W dniu 23-10-2024 o 17:13, J.F pisze:
> On Wed, 23 Oct 2024 17:10:37 +0200, Cavallino wrote:
>> W dniu 23-10-2024 o 12:27, J.F pisze:
>>>>> Normalnie to ja tankuje, płacę, i w razie potrzeby idę do toalety.
>>>>> Co zajmuje powiedzmy 10m w złych układach.
>>>>
>>>> Powiedzmy 15.
>>> Powiedzmy 10.
>>
>> Kobitę masz?
>> Kolejka do babskiego wc na stacji może trwać dłużej.
>
> Ale jak jade bez kobity, to mnie nie dotyczy :-)

Czyli nie masz?
To wiele wyjaśnia w Twoim głupim ględzeniu od rzeczy.

do góry

W dniu 23.10.2024 o 00:05, Pixel(R)?? pisze:
> W dniu 22.10.2024 o 15:55, Cavallino pisze:
>
>>> Poza tym my nie nienawidzimy prądu - my lubimy samochody, które
>>> tankują się szybko i rzadko :-)
>>
>> Tia, akurat.
>> Nie sądzę żeby któryś z Was w swoim hejcie ograniczał się tylko do tej
>> reszty.
>
> Skoro lubisz marnować swoje życie na tankowaniu elektryka to sobie
> marnuj + szukanie i kombinacje. Mnie już wkurwia sytuacja, gdzie tankuję
> LPG 30l przez 5 minut a najgorsze to, że wystarcza na 450km. Mam inne
> auta, gdzie zasięg na pełnym zbiorniku to 1000 km.

Spotkałem dzisiaj w pociągu maszynistę cargo. No i mówił, że jak jedzie
w 4 osoby to samochodem bo mu 'pali 4 litry'. To pytam, jak szybko
jeździ. Na co on, że 'nie przekracza 100 bo na 70 zwykle łapią'. Jakbym
RSem jeździł poniżej 100 to kto wie, może i by przejechał 1000 :-)

> Jak sobie policzyłem,
> to za mojego życia zmarnowałbym ROK na tankowaniu elektryka w porównaniu
> do spalinowych. Lubię LPG bo taniej niż elektryk ale wkurwia mnie mały
> zbiornik.

Kup se cysternę i woź ze sobą. Pobijesz elektryki 10x.

>
> Już widzę jak jesteś staruchem i zostało ci tydzień z życia i przychodzi
> kostucha i mówi...mógłbyś pożyć jeszcze rok dłużej ale wolałeś tankować
> elektryka :D Tak, wiem, kasiory do grobu nie weźmiesz ale CZAS jest
> ponad wszystkim :D

I dlatego 'lubisz wracać tam gdzie byłeś' :-)

do góry

Wed, 23 Oct 2024 09:59:52 +0200, J.F

> mówisz, ze lepiej finansować Chinczyków?
> Bo ogniwa PV masz jakiej firmy ? :-)
> A falownik?

Już ci to raz tłumaczyłem, ale widzę że znowu jak krew w piach. Owszem, od
chińczyków kupujesz RAZ na 15 lat, w tym czasie produkujesz energię ze
słońca która ma wartość wielokrotnie wyższą niż zakup. Paliwa od ruskich
(którzy za to zabijają ludzi) i turbanów (ci też nie lepsi od ruskich)
kupujesz cyklicznie i tylko i wyłącznie wydajesz na nie pieniądze NIC nie
zyskując poza wożeniem swojego tyłka. Serio, to jest takie trudne do
pojęcia? Jesteś na poziomie mentalnym bluzga i januszka?

--
Pozdor
Myjk

do góry

On Wed, 23 Oct 2024 22:51:52 +0200, Myjk wrote:
> Wed, 23 Oct 2024 09:59:52 +0200, J.F
>> mówisz, ze lepiej finansować Chinczyków?
>> Bo ogniwa PV masz jakiej firmy ? :-)
>> A falownik?
>
> Już ci to raz tłumaczyłem, ale widzę że znowu jak krew w piach. Owszem, od
> chińczyków kupujesz RAZ na 15 lat, w tym czasie produkujesz energię ze
> słońca która ma wartość wielokrotnie wyższą niż zakup.

A odjąłes VAT i opłatę transmisyjną?

Jak to u ciebie wygląda - jaką masz moc nominalną, ile kosztowały
panele, ile wyniosła roczna produkcja ?

> Paliwa od ruskich
> (którzy za to zabijają ludzi) i turbanów (ci też nie lepsi od ruskich)
> kupujesz cyklicznie i tylko i wyłącznie wydajesz na nie pieniądze NIC nie
> zyskując poza wożeniem swojego tyłka. Serio, to jest takie trudne do
> pojęcia? Jesteś na poziomie mentalnym bluzga i januszka?

Ale Chinczycy też zabijąją ludzi, tylko na razie mało.

J.

do góry

W dniu 25-10-2024 o 11:42, J.F pisze:

>> Paliwa od ruskich
>> (którzy za to zabijają ludzi) i turbanów (ci też nie lepsi od ruskich)
>> kupujesz cyklicznie i tylko i wyłącznie wydajesz na nie pieniądze NIC nie
>> zyskując poza wożeniem swojego tyłka. Serio, to jest takie trudne do
>> pojęcia? Jesteś na poziomie mentalnym bluzga i januszka?
>
> Ale Chinczycy też zabijąją ludzi, tylko na razie mało.

I dlatego nie będziemy kupować od nich prądu, tylko produkować go sobie
na miejscu.
Sami.
Finansując polski budżet i ewentualnie polskich oszołomów z polityki i
innych złodziei (jak źle wybierzemy, co się zdarzało).

do góry