu?
"Ulica Chełmżyńska w Wawrze. Pan Dariusz wraca z pracy do domu. Musi
przejść przez ruchliwą drogę. Zatrzymuje się na chodniku ok. 1,5 m od
przejścia dla pieszych i czeka, aż auta się zatrzymają. Ta ulica często
się korkuje. - Samochody stanęły, więc zacząłem przechodzić na drugą
stronę - opowiada pan Dariusz. - Gdy byłem na jezdni, uderzył we mnie
skuter, który wymijał stojące przed pasami auta!
http://nocoty.pl/gid,14864788,img,14864807,kat,10135
45,title,Zientarski-potracil-czlowieka-nowe-fakty,ga
leria.html?T%5Bpage%5D=2
--
Krzysiek
-
40. Data: 2012-08-23 21:08:20
Temat: Re: Zientarski potracil pieszego?
Od: "Axel" <a...@o...bezspamu.pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:50363c87$0$1218$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Normalka. Trzeba cos wymyslic, zeby bylo bardziej sensacyjnie, albo "po
>>> linii". Tak jak tu:
>>> http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/641247,trzebin
ia-dachowanie-na-autostradzie-zdjecie,id,t.html?cook
ie=1
>> Tu i tak jest napisane, ze "niewykluczone, ze kierowca jechal z nadmierna
>> predkoscia", bo w innych mediach znalazlem ostrzejsze wypowiedzi. A
>> prawda jest taka, ze na pewno nie jechal wiecej niz 140km/h, tylko
>> szarpnal kierownice zobaczywszy cos lezacego na drodze (autostrada!) i
>> nie opanowal po tym auta. czyli jechal za szybko. Nie ma obwowiązku
>> jechac 140 na autostradzie (jak sie nie umie..... a jak umie tez)
>
> Bo z jaka predkoscia nalezy jechac ? Z taka zeby nie bylo wypadku ?
> Latwo powiedziec, ale przy jakiej udalo sie Szwedom mercedesa wywrocic -
> 80 km/h ?
Dokladnie - kazdy madry po szkodzie. Zreszta - nalezy sie spodziewac czegos
lezacego na srodku autostrady?
Facet odruchowo probowal ominac przeszkode, a wyszlo gorzej, niz gdyby w to
wjechal (jakas paczka, albo torba).
>
> A tu juz wieczor byl, noca to pewnie nie nalezy 30 na autostradzie
> przekraczac, bo moze bedzie spal pijany ..
Wcale nie wieczor, pod 112 dzwonilem o 18:31, wiec wypadek wydarzyl sie
jakies 3-5 minut wczesniej, przy dobrej pogodzie.
--
Axel