Mam zegarek czołgowy - Google, wraz z oryginalnym fabrycznym uchwytem
mocującym, oraz plastykową obudowę z otworem fi 60 mm z Allegro. Problem
w tym, że typowy uchwyt mocujący nie mieści się do środka obudowy i nie
mam pomysłu, jak trwale połączyć zegarek z plastykową obudową. Ścianka
obudowy jest cienka i klejenie odpada, tym bardziej, że nakręca się
obudową tarczy zegara. Całość będzie umiejscowiona na desce rozdzielczej
samochodu. Jeśli ktoś z Grupowiczów ma skuteczny sposób na trwałe i
sztywne połączenie zegarka oraz obudowy, to proszę o opisanie swojego
pomysłu na forum Grupy.

Z poważaniem
MJ

do góry

W dniu 2015-03-17 o 18:11, Tata pisze:
> Mam zegarek czołgowy - Google, wraz z oryginalnym fabrycznym uchwytem
> mocującym, oraz plastykową obudowę z otworem fi 60 mm z Allegro. Problem
> w tym, że typowy uchwyt mocujący nie mieści się do środka obudowy i nie
> mam pomysłu, jak trwale połączyć zegarek z plastykową obudową. Ścianka
> obudowy jest cienka i klejenie odpada, tym bardziej, że nakręca się
> obudową tarczy zegara. Całość będzie umiejscowiona na desce rozdzielczej
> samochodu. Jeśli ktoś z Grupowiczów ma skuteczny sposób na trwałe i
> sztywne połączenie zegarka oraz obudowy, to proszę o opisanie swojego
> pomysłu na forum Grupy.
>
> Z poważaniem
> MJ
Dawno temu w kanciaku wmontowałem zegar podobnej wielkości do lewego
nawiewnika, którego i tak nie używałem. Wyglądało to "jak fabryczne" i
ojciec nawet wygrał zakład, że to samoróbka.
Na jednym ze zdjęć widać na desce rozdzielczej nawiewniki. Może to jest
pomysł, o ile nie używasz wszystkich.
http://legendy-prl.pl/fiat_125.html
Jacek

do góry