-
221. Data: 2012-02-23 15:56:45
Temat: Re: Wypadek Wałęsy
Od: AZ <a...@g...com>
On 02/23/2012 03:27 PM, Marcin N wrote:
>
> Aleście się uwzięli, żeby dyskutować o łokciach.
> Pogadajcie o tym na priv, czy coś...
>
Przepraszam, dałem się podpuścić trolowi.
--
Artur
ZZR 1200
-
222. Data: 2012-02-23 18:39:21
Temat: Re: Wypadek Wałęsy
Od: "szufla" <b...@e...pl>
>Tyle, że ja wiem, że jechałem zatopiony we własnych myślach i za mało uwagi
>poświęciłem przewidywaniu błędów innych.
Czasem jednak nie masz wplywu na nic:
http://www.youtube.com/watch?v=rYqoou3SIIU
sz.
-
223. Data: 2012-02-23 19:21:08
Temat: Re: Wypadek Wałęsy
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2012-02-23 18:39, szufla pisze:
>> Tyle, że ja wiem, że jechałem zatopiony we własnych myślach i za mało
>> uwagi poświęciłem przewidywaniu błędów innych.
>
> Czasem jednak nie masz wplywu na nic:
> http://www.youtube.com/watch?v=rYqoou3SIIU
W pełni się zgadzam. Sobiesław Zasada pisał jednak, że tylko jeden na
dziesięć wypadków "nie z Twojej winy" - było faktycznie nie do
uniknięcia. Grunt, to uniknąć pozostałych dziewięciu.
W przypadku Wałęsy - moim zdaniem ja bym uniknął wypadku - przede
wszystkim znacznie zwalniając przed przeszkodą wielkości samochodu oraz
objeżdżając przeszkodę jak najszerzej - żeby samemu być widocznym z daleka.
Ale to tylko gdybanie w wygodnym fotelu...