-
11. Data: 2015-04-15 11:04:10
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>
Dnia 2015-04-15, o godz. 07:45:35
Nathan <s...@w...ere> napisał(a):
> > Poza tym nawet jak samochód ma stłuczkę to dlaczego lampa jest
> > zaparowana ???
>
> Może w wyniku wypadku się zwyczajnie rozszczelniła? Klej puścił?
Rok temu miałem nawet nie stłuczkę a stłuczusię. ;-)
Cofająca na parkingu kobita stuknęła lekko zderzakiem (jechała jakąś
niewielką terenówką) w moją tylną lewą lampę. Tylko lampę bo dookoła
nie było żadnych śladów - nawet rysy na lakierze. Lampa poza tym że
miał 2 pęknięcia to niby była w porządku. Wziąłem oświadczenie,
umówiłem się na oględziny w warsztacie i w efekcie oględzin na wymianę.
Na wymianę czekałem koło tygodnia bo przy okazji jeszcze jedną rzecz
mieli zrobić i czekałem na część. Po tygodniu gdy trochę popadało
okazało się że lampa - mimo że pęknięcia na pierwszy rzut oka były
niewidoczne na skraju klejenia elementów przezroczystych i kolorowych -
zaparowała od środka. Utraciła szczelność więc wolałem wymienić bo nie
wiadomo jak by to wyglądało po np. dłuższych opadach.
Zdrówko
-
12. Data: 2015-04-15 20:14:23
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Brajniak"
...
Zobaczcie sobie crash testy i w 99% przypadkach lampa się rozlatuje.
---
Nie widzę http://niusy.pl/9jt :-)
-
13. Data: 2015-04-17 12:02:01
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Od: Brajniak <b...@o...pl>
nawet przy 40 km/h lampa sie rozpadnie jak centralnie uderzysz, przy
małej stłuczcie owszem moze tylko wpasc do srodka ale cos napewno sie urwie