-
151. Data: 2011-10-24 11:17:01
Temat: Re: Wybór monitora LCD
Od: z <z...@g...pl>
Tom01 pisze:
> Tymczasem odpowiedź to proste "tak" lub "nie". Tyle, że w międzyczasie
> tak się Pan zaplątał w swoich wykręcaniu się, że wyszła oczywista bzdura.
>
Przecież napisałem że w Pańskim rozumieniu - NIE.
Proszę pominąć otoczkę i być z siebie dumnym. Wyszło na Pańskie.
Po co się dalej męczyć ;-)
z
-
152. Data: 2011-10-24 11:38:50
Temat: Re: Wybór monitora LCD
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 24.10.2011 13:17, z pisze:
> Przecież napisałem że w Pańskim rozumieniu - NIE.
Jakim moim rozumieniu? Pytanie, przypomnę po raz siedemnasty, brzmiało
banalnie: Czy na stanowisku grafika/detepowaca ważne jest względnie
poprawne wyświetlanie monitora? Jeśli nie, to również przypomnę wnioski:
Nie ma podłoża do dalszych dywagacji, wszak morał z tego taki, że równie
dobrze ów grafik może pracować na monitorze czarno-białym.
> Wyszło na Pańskie.
Wspominałem wcześniej, że rozumiem skąd ten opór przed przyznaniem mi
racji? Właśnie w tym co Pan przed chwilą napisał. Za wszelką cenę nie
chce Pan czegokolwiek napisać w taki sposób, aby był zgodny z tym co
piszę. Jeśli zapytałbym czy w tym wątku piszemy po polsku, kombinowałby
Pan jakby napisać cokolwiek, ale aby nie odpowiedzieć "tak".
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
153. Data: 2011-10-24 11:51:50
Temat: Re: Wybór monitora LCD
Od: z <z...@g...pl>
Tom01 pisze:
Za wszelką cenę nie
> chce Pan czegokolwiek napisać w taki sposób, aby był zgodny z tym co
> piszę.
Życie przeważnie nie jest zgodne z ...
Właśnie jesteśmy o krok od obalenia teorii względności...
Daj Pan już spokój. Nie wyszło w tym wątku to może uda się gdzieś indziej.
z
-
154. Data: 2011-10-24 20:48:00
Temat: Re: Wybór monitora LCD
Od: "LP" <u...@o...pl>
Użytkownik "Tom01"
>W dniu 23.10.2011 12:09, LP pisze:
>> Wielkość naprawdę ma znaczenie.
>
> Nieprawda.
Zarzuca mi Pan kłamstwo?
> Nie ma kluczowego znaczenia jedna cecha a ich zespół, które złożą się na
> jakość korzystania i w sumie najważniejsze - zadowolenie z zakupu.
Przepraszam, ale to absurd. Wypadkową mojej satysfakcji nie jest jakieś
hipotetyczne zadowolenie z zakupu, tylko spełnienie tych kilku kluczowych
cech, które produkt powinien - wg mnie - spełniać i o które nie tak trudno
przecież w nasyconym i różnorodnym rynku elektro, i które to dopiero złożą
się na komfort korzystania. W imię jakiś niezrozumiałych idei próbuje mi
pan wmówić od początku, że nie potrzebuję tego, czego potrzebuję. Skoro
jestem posiadaczem 22' 1680x 1050 i nie jestem z rozmiaru zadowolony, to
wymiana na monitor o cal większy ale z hd da mi tym bardziej większy
dyskomfort. Po uporze z jakim lansuje pan pewne koncepcje chciałbym
domniemywać, że jest pan wizjonerem i misjonarzem nowych technologii, ale
czym dłużej Pana czytam, tym nabieram większej rezerwy. Nie wygląda Pan na
dziecko neostrady, które wmawia ludziom na grupach dyskusyjnych
poświęconych muzyce reggae, ze Pink Floyd to najtrafniejszy wybór i że nie
ma znaczenia jedna cecha a cały ich zespół, który to zespół złoży się na
przyjemność - i co za tym idzie - zadowolenie ze słuchania. Jednocześnie
nie mogę pozbyć się wrażenia, być może niesłusznego, że prawdziwa może być
też opinia, że pan coś usilnie (świadomie lub nie) lansuje.
W każdym razie większego pożytku, oprócz tezy, że lepiej być pięknym i
bogatym (albo, że lepiej mieć kierownicę od lamborghini, niż całego fiata;)
z tego wątku się wydestylować niestety nie da.
Pozdrawiam
--
LP
-
155. Data: 2011-10-24 21:05:31
Temat: Re: Wybór monitora LCD
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 24.10.2011 22:48, LP pisze:
> próbuje mi pan wmówić od początku, że nie
> potrzebuję tego, czego potrzebuję.
Nie mówię czego Pan potrzebuje tylko co Pan dostanie. Jakość, wielkość i
cena. Przy postawionych warunkach wszystkich nie da się pogodzić, trzeba
wybrać dwie. No, ale to Pańskie pieniądze i Pański wybór.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
156. Data: 2011-10-24 21:53:30
Temat: Re: Wybór monitora LCD
Od: "_ąćęłńóśźż" <j...@g...pl>
Bo to akurat żadne profi (jak coś z serii sx czy ux), lecz taki powyżej entry
level (lx), 1280x1024, tyle że z wejściem DVI.
-----
> Parę lat temu kupiłem do domu NEC-a LCD1970nx
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
157. Data: 2011-10-24 22:15:56
Temat: Re: Wybór monitora LCD
Od: "LP" <u...@o...pl>
Użytkownik "Tom01"
>W dniu 24.10.2011 22:48, LP pisze:
>> próbuje mi pan wmówić od początku, że nie
>> potrzebuję tego, czego potrzebuję.
>
> Nie mówię czego Pan potrzebuje tylko co Pan dostanie.
Dostanę della, iliamę na ipsie albo takiego samego samsunga jak mam, ale 24
cale.
> Jakość, wielkość i cena.
Cena i wielkość to stałe, co do jakości to było tylko założenie, żeby był w
miarę mozliwości najjlepszy z dostępnych .
> Przy postawionych warunkach wszystkich nie da się pogodzić, trzeba wybrać
> dwie
Nonsens. Nie da się kupić monitora 24' za tysiąc zł porównywalnego albo
ciut lepszego od mojego obecnego 22' sm 2243 bw na matrycy tn?
> No, ale to Pańskie pieniądze i Pański wybór.
Dziękuję, przynajmniej to w końcu ustaliliśmy.
--
LP
-
158. Data: 2011-10-27 15:06:19
Temat: Re: Wybór monitora LCD
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Sat, 22 Oct 2011 16:08:16 +0200, Mateusz napisał(a):
> Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
>> Dnia Wed, 19 Oct 2011 23:22:01 +0200, z napisał(a):
>>
>> (ciach...)
>>> reprodukcji. Co z tego że zdjęcie będzie miało 600dpi jak w druku będzie
>>> 175lpi.
>>
>> Taaak. Bo lpi i dpi to jedno i to samo...
>
> Jesli tak, to czemu sie roznie nazywaja?
>
> /nie kopiac ironia w zadek/ ;)
Ale jesteś pewien, że właściwie skierowana? :)
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Uchodzić za idiotę w oczach kretyna - to rozkosz dla smakosza. ]
[ (Georges Courteline) ]
-
159. Data: 2011-10-27 18:19:54
Temat: Re: Wybór monitora LCD
Od: Mateusz <m...@v...pl>
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
> Dnia Sat, 22 Oct 2011 16:08:16 +0200, Mateusz napisał(a):
>
>> Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
>>> Dnia Wed, 19 Oct 2011 23:22:01 +0200, z napisał(a):
>>>
>>> (ciach...)
>>>> reprodukcji. Co z tego że zdjęcie będzie miało 600dpi jak w druku będzie
>>>> 175lpi.
>>> Taaak. Bo lpi i dpi to jedno i to samo...
>> Jesli tak, to czemu sie roznie nazywaja?
>>
>> /nie kopiac ironia w zadek/ ;)
>
> Ale jesteś pewien, że właściwie skierowana? :)
>
Dzis niczego nie jestem pewny :D
-
161. Data: 2011-10-28 02:43:50
Temat: Re: Wybór monitora LCD
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Fri, 21 Oct 2011 19:30:45 +0200, LP napisał(a):
>>> Bardzo chętnie poznam markę i model poniżej 1500 zł.
>>
>> Voila: EIZO FS2331.
>
> Chodziło o monitor, którego jednym z głównych zastosowań są gry. Myślę, że
> 25 ms skutecznie dyskwalifikuje ten monitor w dynamicznym fpp a kolory mają
> w tym przypadku dość małe znaczenie.
Trochę długawe będzie, ale może nawet ciekawie. :D
Przyjdź, potestuj, wyrób sobie opinię. :) FS2331 potrafi (z tego co na razie
się wywiedziałem) trochę przysmużyć przy czerwonych odcieniach.
W praktyce na razie nie miałem jak zweryfikować - chroniczny brak czasu nie
pozwala na razie podłączyć egzemplarza i włączyć demo czegoś, co pójdzie
płynnie w 1920×1080 na GeForce 9500GT.
Inna sprawa, że na mój gust z całym smużeniem to jest trochę tak, jak
częstotliwością odświeżania CRT swego czasu. Spotkałem się z osobami, które
mocno marudziły, jeżeli bańka miała poniżej 100Hz, spotykałem takie, dla
których 85Hz było wartością jak najbardziej wystarczającą. Wrażliwość
osobnicza jest jednak różna. Bardziej irytujący podczas grania w dynamiczne
tytuły to mi się wydaje input lag jednak.
Od razu mówię wprost, że pracuję u dystrybutora EIZO w Polsce. Jak
popracowałem trochę na monitorach tej marki, to decyzja była szybka - pasa
się zacisnęło na jakiś czas, ale prywatnie dla siebie też kupiłem EIZO
(teraz konkretnie używam S2432W jako główny i L568 jako dodatkowy). Pracuję
na nich, oglądam filmy, gram (głównie tytuły, w których akcji uczestniczy
się z perspektywy pierwszej osoby). Owszem, zdarza się, że mi przysmuży, ale
pozostałe cechy monitora rekompensują mi to z nawiązką. W S2432W wyświecone
zostało prawie 9 tysięcy godzin (ma trochę ponad 2 lat), na L568 - prawie 10
tysięcy (ten już ma coś około 3 lat). Jednak nerwowy się nie robię, bo po
prostu wiem, że przy moim trybie użytkowania - czyli przez zdecydowaną
większość czasu praca na S2432W z jasnością 80 cd/m2 (według regulatora
jasności monitora - 15%; L568 nie kalibrowałem, tu jasność mam ustawioną ,,z
palca" na 17%) bez problemu jeden i drugi posłużą mi spokojnie kolejne ze
2-3 lata. Zakres regulacji czy to parametrów obrazu, czy też położenia w
pełni satysfakcjonujący[1], jakość wykonania i kultura pracy IMVHO też na
bardzo dobrym poziomie.
Znajomy w tym czasie oszczędniej podchodził do rzeczy - najpierw
zainwestował w jakiś popularny model z matrycą VA od firmy, której nazwa
zaczyna się na G. W miarę sensownie wyregulować dał się dopiero czwarty
egzemplarz. Szkoda tylko, że kilka miesięcy później (coś w okolicy 9
miesięcy od zakupu) szlag trafił podświetlenie... Później kupił taką
specyficzną konstrukcję z komputerem zabudowanym z monitorem w jednej
obudowie i logiem producenta w kształcie nadgryzionego owocu. Ze względu na
jakość wyświetlacza w ciągu 6 miesięcy rzeczony komputer serwis odwiedził
czterokrotnie...
Szczerze mówiąc, szlag by mnie chyba trafił, gdybym się tak musiał bujać
szczególnie, że u mnie komputer robi w zasadzie za maszynkę do pracy,
kontaktu ze światem i szeroko pojętej rozrywki. Dwa tygodnie bez monitora
niespecjalnie mi się uśmiechają. Ani wtedy monitor choć trochę na siebie nie
zarabia, a dodatkowo nie wszyscy oferują serwis door-to-door. To ja już wolę
wydać więcej, ale oszczędzić sobie większego prawdopodobieństwa takowych
atrakcji. Zwłaszcza, że po pierwsze oczy mam tylko jedne (a już 2,5 i 2,25
dioptrii na minusie mam), więc nie mam zamiaru uch katować[2] bardziej, niż
to absolutnie konieczne. Po drugie - monitora nie wymieniam co pół roku ani
co rok, bo nie ma po prostu takiej potrzeby.
Nie twierdzę, że konkurencja nie ma dobrych produków - fanboy'em nie jestem.
:D Jednak coś mi się kojarzy, że to właśnie Japończycy z EIZO chyba częściej
niż rzadziej jako pierwsi wprowadzają do swoich konstrukcji nowe
rozwiązania. Ale przyznaję - tu trzeba by siąść z konkretnym zestawieniem
spełniających te same czy bardzo zbliżone zadania funkcji i zrobić całą
chronologię kto, kiedy i w jakim modelu wprowadził to na rynek. Ja się nie
podejmuję. :)
Nie powiem, żebym bliskim znajomym nie podszeptywał, by kupili EIZO.
Oczywiście nie hurtem dla wszystkich jeden model - dobieram to w zależności
od potrzeb docelowego użytkownika. Szybko się nauczyłem, że tydzień
maglowania mnie pytaniami to i tak będzie mało na rozwianie wszystkich
wątpliwości. Za to kilka maili z odpowiedziami na podstawowe pytania plus
30-60 minut spędzonych sam na sam przed moim egzemplarzem i decyzje o
wyborze zawężały się jedynie do doprecyzowania modelu i negocjacji z
Towarzyszem/Towarzyszką Życia terminu zakupu. :)
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli ]
[ chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem. ]
[ (Chris Rock) ]
[1] Od jakiegoś czasu dodatkowo mam możliwość za niewielkie pieniądze mieć w
pełni sprzętową kalibrację - wiadomo, że nie z dokładnością na poziomie
równorzędnym dla serii ColorEdge regulowanych z użyciem bardziej
zaawansowanych urządzeń pomiarowych - ale na potrzeby domowych, amatorskich
zastosowań jak znalazł.
[2] Zwłaszcza, że jak policzę łącznie czas przed monitorem w fabryce i w
domu, to się z tego dobowo całkiem niezłe godziny zbierają.