-
131. Data: 2012-02-21 23:54:20
Temat: Re: Wypadek Wałęsy
Od: AZ <a...@g...com>
On 02/21/2012 11:30 PM, kakmar wrote:
>> > nie mam, takze zyj w swoim przeswiadczeniu, ze to niemozliwe.
>> >
> Żeby jechać szybko i dać sobie jakąś szanse przeżycia, trzeba bdb. jeździć
> i znać trasę. A i tak się bardzo ryzykuje, a każde "utrudnienie na drodze"
> rozwala wynik. Teraz o liczbach, ile to jest Warszawa-Gdańsk? Tak w
> kilometrach? ~350 z miasta do miasta, czy bardziej 300 spod jakiejś tablicy
> przy Palmirach, do jakiejś innej w Przejazdowie, gdzie już rafinerie widać?
>
To jedno. Wypracowana średnia drastycznie maleje po wjeździe w miasto
czy nawet na głupich światłach. Więc to raczej od tablicy do tablicy.
>
> Nawet przy 300, trzeba uzyskać średnią ~150, na w sumie zwykłej drodze ze
> zwykłym ruchem. Nawet jeśli jest tego mało to i tak taka jazda oznacza
> co chwilę hamowanie, wyprzedzanie, itd. Nie znam sporta który przy takiej
> jeździe przejdzie 300, na jednym baku.
>
ZX11 da radę przejechać 300 na zbiorniku tankowanym pod korek ale przy
300 to już jest zaawansowana rezerwa. Z przelotową 160-180 na krajówce
wychodzi średnia ok 120 km/h oczywiście bez żadnych postojów ale żeby
zrobić 150 to trzeba poginać sporo ponad 200 a i człowiek po takiej
jeździe zjebany jest jak koń po westernie...
--
Artur
ZZR 1200
-
132. Data: 2012-02-22 00:03:42
Temat: Re: Wypadek Wałęsy
Od: AZ <a...@g...com>
On 02/21/2012 09:47 PM, Iguan_007 wrote:
>
> Brednie. Ja uzywam sportowego motocykla tak samo jak niesportowego - zgodnie z
> ograniczeniami predkosci (duzo ponizej 120km/h) i jakos nic mnie nie boli. Nie wiem
> jak Twoj motocykl, ale u mnie manetka gazu nie dziala tylko w
pozycjach 0/1.Ba,
> nawet jezdze nim do pracy, z predkosciami "miastowymi" rzedu 50 km/h i lokcie mnie
> nie bola (hahaha). Glupie, dziecinne gadanie "nie da sie wolno jezdzic". Oczywiscie
> ze sie da.A taki jestes szybki? To jedz na tor i pokaz co NAPRAWDE
potrafisz.
>
Wsczonsające! A jaki to motocykl? Trudno, żeby po 30 minutach na mieście
bolały nadgarstki. Jak wiadomo u nas tory przy każdym większym mieście i
każdy ma możliwośc szybko pojeździć w miarę bezpiecznych warunkach...
Jeździłem na Nowodwór ale już nie będzie można, jeździłem na Lublin
czasem ale też nie będzie można pojeździć. Może coś polecisz?
--
Artur
ZZR 1200
-
133. Data: 2012-02-22 00:13:09
Temat: Re: Wypadek Wałęsy
Od: AZ <a...@g...com>
On 02/21/2012 10:56 PM, Tomasz Pyra wrote:
>
> No to mam dla Ciebie zagdkę - nazywa się Szwecja.
> Szwedzi jeżdżą całkiem niezłymi samochodami - lepszymi i szybszymi niż
> Polacy.
> A znakomita większość tego narodu nigdy nie przekracza dozwolonej prędkości
> (niższej zresztą niż w Polsce).
>
Ale byłeś czy może widziałeś w telewizji albo słyszałeś? Bo ja byłem 5
lat temu i raczej nie zaobserwowałem żeby ludzie jeździli tam (akurat
Sztokholm i okolice) jakoś strasznie przepisowo, ot podobnie jak w
Polsce. No i z jakiegoś powodu np. światła mają tam taki ficzer, że
zapalają na chwilę pomarańczowe jak się szybko jedzie. Jedynie ludzie
bardziej boją się policji.
--
Artur
ZZR 1200
-
134. Data: 2012-02-22 00:15:10
Temat: Re: Wypadek Wałęsy
Od: AZ <a...@g...com>
On 02/21/2012 10:56 PM, kakmar wrote:
>>
>> To na cholerę Ci ten sportowy motocykl? I nie mów, że na tor, to toru to
>> u nas jest półtora.
>>
> Ale u niego są i ma sezon cały rok. A nawet bez toru, to te sportowe
> najfajniej jeżdżą.
>
Zapomniał dodać, że pisze nie o Polsce na grupie pl.* :-)
--
Artur
ZZR 1200
-
135. Data: 2012-02-22 01:16:37
Temat: Re: Wypadek Wałęsy
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 21.02.2012 AZ <a...@g...com> napisał/a:
> Zapomniał dodać, że pisze nie o Polsce na grupie pl.* :-)
>
Ja to Mu tylko zazdraszczam, głównie klimatu :)
--
kakmaratgmaildotcom
-
136. Data: 2012-02-22 02:08:50
Temat: Re: Wypadek Wałęsy
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
AZ,
NIe mieszkam w Polsce wiec toru Ci nie polece.
Motocykle to R6 i WR450. I jakos potrafie i jednym i drugim jechac z przepisowa
predkoscia. I nie jezdze wylacznie po miescie. To glowne zastosowanie, ale i trasy po
500km/dzien tez mi sie zdarzaja. Twoje twierdzenie ze sportowym motocyklem nie da sie
jezdzic tyle ile jest na znaku jest bzdura. Motocyklisci ktorych spotykam po drodze
tez jada z przepisowa prekoscia. Wiec nie pitol ze "nie da sie" tylko przyznaj ze
"nie chce sie". Jak to jest ze za granica sie da, w Polsce sie nie da? Pogoda Ci te
nadgarstki i lokcie wykreca? Lans i nic wiecej.
Pozdrawiam,
Iguan
--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--
-
137. Data: 2012-02-22 02:48:49
Temat: Re: Wypadek Wałęsy
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
AZ,
Nie ma idealnego motocykla. Zignorowales wszystkie zalety motocykla sportowego w
miescie ktore podalem bo "ma duzy promien skretu". Ma wystarczajcy promien skretu.
Gdyby tylko promien skretu sie liczyl to jezdzilibysmy skuterami. Podam Ci jeszcze
dwa kolejne plusy - wzgledna oslona przed deszczem i wygoda mycia po deszczu. Zawsze
mnie dobijalo mycie nakeda po deszczu, tutaj idzie szybko bo sa duze powierzchnie.
--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--
-
138. Data: 2012-02-22 08:06:18
Temat: Re: Wypadek Wałęsy
Od: "...::QRT::..." <n...@...mejla>
Dnia Tue, 21 Feb 2012 18:48:07 +0100, Ghost napisał(a):
> Użytkownik "szufla" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:jhugcn$i6j$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Chłopaku, motocykl którym jechał Wałęsa jest stworzony do zapierdalania
>>>> a nie turlania się 120 km/h. Taka jazda nawet moim jest po prostu
>>>> męcząca dla nadgarstków i łokci.
>>>
>>> Buahahahahaha. Wiedzialem.
>>
>> Dzieciaku, Walesa w wywiadzie duzo przed wypadkiem napisal, ze jego rekord
>> trasy Gdansk- Wawa to 2h6min to policz sobie jak mial srednia. Na tej
>> podstawie mozna domniemywac, ze generalnie wolno nie jezdzil. Nikt nie
>> kupuje tego motocykla, zeby sie toczyc 50 na godzine.
>> W podobnym czasie trase te przejechal moj znajomy z 15 lat temu na ZX11,
>> tylko, ze w nocy to bylo.
>> Malo wiesz.
>
> Kretynie - "motocykl Jarosława Wałęsy poruszał się z prędkością ok. 115
> km/h." nie uderzyl, a poruszal sie.
łał cuż za błyskotliwa riposta. Ale może zamiast szczekać bez sensu dla
odmiany byś najsampierw zerknął w tekst źródłowy?
"w chwili wypadku motocykl Jarosława Wałęsy poruszał się z prędkością ok.
115 km/h"
pokreślę *w chwili wypadku*
Wiec racz w końcu sie zamknąć i przestań ujadać jak jakiś wściekły kundel.
I uwierz w końcu iż nazwanie człowiek kretynem czy idiotą nie spowoduje ze
bedziesz miał racje.
-
139. Data: 2012-02-22 08:12:52
Temat: Re: Wypadek Walesy
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
wy sie tu klocicie, a juz wczoraj uslyszalem: gdyby jechal przepisowo, to
moze by nie doszlo, a na pewno skutki bylyby mniejsze, wiec nie nalezy mu
sie wyplata ubezpieczenia w pelnej wysokosci ..
J.
-
140. Data: 2012-02-22 08:34:00
Temat: Re: Wypadek Walesy
Od: "szufla" <b...@e...pl>
>NIe mieszkam w Polsce wiec toru Ci nie polece.
Nie zyjemy w Australii ani w Szwecji tylko w Polsce, a tu sie nie da w 90%
przypadkow, podobnie jak w bylym bloku wschodnim. Dospiewaj sobie dlaczego,
a skladowych sa pewnie setki.
Ewentualnie mozesz jeszcze porownac inne kraje 3 swiata :)
sz.