W dniu 29-11-2022 o 12:03, Mirek Ptak pisze:
> W dniu 29.11.2022 o 10:54, Cavallino pisze:
>>> To że jest problem nie znaczy, że ja go mam ?
>>
>> To Ty mówisz że jest.
>> De facto go już nie ma.
>> Przynajmniej od kiedy są ładowarki i samochody ładujące się w tempie
>> 1000 km/h.
>
> LoL :) - 1000km/2 min

Wydumane potrzeby/klapki w głowie.....

do góry

On Tue, 29 Nov 2022 12:07:22 +0100, Janusz wrote:
> W dniu 2022-11-29 o 07:42, Mirek Ptak pisze:
>> W dniu 25.11.2022 o 19:25, Janusz pisze:
>>> W dniu 2022-11-25 o 18:32, LordBluzg®🇵🇱 pisze:
>>>> Specjalny zespół zainstaluje zbiornik, dodatkowe akumulatory i ogniwo
>>>> paliwowe
>>> Kopiowałem tu niedawno porównanie z rynku USA gdzie wodór jest
>>> dostępny i ten do ogniw jest najdroższy i kompletnie nieopłacalny w
>>> stosunku do zwykłych elektryków o spalinowych już nie mówiąc. Czyli
>>> będzie jak z Mirajem, jest ale nikt tego nie kupuje i szybko sie to
>>> nie zmieni.
>>>
>> To się zaczyna zmieniać dzięki nowym technologiom.
>> Oglądałem niedawno dokument z Japonii, a teraz też widzę dzieje się coś
>> w US
>> https://www.energy.gov/ne/articles/4-nuclear-power-p
lants-gearing-clean-hydrogen-production
> No fajnie.
>
>>
>> W skrócie dość tanie bez emisyjne wysokotemperaturowe otrzymywanie
>> wodoru z wykorzystania ciepła z reaktorów jądrowych.
>> Japończycy robią to jeszcze lepiej z użyciem reaktorów VHTR (chłodzone
>> gazem):
>> https://en.wikipedia.org/wiki/Sulfur%E2%80%93iodine_
cycle
> Tyle że u nas nierealne bo takich reaktorów nie będziemy mieć.

Czemu nie?
Na razie zadnych nie mamy, to mozemy dobre kupic :-)

Tylko ... wodor az sie prosi z OZE produkowac, reaktory zostawmy
szpitalom i przydrożnym ładowarkom :-)

J.

do góry

On Tue, 29 Nov 2022 10:12:50 +0100, Mirek Ptak wrote:
> W dniu 29.11.2022 o 09:22, Myjk pisze:
>> Ale oczywiście standardowo, po co to uwzględniać w "czasie", skoro nie
>> pasuje do tezy...
>
> Jezu... do jakiej tezy?
> Proste stwierdzenie *faktu* - tankujesz szybko, ładujesz długo. Koniec
> dyskusji o faktach.
> To, że ładowanie można wykorzystać na przerwę w podróży, obiad czy
> cokolwiek innego jest również *faktem*. Przy tankowaniu też to *można*
> zrobić.

Jesc cos trzeba, wiec w zasadzie i ładować można bez straty czasu,
tylko jeszcze kilka rzeczy musi zatrybic.

J.

do góry

W dniu 29-11-2022 o 12:56, J.F pisze:
> On Tue, 29 Nov 2022 10:12:50 +0100, Mirek Ptak wrote:
>> W dniu 29.11.2022 o 09:22, Myjk pisze:
>>> Ale oczywiście standardowo, po co to uwzględniać w "czasie", skoro nie
>>> pasuje do tezy...
>>
>> Jezu... do jakiej tezy?
>> Proste stwierdzenie *faktu* - tankujesz szybko, ładujesz długo. Koniec
>> dyskusji o faktach.
>> To, że ładowanie można wykorzystać na przerwę w podróży, obiad czy
>> cokolwiek innego jest również *faktem*. Przy tankowaniu też to *można*
>> zrobić.
>
> Jesc cos trzeba, wiec w zasadzie i ładować można bez straty czasu,
> tylko jeszcze kilka rzeczy musi zatrybic.

A nawet jeśli nie zatrybią, a auto i ładowarka zostały dobrane
właściwie, to naprawdę dodatkowe 10 minut (15 minut vs 5 minut na
zatankowanie i zapłacenie), raz na 200-300 km, nie jest ŻADNYM problemem.
Niezależnie co o tym będą gadać hejterzy.

do góry

W dniu 29.11.2022 o 11:03, Cavallino pisze:
> W dniu 29-11-2022 o 10:09, Mirek Ptak pisze:
>> nie trzeba być właścicielem lub doświadczyć czegoś osobiście, żeby
>> mieć na jakiś temat zdanie ?
>
> https://forum.elektrowoz.pl/threads/realne-zuzycie-e
nergii-na-autostradzie-przy-gpsowym-140km-h-jakies-l
inki-do-testow.2776/
>
> Proponuję prześledzić posty viallosa w tym wątku.
> Kilka miesięcy temu upierał się tak jak Ty, że to on sie zna, wie lepiej
> że elektrykiem się nie da, bo zapierdalać nie idzie i w ogóle że to nie
> ma to jak ice.
> Że nie próbował, ale wie.

Przeczytałem cały wątek i nie zauważyłem żeby wypowiadał się na nie dla
BEV, ba jego pierwsze posty, to że chciał mieć oba samochody w rodzinie
elektryczne, ale żona nie pozwoliła (czego być może teraz żałuje) -
jedynie co zauważyłem to jego początkowy sceptycyzm co do niskich
kosztów, no ale nie czytałem wszystkiego :)

Ja wątpliwości co do kosztów nie mam, co do tego, ze elektryczność to
przyszłość również. Wątpliwości i "problem" mam z czasem ładowania. Tyle
i aż tyle jeśli chodzi o *mnie*.

Dlatego też zabrałem głos w tym wątku, bo nie jest prawdą co sugerował
Myjk, że jest wymóg zasięgu 2000 km (rozumiem, że lekki sarkazm) - to,
że w ogóle mówi się o zasięgu elektryków jest prostą wykładnią czasu
ładowania po prostu.
Niektórzy zgadzają się na przestawienie klapek i z zapierdalaczy robią
się kapeluszami, którzy w dłuższej trasie potrafią zjeść dwa obiady - ja
na takie kompromisy jeszcze się nie godzę :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

W dniu 29.11.2022 o 12:28, Cavallino pisze:
> W dniu 29-11-2022 o 12:03, Mirek Ptak pisze:
>> W dniu 29.11.2022 o 10:54, Cavallino pisze:
>>>> To że jest problem nie znaczy, że ja go mam ?
>>>
>>> To Ty mówisz że jest.
>>> De facto go już nie ma.
>>> Przynajmniej od kiedy są ładowarki i samochody ładujące się w tempie
>>> 1000 km/h.
>>
>> LoL ? - 1000km/2 min
>
> Wydumane potrzeby/klapki w głowie.....

Potrzeby są jak najbardziej realne - pisałem o nich więc nie ma potrzeby
powtarzać.
Przestawienie klapek wymagało by ode mnie poświęceń na które nie jestem
gotowy i tyle. Jak rozumiem wielu innych użytkowników ma podobny problem
z kompromisami, na które musieli by *teraz* pójść. Dlatego proszę nie
myl ludzi, którzy nie chcą lub nie mogą przestawiać klapek z hejterami :)
Ale spokojnie, czy chcemy czy nie chcemy to się zmieni :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

W dniu 29-11-2022 o 13:42, Mirek Ptak pisze:

> Przeczytałem cały wątek i nie zauważyłem żeby wypowiadał się na nie dla
> BEV,

No właśnie o tym piszę.
To jeden z nawróconych z postawy podobnej do Twojej, tuż po spróbowaniu
wroga (czyli bev),

Jakbyś sobie zadał trudu i przeczytał jego pierwsze posty na forum
(oczywiście w innych wątkach), to byś to już wiedział.

> Dlatego też zabrałem głos w tym wątku, bo nie jest prawdą co sugerował
> Myjk, że jest wymóg zasięgu 2000 km (rozumiem, że lekki sarkazm)

Nawet duży.
Ale po tym idzie poznać hejtera (albo nieduoka), że obecnie jeszcze w
ogóle gada o zasięgu.

A powinien co najwyżej gadać o tym, że go nie stać na auto o takim zasięgu.
> Niektórzy zgadzają się na przestawienie klapek i z zapierdalaczy robią
> się kapeluszami, którzy w dłuższej trasie potrafią zjeść

To już sobie konfabulujesz, jak to zwykle u hejterów się kończy, gdy
brakuje argumentów.

I jeśli o mnie chodzi, to akurat klapki w temacie podróży bez
przystanków przestawiłem sobie już ze 20 lat temu, a co co prędkości to
przynajmniej 8 lat temu, gdy się na suv-y przesiadłem.

Ale jak ktoś myli brak zgody na limity zawsze i wszędzie, z
zapierdalaniem gdzie się da, to może i inne rzeczy kręcić, a co za tym
idzie mieć mylne postrzeganie świata.
Również tego wykorzystującego bev.

>- ja
> na takie kompromisy jeszcze się nie godzę :)

Ano.
Niektórzy tak mają, że uparcie się bronią przed lepszym i chcą gorsze,
tylko dlatego że już je znają.

do góry

W dniu 29-11-2022 o 13:54, Mirek Ptak pisze:
> W dniu 29.11.2022 o 12:28, Cavallino pisze:
>> W dniu 29-11-2022 o 12:03, Mirek Ptak pisze:
>>> W dniu 29.11.2022 o 10:54, Cavallino pisze:
>>>>> To że jest problem nie znaczy, że ja go mam ?
>>>>
>>>> To Ty mówisz że jest.
>>>> De facto go już nie ma.
>>>> Przynajmniej od kiedy są ładowarki i samochody ładujące się w tempie
>>>> 1000 km/h.
>>>
>>> LoL ? - 1000km/2 min
>>
>> Wydumane potrzeby/klapki w głowie.....
>
> Potrzeby są jak najbardziej realne

To Twoje zdanie.

> Przestawienie klapek wymagało by ode mnie poświęceń

Twój wybór.
Ale nie mówimy o Tobie.
Twoje potrzeby nijak nie wpływają na sensowność elektromobilności.

>Dlatego proszę nie
> myl ludzi, którzy nie chcą lub nie mogą przestawiać klapek z hejterami :)

Nie mylę.
Kto nie jest hejterem i nie taki jest jego cel, po prostu zapomina o
temacie ev i się o nim nie wypowiada (nie hejtuje).

Jak ktoś robi odwrotnie, to jest hejterem, niezależnie jakich pretekstów
do tego będzie używał.

do góry

W dniu 29-11-2022 o 07:29, Mirek Ptak pisze:

> Zasięg może być i 100km (choć nie ukrywam, że 700-800 było by optymalne

Mówisz i masz.
A to że Cię nie stać na bev z takim zasięgiem, to zupełnie inny temat.

do góry

On Tue, 29 Nov 2022 14:26:11 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 29-11-2022 o 07:29, Mirek Ptak pisze:
>> Zasięg może być i 100km (choć nie ukrywam, że 700-800 było by optymalne
>
> Mówisz i masz.
> A to że Cię nie stać na bev z takim zasięgiem, to zupełnie inny temat.

Wychodzi na jedno - "przyzwoity" BEV jest niemozebnie drogi :-P

J.

do góry