eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Zapalanie światła triakiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2014-08-03 15:32:32
    Temat: Zapalanie światła triakiem
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    Po przerwie spowodowanej brakiem czasu chciałbym wrócić do realizacji
    projektu zdalnego włączania oświetlenia w kilku pokojach.
    Od początku planowałem wykorzystać duet optotriak + triak w roli
    elementu wykonawczego. Po drodze jednak spotkałem się z kilkoma
    twierdzeniami, których prawdziwości nie udało mi się zweryfikować.

    Słyszałem chociażby, że w ten sposób nie powinno się sterować
    świetlówkami kompaktowymi, gdyż ich przetwornica stanowi obciążenie
    indukcyjne, mogące zniszczyć triak. Jeśli tak, to może warto
    zainstalować jakiś układ gasikowy (kondensator i rezystor połączone
    równolegle z triakiem)? Widziałem też rozwiązanie z warystorem pełniącym
    funkcję podobnego zabezpieczenia.

    Zakładając, że powyższa uwaga jest prawdziwa dla świetlówek
    kompaktowych, to czy można się także spodziewać podobnej sytuacji w
    przypadku LED-ów? To znaczy czy zainstalowana w nich elektronika może
    stwarzać jakieś zagrożenie dla triaka?
    U siebie używam przede wszystkim LED-ów, ale jednak chciałbym, aby układ
    był przygotowany na włączenie w obwód np. standardowej żarówki albo
    świetlówki.

    Kolejna sprawa to włączanie w zerze. Mam zamiar dorobić do układu
    funkcję wykrywania przejścia przez zero i wszystkie odbiorniki włączać
    dopiero w tym momencie, celem uniknięcia udarów prądowych. NIE mam
    zamiaru robić na tym ściemniania. Kiedyś spotkałem się z twierdzeniem,
    że pewnych odbiorników pod żadnym pozorem nie należy włączać w zerze.
    Rozmówca nie pamiętał jednak o co dokładnie chodziło. Ktoś może
    orientuje się jakie mogło być pochodzenie tej informacji?


  • 2. Data: 2014-08-03 16:14:19
    Temat: Re: Zapalanie światła triakiem
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sun, 03 Aug 2014 15:32:32 +0200, Atlantis napisał(a):


    >
    > Słyszałem chociażby, że w ten sposób nie powinno się sterować
    > świetlówkami kompaktowymi, gdyż ich przetwornica stanowi obciążenie
    > indukcyjne, mogące zniszczyć triak. Jeśli tak, to może warto
    > zainstalować jakiś układ gasikowy (kondensator i rezystor połączone
    > równolegle z triakiem)? Widziałem też rozwiązanie z warystorem pełniącym
    > funkcję podobnego zabezpieczenia.
    Nie sądzę żeby to był właściwy powód. Przetwornice większości świetlówek
    nie są dostosowane do zasilania fragmentami sinusoidy. Tracą sprawność, nie
    zapewniają równego i o dużej dynamice zasilania mocą rurki. Ale są
    produkowane specjalne wersje św. kompakt. które to znoszą.
    >
    > Zakładając, że powyższa uwaga jest prawdziwa dla świetlówek
    > kompaktowych, to czy można się także spodziewać podobnej sytuacji w
    > przypadku LED-ów? To znaczy czy zainstalowana w nich elektronika może
    > stwarzać jakieś zagrożenie dla triaka?
    Raczej triak dla przetwornicy.
    >
    > Kiedyś spotkałem się z twierdzeniem,
    > że pewnych odbiorników pod żadnym pozorem nie należy włączać w zerze.
    > Rozmówca nie pamiętał jednak o co dokładnie chodziło. Ktoś może
    > orientuje się jakie mogło być pochodzenie tej informacji?
    A to ciekawe :) Chętnie się dowiem jakich.


    --
    Jacek


  • 3. Data: 2014-08-03 16:22:18
    Temat: Re: Zapalanie światła triakiem
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Atlantis,

    Sunday, August 3, 2014, 3:32:32 PM, you wrote:

    > Po przerwie spowodowanej brakiem czasu chciałbym wrócić do realizacji
    > projektu zdalnego włączania oświetlenia w kilku pokojach.
    > Od początku planowałem wykorzystać duet optotriak + triak w roli
    > elementu wykonawczego. Po drodze jednak spotkałem się z kilkoma
    > twierdzeniami, których prawdziwości nie udało mi się zweryfikować.
    > Słyszałem chociażby, że w ten sposób nie powinno się sterować
    > świetlówkami kompaktowymi, gdyż ich przetwornica stanowi obciążenie
    > indukcyjne,

    Pojemnościowe. Dokładniej: za mostkiem prostowniczym jest spora
    pojemność dająca udar prądowy przy starcie.

    > mogące zniszczyć triak. Jeśli tak, to może warto zainstalować jakiś
    > układ gasikowy (kondensator i rezystor połączone równolegle z
    > triakiem)? Widziałem też rozwiązanie z warystorem pełniącym funkcję
    > podobnego zabezpieczenia.

    To dotyczy obciążeń indukcyjnych tylko i wyłącznie. Dobrym
    rozwiązaniem byłby termistor rozruchowy ale nie jest łatwo o
    termistory na stosunkowo niewielkie prądy pracy.

    > Zakładając, że powyższa uwaga jest prawdziwa dla świetlówek
    > kompaktowych, to czy można się także spodziewać podobnej sytuacji w
    > przypadku LED-ów? To znaczy czy zainstalowana w nich elektronika może
    > stwarzać jakieś zagrożenie dla triaka?

    Dokładnie takie samo. Do mocy 25W oświetlenie nie wymaga stosowania
    układów ograniczających zawartość harmonicznych. Jeśli chcesz mieć
    pewność, że źródło światła może współpracować z triakiem - szukaj
    tylko takich z napisem ,,dimmable" czyli mogących współpracować ze
    ściemniaczami - te są całkowicie bezpieczne dla triaków.

    > U siebie używam przede wszystkim LED-ów, ale jednak chciałbym, aby układ
    > był przygotowany na włączenie w obwód np. standardowej żarówki albo
    > świetlówki.

    To zastosuj triak na wyższy prąd - taki wytrzyma udary prądowe.

    > Kolejna sprawa to włączanie w zerze. Mam zamiar dorobić do układu
    > funkcję wykrywania przejścia przez zero i wszystkie odbiorniki włączać
    > dopiero w tym momencie, celem uniknięcia udarów prądowych.

    Ale taki sposób włączania jest dobry dla obciążeń rezystancyjnych.
    Obciążenia czysto indukcyjne powinny być włączane w maksimum sinusoidy
    a zawierające duże pojemności filtrujące stopniowo, od zera za
    opadającym zboczem ,,wstecz".

    > NIE mam zamiaru robić na tym ściemniania. Kiedyś spotkałem się z
    > twierdzeniem, że pewnych odbiorników pod żadnym pozorem nie należy
    > włączać w zerze. Rozmówca nie pamiętał jednak o co dokładnie
    > chodziło. Ktoś może orientuje się jakie mogło być pochodzenie tej
    > informacji?

    Transformatory toroidalne dużej mocy włączone w zerze mogą wywalić
    bezpieczniki. Ale jeśli za transformatorem jest prostownik i solidna
    bateria kondensatorów, to może wywalać bezpieczniki w każdym momencie
    - jakby się człowiek nie odwrócił - odwłok zawsze z tyłu.

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 4. Data: 2014-08-03 19:39:18
    Temat: Re: Zapalanie światła triakiem
    Od: Jack <J...@w...pl>


    > Słyszałem chociażby, że w ten sposób nie powinno się sterować
    > świetlówkami kompaktowymi, gdyż ich przetwornica stanowi obciążenie
    > indukcyjne, mogące zniszczyć triak. Jeśli tak, to może warto

    pojemnościowe, nie indukcyjne. Akurat indukcyjne obciążenia triaki
    znoszą dobrze, przecież wszystkie regulatory obrotów do wiertarek,
    mikserów czy odkurzaczy są na triakach a obciążeniem jest silnik.

    > to czy można się także spodziewać podobnej sytuacji w
    > przypadku LED-ów? To znaczy czy zainstalowana w nich elektronika może
    > stwarzać jakieś zagrożenie dla triaka?

    Mam LEDy włączane triakiem (bez regulacji, w zerze) i od lat działa dobrze.

    > Kolejna sprawa to włączanie w zerze. Mam zamiar dorobić do układu
    > funkcję wykrywania przejścia przez zero i wszystkie odbiorniki włączać
    > dopiero w tym momencie, celem uniknięcia udarów prądowych.

    Nie musisz nic dorabiać. Niektóre optotriaki mają taką funkcjonalność,
    po prostu zastosuj taki (np MOC3043)

    pozdrawiam


  • 5. Data: 2014-08-08 18:59:59
    Temat: Re: Zapalanie światła triakiem
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    W dniu 2014-08-03 16:22, RoMan Mandziejewicz pisze:

    >> Słyszałem chociażby, że w ten sposób nie powinno się sterować
    >> świetlówkami kompaktowymi, gdyż ich przetwornica stanowi obciążenie
    >> indukcyjne,
    >
    > Pojemnościowe. Dokładniej: za mostkiem prostowniczym jest spora
    > pojemność dająca udar prądowy przy starcie.

    Sposobem na to jest mały dławik. Może być mały, nasycanie nie przeszkadza.

    >> mogące zniszczyć triak. Jeśli tak, to może warto zainstalować jakiś
    >> układ gasikowy (kondensator i rezystor połączone równolegle z
    >> triakiem)?

    Zawsze warto, nawet dla "snubberlessowych" triaków.

    >> Widziałem też rozwiązanie z warystorem pełniącym funkcję
    >> podobnego zabezpieczenia.

    Warystor, jak to warystor, zabezpiecza przed przepięciami. Ale przez
    swoją pojemność także ogranicza dU/dt, jak gasik. Na pewno nie zaszkodzi.

    > To zastosuj triak na wyższy prąd - taki wytrzyma udary prądowe.

    Ale ma większy "holding current" i przy małej mocy może nie pracować
    poprawnie.

    Pozdrawiam,
    P.P.


  • 6. Data: 2014-08-08 19:08:30
    Temat: Re: Zapalanie światła triakiem
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Paweł,

    Friday, August 8, 2014, 6:59:59 PM, you wrote:

    >>> Słyszałem chociażby, że w ten sposób nie powinno się sterować
    >>> świetlówkami kompaktowymi, gdyż ich przetwornica stanowi obciążenie
    >>> indukcyjne,
    >> Pojemnościowe. Dokładniej: za mostkiem prostowniczym jest spora
    >> pojemność dająca udar prądowy przy starcie.
    > Sposobem na to jest mały dławik. Może być mały, nasycanie nie przeszkadza.

    Wcale nie mały a nasycenie bardzo przeszkadza.

    [... szkoda, że odpowiadasz na nie moje treści do mnie ...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 7. Data: 2014-08-08 20:13:45
    Temat: Re: Zapalanie światła triakiem
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    W dniu 2014-08-08 19:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello Paweł,
    >
    > Friday, August 8, 2014, 6:59:59 PM, you wrote:
    >
    >>>> Słyszałem chociażby, że w ten sposób nie powinno się sterować
    >>>> świetlówkami kompaktowymi, gdyż ich przetwornica stanowi obciążenie
    >>>> indukcyjne,
    >>> Pojemnościowe. Dokładniej: za mostkiem prostowniczym jest spora
    >>> pojemność dająca udar prądowy przy starcie.
    >> Sposobem na to jest mały dławik. Może być mały, nasycanie nie przeszkadza.
    >
    > Wcale nie mały a nasycenie bardzo przeszkadza.

    Akurat w tym przypadku nie.
    Triak otwiera się w taki sposób, że najpierw tworzy się wąski kanał,
    który dość wolno się rozszerza. Jeśli prąd w czasie włączania triaka
    przekroczy wytrzymałość tego kanału to struktura przegrzewa się lokalnie
    i dochodzi do uszkodzenia. I taki jest sens podawanej w katalogach
    wartości dI/dt przy włączaniu triaka (tej bez literki c, parametry z
    literką c dotyczą wyłączania). Po całkowitym włączeniu triaka dI/dt może
    być już dowolnie duże. Rolą dławika jest zmniejszenie szybkości
    narastania prądu do czasu całkowitego otwarcia triaka. Potem dławik może
    wejść w nasycenie a triakowi to nie zaszkodzi.
    Tak właśnie projektowane są dostępne w handlu dławiki do triaków.
    Projektowanie przy założeniu unikania nasycenia jest niepotrzebnym
    zwiększaniem masy, wielkości i ceny urządzenia.
    Tak, Panie Romanie, cytując Twoje słowa: "trzeba rozumieć znaczenie
    parametrów podawanych w katalogach" ;-)

    P.P.

    PS. Oczywiście, jeśli dławik będzie za mały, to nie spełni swojej roli.
    Nie zmienia to faktu, że może się nasycić.


  • 8. Data: 2014-08-13 14:18:46
    Temat: Re: Zapalanie światła triakiem
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał
    W dniu 2014-08-08 19:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
    >>>> Pojemnościowe. Dokładniej: za mostkiem prostowniczym jest spora
    >>>> pojemność dająca udar prądowy przy starcie.
    >>> Sposobem na to jest mały dławik. Może być mały, nasycanie nie
    >>> przeszkadza.
    >> Wcale nie mały a nasycenie bardzo przeszkadza.

    >Akurat w tym przypadku nie.
    >Triak otwiera się w taki sposób, że najpierw tworzy się wąski kanał,
    >który dość wolno się rozszerza. Jeśli prąd w czasie włączania triaka
    >przekroczy wytrzymałość tego kanału to struktura przegrzewa się
    >lokalnie i dochodzi do uszkodzenia. I taki jest sens podawanej w
    >katalogach wartości dI/dt przy włączaniu triaka (tej bez literki c,
    >parametry z literką c dotyczą wyłączania). Po całkowitym włączeniu
    >triaka dI/dt może być już dowolnie duże. Rolą dławika jest
    >zmniejszenie szybkości narastania prądu do czasu całkowitego otwarcia
    >triaka. Potem dławik może wejść w nasycenie a triakowi to nie
    >zaszkodzi.

    Tylko tak na zdrowy rozum - dlawik musi "przytrzymac" prad triaka do
    jego calkowitego otwarcia.
    Jak struktura bedzie calkowicie otwarta, to moze plynac prad
    znamionowy ... i dlawik nie powinien sie wczesniej nasycic.
    Czyli prad znamionowy powinien wytrzymac.

    No dobra, moze przy strukturze otwartej w polowie juz wystarczy, bo to
    w koncu tylko krotki udar.

    Ale my myslimy o ladowaniu kondensatora, tu udar moze byc wiekszy i
    dluzszy - to moze powinien dluzej spowalniac ?

    >Tak właśnie projektowane są dostępne w handlu dławiki do triaków.
    >Projektowanie przy założeniu unikania nasycenia jest niepotrzebnym
    >zwiększaniem masy, wielkości i ceny urządzenia.
    >Tak, Panie Romanie, cytując Twoje słowa: "trzeba rozumieć znaczenie
    >parametrów podawanych w katalogach" ;-)

    Hm, sobie otworzylem BT136 i 137 z NXP ... chyba nie widze wskazowek
    :-)

    J.


  • 9. Data: 2014-08-13 22:02:14
    Temat: Re: Zapalanie światła triakiem
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    W dniu 2014-08-13 14:18, J.F. pisze:

    > No dobra, moze przy strukturze otwartej w polowie juz wystarczy, bo to w
    > koncu tylko krotki udar.

    To nie jest zachowanie regularne, kanałów może być kilka. Określenie "w
    połowie" nic w tym przypadku nie znaczy.

    > Hm, sobie otworzylem BT136 i 137 z NXP ... chyba nie widze wskazowek :-)

    Poszukaj w notach aplikacyjnych ST.

    P.P.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: