-
31. Data: 2010-12-03 11:01:28
Temat: Re: Wybór netbooka
Od: "Leszek K." <l...@n...pl>
Dnia Fri, 3 Dec 2010 10:57:13 +0100, Grzegorz Kapusta napisał(a):
> Użytkownik "Pan Piskorz" <p...@b...pl> napisał:
>
>> Fakt, atom (u mnie N455) jest koszmarnie wolny.
>
> Owszem, jest wolny, ale koszmarnie to chyba nie. Pewnie, że jak
> ktoś działa na i5 albo jakimś Phenomie to Atom będzie innym
> światem, ale mnie do codziennego użytku wystarcza AMD Barton
> 2500+ i Atom ma bardzo podobną wydajność. Ostatnio sprawdzałem
> obciążenie podczas odtwarzania filmu z vod.onet.pl i dla obu procesorów
> wahało się w granicach 90%.
Widocznie na tym atomie masz grafikę wspomagającą dekodowanie a na bartonie
nie
> A już porównanie do Celerona 900 MHz,
> nie dość, że napisane niezrozumiałym językiem, to wydaje się być
> zupełnie nietrafione.
Bardzo trafnym. Celreron M 900 MHz jest nieznacznie szybszy Atoma 1.6 GHz.
Przykłady:
http://www.mydigitallife.info/2008/03/08/intel-atom-
initial-benchmarking-data-vs-pentium-and-celeron-m-p
rocessors-before-official-release/
http://www.laptopet.com/2008/05/2nd-test-atom-vs-cel
eron-m-353-vs-core.html
To w kwestii wydajności samego procesora bo komputery z atomem dzięki
nowszemu chipsetowi zazwyczaj są nieco szybsze.
--
+++ Divide By Cucumber Error. Please Reinstall Universe And Reboot +++
-
32. Data: 2010-12-03 15:42:24
Temat: Re: Wybór netbooka
Od: Pan Piskorz <p...@b...pl>
W dniu 2010-12-03 10:57, Grzegorz Kapusta pisze:
> AMD Barton
> 2500+ i Atom ma bardzo podobną wydajność
Nie, no raczej nie.
Kiedyś miałem athlona 1GHz, potem zamieniłem (nie pamiętam jakie jądro)
na 2400+ (2Ghz). Od 4 lat używam notebooka z core duto 1,73GHz i
prezentuje podobną wydajność.
W porównaniu z 4-letnim notebookiem, nowy netbook jest koszmarnie wolny.
P.
-
33. Data: 2010-12-05 22:55:16
Temat: Re: Wybór netbooka
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 05.12.2010 16:50, m4rkiz pisze:
> ?Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:id87d6$p3h$...@n...onet.pl...
>> Pacz pan, a ja wygodnie pracuję od roku na atomie. Owszem, demon
>> prędkości to nie jest i wolałbym nieatom, ale wydajniej się pracuje na
>> netbooki z atomem niż na dużym notebooku, więc o ile wolałbym netbooka z
>> normalnym prockiem, o tyle wolę netbooka z atomem niż noteboka bez atoma.
>
> "wygodnie pracuje na atomie"!?
>
> jak kurdupel jestes
No i na tym powinienem zakończyć... Ale co tam, dzień dobroci dla chamów.
> to moze i poreczniej na mini klawiaturce i mini
> ekranie,
Mi tam się wygodnie pracuje.
> potrafisz wskazac jakkolwiek przewage netbookow wzgledem laptopa poza
> czasem
> dzialania na baterii,
No mój model był tani i bateria trzyma 2h, więc przewaga żadna, ale wisi
mi to, bo i tak wszędzie gdzie bywam, są gniazdka.
Podstawową zaletą jest rozmiar i waga. Nie nadźwigam się, nie zajmuje
pół biurka, nie zasłania mnie przy pracy.
Klawiatura jak klawiatura, nie potrzebuję klawiatury organów. Monitor
mniejszy, owszem, ale grafik i tak nie pracuje na laptopie, więc ile
tych pikseli mniej mam? 1024x600 kontra 1024x768 to nie taka różnica. Na
szerokość jest OK, a na długość tylko nieco krótsze... Tak, wiem, teraz
są już 1280, ale przez lata ludzie pracowali na 1024 i też żyli. A
oprogramowanie się przez ten czas aż tak nie zmieniło, żeby nagle 1024
nie wystarczało.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
34. Data: 2010-12-11 11:25:10
Temat: Re: Wybór netbooka
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 10.12.2010 20:13, m4rkiz pisze:
>> Podstawową zaletą jest rozmiar i waga. Nie nadźwigam się, nie zajmuje
>> pół biurka, nie zasłania mnie przy pracy.
> wiec wygodnie sie go nosi, sorry, ale to nadal nie ma zbyt wiele z
> praca wspolnego,
To twoja ocena. Na szczęście mój pracodawca uważa inaczj.
> pod wzgledem wydajnosci,
Owszem, przydała by się większa, ale wolę taką a mały niż lepszą a duży.
> wyprowadzonych zlacz,
Mój ma więcej niż poprzedni duży, bo ma jeszcze czytnik kart (nie
używam), a poprzdni duży nie miał. Owszem, niektóre nowe duże mają
jeszcze firewire, ale przeżyję bez tego. Do mojej pracy firewire akurat
ni jest potrzebne.
> klawitury,
Ma prawie tyle samo przycisków, co moja w Lenowo poprzednim. Jeszcze
jakiś dziwne dwa przyciski miał coś niby ala następna/poprzednia kartka,
ale i tak nigdy nie korzystałem. No i jeszcze głośność w Lenowie była
osobno, a teraz mam na skrótach. Ale to raczej kwestia marek, bo w HP
dużym koleżanka też nie ma głośności osobno.
> touchpada,
No to fakt.... Niestety równiż w dużych trackpoint jest już rzadkością,
a modeli w ogól bez taczpada, jak ten mój poprzedni lenowo, to już
całkiem nie ma w handlu. Więc chyba pozostaje niestety taczpad. Taki
znak czasu.
> to sa fajne maszynki do 'mania pod reka' ale nie do *pracy*
No widzisz, a ja na nim pracuję od roku
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
35. Data: 2010-12-29 11:23:21
Temat: Re: Odp: Wybór netbooka
Od: o...@j...z.pl
a moze Lenovo X200 ?
-
36. Data: 2010-12-30 15:11:37
Temat: Re: Wybór netbooka
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 02.12.2010 21:42, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> 1) Można polemizować, czy akurat do *tego* zostały stworzone
>> (ja myślę, że - choćby ze względu na nazwę - zostały stwo-
>> rzone do czegoś innego).
>
> Do tego, do tego :D Do innych zadań są zwykłe komputery. Za to jak
> trzeba latać ze sprzętem po salach, to mały rządzi.
Netbooki zostały stworzone do korzystania z sieci. Jeżeli
chcesz udowodnić swój pogląd, pokaż mi jakiekolwiek materia-
ły informacyjne producenta informujące o tym, że ich kompu-
ter klasy netbook jest stworzony do prowadzenia prezentacji.
> Nie, generalnie praktycznie cała moja praca oznacza bycie podpiętym do
> rzutnika, a jednocześnie muszę mieć choćby dziennik z ocenami, pliki
> pomocnicze, etc. No i mogę sobie w przerwach popisać mejle czy na UseNet.
To oznacza tylko tyle, że w sali brakuje komputera wydzielo-
nego dla osoby prowadzącej zajęcia.
Swoją drogą ja w czasie zajęć nie mogę się "bawić" niczym
innym, bo trzeba non-stop nadzorować studentów, czasem od-
powiadać na pytania i tak dalej. Nawet nie ma czasu siąść
na dłużej :) Może masz bardzo grzecznych uczniów...
> Specjalnie latałem za modelem z XP właśnie ze względu na możliwość pracy
> z dwoma ekranami.
A wystarczyło dokupić aktualizację do Home... :)
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\...................................................
......./
-
37. Data: 2010-12-30 19:43:24
Temat: Re: Wybór netbooka
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 30.12.2010 16:11, Radosław Sokół pisze:
> W dniu 02.12.2010 21:42, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> 1) Można polemizować, czy akurat do *tego* zostały stworzone
>>> (ja myślę, że - choćby ze względu na nazwę - zostały stwo-
>>> rzone do czegoś innego).
>> Do tego, do tego :D Do innych zadań są zwykłe komputery. Za to jak
>> trzeba latać ze sprzętem po salach, to mały rządzi.
> Netbooki zostały stworzone do korzystania z sieci.
Też. Aczkolwiek niestety tu jest problem z tym, że 1024 już niektórym
łebskim majstrom to mało :(
>Jeżeli
> chcesz udowodnić swój pogląd, pokaż mi jakiekolwiek materia-
> ły informacyjne producenta informujące o tym, że ich kompu-
> ter klasy netbook jest stworzony do prowadzenia prezentacji.
No i? To oznacza, że nie może? Skoro w XP może, skoro w Ubuntu może, to
czemu MS zablokował tę możliwość w Sevenie? Bo producent nie napisał w
instrukcji, że do tego służy, to nie pozwólmy na to userowi? A jak nie
napisali, że służy do oglądania filmu, to w Windows Oktawa czy jak mu
tam będzie, będzie blokował odtwarzanie filmów?
>> Nie, generalnie praktycznie cała moja praca oznacza bycie podpiętym do
>> rzutnika, a jednocześnie muszę mieć choćby dziennik z ocenami, pliki
>> pomocnicze, etc. No i mogę sobie w przerwach popisać mejle czy na UseNet.
> To oznacza tylko tyle, że w sali brakuje komputera wydzielo-
> nego dla osoby prowadzącej zajęcia.
Po pierwsze primo: Owszem, niewiele jest miejsc (zwłaszcza w Polsce)
gdzie takie coś jest.
Po drugie primo: Wydzielony komputer by mi na grzyba się nadał. Na swoim
laptopie mam wszystko co trzeba, to moje kompletne stanowisko pracy.
Nawet przy założeniu, że poruszam się po znanych sprzętach, musiałbym
sobie i tak jakoś mobilność realizować jakimiś pendrajwami i
synchronizacjami... A po co? Wolę sobie nosić w ręce wygodnego netbooka.
Wiem, że mam to co chcę i wiem, że nie zaskoczy mnie nic, bo mam do bólu
wyćwiczone co jak i dlaczego działa/nie działa.
> Swoją drogą ja w czasie zajęć nie mogę się "bawić" niczym
> innym, bo trzeba non-stop nadzorować studentów, czasem od-
> powiadać na pytania i tak dalej. Nawet nie ma czasu siąść
> na dłużej :) Może masz bardzo grzecznych uczniów...
E tam, ze studentami to jeszcze prościej przecież masz. Nie mów, że się
tak zmieniło od czasów lat 90, jak ja studiowałem, bo wtedy to
prowadzący nierzadko rzucił zadania a sam poszedł na
piwo/panienki/pornosa/papierosa/cokolwiek i wracał na koniec laborki
ocenić efekty pracy.
Ja nie mówię, że nie trzeba nadzorować czy pomagać, ale nie zajmuje to
100% czasu. I jak właśnie wyświetlę coś na rzutnik, a oni to wykonują,
to ja mogę choćby obecność sobie sprawdzić, albo notatki zrobić w
zakresie tematów, ocen pracy etc. Więc to nawet nie, że się usenetem
pobawię (choć jak są takie zajęcia, że mam wypracowane już gotowe
zestawy zadań, to czemu i nie, najgorzej że w mojej branży jest Totalny
Brak jakichkolwiek zbiorów zadań :( ), ale że po prostu ekran skierowany
do ucznia/słuchacza/studenta to jedna część pracy, a ja drugą wykonuję
na drugim ekranie.
Choćby tak, jak pisałem -- słuchacze oglądają 5 minutowy film będący
ilustracją do omawianego tematu, a ja już kolejne filmy sobie
przygotowuję albo prezentacje odpowiednie dalsze odpalam.
Daleko nie masz, to jak chcesz, to zapraszam do mnie na zajęcia i
zobaczysz jak prowadzę.
>> Specjalnie latałem za modelem z XP właśnie ze względu na możliwość pracy
>> z dwoma ekranami.
> A wystarczyło dokupić aktualizację do Home... :)
Po pierwsze taniej kupić to co się chce, wtedy jeszcze z XP były
dostawalne.
Po drugie: A taki Home pójdzie na atomie w miarę porównywalnie z XP?
Po trzecie: Nie wiedziałem, że jest taka możliwość, wydawało mi się, że
pozostaje HE Box.
Po czwarte: bez napędu byłoby ciężko instalować.
Po piąte: czy nie byłoby wtedy jaj ze sterownikami?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)