-
21. Data: 2012-03-01 15:01:38
Temat: Re: Weszący policjanci?
Od: Franc <s...@w...pl>
Dnia Wed, 29 Feb 2012 23:51:18 +0100, Pietia napisał(a):
> Ja bym tak bardzo nie wierzył koleżance. Prokuratora zatrzymanego za
> jazde po pijaku legitymacja ratuje od punktów i odpowiedzialności
> karnej, ale zgłoszenie idzie od razu do zwierzchnika.
>
> Od przekroczenia prędkości poczynając. I słyszałem od kilku
> prokuratorów, ze woleliby zapłacić mandat, niż miec rozmowę z
> przełożonym po takich akcjach.
Tak samo mają sędziowie. Też często woleliby przyjąć mandat niż czekać na
konsekwencje dyscyplinarne.
--
Franc
-
22. Data: 2012-03-01 15:06:39
Temat: Re: Weszący policjanci?
Od: gregor <c...@g...pl>
W dniu 2012-02-29 23:51, Pietia pisze:
> Ja bym tak bardzo nie wierzył koleżance. Prokuratora zatrzymanego za
> jazde po pijaku legitymacja ratuje od punktów i odpowiedzialności
> karnej, ale zgłoszenie idzie od razu do zwierzchnika.
>
> Od przekroczenia prędkości poczynając. I słyszałem od kilku
> prokuratorów, ze woleliby zapłacić mandat, niż miec rozmowę z
> przełożonym po takich akcjach.
Raz dla męża kumpeli sędzina przejechała się po boku samochodu i
pojechała dalej, nie udało mu się jej dogonić ale ustalił personalia no
i babka oczywiście niczego nie pamięta i w ogóle to nie ona ale jak
poszedł do prezesa sądu to szybko sobie przypomniała i gościu dostał
odszkodowanie z jej ubezpieczenia ...
gregor
-
23. Data: 2012-03-01 15:10:01
Temat: Re: Weszący policjanci?
Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>
W dniu 2012-03-01 15:01, Franc pisze:
> Dnia Wed, 29 Feb 2012 23:51:18 +0100, Pietia napisał(a):
>
>> Ja bym tak bardzo nie wierzył koleżance. Prokuratora zatrzymanego za
>> jazde po pijaku legitymacja ratuje od punktów i odpowiedzialności
>> karnej, ale zgłoszenie idzie od razu do zwierzchnika.
>>
>> Od przekroczenia prędkości poczynając. I słyszałem od kilku
>> prokuratorów, ze woleliby zapłacić mandat, niż miec rozmowę z
>> przełożonym po takich akcjach.
>
> Tak samo mają sędziowie. Też często woleliby przyjąć mandat niż czekać na
> konsekwencje dyscyplinarne.
>
Sędziowie mają wszystko w dupie. Co zrobi sędzia sędziemu??
NIC.
Przykład ode mnie z sądu.
Sędziowie mają podpisane przejęcie pełnej odpowiedzialności materialnej
za notebooka. No i np. zamknięcie obudowy matrycy z położonym długopisem
na klawiaturze skutkuje uszkodzeniem matrycy. No i co. Poszliśmy do
prezesowej, że sędzia uszkodził laptopa i że powinien zapłacić za
naprawę. No i na czym stanęło??
Oczywiście sędzia nie wyłożył ani 1gr na naprawę, bo przecież za bardzo
obciążyłoby jego budżet (pensja na wejście 6k PLN).
Zresztą głośna sprawa sędziego Wielkanowskiego z Torunia. Poszukajcie
poczytajcie.
Tak tak, to z mojego podwórka...
-
24. Data: 2012-03-01 17:11:54
Temat: Re: Weszący policjanci?
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 01.03.2012 15:06, gregor pisze:
> Raz dla męża kumpeli sędzina przejechała się po boku samochodu i
Nie wiem co ma zona sedziego do twojej opowiesci, ale spoko.
-
25. Data: 2012-03-01 18:15:59
Temat: Re: Weszący policjanci?
Od: "frank drebin" <b...@v...pl>
Użytkownik "neoniusz" <n...@j...org> napisał w wiadomości
news:jio74a$d2g$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 01.03.2012 15:06, gregor pisze:
>> Raz dla męża kumpeli sędzina przejechała się po boku samochodu i
> Nie wiem co ma zona sedziego do twojej opowiesci, ale spoko.
jak to nie wiesz?
Przecież to napisał gregor, sędzina na pewno była z PO.
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
-
26. Data: 2012-03-03 01:04:53
Temat: Re: Weszący policjanci?
Od: "KrisPolska" <n...@w...pl>
Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:jifkbv$ado$3@node2.news.atman.pl...
> To mnie rano pan policjant zszokował, zatrzymał, przedstawił się po czym
> powiedział: badanie trzeźwości, proszę chuchnąć w moją stronę. No to
> chuch, detekcja i po 5 sekundach werdykt - nic nie czuć.
>
> Odbyli nowe szkolenie na detekcję promili nosem? ;-)
narkotykow nie wyczuwaja jeszcze czy musza zrobic upgrade ?
przy okazaji niech robia badania jajek i aids tak za jednym by zagrozenie
nie bylo
dla tirowek i infekcji podczas wypadku
-
27. Data: 2012-03-06 11:53:03
Temat: Re: Weszący policjanci?
Od: Marek 'marcus075' Karweta <m...@g...com>
AZ, Mon, 27 Feb 2012 11:02:39 +0100, pl.misc.samochody:
> To mnie rano pan policjant zszokował, zatrzymał, przedstawił się po czym
> powiedział: badanie trzeźwości, proszę chuchnąć w moją stronę. No to
> chuch, detekcja i po 5 sekundach werdykt - nic nie czuć.
>
> Odbyli nowe szkolenie na detekcję promili nosem? ;-)
Zatrzymali mnie kiedyś do kontroli trzeźwości tym takim śmiesznym alkomatem
bezdotykowym. A że to pierwsza taka moja kontrola w życiu, to dmuchałem
delikatnie, na co pan policjant mi mówi "mocnej, jakby pan świeczkę
zdmuchiwał"...
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m...@j...pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.