-
1. Data: 2018-01-22 17:53:30
Temat: Wypadek
Od: p...@g...com
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,2293
0299,wypadek-na-a1-suv-rozerwal-osobowke-na-drobne-k
awalki-w-srodku.html
Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w jakiejś części do tego
wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez dwóch zdań ale z taką prędkością nie jechał
prawym tylko próbował wyprzedzić prawym nagrywającego który nieudolnie próbował
wyprzedzić Skodę. Ot taka niedźwiedzia przysługa.
-
2. Data: 2018-01-22 19:15:32
Temat: Re: Wypadek
Od: spider <"spajder78[wytnij]"@wp.pl>
W dniu 2018-01-22 o 17:53, p...@g...com pisze:
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,2293
0299,wypadek-na-a1-suv-rozerwal-osobowke-na-drobne-k
awalki-w-srodku.html
"Nie zachował ostrożności", nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Debil myślał że takim klocem to może sobie manewrować i jeździć slalomem
jak bolidem F1. Typowa brawurowa jazda buraka w BMW, dla którego zwolnić
to jakaś ujma na honorze.
>
> Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w jakiejś części do tego
wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez dwóch zdań ale z taką prędkością nie jechał
prawym tylko próbował wyprzedzić prawym nagrywającego który nieudolnie próbował
wyprzedzić Skodę. Ot taka niedźwiedzia przysługa.
>
To że się zabiera za wyprzedzanie na tempomacie z tak małą prędkością i
różnicą prędkości 3km/h w stosunku do wyprzedzanego też jest karygodne,
zwłaszcza na A1 gdzie jednak spory ruch jest.
-
3. Data: 2018-01-22 19:27:36
Temat: Re: Wypadek
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 22-01-2018 o 19:15, spider pisze:
>> Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w jakiejś
>> części do tego wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez dwóch zdań ale z
>> taką prędkością nie jechał prawym tylko próbował wyprzedzić prawym
>> nagrywającego który nieudolnie próbował wyprzedzić Skodę. Ot taka
>> niedźwiedzia przysługa.
>>
>
> To że się zabiera za wyprzedzanie na tempomacie z tak małą prędkością i
> różnicą prędkości 3km/h w stosunku do wyprzedzanego też jest karygodne,
> zwłaszcza na A1 gdzie jednak spory ruch jest.
To nawet nie wyglądało jak próba wyprzedzania, ot wrócił sobie na lewy
pas, dalej się nim turlać.
W lusterko pewnie nawet nie spojrzał.
Nie wiedząc czy BMW nie wykonywało w momencie wypadku manewru obronnego,
ciężko ocenić na ile nagrywający przyczynił się do wypadku.
Na oko - mocno.
-
4. Data: 2018-01-22 20:36:48
Temat: Re: Wypadek
Od: p...@g...com
To taki wypadek "przez pośrednika" widziałem coś w tym stylu na A20 (dwa pasy) na
prawym TIR i dojeżdżający do niego 140 km/h SUV a na lewym osobówka 150-160 km/h
wyprzedzająca ten duet. W momencie mijania suv-a pani raptownie hamuje wiec SUV żeby
się nie wkleić w naczepę awaryjnie hebluje ale ma cykora i wylatuje na awaryjny.
Dojeżdżam do nich i okazało się że jest ograniczenie do 120 km/h ale dla motocykli
;-) babka w osobówce kłóci się ze swoim facetem, suv jeszcze w szoku ciągnie prawym
ale ze ofiar nie było to lecę dalej.
-
5. Data: 2018-01-22 23:27:21
Temat: Re: Wypadek
Od: spider <"spajder78[wytnij]"@wp.pl>
W dniu 2018-01-22 o 19:27, Cavallino pisze:
> To nawet nie wyglądało jak próba wyprzedzania, ot wrócił sobie na lewy
> pas, dalej się nim turlać.
> W lusterko pewnie nawet nie spojrzał.
Parę ładnych sekund minęło od zmiana pasa do kraksy, widoczność też była
ograniczona, może BMKa grzała 200 i pojawiła się "znikąd".
> Nie wiedząc czy BMW nie wykonywało w momencie wypadku manewru obronnego,
> ciężko ocenić na ile nagrywający przyczynił się do wypadku.
> Na oko - mocno.
Gdyby się ratował to by chyba uciekł na awaryjny, wg mnie gość po prostu
zapierdalał i źle ocenił sytuację. Gdyby jechał wolniej to pewnie by się
w lukę wpasował, niestety praw fizyki nagiąć się nie da.
-
6. Data: 2018-01-23 08:28:04
Temat: Re: Wypadek
Od: p...@g...com
--Parę ładnych sekund minęło od zmiana pasa do kraksy, widoczność też była
ograniczona, może BMKa grzała 200 i pojawiła się "znikąd".
okolo 4s od zajecia pasa do kolizji, oczywiscie ze mial prawo nie zauwazyc
nadlatujacego BMW ale chwile wczesniej widzimy ze zmienia pas choc spokojnie mogla
zostac na prawym, jest roznica predkosci, sytuacja pod kontrola, TIR spokojnie wlacza
kierunek, pas rozbiegowy dlugi a mimo to zjezdza na lewy
I ciekawa opinia z YT
Licząc po współrzędnych geograficznych, które znajdują się na filmie, oraz
wykorzystując czas z filmu można bardzo precyzyjnie wyznaczyć prędkość pojazdu autora
filmu - od chwili rozpoczęcia manewru wyprzedzania (0:26) do momentu w którym całe
BMW pojawia się na ekranie (0:32) kamera przebyła 170 metrów. Dzieląc przez czas 6
sekund, otrzymujemy 28,333 m/s, czyli 102 km/h. I z taką prędkością filmujący zabiera
się za wyprzedzanie na autostradzie... Wygląda to nawet tak, jakby manewr
wyprzedzania został wykonany bez patrzenia w lusterka. Nie twierdzę, że jest to wina
osoby nagrywającej całe zajście, jednak można mniemać, że została do tego przyłożona
ręka.
-
7. Data: 2018-01-23 08:52:43
Temat: Re: Wypadek
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2018-01-23 o 08:28, p...@g...com pisze:
> --Parę ładnych sekund minęło od zmiana pasa do kraksy, widoczność też była
ograniczona, może BMKa grzała 200 i pojawiła się "znikąd".
>
> okolo 4s od zajecia pasa do kolizji, oczywiscie ze mial prawo nie zauwazyc
nadlatujacego BMW ale chwile wczesniej widzimy ze zmienia pas choc spokojnie mogla
zostac na prawym, jest roznica predkosci, sytuacja pod kontrola, TIR spokojnie wlacza
kierunek, pas rozbiegowy dlugi a mimo to zjezdza na lewy
>
>
> I ciekawa opinia z YT
>
> Licząc po współrzędnych geograficznych, które znajdują się na filmie, oraz
wykorzystując czas z filmu można bardzo precyzyjnie wyznaczyć prędkość pojazdu autora
filmu - od chwili rozpoczęcia manewru wyprzedzania (0:26) do momentu w którym całe
BMW pojawia się na ekranie (0:32) kamera przebyła 170 metrów. Dzieląc przez czas 6
sekund, otrzymujemy 28,333 m/s, czyli 102 km/h. I z taką prędkością filmujący zabiera
się za wyprzedzanie na autostradzie... Wygląda to nawet tak, jakby manewr
wyprzedzania został wykonany bez patrzenia w lusterka. Nie twierdzę, że jest to wina
osoby nagrywającej całe zajście, jednak można mniemać, że została do tego przyłożona
ręka.
>
>
>
Czyli że zakładając że wyprzedzające auto jechało z maksymalną
prędkością dozwoloną na autostradzie różnica prędkości wynosiła aż 38
km/godz.
T.
-
8. Data: 2018-01-23 08:59:22
Temat: Re: Wypadek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.01.2018 o 08:52, T. pisze:
> Czyli że zakładając że wyprzedzające auto jechało z maksymalną
> prędkością dozwoloną na autostradzie
Skąd takie założenie?
Shrek
-
9. Data: 2018-01-23 09:01:06
Temat: Re: Wypadek
Od: p...@g...com
--Czyli że zakładając że wyprzedzające auto jechało z maksymalną prędkością dozwoloną
na autostradzie różnica prędkości wynosiła aż 38 km/godz.
BMW nadlatywalo duzo szybciej (az kontrola trakcji nie wyrobila) do tego pogoda
absolutnie nie byla na taka predkosc ale takie wyprzedzanie to prowokowanie
nieszczescia, a co byloby gdyby to nowy minister wojny ze swita nadlatywal ? oni tez
nie lubia hamowac :-)
-
10. Data: 2018-01-23 09:07:19
Temat: Re: Wypadek
Od: spider <"spajder[wytnij]"@wp.pl>
W dniu 2018-01-23 o 08:28, p...@g...com pisze:
> --Parę ładnych sekund minęło od zmiana pasa do kraksy, widoczność też była
ograniczona, może BMKa grzała 200 i pojawiła się "znikąd".
>
> okolo 4s od zajecia pasa do kolizji, oczywiscie ze mial prawo nie zauwazyc
nadlatujacego BMW ale chwile wczesniej widzimy ze zmienia pas choc spokojnie mogla
zostac na prawym, jest roznica predkosci, sytuacja pod kontrola, TIR spokojnie wlacza
kierunek, pas rozbiegowy dlugi a mimo to zjezdza na lewy
To że w pojeździe z kamerką jedzie jakaś malapeta, to nie ulega wątpliwości.
>
> I ciekawa opinia z YT
>
> Licząc po współrzędnych geograficznych, które znajdują się na filmie, oraz
wykorzystując czas z filmu można bardzo precyzyjnie wyznaczyć prędkość pojazdu autora
filmu - od chwili rozpoczęcia manewru wyprzedzania (0:26) do momentu w którym całe
BMW pojawia się na ekranie (0:32) kamera przebyła 170 metrów. Dzieląc przez czas 6
sekund, otrzymujemy 28,333 m/s, czyli 102 km/h. I z taką prędkością filmujący zabiera
się za wyprzedzanie na autostradzie... Wygląda to nawet tak, jakby manewr
wyprzedzania został wykonany bez patrzenia w lusterka. Nie twierdzę, że jest to wina
osoby nagrywającej całe zajście, jednak można mniemać, że została do tego przyłożona
ręka.
I dlatego trzeba mieć margines na sytuacje z takimi ekstremalnymi
kapelusznikami. Hamowanie ze 140 do 100 to wbrew pozorom całkiem
sprawnie idzie, bo opór powietrza tutaj sporo pomaga, tylko trzeba to
przewidzieć. Na A2 którą często się poruszam z prędkością 130-140 widok
takich nadlatujących pojazdów zwłaszcza z rejestracją na W* lub PO
zbytnio mnie nie dziwi. Tylko ja często spoglądam w lusterko i staram
się takim nie ładować przed maskę, chciałbym jeszcze pożyć.
Hamowanie ze 160-200 do 100 już chyba takie krótkie nie jest a krajobraz
przelatuje przy takiej prędkości dość szybko i czasu na reakcje jest
drastycznie mniej.
Zaraz mnie tu okrzykną kapelusznikiem, ale uważam że 140km/h to jest
wystarczająca prędkość na autostradę i byłbym za tym by wprowadzić
fotoradary z odcinkowym pomiarem prędkości tamże.
Ciekaw jestem jakby poprawiło się bezpieczeństwo gdyby nie było
ubezpieczenia AC :) albo przynajmniej by było obarczone sporym wkładem
własnym. Rozwalenie takiej fury za 200-300 tys. mogłoby zaboleć :) Bo
czy ten kierowca z BMKi wyciągnie jakąś naukę z tej lekcji? Skoro nic mu
się nie stało to raczej nie, weźmie nowa furę w leasing i dalej jazda!